Skocz do zawartości
  • 0

Jadąc ciemną doliną. (warto?)


Dasionek

Pytanie

Znalazłem dzisiaj fajną miejscówkę.

W załączniku fota 1 i 2.

Wjeżdżam autem na taką górkę fot 7 i jestem w domu, a przysłaniać będą w jednym kierunku korony drzew lekko, ale lajcik.

Zazwyczaj obserwuje ze wsi 6 km od miasta Fot 3 i 4.

A najlepsze M42 w moim życiu ostatnio (15.01.20r) widziałem testują uhc w warunkach podmiejskich przez mgłę przy -2°C.

Fot 5 i 6

Pytanie, czy warto kombinować i jechać na tą górkę w zadupiu teoretycznie tak, ale, czy na pewno.

 

Jak uważacie panie i panowie?

Tylko 10km dalej. 

20200119_175639.png

Screenshot_20200119-175723.jpg

Screenshot_20200119-175830.jpg

Screenshot_20200119-175855.jpg

Screenshot_20200119-180054.jpg

Screenshot_20200119-180136.jpg

20200119_161200.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
18 minut temu, astrokarol napisał:

Nie wiem gdzie mieszkasz ale jeśli chcesz mieć dobre niebo, szczególnie na południu to ja bym szukał miejsca w okolicy Machliny. 

Ja mieszkam w Czaplinku na Machiny tez jest jedno miejsce kamienna dziura, ale blisko. Drogi dość ruchliwej tą miejscówkę, która znalazłem i coś tam przejedzie to raczej cud.

Ale na Machiny jest zaletą od Broczyna do Machlin praktycznie równy teren.

W starym drawsku tu gdzie aktualnie mam miejscówkę.

W Wjeżdżam autem na górkę raczej jej cześć reszta zasłania mi, ale LP widzę z 3 miast Czaplinek najwięcej, ale nie ma tragedii, Złocieniec i Drawsko POM. 

Tylko na horyzoncie lekko

 

14 minut temu, Marcinos napisał:

Warto pojechać 10km dalej. 21,80 to bardzo dobry wynik , in plus jest to że miejscówka jest na górce, niby tylko parędziesiąt m, ale jednak. Czasem można uchronić się przed mgłą.

Zdaje mi się, że tam już LP z miast też nie zobaczę. 

Ogólnie nie mam takiej tragedii u siebie. 

Z miasta widziałem sporo obiektów. 

 

 

 

W sumie na Beskidzie niskim jest 21.94 i kl2. 

To nie mam co płakać. 

W sumie sprawdzę kamienna Góra 21.85mg kl3. 

Ratio 0.150

Edytowane przez Dasionek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
9 minut temu, Dasionek napisał:

Ja mieszkam w Czaplinku

Jak Ci zależy na południu to bym jechał na południe od Czaplinka. Jeśli nie to w sumie wystarczy pojechać w miejscu, które jest pośrodku łun na mapie bo ogólnie w okolicy masz dobre/bardzo dobre niebo.

Górka jest zawsze lepsza niż zadołowanie.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
5 minut temu, astrokarol napisał:

Jak Ci zależy na południu to bym jechał na południe od Czaplinka. Jeśli nie to w sumie wystarczy pojechać w miejscu, które jest pośrodku łun na mapie bo ogólnie w okolicy masz dobre/bardzo dobre niebo.

Górka jest zawsze lepsza niż zadołowanie.

Przetestuję południe ta kamienna Góra(21.85). 

Ale i północ bo Połczyn jest pod górę potem w dół więc na pewno LP nie zobaczę za duża różnica terenu może może Czaplinek będzie coś widać. W co wątpię bo las będzie trochę zasłaniać. 

 

Czekam na pogode i za jeżdżę filtr uhc. 

:essen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Prawda jest taka, że różnica pomiędzy niebem, które na mapach LP ma obliczoną jasność nieba równą 21.60 mag/"2 a tym, gdzie jest 21.80 mag/"2 jest głównie estetyczna, o ile nie patrzysz akurat w kierunku jednej z niewielkich łun. Choć pod względem różnica w wyglądzie takiego nieba jest pomiędzy takimi miejscami dość wyraźna, to tyczy się ona głównie zasięgu i intensywności stosunkowo niewielkich łun. Poza łunami różnice w jasności tła nieba są na tyle niewielkie, że ledwie widoczne przy użyciu naszych oczu. 

