Bieszczady 2005

[DaVe]

A wiecie, że Dawid będzie dla mnie gotował na zlocie...

O RANY . Zapomniałem na śmierć.

Powiedz "misiu" jakie białko sobie zyczysz ??

 

pozdr

DaVe

[Pawel_Maksym]

Fasolkę proszę! ;-)

[DaVe]

Fasolkę proszę! ;-)

O rany to musiała by być nieźle zarobaczona żeby to było mięsne danio

 

ps.czy ktoś weźmie może patelnie bo mi sie juz nie mieści ??

 

Pozdr

DaVe

[PiotrZ]

OOOOOOO Limax będzie , z przyjemnością poznam osobiście uznanego komeciarza

[DaVe]

My z Piotrem juz startujemy. Życzymy wszystkim szerokiej drogi !!!

Dozo w roztokach.

 

pozdr

DaVe

[Darek_B]

Do zobaczenia w Roztokach.

Meldujemy się przy schronisku z fotek Dave`a

[Pawel_Maksym]

Łódź gotowa!

Teleskopy gotowe, głowice nasmarowane, kable już spakowane...

 

W piatek 6.00 wyjazd. Po drodze tylko przystanek na wizytę w kościele, powód wiadomy, a potem dalej w drogę!

 

Paweł Maksym

[Rysiek]

Ja już jestem gotowy, ale na Barbie muszę czekać

[Viaderny]

Odpalam 6 rano - spakowany i zwarty

[sebek]

OOOOOOO Limax będzie  , z przyjemnością poznam osobiście uznanego komeciarza 

 

Oj tak Adam bedzie na zlocie. W chwili obecniej adam jest juz u mnie

Odpoczywa przed wyjazdem jutro < jutro jeszcze male zwiedzanie okolic> i w droge kolo 16 wiec dozobaczenie na zlocie

[bas.sic]

wiem że może to głupie pytanie - ale czy brać ze sobą jakiś śpiwór - czy w tym schroinisku bedzie coś pod czym bedzie można sie schować po wyczerujących obserwacjach

[Hamster]

wiem że może to głupie pytanie - ale czy brać ze sobą jakiś śpiwór - czy w tym schroinisku bedzie coś pod czym bedzie można sie schować po wyczerujących obserwacjach

 

Też sie nad tym zastanawiam, czy lecieć i kupowac jakis spiwór czy pan łaskawie wyda koce i poduche bo ostatnio to mu sie jakos nie chciało bo za późno było. LOL. Co swoje to swoje... a zresztą wezmę swój koc po kiego grzyba mi śpiwór.

Edytowane 7 Kwietnia 2005 przez Hamster

[Mirek_D.]

Uwaga!

 

Jadę na zlot w piątek około 10 rano z KRakowa. Jezeli jest ktos chetny to może sie zabrać.

 

Kontakt tel 504 095 081

 

Pozdrawiam,

Mirek

[Gość cygnus]

Za chwilę wyjeżdżam z Jerzym Świebodą.

Do zobaczenia po zlocie!

[BODI]

heh

Bawcie sie dobrze panowie

 

a ja wieczorem zapale jakie ognisko i potańcze troszke aby te chmurki rozgonić

żebyście nie musieli tylko i mogli troszke w skyja looknąć

[Marcinos]

zazdrosze wszystkim ktorzy moga pojechac , bieszczadzkie niebo i ogolnie klimat w Roztokach jest niesamowity , niestety w tym roku mimo wielkich checi nie udalo nam sie z Marzena wybrac na zlot

 

w przyszlym roku to juz chocby nie wiem co to pojedziemy

 

pogodnego nieba !

 

pozdrawiamy

Marcin&Marzena

[Robert Bodzoń]

Obawiam się, że pierwszy wieczór w Bieszczadach nie zaspokoi apetytów naszych kolegów. Co prawda jestem około 100 km na północ od nich, ale paskudne pierzaste chmury pokrywają całe niebo. Przypuszczam, że te które widziałem wieczorem nad południowym horyzontem oni widzieli nad swoimi głowami. Niestety prognozy nie są zbyt dobre, ale może jakieś dziury w chmurach się znajdą. Jeżeli nie to będzie wina pewnej sześćdziesiątki.

Edytowane 7 Kwietnia 2005 przez Robert_Bodzoń

[oskar]

Obawiam się, że pierwszy wieczór w Bieszczadach nie zaspokoi apetytów naszych kolegów. Co prawda jestem około 100 km na północ od nich, ale paskudne pierzaste chmury pokrywają całe niebo. Przypuszczam, że te które widziałem wieczorem nad południowym horyzontem oni widzieli nad swoimi głowami. Niestety prognozy nie są zbyt dobre, ale może jakieś dziury w chmurach się znajdą. Jeżeli nie to będzie wina pewnej sześćdziesiątki.

 

Prognozy nie okazały się tak pesymistyczne. W środę udało się zapoczątkować obserwacje 60-cm teleskopem, w czwartek było nieco gorzej, ale w piątek wieczorem niebo było całkiem ładne i pozwoliło na obserwacje do około 23-24. Jako że dzisiaj wróciłem nie wiem jak było w sobotę wieczorem. Całą drogę do Wrocławia lało, więc nie przypuszczam, żeby niebo było ładne.