Skocz do zawartości

Teoria Ewolucji - temat już bezdyskusyjny ale ciekawe są detale


ekolog

Rekomendowane odpowiedzi

jaka tam ewolucja! cały świat został stworzony wczoraj dokładnie o godzinie 12:00 - z odpowiednio umieszczonymi dowodami potwierdzającymi że istniał już wcześniej (fałszywe wspomnienia w naszych umysłach, fałszywe posty na serwerach, itd)

 

nauka całkowicie potwierdza, że nie można udowodnić że tak nie było! ^_^

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pierwszym poście tego wątku wspomniałem, że krzyżowaliśmy się też z neandertalczykami.
To z kolei już analiza zwykłego DNA (nie mitochondriów lecz zasadniczego - jądra komórki).

http://wiadomosci.dziennik.pl/nauka/artykuly/203539,rozum-mamy-po-neandertalczykach.html

Amerykański genetyk Bruce Lahn z University of Chicago twierdzi, że zidentyfikował kawałek DNA,
który przejęliśmy od neandertalczyków. W trakcie badań uczony skupił się na genie odpowiedzialnym
za produkcję mikrocefaliny, białka odpowiedzialnego za rozwój mózgu.
Mutacje tego genu powodują chorobę zwaną mikrocefalią, charakteryzującą się poważnym niedorozwojem mózgu.
Lahn odkrył, że jeden z wariantów tego genu pojawił się w naszym DNA prawie 40 tysięcy lat temu.
Oczywiście mógł pojawić się na skutek mutacji. Jednak badania haplotypów wykazały,
iż mutacja musiałaby zajść przynajmniej milion lat temu.
Co to oznacza? Nowa wersja genu odpowiedzialnego za powstawanie microcefaliny wyewoluowała w gatunku,
który dał początek neandertalczykom, a ci niespełna 40 tysięcy lat temu przekazali go nam.

Co ciekawe, z punktu widzenia ewolucji posiadanie tej konkretnej odmiany genu było tak korzystne,
że bardzo szybko rozprzestrzeniła się wśród przedstawicieli gatunku Homo sapiens.
Dziś ma go aż 70 procent ludzi. Co dał naszym przodkom, a tym samym także nam?
– Sprawniej działający mózg – twierdzi Lahn. Nowa wersja genu odpowiadała za efektywniejsze
wykorzystanie naszego potencjału intelektualnego.

Lahn nie jest jedynym badaczem, który zajmuje się szukaniem dowodów na krzyżowanie się
Homo sapiens z innymi gatunkami rodzaju Homo.
Takich uczonych jest coraz więcej. Michael Hammer z University of Arizona znalazł na przykład kawałek DNA
– pseudogen RRM2P4 – który występuje u ludzi w dwóch podstawowych wersjach.
Utworzyły się one aż dwa miliony lat temu, co dowodzi, że Homo sapiens musiał go przejąć
od potomków Homo erectusa, który właśnie dwa miliony lat temu wywędrował z Afryki.


Należy wspomnieć, że wspomniany tu homo erectus miał zdecydowanie mniejszy (około litr) mózg
niż neandertalczycy i my i zapewne dlatego na tym obrazku widzimy istotę
ze zdecydowanie niskim czołem.


:scratchhead: :scratchhead::scratchhead:

Wracając do zagadki czemu obecni azjaci nie mają prawie wcale genów denisowian

(w przeciwieństwie do Papuasów, którzy mają aż 6%).

Moim zdaniem druga fala kolonizacji Azjii przez homo sapiens szła "stosunkowo" później
więc szli już ludzie o wyższej kulturze językowej (więcej słów).

 

Język najpewniej też ewoluuje, a od "wtedy" (początki homo sapiens 200 tys lat temu) głownie przez wzbogacanie.


Odebrana denisowianom samica (z cech wynika, że jednak prymitywniejsza od neandertalczyka)
nie była w stanie nauczyć się stosunkowo szybko wystarczajacej liczby słów, co jest
potrzebne do współpracy, wiec ostatecznie była postrzegana jako "niedorozwinieta umysłowo"
i wyganiana z grupy na prawie pewną śmierć - zanim zdążyła urodzić mieszane dziecko.

 

Z tego co czytałem o badaniach genów denisowian wynika, że mieli raczej ciemną skórę.

Być może druga fala kolonizacji Azjii dokonywana była już przez homo sapiens o jasnej skórze.

To by stanowiło drugą barierę trwałej "akceptacji" wspomnianej denisowianki.

Pozdrawiam
p.s.
Przypominam, że znany jest szympans chowany starannie przez ludzi,
który nauczył sie około 300 słow. Niekiedy budujac całe zdania. Sensowne i adekwatne do sytuacji.
Czytałem o tym kiedyś w Angorze. W wiki (obrazek 2) też mamy coś podobnego.

 

p.s.2.

Niesamowite. Dopiero teraz to zauważyłem. Po umieszczeniu obrazka Szympansicy, która znała 350 słów.