Mimo wszystko, na tym ciemnym niebie zobaczysz troszeczkę więcej. Jadąc na obserwacje zwracaj jednak zwłaszcza uwagę na to, żeby obiekty które planujesz obserwować nie znajdowały się nad którymś z sąsiednich miasteczek. Wybór południa zamiast północy wydaje się tu bardzo rozsądny.

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mapy LightPollutionMap (LPM) należy traktować orientacyjnie, a nie jako twardą wytyczną. Kiedyś sporo osób biegało po Polsce z urządzeniami SQM (Sky Quality Meter) i w miejscach gdzie LPM podawało klasę 4/5, miernikiem nieba odczytywało się klasę 3. Widoki były o "niebo" lepsze niźli w parkach ciemnego nieba.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@Dasionek nie narzekaj, Ty u siebie w Czaplinku już masz class 4 i ratio na poziomie 1,6. ;)

Ja z mojej chałupy w Koszalinie mam class 5 i ratio na poziomie 8,5, choć mieszkam ok. 3 km od centrum i ok. 1 km od wschodniego skraju miasta. W dodatku jeszcze świecące też do góry lampy sodowe na ulicy. Więc z mojej perspektywy wyjazd za miasto daje radykalny spadek LP. W Twoim przypadku różnica będzie znacznie mniejsza. Ale jestem ciekaw Twoich terenowych doświadczeń. :)

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
6 godzin temu, diver napisał:

@Dasionek nie narzekaj, Ty u siebie w Czaplinku już masz class 4 i ratio na poziomie 1,6. ;)

Ja z mojej chałupy w Koszalinie mam class 5 i ratio na poziomie 8,5, choć mieszkam ok. 3 km od centrum i ok. 1 km od wschodniego skraju miasta. W dodatku jeszcze świecące też do góry lampy sodowe na ulicy. Więc z mojej perspektywy wyjazd za miasto daje radykalny spadek LP. W Twoim przypadku różnica będzie znacznie mniejsza. Ale jestem ciekaw Twoich terenowych doświadczeń. :)

 

Wyskocze na południe od miasta i się zobaczy co to wyjdzie. Tam pewnie trudniejsze obiekty przy dobrych warunkach będą oczywiste. 

 

PS. Zawsze możesz tutaj przyjechać jak by była pogoda ale 160km w dwie strony troszkę bez sensu. 

 

No to ratio to pojęcie względne w czaplinku np. Ja mieszkam. Na praktycznie najwyższym pkt czyli ratio jest mniejsze, ale wolę za miasto. 

W sumie w promieniu 20km jak bym pojechał w środek lasu za Machliny tam jest poligon wojskowy i nikogo by tam nie było to mam niebo w zenicie 21.87 ratio 0.140

Ale nie mam odwagi hah. 

Edytowane przez Dasionek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
10 godzin temu, Kubiłan napisał:

Mapy LightPollutionMap (LPM) należy traktować orientacyjnie, a nie jako twardą wytyczną. Kiedyś sporo osób biegało po Polsce z urządzeniami SQM (Sky Quality Meter) i w miejscach gdzie LPM podawało klasę 4/5, miernikiem nieba odczytywało się klasę 3. Widoki były o "niebo" lepsze niźli w parkach ciemnego nieba.

Bo skala Bortle jest opisowa i dotyczy wielu czynników a SQM mierzy jedynie jasność tła nieba.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
27 minut temu, astrokarol napisał:

Bo skala Bortle jest opisowa i dotyczy wielu czynników a SQM mierzy jedynie jasność tła nieba.

Nie zgodzę się. Skala Bortle'a wymusza wyszukiwanie określonych obiektów na niebie. W funkcji pory roku możemy uzyskać różne wyniki dla tego samego miejsca. Obiekt, który będzie przechodził przez zenit będzie lepiej widoczny pod każdym miastem, niż obiekt o niskiej elewacji. Skala ta nie uwzględnia faktu jak wysoko sięga zanieczyszczenie światła na obserwowanej sferze niebieskiej.

 

Dlatego lepszym sposobem jest pomiar absolutnej luminacji nieba czujnikiem fotometrycznym o dużym kącie obserwacji (42 stopni). Standaryzowany zestaw pomiarowy Unihedrona daje powtarzalność i odtwarzalność pomiarów. Jakość zdjęć czy obserwacji zależy od jasności tła, która może nam "przesłaniać" inne małoświatłe obiekty nieba. Dlatego moim zdaniem, lepiej odnosić się do "światłości tła".

