Skocz do zawartości
  • 0

Od czego zacząć?


LodoowA

Pytanie

Witam forumowiczów i zapalonych entuzjastów astronomii.

Dojrzałem do decyzji żeby kupić pierwszy teleskop. Przeczytałem wiele postów, oglądałem filmy na YouTube, i nadal nie mogę się zdecydować. Doradźcie proszę, jaki teleskop wybrać na start. Mieszkam w mieście, ale wypady w "czarną dziurę" nie stanowią problemu. Podobnie z gabarytami, jestem mobilny. Może od czasu do czasu wyjść na balkon i pokazać dzieciakom księżyc, Jowisza itp. Na początek  chcę oglądać nasz układ słoneczny, później na pewno przyjdzie czas na penetrację DS. Może w bliżej nieokreślonej przyszłości astrofotografia. Co do samej optyki, co sądzicie o maksutowie? Wypatrzyłem nawet konkretny model Bresser Messier MC-152, ale nie znalazłem opinii na jego temat, może ktoś ma i może podzielić się spostrzeżeniami? Czy jednak celować w Newtona? 8" wystarczy, czy celować w 10", będzie między nimi duża różnica? Montaż... Tu mam dylemat, bo zastanawiałem się nad paralektykiem, ale wiele osób na forum odradza to rozwiązanie, i raczej polecają dobsona. Jakie są wady/zalety obu montaży? Jeśli już zdecyduję się na reflektor, to czy firma Sky-Watcher jest dobra? A może GSO? Czy powiniem zaopatrzyć się w jakiś "pakiet startowy" (filtry, okulary, itp.)? I jeszcze jedna kwestia, mogę też rozważyć zakup używanego sprzętu (wiadomo, nietrafiony prezent, słomiany zapał, ludzie z różnych przyczyn pozbywają się "gratów", i czasem można trafić na prawdę na świetną okazję), tylko pytanie, na co zwrócić uwagę przy zakupie używki? Pewnie ktoś napisze, że potrzebuję trzech różnych teleskopów, ale może znajdzie się jakiś "uniwersalny" ;) Serdeczne dzięki za wszelkie rady i wskazówki. 

Pozdrawiam Dawid

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Trudna rada. Względnie mobilnym, przy tym tanim sprzętem byłby Newton 6" na Dobsonie (152/1200). Stosując jakiś pokrowiec z pasem nośnym (coś od snowboardu albo na 2 pary krótkich nart, tylko porządnie wymierzyć obwód pod gabaryty tubusu), można ten teleskop wynieść z bloku gdzieś na osiedle czy parking (wyjazd autem). Obserwacje z balkonu są możliwe, ale tu dwa problemy: balkon musi być przyzwoitej szerokości (głębokość min. 1 m -uwaga innych teleskopów też to dotyczy!!!) i trzeba zrobić skrzynkę-podstawkę pod teleskop, bo ten montaż ma niskie zawieszenie i balustrada balkonu będzie przeszkodą. Teoretycznie to samo można zrobić z 8" (200/1200) Dobsonem, ale to już trudne do noszenia na wieksze dystanse i trudniej znaleźć tani pokrowiec z pasem do przenoszenia. Z 10" to zapomnij o tak rozumianej mobilności. To już jest sprzęt dla kogoś, kto wynosi go bezpośrednio do ogródka albo trzyma w garażu obok auta, a nie morduje się kilka pięter po schodach w bloku.

Mak 152mm to teleskop typowo planetarny, ale to nie znaczy, że nie da się go wykorzystać za miastem na DS-y. Dobry szukacz niezbędny, bo to cacko ma b. małe pole widzenia. Wymaga solidnego montażu. Jak azymutalny to  minimum AZ4, jak paralaktyk to EQ5 co najmniej. Choć parę osób (w tym ja) w akcie desperacji rozważało posadzenie go na EQ3-2 ze stalowym statywem. W wersji z EQ5 przenoszenie tego gdzieś dalej to już kiepska sprawa. A biorąc pod uwagę różne ograniczenia balkonu jako stanowiska warto mieć  przy "miejskim" teleskopie możliwość wyniesienia go gdzieś dalej od domu. Wnoszę wszystko to na podstawie doświadczeń z Makiem 127 (5") na EQ3-2 alu.

