Skocz do zawartości

Praca licencjacka związana ze zdjęciami kosmosu.


slvmtz

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,
nie sądziłem nigdy, że dotrwam do tego momentu, ale przyszło mi się zmierzyć z trzecim rokiem studiów. Postawiono mnie przed wyborem tematu pracy licencjackiej. Studiuję dziennikarstwo i komunikację społeczną. To kierunek, który wbrew pozorom wiąże się trochę z moją pasją, bo wybrałem go po to, żeby zostać dziennikarzem naukowym. Preferencje w miarę upływu czasu się trochę zmieniły, ale pasja do astronomii trwa i chciałbym to wykorzystać, a ponieważ kierunek studiów wiąże się poniekąd z fotografią to powiedziałem promotorowi, że bardzo chętnie zmierzyłbym się z tematem zdjęć wykonanych w kosmosie. Jakby ktoś jeszcze miał jakieś wątpliwości, co do powiązania tematyki mojej pracy z kierunkiem studiów to lojalnie uprzedzam, że w przestrzeni medialnej przewija się mnóstwo informacji traktujących o kosmosie, i wykorzystuje się w nich fotografie udostępniane przez NASA.

 

Tak, więc chciałbym poruszyć temat pionierskich zdjęć wykonanych w kosmosie, które wpłynęły na nasz sposób rozumienia kosmosu np. zdjęcia Plutona z Hubble'a kontra te z New Horizons, albo Błękitna Kropka widoczna z okolic Saturna.

 

Tematyka jest osobliwa, dlatego szukam pomocy odnośnie literatury. Nie wiem jeszcze, jak tworzyć pracę licencjacką, ale bez literatury się pewnie nie obejdzie. Preferowałbym literaturę po polsku, choć wiem, że może być to dość duży problem, wszak Polacy nie mają zbyt dużego stażu w wykonywaniu takich zdjęć. 

 

Mało tego, zaproponowano mi zorganizowanie podcastów na temat zdjęć wykonanych w kosmosie. Mam do dyspozycji salę nagraniową, do której mogę zapraszać gości. Chciałbym przy tej okazji dopytać o autorytety w Polsce, które mają jakąś wiedzę w temacie zdjęć zrobionych w kosmosie... chodzi mi tutaj głównie o popularyzatorów astronomii, bo specjalistów w dziedzinie chyba raczej nie znajdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

nie odbierz tego jako złośliwość, ale odezwał się we mnie językowy nazista. Widzę, że przecinki stawiasz w dowolnych miejscach. Myślę, że student dziennikarstwa powinien nad tym popracować.

 

Co do samej pracy licencjackiej to sporo publikacji, szczególnie angielskojęzycznych jest dostępnych. Wiele już na ten temat napisano, pytanie zatem co wniesie nowego Twoja dysertacja? Może właśnie lepiej próbować prowadzić badania i pisać o czymś czego nie opisało środowisko naukowe w wielu pracach? Nie sprawdzałem, ale odnoszę wrażenie, że to właśnie w Polsce nikt nie opracował takiego studium, które dotyczyło by naszego kraju.

 

Co do źródeł, proszę bardzo. Pierwsze kilka linków i pozycji, które wypluł Google:

https://academic.oup.com/astrogeo/article/51/3/3.25/224270

https://www.iau.org/public/themes/astronomy_in_everyday_life/

https://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=17&ved=2ahUKEwjZscrs_pbmAhVpwosKHdxSAY0QFjAQegQICxAC&url=https%3A%2F%2Farxiv.org%2Fpdf%2F1311.0508&usg=AOvVaw3Qz_JCAK6dxSsnnrY3z20K

 

Pozdrawiam,

Mirek

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, slvmtz napisał:

wszak Polacy nie mają zbyt dużego stażu w wykonywaniu takich zdjęć. 

Powiedziałbym, że Polacy nie mają praktycznie żadnego stażu :) No dobra, są cubesaty Bright i PW-Sat i chyba tyle z naszych urządzeń zdolnych do rejestracji zdjęcia umieszcoznych w kosmosie (czasem robimy jakiś czujnik do sondy, ale raczej nic związanego ze zdjęciami).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za komuny polskie zespoły również wykonywały fotografie w przestrzeni kosmicznej używając polskich przyrządów. W technice analogowej oczywiście. W Astronarium, w odcinku o aktywności słonecznej o tym było. Oczywiście wielkich sukcesów nie było, bo to droga zabawa. Dlatego polscy naukowcy osiągali sukcesy w dziedzinach, w których można było prowadzić badania minimalnym nakładem środków i sprzętu.