To jak z szumem w ścieżce dźwiękowej: łatwiej i wyraźniej usłyszysz niuanse, jeżeli przetrzesz płytę gramofonową z kurzu. W przypadku dużej ilości cząsteczek brudu jakość muzyki obniży się o trzaski i skrzeki. Mówiąc matematycznie nasze SNR (stosunek szumu do sygnału) możemy poprawić zmieniają sposób próbkowania, biorąc węższe fragmenty nieba bliższe zenitowi lub zmniejszając wpływ zakłóceń zewnętrznych- zmieniając miejscówkę. 

 

Edytowane przez Kubiłan
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
11 godzin temu, Kubiłan napisał:

Mapy LightPollutionMap (LPM) należy traktować orientacyjnie, a nie jako twardą wytyczną. Kiedyś sporo osób biegało po Polsce z urządzeniami SQM (Sky Quality Meter) i w miejscach gdzie LPM podawało klasę 4/5, miernikiem nieba odczytywało się klasę 3. Widoki były o "niebo" lepsze niźli w parkach ciemnego nieba.

To jak ja mam to rozumieć jeżeli dobrze się za kamufluje u siebie to zejdę do 21.85

A 21.90  jest w Bieszczadach 

Tu gdzie do tej pory obserwuję to jest 21.70 ale na pewno nie z tego miejsca z którego ja obserwuje bo ja jadę na najwyższy punkt mam budynki pod sobą wszystkie poniżej gleby. 

 

Czyli nie opłaca mi się na Beskid niski jechać?  Tak przykładowo bo na podwórku mam prawie to samo 

 

Beskid niski od (21.80-do90)

Edytowane przez Dasionek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
1 godzinę temu, Dasionek napisał:

 

 

Czyli nie opłaca mi się na Beskid niski jechać?  Tak przykładowo bo na podwórku mam prawie to samo 

 

Beskid niski od (21.80-do90)

Tam w Beskidach masz wyżej, więc lepszą przejrzystość i zazwyczaj mniejszą wilgoć. Ciemniejsze południe. Nie obserwowałem w Twej okolicy, ale jeśli u Ciebie występują suche noce z przejrzystym powietrzem, to nie narzekałbym (a wręcz zazdroszczę). W Beskidzie różnica zauważalna jest dla słabych obiektów nisko nad południowym horyzontem (dodatkowo świecą one z 1,5 stopnia wyżej) - niebo jest ciemne po sam południowy horyzont, ot to.

Edytowane przez PiotrTheUniverse
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
5 minut temu, PiotrTheUniverse napisał:

W Beskidzie różnica zauważalna jest dla słabych obiektów nisko nad południowym horyzontem (dodatkowo świecą one z 1,5 stopnia wyżej) - niebo jest ciemne po sam południowy horyzont, ot to.

Dasionek jest z okolic Czaplinka. W Beskidzie niskim te obiekty będą o 4 stopnie wyżej niż u niego.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
3 minuty temu, PiotrTheUniverse napisał:

Tam w Beskidach masz wyżej, więc lepszą przejrzystość i zazwyczaj mniejszą wilgoć. Ciemniejsze południe. Nie obserwowałem w Twej okolicy, ale jeśli u Ciebie występują suche noce z przejrzystym powietrzem, to nie narzekałbym (a wręcz zazdroszczę). W Beskidzie różnica zauważalna jest dla słabych obiektów nisko nad południowym horyzontem (dodatkowo świecą one z 1,5 stopnia wyżej) - niebo jest ciemne po sam południowy horyzont, ot to.

No trafiają się noce takie, że w m51 ramiona można dostrzec 25mm kit, ale to nie cud kilka razy nawet widziałem je w 9mm wa 66 za 130zl :-).

I to tak ładnie ale to dlatego że północ mam praktycznie czysta od LP. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
2 godziny temu, Kubiłan napisał:

Nie zgodzę się. Skala Bortle'a wymusza wyszukiwanie określonych obiektów na niebie. W funkcji pory roku możemy uzyskać różne wyniki dla tego samego miejsca. Obiekt, który będzie przechodził przez zenit będzie lepiej widoczny pod każdym miastem, niż obiekt o niskiej elewacji. Skala ta nie uwzględnia faktu jak wysoko sięga zanieczyszczenie światła na obserwowanej sferze niebieskiej.

