Skocz do zawartości

Czy uważasz, że powinniśmy skontaktować się z kosmitami?


Alberto

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym poznać Twoją opinię na ten temat.

 

Czy uważasz, że powinniśmy spróbować skontaktować się z kosmitami?

 

Myślę, że jest bezpieczny, dopóki wybieramy gwiazdy tak stare jak Słońce lub młodsze.

 

Myślę też, że jeśli pobliska cywilizacja jeszcze się z nami nie skontaktowała, to prawdopodobnie dlatego, że nie mają na to środków.

 

W rzeczywistości, według Claudio Maccone, prawdopodobnie nie ma zaawansowanych cywilizacji w ciągu 500 lat świetlnych.

 

Istnieje organizacja o nazwie METI, która próbuje przekazywać informacje pozaziemskie. Więcej informacji tutaj: 

 

Cytat

 

 

Edytowane przez Alberto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, opowiemy im jak przez zupę z nietoperza siedzimy od miesiąca w domu, jak dzięki naszym wycinkom lasów hula wietrzyk co przeradza się w huragany, jak skutecznie przyspieszyliśmy efekt cieplarniany, a z lodu na Antarktyce zaczynają się uwalniać prehistoryczne wirusy, jak nasze równiutkie pola uprawne i rowy melioracyjne skutecznie odprowadziły wodę z gleby i teraz grozi nam susza :) tak, skontaktujmy się z nimi i powiedzmy żeby nigdy do nas nie przylecieli, bo każdy kontakt z nimi będzie uznany za akt wojny przeciwko nam i oczywiście będziemy chcieli się ich za wszelką cenę pozbyć :)

  • Lubię 3
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest też teoria izolacji. Wysoce rozwinięte cywilizacje celowo nie kontaktują się z nami, bo wiedzą, że zachwiałoby to naszym ładem społeczno-religijnym. Czekają, aż osiągniemy wyższy stopień rozwoju technologicznego i organizacyjnego, który pozwoli nam dorównać im w jakimś stopniu. W chwili obecnej bylibyśmy bezrobotną cywilizacją na ich garnuszku i tylko ich spowalniali swoim brakiem zaawansowanie: "panie Marsjanku dej technologię napędów WARP", "dej antymaterii" i "o a jak to działa i po co?".

  • Lubię 2
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ufoludki na to...

 

4 godziny temu, sidiouss napisał:

Jasne, opowiemy im jak przez zupę z nietoperza siedzimy od miesiąca w domu, jak dzięki naszym wycinkom lasów hula wietrzyk co przeradza się w huragany, jak skutecznie przyspieszyliśmy efekt cieplarniany, a z lodu na Antarktyce zaczynają się uwalniać prehistoryczne wirusy, jak nasze równiutkie pola uprawne i rowy melioracyjne skutecznie odprowadziły wodę z gleby i teraz grozi nam susza :)

łaaaaał, macie nietoperze! :o

macie lasy! :o

macie pola uprawne! :o

macie glebę! :o

ale macie suuupeeeer! :D :D :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kubiłan napisał:

(...) Czekają, aż osiągniemy wyższy stopień rozwoju technologicznego i organizacyjnego, który pozwoli nam dorównać im w jakimś stopniu. (...)

To się mogą nie doczekać. Na dzień dzisiejszy nie jesteśmy w stanie załogowo oddalić się na 1 sekundę świetlną (Księżyc), a co dopiero na lata świetlne (1 rok 30 milionów sekund), tak że jest nad czym pracować.

I ta prędkość światła... Jeśli to jest nie do przeskoczenia, a na dzień dzisiejszy nie wydaje się, żeby kiedykolwiek było, to może nigdy kontakt w sensie odwiedzin nie będzie możliwy.

Dla mnie zastanawiające jest, że żadne „inteligentne” sygnały do nas nie docierają, a pewnie każda cywilizacja na jakimś poziomie rozwoju wysyła jakieś sygnały niosące informacje, nawet nie myśląc o kontakcie z „obcymi”. Więc albo nikogo nie ma (dla mnie praktycznie niemożliwe), albo nikt nie jest w stanie wytworzyć sygnał na tyle silny, aby na kosmiczne odległości cokolwiek wystawał ponad tło. Niestety, sygnał mierzony 1 m od źródła spadnie po jednym roku świetlnym (1 ly 1015 m) 1030 razy, a lecąc przez naszą galaktykę ( 150 000 ly) jeszcze ponad 20 milionów razy. Myślę, że nie tylko my możemy mieć z tym problem.