Innym fajnym zestawem (do skompletowania we własnym zakresie, bo jako gotowiec chyba nie występuje) jest Newton 150/750 powieszony na wspomnianym AZ4. prosty zestaw, bardzo mobilny (krótka tuba wejdzie do dużego plecaka). Montaż sprawdzi się zarówno w terenie jak i na balkonie. Optyka bardziej DS-owa, na planetach w dobrych warunkach przegra zdecydowanie z Makiem 152. Za to sporo tańszy.

Pozdrawiam

-J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jarek, dziękuję za wyczerpującą odpowiedź, ale chyba się nie zrozumieliśmy. Może nieskładnie napisałem, ale z tą mobilnością miałem na myśli, że nie będę miał problemu znieść sprzęt dwa piętra, wpakować do auta i ruszyć na całą noc pod gołe niebo. Więc ograniczeń jako takich tu nie mam.

Gagarin85, balkon 1x2m (w przybliżeniu), ale to nie jest docelowe miejsce obserwacji, jeśli się nie zmieści to płakać nie będę. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
7 godzin temu, LodoowA napisał:

Jarek, dziękuję za wyczerpującą odpowiedź, ale chyba się nie zrozumieliśmy. Może nieskładnie napisałem, ale z tą mobilnością miałem na myśli, że nie będę miał problemu znieść sprzęt dwa piętra, wpakować do auta i ruszyć na całą noc pod gołe niebo. Więc ograniczeń jako takich tu nie mam.

Gagarin85, balkon 1x2m (w przybliżeniu), ale to nie jest docelowe miejsce obserwacji, jeśli się nie zmieści to płakać nie będę. 

 

Oj chyba Jarek dobrze podpowiada. Jeżeli myślisz że 10 czy nawet 8" nie sprawi Ci kłopotów w bloku i będziesz z radością znosił ją dwa piętra na obserwację to Szacun. Oczywiście jest to możliwe i pewnie są tacy co tak robią, jednak to nie takie pstryk. 8 i 10 są zbliżone gabarytami i to nie jest poręczny sprzęt. To moja 10. 

Pozdrawiam 15867568924267884411300408586446.thumb.jpg.8db5ef9dfb5ad72db106fdde29c5bdfe.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Balkon raczej odpada na obserwacje. Ale skoro to niedocelowe miejsce to ok. Tylko jak to piszą: najlepszy teleskop to ten najczęściej używany więc trzeba się zastanowić jak często będziesz mógł wybrać się gdzieś na obserwacje. Może masz kogoś w okolicy kto posiada jakiś sprzęt żebyś na żywo zobaczył (chociaż na tą chwilę odpada)?

Ja posiadam synte 8" i tak wygląda wyjazd na działkę.

P_20191026_181059.jpg

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Hmmm... Rzeczywiście lepiej jeśli zobaczę na żywo jak to wygląda, będę miał porównanie, bo suche cyferki nic mi nie mówią. Pozostaje czekać aż cała sytuacja się unormuje. 

Jak to jest z używkami? Na co zwrócić szczególną uwagę? 

Edytowane przez LodoowA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
W dniu 13.04.2020 o 16:09, LodoowA napisał:

Hmmm... Rzeczywiście lepiej jeśli zobaczę na żywo jak to wygląda, będę miał porównanie, bo suche cyferki nic mi nie mówią.