 

Dlatego lepszym sposobem jest pomiar absolutnej luminacji nieba czujnikiem fotometrycznym o dużym kącie obserwacji (42 stopni). Standaryzowany zestaw pomiarowy Unihedrona daje powtarzalność i odtwarzalność pomiarów. Jakość zdjęć czy obserwacji zależy od jasności tła, która może nam "przesłaniać" inne małoświatłe obiekty nieba. Dlatego moim zdaniem, lepiej odnosić się do "światłości tła".

To jak z szumem w ścieżce dźwiękowej: łatwiej i wyraźniej usłyszysz niuanse, jeżeli przetrzesz płytę gramofonową z kurzu. W przypadku dużej ilości cząsteczek brudu jakość muzyki obniży się o trzaski i skrzeki. Mówiąc matematycznie nasze SNR (stosunek szumu do sygnału) możemy poprawić zmieniają sposób próbkowania, biorąc węższe fragmenty nieba bliższe zenitowi lub zmniejszając wpływ zakłóceń zewnętrznych- zmieniając miejscówkę. 

 

Generalnie skala Bortle'a jest subiektywna (każdy ma inny wzrok i doświadczenie) a miernik SQM podaje porównywalne względem siebie dane (choć by to było bardziej miarodajne trzeba wykonać więcej pomiarów i uśrednić).

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
4 minuty temu, Dasionek napisał:

No trafiają się noce takie, że w m51 ramiona można dostrzec 25mm kit, ale to nie cud kilka razy nawet widziałem je w 9mm wa 66 za 130zl :-).

I to tak ładnie ale to dlatego że północ mam praktycznie czysta od LP. 

Ramiona wirowe przy ladnym seeingu widziałem nieraz ósemką tuż koło ...Warszawy, (okular SW13), także nie powinien to być wyznacznik. 

Edytowane przez PiotrTheUniverse
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
8 minut temu, PiotrTheUniverse napisał:

Ramiona wirowe przy ladnym seeingu widziałem nieraz ósemką tuż koło ...Warszawy

Możesz zdradzić gdzie znalazłeś tak dobre warunki? Jadę min 30-50 km żeby był jakikolwiek sens obserwacji.

 

Koledze z Czaplinka mogę tylko pozazdrościć dylematów :)

 

Przepraszam za off top.

  • Lubię 1
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
17 minut temu, jerzej napisał:

Możesz zdradzić gdzie znalazłeś tak dobre warunki? Jadę min 30-50 km żeby był jakikolwiek sens obserwacji.

 

Koledze z Czaplinka mogę tylko pozazdrościć dylematów :)

 

Przepraszam za off top.

To były słabe warunki, M51 jest po prostu jasna i świeci czasem wysoko. I tak lepiej oglądać ją dalej za miastem, to było Słupno k. Radzymina. 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
33 minuty temu, PiotrTheUniverse napisał:

Ramiona wirowe przy ladnym seeingu widziałem nieraz ósemką tuż koło ...Warszawy, (okular SW13), także nie powinien to być wyznacznik. 

No ja mam 8" ale veil, pacman wpadł 

Veil to i przy złym seeing coś widać zawsze też nie jest trudny jak się wie czego się szuka, ale Ameryka wpadła ostatnio z uhc 

Edytowane przez Dasionek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Seeing przy tak dużych obiektach jak M51 ma nie wielki wpływ (chyba, że jest okropnie słaby). I jeśli już to wpływa na drobny detal a nie wpływa na samo dostrzeżenie obiektu. 

Jeśli już to przejrzystość, wilgoć ma wpływ.

 

Przy takim niebie jak masz Dasionek to Veila spróbuj wyzerkać lornetką lub szukaczem. Masz świetne niebo więc wystarczy, że zdobędziesz doświadczenie i będziesz "kosić" obiekty.   

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
17 minut temu, astrokarol napisał:

Seeing przy tak dużych obiektach jak M51 ma nie wielki wpływ (chyba, że jest okropnie słaby). I jeśli już to wpływa na drobny detal a nie wpływa na samo dostrzeżenie obiektu. 

Jeśli już to przejrzystość, wilgoć ma wpływ.

 

Przy takim niebie jak masz Dasionek to Veila spróbuj wyzerkać lornetką lub szukaczem. Masz świetne niebo więc wystarczy, że zdobędziesz doświadczenie i będziesz "kosić" obiekty.   

