Skocz do zawartości

Mak-Newton vs Refraktor ED/APO


plejads

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. 

Chciałbym odłożyć sobie pewną sumę pieniędzy by w przyszłości kupić bardzo dobry teleskop, który da również bardzo dobrej jakości obrazy. Mam do Was pytanie, przede wszystkim do posiadaczy teleskopów, które wymienię w dalszej części tego postu. Pytanie moje brzmi, który z teleskopów da najlepszy obraz planet i Księżyca (oczywiście jeśli na to pozwolą warunki):

- Sky Watcher 120 ED / EQUINOX 120 ED

- Mak-Newton np. MN-71 180/1080

- LZOS TMB 115/805

- TS Optics Refraktor apochromatyczny AP 115/800 ED

- APO ze stajni Takahashi 

Oczywiście wiem ile kosztują takie teleskopy i wiem, że trochę będę odkładał, ale chciałbym kiedyś kupić taki teleskop i cieszyć się jakością. Oczywiście najbardziej interesują mnie planety i Księżyc, ale również przegląd nieba: gromady otwarte, jasne gromady kuliste i mgławice.

Mam w planach wybrać się na zlot, gdzie sam osobiście będę mógł spojrzeć przez takie teleskopy i podjąć odpowiednia decyzję, ale chciałbym poznać wasze zdanie i opinię. Zapraszam do dyskusji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, plejads napisał:

jasne gromady kuliste i mgławice

Do tych obiektów potrzebujesz jak największej apertury i tu masz dobry przykład jasności poszczególnych aperturm13.jpg.d1fc5fd2e089f60dfb143c485d4a8ce1.jpg

Mam MN-71 180/1080 i jest akceptowalne jeśli chodzi o takie obiekty, ale czuć niedosyt. Mi osobiście brakuje nieco jasności, ale to moje zdanie. Na planetach i Księżycu nie mam niestety porównania z braku odpowiednich okularów do dużych powiększeń, ale w sprzyjających warunkach (seeing) zapewne będzie dużo lepiej niż w refraktorze ED 120 mm czy nawet 152 mm. Tutaj też apertura robi swoje.jowisz.jpg.db1dd49e353a9af0d6763ecb96036812.jpgDQmV9Y6tfjRnu84zeF33RMA2EPfN563iLnNfBkn2MmnnnSq_1680x8400.jpg.bca4224eb768dd55b5752e300bd0e391.jpg

Edytowane przez Eternal84
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, plejads napisał:

Nie ma teleskopu uniwersalnego :) Może trochę źle się określiłem.. faktycznie. Chodzi przede wszystkim o Układ Słoneczny tzn.  planety i Księżyc.

Najważniejsza jest miejscówka, nawet do Księżyca. Nie ma sensu kupowanie jakiejś super maszynki, jeśli warunki są do kitu. Gdzie zamierzasz obserwować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoria jest taka ja ten Jowisz na ponizszym rysunku po lewej stronie (i te Jowisze z symulacji kilka postów wyżej), a w praktyce zwykle jest taki jak ten po prawej... :mr.green: Wszystko oczywiście przez seeing, dlatego tak ważne jest miejsce obserwacji (z pogodą niestety już nic nie zrobimy).

seeing.jpg.fe407c565c930a215fa5e9fc1ca9c587.jpg

Czyli konkludując, ważniejsze niż teleskop jest miejsce obserwacji.

Edytowane przez JSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miejsce obserwacji WIEŚ. 25 km do najbliższego miasta. Lampy uliczne oczywiście są, są też  szklarnie, które niestety przeginają ze światłem, ale znajdzie sie miejsce całkowite pozbawione lamp, gdzie od czasu do czasu się wybieram.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, plejads napisał:

Miejsce obserwacji WIEŚ. 25 km do najbliższego miasta. Lampy uliczne oczywiście są, są też  szklarnie, które niestety przeginają ze światłem, ale znajdzie sie miejsce całkowite pozbawione lamp, gdzie od czasu do czasu się wybieram.

To spokojnie wykorzystasz, każdy z przedstawionych przez siebie teleskopów, a nawet większy.

Weź pod uwagę ciężar, gabaryty zestawu, odległość z domu na miejscówkę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam wiem, miałem GSO 12", i nie miałem żadnych problemów jeśli chodzi o przewodzenie teleskopu :)

Chodzi mi przede wszytskim o otrzymywame obrazy planet i Księżyca z takich sprzętów jak wyżej wymieniłem lub innych które polecacie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, plejads napisał:

Tam wiem, miałem GSO 12", i nie miałem żadnych problemów jeśli chodzi o przewodzenie teleskopu :)

Chodzi mi przede wszytskim o otrzymywame obrazy planet i Księżyca z takich sprzętów jak wyżej wymieniłem lub innych które polecacie :)

Mam GSO 10 od kilku miesięcy. To mój pierwszy i po tym czasie stwierdzam że bardziej ciekawią mnie planety a zwłaszcza Księżyc, choć na DSy też lubię popatrzeć. 

Był tu niedawno wątek Classical cassegrain 8". Gdybym miał zmieniać sprzęt to właśnie na taki, jednak 10".

