52 Cyg & NGC6960 (C34) Western Veil - retrospekcje

[diver]

Podczas dżdżystych styczniowych późnych wieczorów wróciłem do materiału z końca sierpnia, gdy Łabędź górował na niebie. Poskładałem go na nowo, starając się maksymalnie sensownie pokolorować obrazek.
Większość fotek tego obszaru które oglądam w necie ma mgławicowe odcienie krwisto-czerwone, popadające nawet w purpurę. Na moim surowym materiale miałem jednak zdecydowanie bardziej pomarańczowe odcienie. Podłubałem trochę w kolorach, wprowadzając pewien "rendering". Jednak moje odcienie do purpury nie mają się nijak. W przestrzeni RGB bez narrowbandu nie jestem w stanie uzyskać emisyjnej purpury zjonizowanego gorącego wodoru. Z łatwością udaje się za to wydobyć z kłaczków odcienie niebieskie. Najwyraźniej w RGB tak ma być. W każdym razie mgławica jest mocno kolorowa, co świadczy o obecności w niej różnych pierwiastków w postaci zjonizowanej. Stanowi więc z pewnością pole do popisu dla fotografii narrowband.

 

Mgławica "Pętla Łabędzia" odległa 0 ~ 2400 ly jest pozostałością po wybuchu supernowej 20 razy masywniejszej od Słońca, co podobno miało miejsce ~ 21000 lat temu. Czy w takim razie można by sklasyfikować ją jako mgławicę planetarną?

 

W moim kadrze mieści się niewielki obszar wielkiego pierścienia mgławicowego w Łabędziu. Po wycelowaniu na 52 Cyg w kadrze mam jedynie fragment zachodniego welona. Centralnym obiektem kadru jest oczywiście gwiazda 52 Cyg (HD197912) typu widmowego K0 o jasności mag 4,33, odległa o ~ 200 ly. Jest gwiazdą podwójną ze składnikami mag 4,33 i 9,33 o separacji 6,6". Przy takim zbieraniu i obróbce, na obrazku dwóch składników oczywiście nie widać. Obecność drugiego składnika widać ledwo na spajkach. 52 Cyg jest pomarańczowym olbrzymem o masie ~ 2 SM i średnicy ~ 14 SR. Z powodu znacznej różnicy w odległościach, nie wydaje się być bezpośrednio związany z NGC6960.

 

Inne najjaśniejsze gwiazdy kadru.
HD335027: mag 8,56; typ widmowy K2
HD335011: mag 8,76; typ widmowy K0; podwójna mag 8,98 i 14,70 o separacji 3"
HD335014: mag 8,89; typ widmowy G0
HD335013: mag 9,39; typ widmowy A2
HD335015: mag 9,65; typ widmowy K5
HD335012: mag 9,86; typ widmowy G0
Jak widać najjaśniejsze gwiazdy tego obszaru są typu "późnych widmowych". Są to więc gwiazdy o raczej chłodnej powierzchni (3700 - 5200 K), świecące biało-żółto lub blado-pomarańczowo.

 

Setup: HEQ5 belt, UNC 1000/f5, ZWO ASI294 Pro, filtr Astronomik CLS
Zbieranie: APT, 68 x 120 s gain 120 + 58 x 120s gain 180 (razem 126 klatek), temp. 0 st.
Obróbka: DSS, PIX, GIMP2, crop 3600 x 2700, resize 2000 x 1500

 

Edytowane 11 Stycznia 2020 przez diver

[Grzędziel]

Sławek, czemu wyciąłeś fragment Trójkąta Pickeringa, który powinien tam być w kadrze w prawym dolnym rogu?

Edytowane 11 Stycznia 2020 przez Grzędziel

[diver]

14 minut temu, Grzędziel napisał:

Sławek, czemu wyciąłeś fragment Trójkąta Pickeringa, który powinien tam być w kadrze w prawym dolnym rogu?

Hmm... Czujny jesteś Piotr! Na moim pełnym kadrze ten fragment rzeczywiście jest widoczny.

1. Pełny kadr nie wchodził jednak w grę.

a) Podczas zbierania tego materiału na dolnej krawędzi matrycy miałem paproch, który objawia się w postaci ciemnego krążka. Gdy przyjrzysz się dokładnie fotce, to zauważysz jego fragment. Z tego też powodu nie chciałem za mocno wyciągać histogramu.

b) Narożniki mojego kadru są "skrzywdzone" przez widoczne winietowanie.

2. Sądzę, że pokazujesz materiał lepszej jakości (więcej zebranego światła). Na moim nawet przy większym stretchingu nie uzyskam takich szczegółów w słabościach. Choć rzeczywiście Trójkąta Pickeringa jest widoczny. Poza tym twój kadr to trochę mniejsza skala (większy FOV). W moim pełnym kadrze nie mieści się tyle, co na pokazanej przez Ciebie fotce.

Dzięki za komentarz.

 

[Grzędziel]

Moja czujność wynika stąd, że niedawno ten obiekt męczyłem. Faktycznie paliłem dłużej, bo 12 godzin, ale z malutkiego Czerwonego Kotka:

 

[diver]

15 minut temu, Grzędziel napisał:

Faktycznie paliłem dłużej, bo 12 godzin, ale z malutkiego Czerwonego Kotka:

Ano właśnie. Ale co to ten "Czerwony Kotek"?...