I na koniec odpowiedź na pytanie w tytule: dla mnie tak, powinniśmy próbować się skontaktować, bo może to być jedyny ślad, który po nas zostanie. Taki scenariusz wydaje mi się nawet wysoce prawdopodobny. A wiele nie ryzykujemy, bo prawdopodobieństwo, że z tego powodu ktoś nas będzie nękał, jest bardzo, bardzo, ale to bardzo, bliskie zeru. Nawet jakby chciał, to będzie miał problem do nas dotrzeć, a jakby jednak dotarł, to nas już może dawno nie być.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, szuu napisał:

a ufoludki na to...

 

łaaaaał, macie nietoperze! :o

macie lasy! :o

macie pola uprawne! :o

macie glebę! :o

ale macie suuupeeeer! :D :D :D

 

I macie jeszcze wodę i nawet też słodką. Łooooooo ! 

No to musicie się podzielić - półkula północna wasza a południowa nasza. Ok, człowieki ? 

Edytowane przez anatol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj jest fajna wizualizacja potrafiąca zrozumieć, dlaczego fale radiowe są słabym sposobem komunikowania się z obcymi cywilizacjami. Minęło trochę ponad 100 lat od kiedy nauczyliśmy się kontrolować fale elektromagnetyczne: zbudowaliśmy pierwsze radio, które transmitowało sygnał przez kanał La Manche. Oto jak daleko doleciała nasza pierwsza transmisja przez te lata (promień 200 lat świetlnych od ziemi).

 

article-0-11EF84AB000005DC-183_964x959.j

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Piotr4d napisał:

Zapomnieliście o naszym największym skarbie. Co będzie jak zapragną naszych Kobiet  :flirt:

Oni mają pusto we łbach, za babami latają! :lol:

 

 

Jeśli istnieje gdzieś jakieś naprawdę inteligentna cywilizacja, to nie będzie się z nami kontaktować. A jeśli będzie - to znaczy, że wcale nie jest taka inteligentna :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Kubiłan napisał:

Tutaj jest fajna wizualizacja potrafiąca zrozumieć, dlaczego fale radiowe są słabym sposobem komunikowania się z obcymi cywilizacjami. (...)

To niestety prawda. Ale na razie to chyba nie mamy lepszych, tzn. szybszych sposobów. I może nigdy nie będziemy mieć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy wiecie, ale znalezienie innej cywilizacji powinno być dla nas martwiące, ze względu na tak zwany Wielki Filtr. Polecam zapoznać się z tym filmem na YT, dostępne są polskie napisy.

 

 

Edytowane przez Kubiłan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wszystko zależy od tego gdzie leżą absolutne granice technologiczne, czy podróżowanie po głębokim kosmosie jest:

1. niemożliwe,

2. możliwe, ale jest ostatnim krokiem rozwoju cywilizacji,

3. "swobodne" jak lot międzykontynentalny,

 

W przypadku:

1 - pozostaje nam kontakt radiowy. Wymaga to istnienia dość blisko innej cywilizacji - bardzo male prawdopodobieństwo

 

2 - najmniej ciekawy scenariusz. Zostalibyśmy podbici i zdominowani ku chwale najeźdźcy. Istnieje nawet ryzyko jakiejś formy terra-transformacji planety

 

3 - istnieją tysiące jak nie miliony cywilizacji. Skoro na Ziemi potrafimy się porozumieć ponad podziałami to i oni działają w ramach jakichś zorganizowanych struktur (np. Galaktycznego Imperium). Maja dokładne wytyczne co, jak i gdzie "mogą" lub "nie mogą" robić. My jako Cywilizacja "przemierzająca" przez kolejne setki lat swojego istnienia ery: agrarną, industrialna, a teraz informacyjną możemy być ewenementem na skalę całej Galaktyki. Podpatrywanie nas przez Obcych to jak oglądanie samych siebie sprzed tysięcy czy nawet milionów lat. W związku z tym istnieje zakaz wszelkiej komunikacji i ruchu w pobliżu Układu Słonecznego. Mieszkamy w ścisłym rezerwacie i jesteśmy pod ścisłą ochroną cywilizacyjno-gatunkową.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry, ale to wideo powyżej to jakieś brednie.

2'30: "but we observe ZERO galactic civilisations. We should be able to observe SOMETHING"

Oh, really?....Oparcie wywodu na tak bzdurnej przesłance dyskwalifikuje go.

CO mielibyśmy niby być w stanie zaobserwować ?

