Skocz do zawartości

List do Św. Mikołaja.


Mariusz Psut

Rekomendowane odpowiedzi

Mariusz, okazuje się, że Twoja miejscówka jest ciemniejsza niż Dupa Słonia* (współrzędne: 50.175833, 19.742778) mająca tylko 20.50. Gratulacje! :)

 

Dla osób niewierzących, że jest takie miejsce: https://pl.wikipedia.org/wiki/Dupa_Słonia

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, dobrychemik napisał:

Mariusz, okazuje się, że Twoja miejscówka jest ciemniejsza niż Dupa Słonia* (współrzędne: 50.175833, 19.742778) mająca tylko 20.50. Gratulacje! :)

 

Dla osób niewierzących, że jest takie miejsce: https://pl.wikipedia.org/wiki/Dupa_Słonia

Haha słyszałem o tym. 

 

U mnie miejscówka ma 21.68 do 21.72, a jak bym się nie bał dalej to 21.81. 

Więc najlepiej nie jest, ale nie narzekam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, astrokarol napisał:

Sama ta wartość z mapy chyba nie do końca jest "prawdziwa" (nie mówi o wszystkim).

Oczywiście, że nie mówi o "wszystkim". Jedną liczbą nie da się opisać jakości nieba. Jest to jednak całkiem niezłe przybliżenie i miara, która pozwala porównywać miejscówki między sobą. Ta liczba mówi Ci, jakiej jasności nieba w *zenicie* możesz się spodziewać w bezchmurną i bezksiężycową noc z niskim airglow. 

W rzeczywistości jasność nieba w danym miejscu zmienia się w dużym zakresie. Np. u mnie koło domu (na mapie 21.29 mag/"2) w bezchmurne i bezksiężycowe noce notuję wartości od 20.4 mag/"do 21.4 mag/"2. Te pierwsze wczesnym wieczorem (choć i z wieczora bywa 20.6 - 20.7), te "ciemniejsze" trafiają się po północy (zwykle jest to jednak około 21.1 mag/"2) kiedy gaśnie oświetlenie dróg w okolicznych miejscowościach.

 

 

Cytat

Mam tą samą wartość jak Mariusz ale jedyne mocne źródło światła u mnie to szklarnie na południu. Cała reszta w promieniu 80 km jest czyta.

A Dęblin (~10 km), Kozienice (~15 km), Puławy (~30 km), Garwolin (~30 km), Radom (~50 km) i wiele mniejszych źródeł światła (. Wszystko to się składa na jasność nieba u Ciebie na podwórku... 

 

 

Cytat

Nigdy nie obserwowałem konkretnie w mieście (zawsze wieś :P ) i jestem ciekaw czy przy tej samej wartości na mapie LP widział bym mniej/tak samo jak z podwórka.

W okolicach zenitu byłoby praktycznie tak samo, jeśli trafiłbyś na takie same warunki atmosferyczne. W innych kierunkach mogłoby być inaczej. W szczególności, gdybyś patrzył z południowej części jakiegoś miasta (z taką samą jasnością nieba z mapy) w kierunku południowym, a na południe od tego miasta nie byłoby sztucznych źródeł światła, to widziałbyś tam znacznie więcej niż u siebie nad tymi szklarniami...

 

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Piotrek Guzik dzięki za odpowiedź. W sumie ja o tym o czym piszesz dobrze wiem. Tylko "problem" w tym, że wydaje mi się to nie logiczne, że przy takich wartościach jasności tła nieba i bardzo rzadko dobrej przejrzystości widzę "aż" tyle. 

 

Wkurzyłem się po wczorajszej obserwacji (znów kicha z DSów :Cry: ) i muszę się zapytać. Obserwowałem już kilka razy na wyjazdach niebo po godzinie dwunastej i tam wszystko jest w porządku. Dlaczego u mnie za każdym razem druga część nocy jest tak fatalna ? Tło nieba wygląda jak mleko, jakby była mgła. Widać gwiazdy ale takie jakby przygaszone, jakby tonęły w wilgotności. Może to winna Wisły (10 km od mnie) albo torfowisk (1 km) ?  

 

Sorry za offtopa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie przeskok z miejscówki w okolicy 20.50 na powyżej 21.00 to jak podróż z Europy do Afryki - serio :) Do tego dochodzi okoliczne oświetlenie - wystarczy kilka latarni i z tych 20.50 robi się 17 :) Przy 21.20 zaczynam gubić się na niebie :)  Także @Mariusz Psut jeśli nie miałeś okazji obserwować w miejscu powyżej 21 z odciętym światłem - polecam - wtedy zdasz sobie sprawę, że problem niekoniecznie tkwi w okularach i sprzęcie :) Ten można kolekcjonować w nieskończoność ustalając sobie co trzeba / powinno się mieć, ale bez dobrego nieba to nic nie pomoże.

