Skocz do zawartości

Kiedy bylem malych chlopcem....


Rekomendowane odpowiedzi

....Rozwalilem z 15 lat temu taka dokladnie lornetke :)

 

http://allegro.pl/show_item.php?item=41142183

 

Pamietam ze z Mlodym Technikiem w reku, i ksiazka s.p. S. Brzostkiewicza "Obserwujemy Nasze Niebo" zmajstrowalalem jakas kartonowa lunete :) Okular z tejze lornetki, na obiektyw poszedl rzutnik do bajek..

 

Dalo sie tym obserwowac anteny i kominy, z astro to tylko migoczacy wsciekle Syriusz zapadl mi w pamiec :)

 

Lornetke qpil dziadek w jakichs zamierzchlych czasach, podobno otaczana byla w domu wielka czcia ;)))

 

Przemo

Edytowane przez Brahi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na swoim koncie mam Tento 8x40 :D . Bo chłopaki w podstwówce wypalali dziury soczewkami i ja też chciałem... a dzieki pryzmatom robiłem doświadczenia z rozszczepieniem wiązki światła białego na składowe. :Boink: Połowę jakoś udało mi się poskładać - może w przyszłości szukacz z tego będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój pierwszy przyrząd obserwacyjny to była radziecka lornetka 7x35, którą mój młodszy brat dostał na komunię :D Pamiętam, że zawsze jak chciałem coś wykukać na niebie musiałem go pytać o zgodę, co było strasznie dołujące :angry: W końcu to był młodszy brat a nie starszy, nie? B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój pierwszy przyrząd obserwacyjny to była radziecka lornetka 7x35, którą mój młodszy brat dostał na komunię  :D  Pamiętam, że zawsze jak chciałem coś wykukać na niebie musiałem go pytać o zgodę, co było strasznie dołujące  :angry: W końcu to był młodszy brat a nie starszy, nie?  B)

 

Radziecka 7x35 mial wujek :) No i tez tam byl sporo mlodszy qzyn, ktory nie mogl zniesc ze zamiast odpalac elektryczna kolejke wylazilem z ta lornetka przed blok ;)

 

Przemo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim pierwszym sprzetem optycznym byla ojcowa luneta Turist 3 (mam ja do dzis) W wieku lat 8-9 zmusilem ojca zeby do balustrady balkonu przykrecil kawalek katownika do ktorego wkrecalem malutka mosiezna glowice kulkowa od jakiegos urzadzenia z warsztatu samochodowego. Na glowice nakrecalem lunetke. Zawsze mialem mokro w gaciach jak na 11 pietrze manipulowalem ciezka dosyc jak na 9cio latka luneta, aby ja przykrecic do tego pseudo-statywu :) Pokazala mi Jowisza z 4 Galileuszowymi moonami... ehhhh, chyba wtedy wlasnie polknalem bakcyla :rolleyes: Jeszcze nie zdawalem sobie z tego sprawy. :) Potem pamietam szok jaki przezylem wracajac do chalupy po lekcjach (wczesne liceum jakies) a zachodzace slonce bylo nadgryzione (1/3) :blink: Mysle, ze takie wlasnie przypadki podsycaly gdzies nieswiadomie plomyk kosmosu, gdzies gleboko pod warstwami chormonow nastolatka i fascynacji taternictwem, s-f i innymi dziwnymi zainteresowaniami :) . Niedawno odkopalem swoj zeszycik gdzie recznie gromadzilem "dane astronomiczne" Bylem w szoku. Obok szkicow galaktyk przerysowywanych z "Niebo na dloni" i naklejek z satelitami z BRAVO (he he bylo cos takiego - nie smiac sie mialem 9 lat wiec pismo jak dla mnie bylo wtedy na poziomie mi odpowiadajacym :) ) Znalazlem pieczolowicie przekaligrafowany diagram HR z wiernie oddanymi barwami i opisami! :blink: Ja piernicze normalnie chyba bylem o wlos od tego zeby zostac klasowym jajoglowym i kujonem. Ale jaja... Jak se pomysle, ze jakies 5 lat pozniej o malo dwa razy nie kiblowalem, a nauczycielka od polskiego w liceum stwierdzila, ze w zyciu sie na zadne studia nie dostane bo nawet lopata jest dla mnie zbyt skomplikowana to normalnie ROTFL :) Studia jakos ukonczylem co utwierdzilo mnie, ze to jednak ona byla oslica a nie ja (zdania nie cofne - baba byla chora umyslowo :) ).

 

Pozdrawiam.

 

Ps. Ale numer. jak probowalem wyslac tego posta dostalem taki komunikat:

 

"Próbujesz zapostować wiadomość zawierającą większą liczbę emotikon niż jest to dozwolone. Zmniejsz liczbe emotikon i wyślij ponownie wiadomość " :ha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ps. Ale numer. jak probowalem wyslac tego posta dostalem taki komunikat:

 

"Próbujesz zapostować wiadomość zawierającą większą liczbę emotikon niż jest to dozwolone. Zmniejsz liczbe emotikon i wyślij ponownie wiadomość "  :ha:

 

Hehe, kiedy czytałem twojego posta, mama weszła do pokoju i spytała: "co tu tyle żółtych kropek na monitorze" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Próbujesz zapostować wiadomość zawierającą większą liczbę emotikon niż jest to dozwolone. Zmniejsz liczbe emotikon i wyślij ponownie wiadomość "  :ha:

Haha Nawet na emotikony jest limit? :ha:

Próbujesz zapostować wiadomość zawierającą większą liczbę liter "a" niż jest to dozwolone. :Boink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.