Nowy typ zmiennych, migających morsem "S.O.S", "H.E.L.L.O" albo "F.U.C.K.Y.O.U"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, Marek_N said:

3 - istnieją tysiące jak nie miliony cywilizacji. Skoro na Ziemi potrafimy się porozumieć ponad podziałami to i oni działają w ramach jakichś zorganizowanych struktur (np. Galaktycznego Imperium). Maja dokładne wytyczne co, jak i gdzie "mogą" lub "nie mogą" robić. My jako Cywilizacja "przemierzająca" przez kolejne setki lat swojego istnienia ery: agrarną, industrialna, a teraz informacyjną możemy być ewenementem na skalę całej Galaktyki. Podpatrywanie nas przez Obcych to jak oglądanie samych siebie sprzed tysięcy czy nawet milionów lat. W związku z tym istnieje zakaz wszelkiej komunikacji i ruchu w pobliżu Układu Słonecznego. Mieszkamy w ścisłym rezerwacie i jesteśmy pod ścisłą ochroną cywilizacyjno-gatunkową.

Kapitalna (wszechświatowa!) teoria spiskowa :)

Tej jeszcze nie słyszałem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Agent Smith napisał:

Sorry, ale to wideo powyżej to jakieś brednie.

2'30: "but we observe ZERO galactic civilisations. We should be able to observe SOMETHING"

Oh, really?....Oparcie wywodu na tak bzdurnej przesłance dyskwalifikuje go.

CO mielibyśmy niby być w stanie zaobserwować ?

Nowy typ zmiennych, migających morsem "S.O.S", "H.E.L.L.O" albo "F.U.C.K.Y.O.U"?

Nie do końca rozumiem Twój wywód. "to observe" nie oznacza widzieć, tylko zaobserwować przez zauważenie. Tak samo jak w języku polskim, możesz obserwować wizualnie (sfera Dysona) lub z użyciem narzędzi jak radioteleskop (tak jak w filmie "Kontakt"), namacalnie sprawdzić zawartość sondy zawierającą powitalną wiadomość, z próbka DNA i zaznaczonym położeniem za pomocą największych lokalnych gwiazd. Nie wiem czy zauważyłeś, ale jest to nawiązanie do Paradoksu Fermiego (to o czym pisał @Marek_N co Ci się spodobało), w formie przystępnej dla typowego Kowalskiego. I nie jest to oparcie, a wprowadzenie do problemu.

Edytowane przez Kubiłan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minutes ago, Kubiłan said:

Nie do końca rozumiem Twój wywód. "to observe" nie oznacza widzieć, tylko zaobserwować przez zauważenie. Tak samo jak w języku polskim, możesz obserwować wizualnie (sfera Dysona) lub z użyciem narzędzi jak radioteleskop (tak jak w filmie "Kontakt"), namacalnie sprawdzić zawartość sondy zawierającą powitalną wiadomość, z próbka DNA i zaznaczonym położeniem za pomocą największych lokalnych gwiazd. Nie wiem czy zauważyłeś, ale jest to nawiązanie do Paradoksu Fermiego (to o czym pisał @Marek_N co Ci się spodobało), w formie przystępnej dla typowego Kowalskiego. I nie jest to oparcie, a wprowadzenie do problemu.

Mój "wywód" jest bardzo prosty:

"We should be able to observe SOMETHING"

Who the fuck said we should? Fermi podczas lunchu?

 

Skoro nie mamy pojęcia o życiu na dnie oceanów na naszej własnej planecie (max. jakieś 11 km), kto śmie twierdzić, że POWINNIŚMY posiadać narzędzia, pozwalające dostrzec istnienie innych cywilizacji, setki, czy miliony lat świetlnych stąd?

Edytowane przez Agent Smith
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Agent Smith napisał:

Mój "wywód" jest bardzo prosty:

"We should be able to observe SOMETHING"

Who the fuck said so? Fermi podczas lunchu?

 

Skoro nie mamy pojęcia o życiu na dnie oceanów na naszej własnej planecie, kto śmie twierdzić, że POWINNI

Oglądaliśmy ten sam film? Lektor uogólniając na ilość planet ziemio-podobnych, ich prawdopodobieństwa występowania w strefie Goldilocksa oraz ilości gwiazd obserwowanej w naszej galaktyce, stwierdza za Fermim, że statystycznie niemożliwe jest niewystępowania innej cywilizacji. Dlaczego, pomimo tak niskiej szansy bycia jedyną cywilizacją we wszechświecie nie obserwujemy innych? (Warto tutaj jeszcze dodać teorię multi-światów, ale nie będę już komplikował).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.