Orientacyjne rozmiary (dla wersji Synta SW bodajże):

6": tuba śr. ok. 20cm, dł. ok. 115cm

8" tuba śr. ok. 250cm, dł. ok. 110cm

Waga dla 8": 9+9kg (tuba+montaż)

6" jest minimalnie lżejsze (2kg?) Rozmiary tubusów traktuj jako przybliżone. Podstawy montażu mają chyba zbliżoną średnicę ze 38-40cm (ale tu jestem najmniej pewny). Tak wiec są to pękate rury, niezbyt łatwe do uchwycenia i noszenia, jeśli nie masz  jakiegoś pokrowca lub pasa nośnego. Do tego trzeba uważać,, by tym nie walnąć w drzwi/framugi/ ściany podczas pokonywania tych 2 pięter.

Gagarin85 pokazał fajny zestaw marszowy :) Ja bym tylko torbę wyposażył w jakiś dłuższy pas nośny, aby móc to zakładać przez bark, a nie tylko przez ramię. A torbę na akcesoria (w niej musi się zmieścić składany stołek wędkarski albo inne siedzisko) zastąpiłbym małym plecakiem. W takim wariancie cały zestaw 6 lub 8" można znieść na parter lub wnieść na górę za jednym razem, co jest ważne.

 Z balkonu nie rezygnuj całkiem, no chyba że ma wystawę na północ :movingtongue: Na poważne obserwacje warto i trzeba sprzęt zabrać na zewnątrz. Ale czy dla okazyjnego zerknięcia na Księżyc będzie Ci się chciało organizować wyprawę? No właśnie...

Pozdrawiam

-J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Co do noszenia... mieszkam w bloku na 1 piętrze a nie mam szczególnie problemu ze znoszeniem swojej 10" calowej Synty, i to bez pokrowca. Montaż dobson to akurat najmniejszy problem, a tubę (wg. teleskopy.pl 12,5kg czyli Pudziana do tego nie potrzeba :D) chwytam jedną ręką na końcu koło lustra głównego, a drugą łapię pod spód obok szukacza i noszę go mniej więcej jak pannę młodą :D chwyt mam pewny i nawet wygodny także nikłe szanse upuszczenia, wystarczy jedynie ostrożnie schodzić po schodach i nie uderzyć o nic

Także @LodoowA - kwestia własnych preferencji :icon_smile:

Edytowane przez lukaskot779
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
19 godzin temu, Jarek napisał:

 Z balkonu nie rezygnuj całkiem, no chyba że ma wystawę na północ :movingtongue: Na poważne obserwacje warto i trzeba sprzęt zabrać na zewnątrz. Ale czy dla okazyjnego zerknięcia na Księżyc będzie Ci się chciało organizować wyprawę? No właśnie...

Pozdrawiam

-J.

O co chodzi z północą? Nic ciekawego nie widać w naszej szerokości geograficznej? Okazyjnie to tylko balkon, a wyprawy to już na dłużej i dalej, gdzie niebo nie jest naświetlone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
W dniu 16.04.2020 o 20:16, LodoowA napisał:

O co chodzi z północą? Nic ciekawego nie widać w naszej szerokości geograficznej? Okazyjnie to tylko balkon, a wyprawy to już na dłużej i dalej, gdzie niebo nie jest naświetlone.

Chodzi o to, że w kierunku północnym mało jest do oglądania, a w przypadku obiektów dobrych do miejskich obserwacji (planety, Księżyc, Słońce przez filtr) - zero, nic. Po prostu po tamtej stronie w miarę wysoko są jedynie obiekty położone w tzw. gwiazdozbiorach okołobiegunowych. Całą reszta (w tym planety) jest albo nisko, albo nurkuje pod horyzont. Górują zawsze po południowej stronie nieba. Dobrze kojarzysz ten fakt z szerokością geograficzną. Biegun nieba w Polsce "wisi", zależnie od miejscówki, ok. 49-54 st. nad północnym horyzontem i to są tego konsekwencje. Na Spitsbergenie nie miałbyś takich problemów np. z planetami, w Gwinei Równikowej  też, tylko w obu przypadkach zależałoby to od pory roku i to w totalnie różnych sekwencjach :hysterical:

 Przypomina mi się "północny" widok jednej z planet, chyba Wenus albo Saturna, nad klifami południowego wybrzeża Islandii gdzieś w sierpniu 2003.