No doświadczenia mi brak dużo obiektów nie mogę znaleźć jak na przykład Mrugajaca. 

Nie no widzieć widziałem z miasta m51 to nie sztuka ale ramiona nie zawsze przynajmniej ja. 

I niby dobre niebo ale Andromeda to ja tam nic nie widzę.... W sp  25mm.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
5 minut temu, Dasionek napisał:

No doświadczenia mi brak dużo obiektów nie mogę znaleźć jak na przykład Mrugajaca. 

Nie no widzieć widziałem z miasta m51 to nie sztuka ale ramiona nie zawsze przynajmniej ja. 

I niby dobre niebo ale Andromeda to ja tam nic nie widzę.... W sp  25mm.

 

Dlatego trzeba ćwiczyć.

Ja w 8" ramion M51 nie widziałem bo i też nie skupiałem się nigdy na tym obiekcie. To nie znaczy jednak, że ich nie widać. W 14" są banalne. W 8" powinny jednak być też łatwe.

Mgławica Mrugająca to kwestia nauki namierzenia bo sam obiekt jest łatwy. Taka podpowiedź, ciężko tego typu obiekty znaleźć bo są małe. Trzeba chwilę poświęcić na przyjrzenie się w okularze, która gwiazda nie jest gwiazdą. Albo od razu zacząć od 100-150x (choć i to czasem mało by zorientować się, że ta gwiazdka to mgławica). 

Co masz na myśli z galaktyką Andromedą ? Ja ją widzę bez problemu gołym okiem a w lornetce 10x50 widziałem M110 i 32. W małym teleskopie widać już dwa pasy materii, NGC 206, G1 - gromadę kulistą M31 i inne szczegóły. 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Godzinę temu, astrokarol napisał:

Dlatego trzeba ćwiczyć.

Ja w 8" ramion M51 nie widziałem bo i też nie skupiałem się nigdy na tym obiekcie. To nie znaczy jednak, że ich nie widać. W 14" są banalne. W 8" powinny jednak być też łatwe.

Mgławica Mrugająca to kwestia nauki namierzenia bo sam obiekt jest łatwy. Taka podpowiedź, ciężko tego typu obiekty znaleźć bo są małe. Trzeba chwilę poświęcić na przyjrzenie się w okularze, która gwiazda nie jest gwiazdą. Albo od razu zacząć od 100-150x (choć i to czasem mało by zorientować się, że ta gwiazdka to mgławica). 

Co masz na myśli z galaktyką Andromedą ? Ja ją widzę bez problemu gołym okiem a w lornetce 10x50 widziałem M110 i 32. W małym teleskopie widać już dwa pasy materii, NGC 206, G1 - gromadę kulistą M31 i inne szczegóły. 

No właśnie jest tak tam gdzie widzę veil, Ameryka., pacman. 

Andromede widzę gołym okiem zawsze to nie jest żadna sztuka, ale widzę porostu biała plamę nie widzę tam nic w 25mm....

Moze porostu nie wiem gdzie szukać, a to widać muszę poszukać jakiś szkic. 

I nie, że słabe niebo bo widziałem ciemniejsze galaktyki w Lwie czy pannie, koronie,. 

Po prostu poszukam szkic jakiś andromedy i porównam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
9 godzin temu, astrokarol napisał:

Seeing przy tak dużych obiektach jak M51 ma nie wielki wpływ (chyba, że jest okropnie słaby). I jeśli już to wpływa na drobny detal a nie wpływa na samo dostrzeżenie obiektu. 

Jeśli już to przejrzystość, wilgoć ma wpływ.

 

 

No fakt. W tym wypadku musiało być sucho i przejrzyście. Pamiętam, gdy innym razem niby tyle samo gwiazd świeciło na niebie - a nie bylem w stanie dojrzeć (czy odróżnić od gwiazd) jasnych galaktyk w Pannie. Wówczas jedno i drugie musiało ostro szwankować.

 

  A tamto super-przejrzyste niebo pod Warszawą trafiło mi się przy okazji maratonu Messiera - i wówczas m.in. wyskoczyły te detale M51 (bo zobaczyć samą galaktykę to przecież nie jest wielki problem i  w szukaczu),  to była niezapomniana noc, choć trochę z tym "seeingiem" pojechałem. 

 

Edytowane przez PiotrTheUniverse
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.