Na powyższym kadrze masz praktycznie całą mgławicę. Potrafisz wskazać tam winowajcę całego zamieszania, czyli gwiazdkę (albo jej pozostałość) która pozostała po wybuchu?

[Duser]

Czerwony kotek : https://teleskopy.pl/William-Optics-RedCat-51-mm-APO-250-mm-f/4,9-teleskopy-5615.html

 

Co do  brakującego Trójkąta - nie potraktowałeś go przypadkiem jakimś sztucznym flatem podczas obróbki?

I jeszcze jedna sprawa - zerknij na kolimację w swoim teleskopie.  Na pewno jest do poprawki.

[kosmit]

Wymazanie ze zdjęcia części "dymu kosmicznego" to ciężkie przestępstwo !!! Nawet mój Atik 314e na pojedynczej klatce Ha 900s f/2.8 ładnie rejestruje Trójkąt Pickeringa.

[Maro21]

Trójkąt jest na tym zdjęciu , ale histogram jest obcięty.

[diver]

14 godzin temu, Duser napisał:

Co do  brakującego Trójkąta - nie potraktowałeś go przypadkiem jakimś sztucznym flatem podczas obróbki?

Co to jest "sztuczny" flat? Stosowałem normalne flaty w ilości 30, odpowiednie dla gaina.

 

14 godzin temu, Duser napisał:

I jeszcze jedna sprawa - zerknij na kolimację w swoim teleskopie.  Na pewno jest do poprawki.

Całkiem niedawno odpisywałem już na tym forum, że u mnie kolimacja właściwie zawsze jest do poprawki. Tym bardziej na jednym z pierwszych moich materiałów, zebranych tym teleskopem.

 

Edytowane 12 Stycznia 2020 przez diver

[diver]

W dniu 11.01.2020 o 23:50, Grzędziel napisał:

Sławek, czemu wyciąłeś fragment Trójkąta Pickeringa, który powinien tam być w kadrze w prawym dolnym rogu?

Piotr, z tym Trójkątem Pickeringa to raczej pomyłka. Pozwoliłem użyć sobie Twojego szerokiego kadru do oznaczenia Trójkąta Pickeringa oraz obszaru mojej fotki. NGC6960 i Trójkąt Pickeringa to dwa różne odległe od siebie fragmenty Pierścienia w Łabędziu. Gdyby Pickering był w moim kadrze na pewno utrwaliłby się na obrazie, bo jest bardzo jasnym fragmentem wielkiej mgławicy. Czy może jednak co do położenia Trójkąta Pickeringa jestem w błędzie?

Edytowane 12 Stycznia 2020 przez diver

[diver]

13 godzin temu, kosmit napisał:

Wymazanie ze zdjęcia części "dymu kosmicznego" to ciężkie przestępstwo !!! Nawet mój Atik 314e na pojedynczej klatce Ha 900s f/2.8 ładnie rejestruje Trójkąt Pickeringa.

W Ha powiadasz?... A moja fotka jest w RGB. A poza tym, to ja mam domu pod łóżkiem kozę.

Ale najbardziej istotne jest to, że obszar mojego kadru jest z dala od Trójkąta Pickeringa.

 

12 godzin temu, Maro21 napisał:

Trójkąt jest na tym zdjęciu , ale histogram jest obcięty.

Wprost przeciwnie @Maro21. Histogram jest mocno wyciągnięty, a jak napisałem wyżej w moim kadrze Trójkąta niestety nie znajdziesz. Jeżeli wiesz gdzie na mojej fotce powinien Trójkąt być, to go tam wskaż.

 

[kosmit]

RGB ...nie doczytałem. Popatrzyłem na zdjęcie i od razu czegoś mi brakowało. Jak ten sam obszar zrobisz w Ha to od razu powyłażą dymy. To nie tylko moje odczucie, że czegoś brak na zdjęciu.

[Maro21]

tak ja to widzę , zdjęcie oczywiście zostało wyciągnięte na maksa , a histogram tak do porównania .

[Behlur_Olderys]

@Maro21

To wyciągnięte na maksa wygląda niesamowicie. Delikatny szumik i centralna gwiazda ukazująca - pierwszy chyba raz na forum - prawdziwe proporcje jasności mgławicy. I ten spajk! Genialne, nawet, jeśli trochę przekłamane w rogu

 

 

[diver]

5 godzin temu, Maro21 napisał:

tak ja to widzę , zdjęcie oczywiście zostało wyciągnięte na maksa , a histogram tak do porównania .

A ja tak tego nie widzę. Moim zdaniem aż taki "rendering" masakruje wszystko: delikatność tła, obiektów i proporcje kolorów. Nigdy nie  pokuszę się o prezentację czegoś takiego. Chyba że w jakichś celach "specjalnych".

Poza tym @Maro21 nie rozumiem, dlaczego uparcie szukasz w moim kadrze Trójkąta Pickeringa, skoro go tam nie ma.

[diver]

Godzinę temu, Behlur_Olderys napisał:

Delikatny szumik i centralna gwiazda ukazująca - pierwszy chyba raz na forum - prawdziwe proporcje jasności mgławicy.

Pierwszy raz na forum Bartek, bo nikt raczej nie odważa się pokazywać tak zmasakrowanego obrazka. Choć efekt "plastyczny" jest w swoim rodzaju ciekawy. Ale tej światłości tła nie nazwałbym z pewnością delikatnym szumem.

Edytowane 13 Stycznia 2020 przez diver

[Maro21]

jeno wzrok ku niebu skierować mi zostało i mruknąć "O matko"