To w sumie taki kompaktowy Newton ukierunkowany bardziej na US. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Oglądałem Jowisza w GSO 12" oczywiście. Pamiętam szczególnie jedną obserwację z 20.06.2018 roku kiedy 12" pokazało faktycznie pazur przy mega dobrym seeingu. Niestety po przeprowadzce praktycznie w ogóle nie wyciągałem teleskopu ze względu na gabaryty, dlatego zamieniłem GSO 12" na 8". Chociaż z tyłu głowy nadal mi siedzi jedna myśl. Wiem, że teleskopy, które wymieniłem w pierwszym poście pokażą planety i Księżyc w zdecydowanie lepszej jakości niż Newton, ale które planety ?  Na pewno Wenus, Jowisza i Saturna. Uważam, że pozostałe tzn,. Mars, Uran i Neptun wymagają apertury. Dlatego zacząłem się zastanawiać czy warto wydawać od 4 tysiące wzwyż, żeby zobaczyć 4-5 obiektów w naprawdę dobrej jakości, z kontrastem itp czy lepiej pozostać przy lustrze, ewentualnie pomyśleć nad jakimś flexem (buduje się garaż, więc było by gdzie trzymać) i może nie zobaczę planet w takiej jakości jak w refraktorze czy mak-newtonie, ale przy dobrym seeingu detal będzie większy i będzie nim można obserwować nawet DS-y. 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby dlaczego Mars ma wymagać większej apertury niż Jowisz czy Saturn, a nawet Księżyc?

 

Ludziska są chyba przewrażliwieni przez poprzednią opozycję, gdzie rzeczywiście słabo było cokolwiek zobaczyć. Ale przy w miarę normalnych opozycjach struktury powierzchni zobaczysz nawet w SkyLuxie 70/700.

Edytowane przez JSC
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Z powyższych refraktorów na pewno poleciłbym LZOSa 115. To nie prawda, że jest do wszystkiego i do niczego. W moim odczuciu wygrywa jakość obrazu a niekoniecznie detal. Ale to moje zdanie. LZOS jest stworzony do planet i Księżyca. Ta surowość obrazu zachwyca. Można go stosować z Bino bez cięcia tuby bo ma wykręcany wyciąg. Najbardziej cieszy mnie to, że jest to zwarta tubka świetnie pokazująca planety. Wystarczy postawić na AZ4 (tak daje radę na stalowych nogach 1.75) i cieszyć się a nie męczyć z noszeniem bądź ze świadomością, że sprzęt stoi i się kurzy jak to miało miejsce z synta 12". LZOS 115 to też ciężka tubka ale jednocześnie świetnie się nią steruje. Chodzi bardzo płynnie. Fakt kosztował mnie prawie 6 klocków ale jego zastosowanie i jakość wynagradza wszystkie wydane złotówki.

Gromady gwiazd w tym sprzęcie czy ich kolory to jest inna bajka. Kontrast i nasycenie barw robią swoje. W EDku 100 planet też były ładne ale nie aż tak. I co istotne on nadawał się głównie do planet i Księżyca. LZOS jest jasny i pokazuje nieźle DSy i idealnie nadaje się do czesania nieba. Wiadomo to nie jest duża apertura ale jak na 115mm można się zaskoczyć jakością obrazu. Niestety LZOSy są bardzo trudno dostępne bo rzadko kto chce się ich pozbyć. No i są bardzo drogie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakby spojrzeć na to z jeszcze innej strony? Skoro liczy się jakość obrazu ale i mobilność, sprzęt ma być do US z możliwością pokazania czegoś również na DS, to mi do głowy od razu przychodzi Schmidt-Cassegrain 8”. Ostatnio miałem okazję potestować model od Meade z optyką AC-F i w moim odczuciu obrazy są tu ładniejsze od standardowych SCT np od Celestrona. Z odpowiednim zestawem okularów mamy sprzęt dość uniwersalny: okulary 10-6mm do US, 10-40mm do DS. Z nasadką 2” można wsadzić np SWANA (lub jakiegoś klona) 38mm z polem 70st i uzyskujemy całkiem przyzwoite pole widzenia.

Edytowane przez Astrobonq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może tak trochę hejtersko. :mr.green:

1. Nie wierzę, ze SW 120ED ma zero aberracji sferochroamtycznej, no chyba, ze testy były robione dla konkretnego miejsca na soczewce (myślę o znanych testach pana Rohra).

2. Nie wierze, ze Mak-Newton jest najwspanialszą konstrukcja wszechczasów (wiem, ze sie narażam :innocent: ). Dobre opinie o tych konstrukcjach mogą wynikać po prostu z dobrej jakości, dobrego wykonania tych teleskopów.

3. Wierzę, ze triplet LZOS to wspaniała konstrukcja. Jest niemalże tym cudownym teleskopem spełniajacym wszystkie warunki, jak: US, trochę  DS , mobilność, czas chłodzenia, nie trzeba sie martwić o kolimacje... ale cena nowego LZOSA 115/805 poraża.

4. TS 115/800 to klon Kasai Blanca. Świetny teleskop (patrz podobnie jak wyżej), ale od wersji numer 2. Cena jest wysoka, ale śmiesznie mała w porównaniu do podobnego LZOSa. Nawet zastanawiałem się ostatnio nad nim, ale ostatecznie wybrałem planetarnego  TS 102/1122ED.

5. APO ze stajni Takahashi... na pewno dobre, ale drogie, ale co dobre musi być drogie... chociaz nie wiem czy warte swej ceny. Podobnie rzecz się ma z rasowymi Vixenami.

 

Brakuje w tym zestawieniu dobrych Maków a i pewnie SCTków (o których wspomniano powyzej).

 

 

 

Edytowane przez JSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.