 

Co do tematu pracy - radziłbym go uściślić i doprecyzować, bo co konkretnie chcesz napisać o robieniu zdjęć, i jakich zdjęć? Jest to owszem temat ciekawy, ale raczej w kwestii problemów matematycznych i elektroniczno-algorytmicznych. Są różne pasma promieniowania elektromagnetycznego, w których się wykonuje obrazowania, każde ma swoją specyfikę i inaczej rekonstruuje się obrazy.

 

O lekcji pokazowej to bym zapomniał. Obrona pisemnej pracy dyplomowej to zazwyczaj 10-15 minut, zazwyczaj czas jest nieprzekraczalny, i polega na przedstawieniu problematyki oraz omówieniu wniosków z problemów analizowanych w pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że Autor wątku sam do końca nie wie co chce robić i czeka, by mu to wyraźnie powiedzieć. Po pierwsze, różnie pisze: raz "zdjęcia kosmosu", innym razem "zdjęcia wykonane w kosmosie". Człowiek czepliwy dodałby, że te wykonywane na Ziemi też są wykonywane w Kosmosie.

 

Jeśli chodzi o zdjęcia "wykonywane w kosmosie" to akurat średnio dobrze trafił pisząc na tym forum, bo nie jest to domeną astroamatorów. Przy takim temacie należy się skupić na tym czym różni się wykonywanie takich zdjęć od robienia ich z Ziemi. Właściwie tych czynników jest niewiele: temperatura, wiatr słoneczny, brak atmosfery, koszt. Czy jest to dobry temat na pracę licencjacką? Średnio to widzę.

 

Na koniec: student dziennikarstwa nie powinien mieć takich problemów z interpunkcją. No chyba, że planuje się związać z Uranią - wtedy ma szansę wnieść do niej nową, pozytywną jakość.

  • Lubię 2
  • Dziękuję 1
  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, dobrychemik napisał:

Czy jest to dobry temat na pracę licencjacką? Średnio to widzę.

Mam podobne spostrzeżenia. Nikt nie wymaga od studenta kończącego I poziom studiów wyższych nie wiadomo czego, ale niech praca wnosi coś, cokolwiek. Nie wolno się bać i trzeba podejść ambitnie do sprawy ;-) Np. badania prowadzone przez mojego studenta stały się podstawą nie tylko do pracy inżynierskiej, ale także do świetnej publikacji z LF. Zatem da się ;)

Edytowane przez Tuvoc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest sporo pozycji case study do każdej sondy kosmicznej, teleskopów i detektorów np. "Hubble Space Telescope Systems Engineering Case Study: Technical Information and Program History of NASA's Famous HST Telescope". Przez wyszukiwarki ciężko coś znaleźć, musisz wchodzić na strony NASA i firm, które współpracowały przy tworzeniu tych urządzeń. https://www.jpl.nasa.gov/infographics/infographic.view.php?id=10756

Pisz do nich, chętnie odpisują, przekieruj Cię. Szukaj na zagranicznych forach kontaktu ze studentami dziennikarstwa naukowego. Na pracę licencjacką fajny temat, ale na magisterską wybierz coś bardziej błyskotliwego. Może coś o polskim dziennikarstwie naukowym, np. o tworcach programu "Sonda" , Gwiazdy świecą nocą". Dziennikarze nie związani z nauką raczej (nie zawsze) piszą gnioty albo słabo opracowują przedruki ze świata. Dlatego to naukowcy uprawiają dziennikarstwo i literaturę naukową - masz szansę :) Może będziesz pionierem polskim w tej dziedzinie. Dzięki pracy jako dziennikarz będziesz miał możliwość dotarcia tam, gdzie wielu z nas nie da rady, służbowo wyślą Cię do obserwatorium w Chile, do NASA, Spotkasz się z Muskiem... Piękną perspektywa, życzę powodedzia!

Edytowane przez dj_peterka
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dobrychemik, chodzi o przecinek przed "i", tak? To niezwykłe, że istnieją ludzie zdolni do tego, by na podstawie jednego znaku interpunkcyjnego oszacować czyjąś zdolność do studiowania dziennikarstwa i komunikacji społecznej. To zupełnie tak, jakby na podstawie Twojej nazwy użytkownika ktoś mianował Cię autorytetem w temacie chemii, bo przecież nazywasz się dobrychemik. Mimo wszystko z jedną sentencją w Twojej wypowiedzi się zgadzam, bo rzeczywiście mam problem z doprecyzowaniem tematu swojej pracy. To znaczy, że wiem jakiej tematyki chciałbym dotknąć, ale nie wiem jeszcze w jaki sposób to zrobię. 