Edytowane przez dexter77
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, astrokarol napisał:

@Piotrek Guzik dzięki za odpowiedź. W sumie ja o tym o czym piszesz dobrze wiem. Tylko "problem" w tym, że wydaje mi się to nie logiczne, że przy takich wartościach jasności tła nieba i bardzo rzadko dobrej przejrzystości widzę "aż" tyle. 

 

Wkurzyłem się po wczorajszej obserwacji (znów kicha z DSów :Cry: ) i muszę się zapytać. Obserwowałem już kilka razy na wyjazdach niebo po godzinie dwunastej i tam wszystko jest w porządku. Dlaczego u mnie za każdym razem druga część nocy jest tak fatalna ? Tło nieba wygląda jak mleko, jakby była mgła. Widać gwiazdy ale takie jakby przygaszone, jakby tonęły w wilgotności. Może to winna Wisły (10 km od mnie) albo torfowisk (1 km) ?  

 

Sorry za offtopa.

A co masz w pobliżu? Jakie ukształtowanie terenu, zabudowa, zbiorniki wodne? Jest masa czynników :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, dexter77 napisał:

Dla mnie przeskok z miejscówki w okolicy 20.50 na powyżej 21.00 to jak podróż z Europy do Afryki - serio :) Do tego dochodzi okoliczne oświetlenie - wystarczy kilka latarni i z tych 20.50 robi się 17 :) Przy 21.20 zaczynam gubić się na niebie :)  Także @Mariusz Psut jeśli nie miałeś okazji obserwować w miejscu powyżej 21 z odciętym światłem - polecam - wtedy zdasz sobie sprawę, że problem niekoniecznie tkwi w okularach i sprzęcie :) Ten można kolekcjonować w nieskończoność ustalając sobie co trzeba / powinno się mieć, ale bez dobrego nieba to nic nie pomoże.

Co do jakości obserwacji na ciemniejszy niż moje niebie nie mam żadnych złudzeń. Niestety moim jedynym pojazdem jest rower górski i choć całkiem niezły w przełajówkach, to już z ładownością słabo. Ciężko by było zabrać na niego GSO 10:laughing:

A wracając do okularów to kupno dalszych ogniskowych nie polepszy mi oczywiście warunków ale pozwoli mi patrzeć w troszeczkę większym zakresie niż obecnie. 

Swoją drogą to wam zazdroszczę. Ja uwielbiam obserwacje i odkrywanie nowych, jeszcze mi nie widzianych Messierków. Teraz 10 mieszka w nieogrzewanej latanie. Przychodzę, wystawiam i patrzę. A jakbym tak miał pakować ją do samochodu, do tego jeszcze tonę innych grantów,-okulary, krzesełko... Jechać na miejsce... 

Szacun panowie. 

Choć z drugiej strony gdyby tam czekało niebo 6-6,5mag pewnie te niedogodności stały y się przyjemnością. :neat:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, dexter77 napisał:

A co masz w pobliżu? Jakie ukształtowanie terenu, zabudowa, zbiorniki wodne? Jest masa czynników :) 

Tak jak pisałem. Na południu 10km do Wisły, 1km do torfowisk, 2km do małej rzeki na północy. Nie wiem jak się nazywa takie ukształtowanie terenu ale mieszkam na terenie między doliną Wisły a doliną tej drugiej małej rzeki, na "górce". Na zachódzie i wschodzie ciągnie się ten obszar między dolinami, większość to lasy i pola (dość suche). Efekt "syfu" jest na pewno w okolicach domu do 2km. Gdzie indziej nie sprawdzałem bo lepiej pojechać dalej i mieć ciemniejsze i lepsze niebo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Mariusz Psut napisał:

Choć z drugiej strony gdyby tam czekało niebo 6-6,5mag pewnie te niedogodności stały y się przyjemnością

U mnie spokojnie jest 6-6,4 mag, na pewno lepszy obserwator widział by u mnie M33 (mi niewiele brakuje). Jeśli wziąć pod uwagę, że mamy wg mapy tą samą jasność tła nieba to widzisz jak dużo jeszcze przed Tobą zdobywania doświadczenia. Spokojnie powinieneś widzieć M13 gołym okiem.

Edytowane przez astrokarol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zdobywanie doświadczenia to chyba najfajniejsze sprawa w tym wszystkim. 

Jeszcze pó roku temu potrafiłem rozróżnić dwie konstelacje, Oriona i Ursa Major:getlost:.Gdyby ktoś mi powiedział że na Księżycu są Alpy popukałbym się w czoło. A jaka była radocha jak znalazłem pierwszy DS... 

Problemem jeszcze jest znajdowanie nowych. Wydaje mi się że jestem w dobrym miejscu ale tam nic nie ma. Kraba szukałem pół godziny. Co ciekawe jak już znajdę to zawsze już tam trafiam bez lukania na mapę. Ale pierwsze podejście to kilka (w najlepszym wypadku) mozolnych prób i bieganie między szukaczem, mapą i okularem:hmm:

Edytowane przez Mariusz Psut
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.