Pozdrawiam

-J.

P.S. lukaskot779, owszem i nie tylko. Wierz mi, Twoje 1 piętro wiele tłumaczy. Ja znosiłem sprzęt z 3-ciego. To jest różnica. Poza tym jeszcze kwestia jak daleko trzeba to nieść po opuszczeniu klatki schodowej. A tu warunki mogą się drastycznie różnić. Jak daleko mamy do auta na parkingu / w garażu, albo jak daleko trzeba pójść ze sprzętem na osiedlu, żeby całego nieba nie zasłaniały bloki, drzewa, latarnie. Dla mnie to oznacza wędrówkę na minimum kilkaset metrów od domu, oprócz tej po schodach. Ktoś inny na sąsiednim osiedlu może po prostu stanąć pod blokiem, obok którego jest wąwóz z wystawą na południe i kawałek łąki robiącej za boisko. Niebo a ziemia...

Edytowane przez Jarek
P.S. ...
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie wiem, ile złotówek chcesz przeznaczyć na sprzęt, a to powinno być punktem wyjściowym do dyskusji. Duży Newton 8" czy nawet 6" to moim zdaniem kiepski pomysł w Twoim przypadku. Najmądrzejsza rada, jaką przeczytasz ma tym forum jest taka, że najlepszy teleskop to ten, który jest najczęściej używany. Na mały balkon taka rura jest za duża, a częste wyjazdy za miasto z tak dużym teleskopem to najczęściej tylko pobożne życzenia. Początkowy entuzjazm kończy się często po kilku wypadach, dochodzi brak czasu itp. Więc na Twoim miejscu szukałbym raczej "balkonowego" teleskopu o niewielkich gabarytach,, z przeznaczeniem głównie do obserwacji tego, co widać w mieście, czyli Księżyca i planet.  Najczęściej bowiem i tak będziesz obserwować z balkonu. Dlatego poleciłbym Ci tubę SCT 6", albo jeszcze lepiej 8" na prostym, ale bardzo dobrym i intuicyjnym w obsłudze montażu AZ-4.  Taki zestaw zajmuje mało miejsca na balkonie i jest mobilny. Tuba SCT jest bowiem stosunkowo lekka jak na swoją aperturę oraz ogniskową i krótka. Jest też uniwersalna - bardzo ładnie pokazuje ww. obiekty, ale dobrze sprawdzi się również za miastem pod ciemnym niebem (czego nie można np. powiedzieć o Mak-ach). W przeciwieństwe do duzych Newtonów nie wymaga też dobrych, drogich okularów i doskonale współpracuje z nasadkami bino, co jest moim zdaniem podstawą przy obserwacjach Księżyca. Wiele radości - a to ze względu na nieosiagalną dla masowo produkowanych Newtonów, SCT czy Maków  jakość obrazów - może też dać nawet nieduży refraktor ED, np. SW 80/600 ED.

Edytowane przez lumen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Z lumenem mogę się (prawie) zgodzić z dwoma zastrzeżeniami. Po pierwsze, nie skreślałbym tu 6" Newtona, czy to 150/750 na AZ4 czy 150/1200 na Dobsie. Rzecz w tym, że to są wciąż budżetowe sprzęty, a takich zwykle szuka początkujący. 6" SCT to świetny teleskop, w wersji na AZ4 będzie doskonały tak na balkon, jak i do transportu w teren. Zalety kolega lumen już opisał, nie ma co wszystkiego powtarzać. Na planetach pewnie minimalnie ustąpi Makowi, za to dzięki krótszej ogniskowej będzie lepszy w innych zastosowaniach. Lżejszy. Tyle tylko, że to nie jest tania zabawka. Niemniej - jeśli LodoowA może przeznaczyć więcej gotówki, to ta propozycja ma duży sens.