Edytowane przez slvmtz
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, slvmtz napisał:

@dobrychemik, chodzi o przecinek przed "i", tak? To niezwykłe, że istnieją ludzie zdolni do tego, by na podstawie jednego znaku interpunkcyjnego oszacować czyjąś zdolność do studiowania dziennikarstwa i komunikacji społecznej. To zupełnie tak, jakby na podstawie Twojej nazwy użytkownika ktoś mianował Cię autorytetem w temacie chemii, bo przecież nazywasz się dobrychemik. Mimo wszystko z jedną sentencją w Twojej wypowiedzi się zgadzam, bo rzeczywiście mam problem z doprecyzowaniem tematu swojej pracy. To znaczy, że wiem jakiej tematyki chciałbym dotknąć, ale nie wiem jeszcze w jaki sposób to zrobię. 

Nie jeden przecinek, ale mniejsza z tym. Osiągnąlem swój cel: tym razem bardziej się postarałeś. I tak powinno być zawsze: aspirując do bycia szczytowym osiągnięciem dziennikarstwa (czyli "dziennikarzem popularnonaukowym") musisz zawsze starać się o jakość i precyzję swoich wypowiedzi. Powodzenia! :)

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, slvmtz napisał:

(...) chodzi o przecinek przed "i", tak? To niezwykłe, że istnieją ludzie zdolni do tego, by na podstawie jednego znaku interpunkcyjnego oszacować czyjąś zdolność do studiowania dziennikarstwa i komunikacji społecznej. To zupełnie tak, jakby na podstawie Twojej nazwy użytkownika ktoś mianował Cię autorytetem w temacie chemii, bo przecież nazywasz się dobrychemik.

Kolego, tu nie ma się o co obruszać. Czytanie ze zrozumieniem to kolejna cecha, której oczekuje się od dziennikarza i chyba w ogóle człowieka wykształconego. Nikt tutaj

nie kwestionuje i nie ocenia Twojej zdolności do studiowania dziennikarstwa.

9 godzin temu, dobrychemik napisał:

Na koniec: student dziennikarstwa nie powinien mieć takich problemów z interpunkcją.

Tylko tyle zasugerował, po prostu popracuj nad interpunkcją. Do czego i ją się życzliwie dołączam. Powodzenia z pracą licencjacką!

Edytowane przez Tuvoc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, lkosz napisał:

W ogóle... chłop się pyta o temat pracy, bo ma dylemat, a wy sie czepiacie przecinka...

O temat pracy nie pytał, tylko prosił o pomoc w szukaniu do niej literatury. A łatwiej polecać literaturę do dobrze sprecyzowanego zagadnienia.

 

Błędów interpunkcyjnych nie będę wskazywał, bo tylko dodatkowo mi się za to oberwie. Chodzi mi tylko o to, żeby dziennikarz (także in spe) zawsze przeczytał to, co przed chwilą napisał. Choćby przez wzgląd na szacunek względem czytelników. Sam nie jestem nieomylny, ale zawsze staram się sprawdzić swój tekst po wysłaniu, by wyłapać jak najwięcej błędów i nieścisłości.

Gdyby Sławomir nie studiował dziennikarstwa nie zwróciłbym uwagi na te drobne błędy. Może jestem przewrażliwiony przez wyjątkową niechlujność "dziennikarzy" z Uranii? Tak czy siak mam nadzieję, że podejdzie do sprawy pozytywnie, jako przyczynek do polepszenia swojego warsztatu, a nie jako nieuzasadnioną złośliwość. W przyszłej pracy dziennikarza naukowego niejednokrotnie będzie stawał przed koniecznością pisemnego zwrócenia się o pomoc do naukowców. Zaręczam, że o wiele chętniej pomogą osobie, która przyłoży się do wysyłanego tekstu.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dobrychemik A nie można po prostu założyć czyichś dobrych intencji? - że przeczytał i poprawił błędy które widział. Zrozumiałbym wasz punkt widzenia, gdyby jego prośba wymagała parokrotnego przeczytania i szukania sensu na siłę. Mamy na forum paru takich, których wypowiedzi nie jestem w stanie zrozumieć bez dłuższej analizy, o ironio - pełne kropek, przecinków i ozdobników. Ale sami przyznajcie - no nie jest to ten przypadek. Może warto trochę luźniej podejść do tematu i ustalić, że język służy do skutecznej komunikacji, a nie bycia poprawnym? I jeśli wypowiedź jest zrozumiała bez jednego, czy dwóch przecinków, to chyba można się zająć sednem sprawy. Bo problem, z którym się zmaga @slvmtz nie jest brak literatury, tylko mimo wszystko temat "mydło i powidło", i w pierwszym kroku powinien go sprecyzować. Jak to zrobi, to łatwiej będzie z literaturą i znalezieniem kontaktów do polskich pionierów w obserwacjach powojennych.

