Kometa C/2020 F3 (NEOWISE)

[rambro]

23.07.2020, 35 x 30s, Pentax K-70, OGPS, Pentax DA 35mm na f2.8

Edytowane 27 Lipca 2020 przez rambro

[warpal]

18 godzin temu, warpal napisał:

Wczorajsza spod Krakowa.

Canon 7d, 45x30s, ISO 1600, 20x dark, @f/3,2, @Fl/65 mm.

Zestackowane jeszcze raz w Siril, osobno na gwiazdy (100 klatek) i osobno na kometę (124 klatki). MasterDark z 50 klatek. Złożone w PS. Efekt chyba lepszy.

[Nowok76]

Tylko 50 klatek po 120"

SA / Canon 5dMarkII / Jupiter 21M

[Cztery_mocne_punkty_G]

Dwa w jednym 

[jareksmolak]

Przejrzałem zdjęcia zrobione 15.07, Nikonem P900.  Pojedyncze shoty. Pierwszy to to zbliżenie by pokazać kształt komety - 0,5 sekundy, ISO6400. Drugi to 8 sek, ISO 100. 

 

Edytowane 27 Lipca 2020 przez jareksmolak

[gawain74]

6 godzin temu, Nowok76 napisał:

Tylko 50 klatek po 120"

Bardzo fajny kadr z galaktyczką po prawej

[Zaciekawiony]

Jedna klatka. Robiłem serię z myślą o stackowaniu ale nie wiem czy 25 zdjęć coś już da.

[TomaszB]

Coś da :-).

[loki_p]

[lemarc]

Fotka nie ma daty, ale chyba nie dzisiejsza.

[lexx]

Neowise C/2020 F3.

Patrząc jak kometa powoli, coraz niżej wznosi się nad horyzontem, to chyba będzie ze smutkiem moje z nią pożegnanie. Jedno z czego jestem niezmiernie zadowolony, to fakt uczestnictwa w tym nieprawdopodobnym spektaklu zobaczenia przybysza przemierzającego przestrzeń kosmiczną raz na 6800 lat i to, że mogłem go obserwować i uwiecznić między innymi nad moim domem.

Canon 5D II mark, 23.07.2020, 10 ekspozycji  40sek, ISO 2000, f/3.5,  prowadzenie Nano Trecker, ogniskowa 24mm.

[Artegs]

Przy waszych fotkach to aż wstyd pokazywać
Jedno zdjęcie, w dodatku kitowym obiektywem, bez prowadzenia, oparte na dachu auta. Ale wyrobiłem się na ostatni gwizdek - zaliczona!
ISO 3200/30s/F4,5 na 32mm
24.07.2020

Edytowane 29 Lipca 2020 przez Artegs

[diver]

W dniu 27.07.2020 o 18:44, Nowok76 napisał:

Tylko 50 klatek po 120"

Piękna!

[lemarc]

Wczoraj wizualnie słabiutka była w lornetce 10x50. W teleskopie SCT 10" podobnie, centrum słabo zagęszczone bez wyraźnego jądra. Za miastem warkoczyk pewnie by się ujawnił. Gdyby nie plany zdjęciowe Księżyca i planet, pewnie bym pojechał w teren na ostatnie fotki komety, czego potem żałowałem bo warunki na planety słabe.

[Karlos]

Fota robiona 29.07.2020. 

Canon eos 6D + Canon 24-105mm.

F/5.6; iso=800; 50x30s; stak na kometę;

15x dark, flat, bias.

Niestety księżyc był jasny i przeszkadzał.

 

Edytowane 30 Lipca 2020 przez Karlos

[GRZEGORZ139]

Prezentuję pojedyńczą klatkę wykonaną:

Canon 1100D

Samyang 135mm

F2,8, iso 800, 1x30s

SW Star Adventurer

wszystkich klatek mam 90  ale z braku czasu nie mam kiedy zasiąść do obróbki.

 

Edytowane 30 Lipca 2020 przez GRZEGORZ139

[MaciejW]

Materiał sprzed 3 tygodni, ależ ja mam tempo obróbki   nikon d750, 99x15s, iso 400, samyang 135/2, na f/2.8

 

Edytowane 30 Lipca 2020 przez MaciejW

[lemarc]

Zrobiłem zestaw porównawczy w zbliżonej skali komet: Hale-Bopp i F3 Neowise  sfotografowanych z tego samego okna w tym samym kierunku. Różnica jasności i wielkości dostrzegalna, ale fotka z 1997 roku to slajd, materiał dość oporny na słabe obiekty. 

[Andrzej78]

Hale-Bopp była większa i jaśniejsza !

W 1997 roku oglądam ją gołym okiem i przez teleskopu 150/900 Newton ale i tak Neowise była miłą Niespodzianką

Edytowane 31 Lipca 2020 przez Andrzej78

[Astrobonq]

Dziś kometa będzie mniej niż 1 stopień kątowy od Igły. Temat na teleskop - w wizualu i fotograficznie. Ktoś się podejmie?  

Edytowane 1 Sierpnia 2020 przez Astrobonq

[lemarc]

Jak się wypogodzi to będę próbował, ale Księżyc nie ułatwi sprawy.

[Gość Winter]

4 godziny temu, Astrobonq napisał:

Dziś kometa będzie mniej niż 1 stopień kątowy od Igły. Temat na teleskop - w wizualu i fotograficznie. Ktoś się podejmie?  

Oczywiście spróbuję, tylko potrzebuję podpowiedzi. Czy lepiej zrobić krótkie klatki czy długie, żeby kometa i galaktyka były ostre ? Nie wiem czy zadaję właściwe pytanie.

[lemarc]

Trzeba doświadczalnie ustalić czas naświetlania, bo Księżyc będzie podświetlał tło. 

[Radek Grochowski]

Wczoraj zasadziliśmy się na kometę w wesołym towarzystwie Stalkera oraz naszych żołn. A także hałasujących kombajnów, bzyczących komarów i kilku butelek piwa. Księżyc świecił jasno, a kometa mocno osłabła (jasność oceniłem na 5.2 mag), mimo to udało mi się dostrzec w lornetce ślad warkocza. Na zdjęciu wygląda to dużo lepiej, widać wciąż warkocz gazowy długi na ok. 4° i jeszcze dłuższy wachlarzowaty warkocz pyłowy. Biorąc pod uwagę jak trudne były warunki jestem całkiem zadowolony z rezultatu.

 

Nikon D500 + Sigma 105/1.4 @1.8, 47x15s, ISO 1000.

 

 

I jeszcze moja fotka z 23 lipca w nowym podejściu:

 

[Tomek_Wlkp]

11 lipca 2020 r.