Pozdrawiam

-J.

Edytowane przez Jarek
literówy :P
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
1 godzinę temu, lumen napisał:

Tuba SCT jest bowiem stosunkowo lekka jak na swoją aperturę oraz ogniskową i krótka. Jest też uniwersalna - bardzo ładnie pokazuje ww. obiekty, ale dobrze sprawdzi się również za miastem pod ciemnym niebem (czego nie można np. powiedzieć o Mak-ach).

proponuję jednak nie powtarzać mitów

SCT to nie jest teleskop uniwersalny, a tam gdzie się sprawdzi równie dobry, a nawet lepszy będzie też MAK. Właściwie jedyną przewagą SCT nad MAK-iem jest mniejsza masa

 

na forum mamy sporo wątków poświęconych obserwacjom DS-ów MAK-ami. Wystarczy się zapoznać. Sam przez kilka lat jeździłem pod ciemne niebo z MAK-iem więc wiem jak jest w rzeczywistości

 

skoro nie masz pojęcia o teleskopach to wystarczy nie doradzać innym. Weź pod uwagę, że na podstawie twojej niewiedzy ktoś podejmie decyzję o zakupie teleskopu, a kolejni niedoświadczeni będą twoje wypowiedzi rozprzestrzeniać jak prawdy objawione. To dokładne przeciwieństwo tego czego od forum oczekujemy. Mamy rzetelnie doradzać, a nie wprowadzać w błąd

 

pozdrawiam

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
2 godziny temu, lumen napisał:

sprawdzi się również za miastem pod ciemnym niebem (czego nie można np. powiedzieć o Mak-ach)

Nieprawda. Wbrew powszechnej opinii, światłosiła jako taka nie ma znaczenia podczas obserwacji wizualnych, liczy się źrenica wyjściowa. Tak więc to tak naprawdę kwestia dobrania odpowiednich okularów (czyli w przypadku maków - o odpowiednio długiej ogniskowej) i bez problemu można oglądać i DSy. Ja wiem, że maki to sprzęt zoptymalizowany pod kątem dużych powiększeń i jasnych obiektów, czyli bardziej układ słoneczny (swoją drogą, jak wyżej wspomniał ZbyT - mak jest w tym kierunku bardziej zoptymalizowany niż SCT), ale to nie znaczy, że nie da się przez niego oglądać mgławic czy innych gromad kulistych. A ciemne pozamiejskie niebo to akurat jest pożądane bez względu na konstrukcję teleskopu i każdy sprzęt w takich warunkach pokaże więcej niż w mieście. Wiem co piszę, bo mam właśnie maka 150 i okular np. 40mm do niego robi robotę, nawet z balkonu na przedmieściach Łodzi. Plusem też jest to, że z kolei uzyskanie małych, planetarnych źrenic (i dużych powiększeń) nie wymaga bardzo krótkich okularów i/lub soczewek Barlowa.

Oczywiście fotografia to zupełnie inna bajka i tutaj światłosiła jak najbardziej jest istotna.

 

Plusem SCT w stosunku do maka jest na pewno to, że zwyczajnie waży mniej, szczególnie jeśli trzeba z tym latać po schodach; nie mam porównania w kwestii chłodzenia, ale zapewne korektor Maksutowa, ze względu na grubość, potrzebuje na to więcej czasu niż korektor Schmidta - ale ten problem można rozwiązać logistycznie i po prostu wystawić graty na zewnątrz np. godzinę wcześniej (oczywiście jeśli ktoś ma taką możliwość).