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem purystą językowym, nie uważam żeby na forum internetowym, będącym zamkniętą społecznością, w luźnych wypowiedziach należało posługiwać się pięknym, literackim językiem.

Ale skoro koledzy "w mundurach" tak się tego czepili, to postanowiłem stanąć w obronie autora tematu.

 

Gdyby slvmtz i Tuvoc pisali książkę, to u Sławka w grę wchodziła by tylko korekta przecinków, bo widać, że dużo pisze i ma łatwość przelewania myśli na papier / ekran. Bardzo dobrze formułuje zdania, również złożone. Ma tzw. "flow". Niestety u Tuvoca byłby już potrzebny redaktor / copywriter, bo Mirek czepił się przecinków, ale jego tekst jest napisany dość niechlujnym językiem.

 

--

Taka krótka analiza:

 

"Co do samej (tematu / treści) pracy licencjackiej to sporo publikacji, szczególnie angielskojęzycznych jest dostępnych (zły szyk zdania). Wiele już na ten temat napisano (powtórzenie), pytanie zatem co wniesie nowego Twoja dysertacja? (używanie słów, których znaczenia się nie rozumie). Może właśnie lepiej próbować prowadzić badania i pisać o czymś (przecinek) czego nie opisało (!!) środowisko naukowe w wielu pracach?"

 

Ten tekst powinien brzmieć tak:

"Jeśli chodzi o treść pracy licencjackiej, to jest dostępnych na ten temat sporo publikacji, szczególnie anglojęzycznych. Pytanie zatem, co nowego wniesie Twoje opracowanie? Może lepiej przeprowadzić badania, zamiast pisać o czymś, co wielokrotnie zostało już przedstawione w fachowej literaturze?"

 

--

I tak na koniec. Poprawa przecinków to ostatni etap pracy z tekstem - i choć to nic łatwego, to jest to zwyczajne rzemiosło. Przypuszczam, że Sławek zwyczajnie olał korektę, bo szkoda mu na to czasu przy publikacjach na forum.

 

PS. Napisałem to z punktu widzenia typowego umysłu ścisłego, który co kilka dni musi "wysmarować" kilka akapitów, w sposób ciekawy dla czytelnika. Wszystkiego da się nauczyć :)

 

  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Agent Smith napisał:

Obawiam się, że zostałeś wywołany do tablicy, więc dołączam się do prośby o wskazanie wszystkich błędów, Panie Psorze.

1. „a ponieważ kierunek studiów wiąże się poniekąd z fotografią to powiedziałem promotorowi…”

- brakuje przecinka przed „to”

 

2 i 3.  „Jakby ktoś jeszcze miał jakieś wątpliwości, co do powiązania mojej pracy z kierunkiem studiów to lojalnie uprzedzam…”

- zbędny przecinek przed „co” oraz brak przecinka przed „to”

 

4. „…traktujących o kosmosie, i wykorzystuje się…”

- to chyba oczywiste

 

5. „Tak, więc chciałbym…”

- niepotrzebny przecinek

 

6. „…rozumienia kosmosu np. zdjęcia Plutona…”

- brak przecinka przed „np.”

 

7. „Nie wiem jeszcze, jak tworzyć…”

- niepotrzebny przecinek

 

I nie brońcie tak ochoczo Kolegi, bo nie ma powodu. Sam poniekąd przyznał mi rację - nie wprost, ale bardziej przykładając się do formy wypowiedzi. Czy naprawdę to coś złego, że zależy mi, byśmy mieli jednego więcej dziennikarza przykładającego się do swojego warsztatu zawodowego?

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie wstawiałem przecinków przed "to", ale w sumie dobrze, że zwróciłeś na to uwagę. Zauważyłem, że w mojej wypowiedzi są miejsca, w którym "to" dzieli zdanie na dwa osobne. Tak, czy inaczej nie zmienia to faktu, że zamiast odezwać mi się na PW z uwagą, napisałeś tutaj komentarz, który sprowadził ten post na boczne tory. Miało być o pracy licencjackiej, jest o moim upośledzeniu interpunkcyjnym... które popełniłem na forum, gdzie poprawność językowa nie stanowi najważniejszego elementu. Dzięki.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, dobrychemik napisał:

I nie brońcie tak ochoczo Kolegi, bo nie ma powodu. Sam poniekąd przyznał mi rację - nie wprost, ale bardziej przykładając się do formy wypowiedzi. Czy naprawdę to coś złego, że zależy mi, byśmy mieli jednego więcej dziennikarza przykładającego się do swojego warsztatu zawodowego?

