DRIER

[HAMAL]

Mijają 3 lata jak zaświtała mi w głowie dziwna koncepcja, którą postanowiłem wypróbować i po tym czasie, mogę już powiedzieć, że się udało. Koncepcja polegała na tym, aby zamiast tabletek osuszających komorę matrycy w kamerce, zastosować ekspozycję zawartego w niej powietrza na chłodną stronę ogniwa peltiera, na niej wytrącić zawartą w komorze wilgoć a następnie zamknąć komorę. Kamerka ASI290MM-C od 3 lat pracuje każdorazowo na temp matrycy -20 a wilgoci nadal nie ma, tabletek w komorze też  

 

 

 

Szczegółowy opis urządzenia oraz sposobu zastosowania na stronie  http://indexhamal.pl/astrofotografia/DRIER.htm

[HAMAL]

Rozwinięciem powyższej koncepcji jest komora do zamykania skręcanej (ale można zmodyfikować) kamerki w bardzo suchym środowisku. Pic polega na tym, aby móc wielokrotnie wymieniać desykanty bez konieczności rozszczelnienia komory i następnie dokonać zakręcenia kamerki nadal w zamknięciu.

Procedura polega a umieszczeniu w komorze kamerki, wysunięciu tuby desykantowej, aby uszczelniły się otwory wymiany powietrza, umieszczeniu desykantów, wsunięciu tuby aby rozszczelnić otwory wymiany powietrza, odczekania aż wilgotnościomierz przestanie opadać i ponownie powtarzamy procedurę. Wiatraczek nad otworami znacznie przyspiesza osuszanie/wymianę powietrza między tubą a pojemnikiem..

Na koniec kręcąc tubą wymiany w raz z przykręconym do niej noskiem kamerki, zakręcamy kamerkę i gotowe  Już możemy niczym ZWO które się chwali tym na stronie, zamknąć kamerkę w wyjątkowo suchym otoczeniu.

 

Zdjęcia warte stu stron opisu, więc proszę.

 

Początki budowy.

 

tuba otwarta

 

 

tuba uszczelniona

 

 

wymiana desykantu, nakrętka od butelki

 

 

kamerka gotowa do zakręcenia, foto z pierwszych testów, jeszcze brak niektórych elementów

 

 

 

Edytowane 13 Lutego 2020 przez HAMAL

[diver]

@HAMAL, zupełnie serio podziwiam Twoją pomysłowość i kunszt inżynierski.

Zastanawiam się jednak nad realnym przyczynkiem stworzenia tej konstrukcji (nie wątpię, że udanej).

Cytat z Twojego bloga: "Niestety szczelność komór nie jest doskonała więc z czasem może pojawić się konieczność przeciwdziałania zbyt wcześnie roszącej się matrycy." Czy rzeczywiście miałeś przypadki takich nieszczelności, czy może przeważyła Twoja chęć majsterkowania (którą doskonale rozumiem) oparta na idei "zrobię sobie coś lepszego"?

[HAMAL]

Bardziej ciekawość  Dodatkowo, to miało sens głównie w czasach gdy ZWO kazało wkładać pastylki w ryzykowny sposób a noski były zakręcane na gwint, dziś, gdy się opamiętali i zrobili ich wymianę jak należy, podaję to bardziej jako ciekawostkę  ze można i jak można.

[diver]

I mam jasność. Powiem Ci, że ten wiatraczek w komorze osuszania "rozwalił" mnie kompletnie.

[HAMAL]

7 godzin temu, diver napisał:

Powiem Ci, że ten wiatraczek w komorze osuszania "rozwalił" mnie kompletnie.

Bez niego wilgotność spadała baardzo powoli, z nim dany pakiet desykantu pobierał ile mógł w 5 min.

[ryszardo]

7 godzin temu, diver napisał:

Powiem Ci, że ten wiatraczek w komorze osuszania "rozwalił" mnie kompletnie

Mnie też...  

[Gość M.M.M.]

A wszystko przez brak pogody  

Ja dołożyłem do setupu Astrolinka i grzałki, zamiast ująć kabli dodałem 5 nowych, teraz walczę nad zasilaniem, wariującą kamerką guidującą, i majstruję nad nowym zasilaniem. 

Aha, oraz dochodzeniem do tego, czy filtry Baadera dodają mi 1 mm do backfocusa, coś mam wrażenie po zakupie ASI1600 że wszystko jest nieostre. 

Nawet pół zdjęcia nie zrobiłem od września zeszłego roku

[HAMAL]

Czyż to nie wspaniałe hobby, pozwala odreagować na tyle sposobów

 

[MateuszW]

HAMAL - mistrz świata i okolic  

Świetny pomysł i wykonanie.

Zastanawiam się, na ile osuszenie w ten sposób kamery by pomogło w sytuacji, gdy i tak wymieniam tabletki. Zapewne pozwoliłoby to na "czysty start" z suchymi tabletkami, które dłużej wytrzymają, bo normalnie podczas wymiany one zapewne łapią sporo wilgoci no i muszą odciągnąć to, co tam było przed wymianą.

W mojej ASI jest super, ale Atik 383 potrzebuje corocznego wyprażania. Myślisz, że to by mu pozwoliło na dłuższe użytkowanie bez wymian? A może nieszczelność komory sprawi, że i tak po roku wilgoć wróci?

[Adam_Jesion]

Dorzuć jeszcze pompę z argonem  

Przy okazji, z @Jazz będziemy robić operację pompowania argonem przy FLI 11002. Też czeka nas inżynieryjna kreatywność albo 600 dolarów

[HAMAL]

Godzinę temu, MateuszW napisał:

Myślisz, że to by mu pozwoliło na dłuższe użytkowanie bez wymian? A może nieszczelność komory sprawi, że i tak po roku wilgoć wróci?

Wróci, Robiłem próby z zamykaniem wilgotnościomierza w szklanym naczyniu z pozornie szczelna pokrywką z desykantami. Następnego dnia poziom minimalny, po miesiącu zaczynało pooowoli rosnąć  Dziwię się jakim cudem moja 290tka tak długo się trzyma, korci mnie aby zrobić nową próbę, ale łapki precz  rozsądek mówi.

[MateuszW]

17 minut temu, HAMAL napisał:

 Dziwię się jakim cudem moja 290tka tak długo się trzyma, korci mnie aby zrobić nową próbę, ale łapki precz  rozsądek mówi.

No jak działa to nie tykać

A czym uszczelniasz połączenia obudowy?

[HAMAL]

Tylko oryginalne uszczelki, ale czymś je natłuszczałem lekko, ale nie pamiętam czym a nie chce zmyślać uznałem, że sucha guma porami puszcza powoli wilgoć.

 

Swoją droga ciekawe ile wilgoci siedzi i powoli jest oddawane z pasty termo od ogniwa peltiera. Jest tam jakaś wilgoć tak w ogóle? 

[wiatr]

Ja tam w robocie do uszczelek i połączeń na szlif  w komorze w której bywa "próżnia" uzywam silpasty E. 

[HAMAL]

4 godziny temu, wiatr napisał:

Ja tam w robocie do uszczelek i połączeń na szlif  w komorze w której bywa "próżnia" uzywam silpasty E. 

Wcierasz? Moczysz?  czy tylko smarujesz i montujesz?

[wiatr]

smaruje oszczędnie tylko