 

  

2 godziny temu, lumen napisał:

Wiele radości - a to ze względu na nieosiagalną dla masowo produkowanych Newtonów, SCT czy Maków  jakość obrazów - może też dać nawet nieduży refraktor ED, np. SW 80/600 ED

Akurat te refraktory są tak samo masowo produkowane jak wszystkie inne teleskopy Sky-Watchera; mak SW wychodzi pewnie z tej samej fabryki co Edek SW (czy tam Oriona itp.). Jeśli komuś naprawdę zależy na wybitnej jakości, to niestety nie ta marka i nie te pieniądze (nie, żeby ze sprzętem SW było coś nie tak - to po prostu jest masówka, choć na naprawdę przyzwoitym poziomie i za w miarę przyzwoitą kasę, ale trzeba mieś świadomość, że trafiają się egzemplarze lepsze i gorsze i nie jest to w żadnym wypadku najwyższa półka). Kilka sprzętów tej marki przeszło mi przez ręce i złego słowa nie powiem.

Edytowane przez Krzysztof z Bagien
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
23 minuty temu, DominikRD napisał:

No a jak to jest z tym wychładzaniem SCT a MAK? Czy przypadkiem przez ten gruby menisk chłodzenie MAK'a trwa dłużej?

oba teleskopy mają tubus z blachy, a blacha jak to blacha dobrze przewodzi ciepło i to właśnie tą drogą najszybciej tracą ciepło oba rodzaje teleskopów (konstrukcja zamknięta). W końcu tubus stanowi większą część powierzchni teleskopu

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@ZbyT

Właśnie wspomniałeś o jednej ważnej rzeczy a mianowicie o temacie na forum MAK'a i DS. Sam o tym fakcie przeświadczony a raczej zaczytanymi opiniami, że MAK to tylko planety i jakieś jaśniutkie DS. Jak się okazuje rzeczywistość jest z goła odmienna. Próbowałem już jakieś oglądać DS'y ale raczej z większym niepowodzeniem i rozczarowaniem ale bardziej upatrywałbym tutaj winę w słabych okularach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
1 godzinę temu, ZbyT napisał:

proponuję jednak nie powtarzać mitów

SCT to nie jest teleskop uniwersalny, a tam gdzie się sprawdzi równie dobry, a nawet lepszy będzie też MAK. Właściwie jedyną przewagą SCT nad MAK-iem jest mniejsza masa

 

na forum mamy sporo wątków poświęconych obserwacjom DS-ów MAK-ami. Wystarczy się zapoznać. Sam przez kilka lat jeździłem pod ciemne niebo z MAK-iem więc wiem jak jest w rzeczywistości

 

skoro nie masz pojęcia o teleskopach to wystarczy nie doradzać innym. Weź pod uwagę, że na podstawie twojej niewiedzy ktoś podejmie decyzję o zakupie teleskopu, a kolejni niedoświadczeni będą twoje wypowiedzi rozprzestrzeniać jak prawdy objawione. To dokładne przeciwieństwo tego czego od forum oczekujemy. Mamy rzetelnie doradzać, a nie wprowadzać w błąd

 

pozdrawiam

 

Wyluzuj człowieku. Miałem  ok. 20 teleskopów, w tym cztery Maki od 102 do 180. Poza tym Syntę 8, SCT 8 i sporo różnych refraktorów, od achromatów, przez ED, po fluorytowe APO. Więc wiem co piszę i nawet mogę przypuszczać, że moje doświadczenie jeśli chodzi o obserwacje przez różne teleskopy jest większe niż Twoje. Żeby było ciekawiej, przez dłuższy czas jednocześnie miałem Maka SW 180 i Celestrona SCT 8”.  Ponieważ Mak 180 w niczym nie był lepszy od SCT i zdecydowanie częściej korzystałem z tego drugiego – sprzedałem go.  W ten sposób podzielił los moich poprzednich 3 maków, które na tle innych konstrukcji uważam za wyjątkowo mało uniwersalne teleskopy. Przynajmniej te chińskie, ponieważ taki INTES to już inna, niestety droga bajka. Swoją drogą, skoro już mnie w tak mało kulturalny sposób podsumowałeś na forum, to chętnie poznam argumenty o wyższości Maka nad SCT.  W końcu człowiek uczy się cały czas.  