Mnie też zależało, ale już mi przeszło. Szkoda mojego czasu na jałowe dyskusje. Zresztą jest takie powiedzenie: "Nie moje małpy, nie mój cyrk". Bawcie się dobrze i powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławomirze, jesteś nadmiernie przeczulony na jakąkolwiek krytykę. W pracy dziennikarza raczej Ci to nie pomoże. Przeczytaj, proszę, jeszcze raz mój pierwszy wpis. Jedynie ostatni akapit dotyczy interpunkcji i pozwolę sobie przypomnieć, iż napisałem, że student dziennikarstwa nie powinien mieć z nią problemów. Nie zgadzasz się z tym stwierdzeniem? Obraża Cię ono? Zlituj się i nie nadymaj się tak. Nie prościej by było zwyczajnie poprosić o wskazanie błędów, by ich więcej nie popełniać? Ja moich studentów nagradzam za wyłapanie jakichkolwiek moich błędów. Zależy mi, by byli czujni i krytyczni. I nigdy nie oburzam się za wytknięcie moich pomyłek. Ludzie jednak mają prawo się różnić, więc przepraszam Cię za wypowiedź o interpunkcji.

 

Na koniec wytknę Ci Twoje największe przewinienie, cyt.: "...które popełniłem na forum, gdzie poprawność językowa nie stanowi najważniejszego elementu". A gdzie w takim razie stanowi? Gdzie jest godne miejsce tego, byś się postarał?

Podpowiem Ci jakie powinny być odpowiedzi: 1-nigdzie, 2-wszędzie.

Edytowane przez dobrychemik
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, dobrychemik napisał:

Sławomirze, jesteś nadmiernie przeczulony na jakąkolwiek krytykę. W pracy dziennikarza raczej Ci to nie pomoże. Przeczytaj, proszę, jeszcze raz mój pierwszy wpis. Jedynie ostatni akapit dotyczy interpunkcji i pozwolę sobie przypomnieć, iż napisałem, że student dziennikarstwa nie powinien mieć z nią problemów. Nie zgadzasz się z tym stwierdzeniem? Obraża Cię ono? Zlituj się i nie nadymaj się tak. Nie prościej by było zwyczajnie poprosić o wskazanie błędów, by ich więcej nie popełniać? Ja moich studentów nagradzam za wyłapanie jakichkolwiek moich błędów. Zależy mi, by byli czujni i krytyczni. I nigdy nie oburzam się za wytknięcie moich pomyłek. Ludzie jednak mają prawo się różnić, więc przepraszam Cię za wypowiedź o interpunkcji.

 

Na koniec wytknę Ci Twoje największe przewinienie, cyt.: "...które popełniłem na forum, gdzie poprawność językowa nie stanowi najważniejszego elementu". A gdzie w takim razie stanowi? Gdzie jest godne miejsce tego, byś się postarał?

Podpowiem Ci jakie powinny być odpowiedzi: 1-nigdzie, 2-wszędzie.

Nawet nie wiem, co Ci odpisać, bo niby jesteś wykładowcą, a zachowujesz się, jakbyś miał problemy ze zrozumieniem moich pretensji. Nie chodzi o to, że zwróciłeś mi uwagę, bo konstruktywnej krytyki nie da się nie szanować. Chodzi jedynie o to, że zrobiłeś mi z wątku pole do wysrywania swoich prywatnych bóli. Mógłbyś napisać mi w prywatnej wiadomości swoje uwagi, a tymczasem zrobiłeś to tutaj, przykrywając tym samym główny temat wątku. Tak się nie robi Panie Profesorze. 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I się zrobiła gównoburza z kilku przecinków... @slvmtz nie zrażaj się do nich, ci ludzie są całkiem mili, tylko tutaj z jakichś niewyjaśnionych powodów stali się tacy dolegliwi. Może na deszcz idzie, zjedli wosku z andrzejek i się zrobiło zatwardzenie przedświąteczne... a może zebrałeś w łeb za grzechy wszystkich dziennikarzy i niski poziom polskiego dziennikarstwa w ogóle :) Tak żebyś nie miał czasem za dobrego humoru u progu dorosłości.

 

,,,,,,,,, - macie, wstawcie sobie gdzie potrzebujecie :P

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.