Edytowane przez lumen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

45 minut temu, Krzysztof z Bagien napisał:

...Wiem co piszę, bo mam właśnie maka 150 i okular np. 40mm do niego robi robotę,...

A jaką wersję masz? Czarna czy złota? Pytam ponieważ mam złotą (180) i tuba ma przelot 1,25" i nie wiem czy dając kątówkę 2" plus tak długi okular czy nie będzie winietować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
22 minuty temu, lumen napisał:

 

Wyluzuj człowieku. Miałem  ok. 20 teleskopów, w tym cztery Maki od 102 do 180. Poza tym Syntę 8, SCT 8 i sporo różnych refraktorów, od achromatów, przez ED, po fluorytowe APO. Więc wiem co piszę i nawet mogę przypuszczać, że moje doświadczenie jeśli chodzi o obserwacje przez różne teleskopy jest większe niż Twoje. Żeby było ciekawiej, przez dłuższy czas jednocześnie miałem Maka SW 180 i Celestrona SCT 8”.  Ponieważ Mak 180 w niczym nie był lepszy od SCT i zdecydowanie częściej korzystałem z tego drugiego – sprzedałem go.  W ten sposób podzielił los moich poprzednich 3 maków, które uważam za wyjątkowo mało uniwersalne teleskopy. Przynajmniej te chińskie, ponieważ taki INTES to już inna, niestety droga bajka. Swoją drogą, skoro już mnie w tak mało kulturalny sposób podsumowałeś na forum, to chętnie poznam argumenty o wyższości Maka nad SCT.  W końcu człowiek uczy się cały czas.  

ja jestem cały czas wyluzowany

chciałem tylko zauważyć, że to co napisałeś teraz nie ma nic wspólnego z tym co napisałeś wcześniej

poprzednio twierdziłeś, że MAK-i nie nadają się do obserwacji DS-ów, a teraz, że wolisz SCT 8" od MAK-a 180 od SW. Pierwsze twierdzenie jest kłamstwem, a drugie subiektywnym wyborem. Przyznam, że gdybym miał wybierać między nimi jako jedynym teleskopem to sam miałbym zagwózdkę. Na szczęście nie ma obowiązku posiadania tylko jednego teleskopu :) Dlatego do planet mam teleskop f/15, a do DS-ów f/6 (a konkretnie to 2 teleskopy f/6)

 

SCT nie jest też teleskopem uniwersalnym bo teleskop uniwersalny pozwala na obserwacja wszelkiego rodzaju czyli ze zwykle używanymi źrenicami 0,5 - 6 mm. Z tego powodu uniwersalne są teleskopy o światłosile f/5 - f/7. Stąd też najczęściej polecanym teleskopem jest Newton f/6. To nie jest spisek wrogich sił ale pragmatyzm

 

fajnie, że zauważyłeś, że są też MAK-i o innej światłosile niż f/15. Szkoda, że nie potrafisz wyciągnąć z tego żadnych wniosków

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
32 minuty temu, DominikRD napisał:

 

A jaką wersję masz? Czarna czy złota? Pytam ponieważ mam złotą (180) i tuba ma przelot 1,25" i nie wiem czy dając kątówkę 2" plus tak długi okular czy nie będzie winietować.

Czarna z zielonym dovetailem i wyjściem z gwintem SCT (czyli SkyMax). Ale dziura też jest tam chyba 1,25".
Pewnie w zależności od pola własnego okularu będzie winietować, ale mnie to akurat jakoś specjalnie nie przeszkadza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
21 minut temu, Krzysztof z Bagien napisał:

Czarna z zielonym dovetailem i wyjściem z gwintem SCT (czyli SkyMax). Ale dziura też jest tam chyba 1,25".
Pewnie w zależności od pola własnego okularu będzie winietować, ale mnie to akurat jakoś specjalnie nie przeszkadza.

A jeszcze jedno pytanie, na jakim montażu sadzasz MAK'a?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.