 

Obraz Homo Erectus powstal zapewne poprzez nakładanie substancji miękkich na znaną czaszkę.

Jak to się robi przy odgadywaniu wyglądu zamordowanych dawno osób.

 

Widać sporo podobieństw miedzy głowami na obu obrazkach :o

 

 

erectus.JPG

washoe.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krytyczne riposty wymierzone w wypowiedź Szuu, który w subtelny sposób nawiazał do znanej teorii fałszywych kości, odnoszą się zapewne do znanych w świecie "teorii", że kości "form pośrednich",
a już na pewno dinozaurów są sztuczkami ustawionymi przez jakoś (zapewne szeroko) rozumianą naturę.


Sztuczkami wymagajacymi od prawdziwie solidnych uczonych odgadnięcia sprawy
w drodze rozumowania wymagajacego naprawdę najwyższej bystrości intelektualnej.


Być może chodzi o trudne do wyobrażenia sobie w jakimś momencie przeszłości współistnienie

ludzi, obecnie "nadal" istniejących zwierząt oraz dinozaurów

- jeśli teorię ewolucji uznajemy za nie prawdziwą.


Najczęściej spotykanym "dowodem" nie istnienienia dinozaurów jest rzekomo
za mała wytrzymałość ich kości do dźwigania tak dużych mas.


Zdarzyło się niestety rzeczywiste oszustwo kostne (patrz obrazek)
wynikające z niezbyt chyba zacnych cech Brytyjczyków :(


niemniej brakujace ogniwo między małpą, a człowiekiem to australopitek, ale
cechy czaszek gatunku homo erectus oznaczają, że to ten ODRĘBNY GATUNEK w praktyce możemy uważać za pośrednie ogniwo między małpą, a człowiekiem.


Oto te cechy homo erectusa (niżej za wiki)


Cechy anatomiczne odróżniające pitekantropa (HOMO ERECTUS) od dzisiejszego człowieka:


Znacznie mniejszy mózg średnio 1000 cm3 (występują okazy z pojemnością czaszki od 800 do 1200 cm3);


Silnie pochylone czoło;


Wydatne wały nadoczodołowe;


Puszka mózgowa bardzo niska i słabo wysklepiona;


Twarz silnie prognatyczna;


Zęby trzonowe i szczęki bardzo masywne, brak bródki!


Sporadyczne występowanie diastemy

Czaszka Homo erectus wykazuje typowy zespół właściwości archaicznych.


Pozdrawiam

p.s.

Moim zdaniem my jesteśmy w pewnym stopniu ogniwem pośrednim.

Powstała w Eurazji (po udomowiemiu bydła) grupa ludzi mogących odżywiać się mlekiem krowim

w życiu dorosłym. Ludzie sprzed wielu tysiecy lat tej cechy nie mieli!

Grupa ta wyewoluowała w drodze straszliwego odsiewania wszystkich tych, co nie pochodzili od ludzi,

co przypadkowo doznali mutacji umożliwiajacej przyswajanie owego mleka!


Jesteśmy potomkami pro-mlecznych "mutantów".

 

brakujace_na_sile.jpg

he.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jak twierdzicie skrzypłocze nie ewoluowały , to po co ewoluowały inne stworzenia żyjące w tym samym dogodnym środowisku , płetwy zmieniły na nogi , potem weszły na drzewo potem z niego zeszły skrzyżowały się ze sobą i powstał człowiek a ten założył komunizm i wszyscy żyli dłuuuugo i szczęśliwie :no:

 

Pseudo naukowe wywody na ten temat trwają od lat , a manipulacja choć by kośćmi jest zanana na całym świecie.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jak twierdzicie skrzypłocze nie ewoluowały , to po co ewoluowały inne stworzenia ...

Pseudo naukowe wywody na ten temat trwają od lat , a manipulacja choć by kośćmi jest zanana na całym świecie.

 

Stwierdzenie, że skrzypłocze (czy jakiekolwiek inne organizmy) nie ewoluowały, jest wielkim uproszczeniem. Ewoluowały z całą pewnoscią, pod wzgędami chociażby biochemicznymi, przystosowując się do zmieniającego się składu wody oceanicznej, natlenienia, pożywienia (patrz Wiki: " Jednak współczesne rodzaje skrzypłoczy są taksonami młodymi geologicznie " - pogrubienie moje).

Na naszych oczach ewoluują mikroorganizmy - można to zrobić w laboratorium, poddając je np. działaniu antybiotyku. Za mojego życia, prawdopodobnie dzięki jakimś mutacjom, rozpowszechniła się po środkowej Europie sierpówka - ptak kiedyś "skazany" na ciepłe rejony Azji. Hodowcy od tysiącleci zmieniają cechy zwierząt i roślin m.in poprzez dobór osobników do rozmnażania, co jest odpowiednikiem ewolucji pod naciskiem człowieka

Tak więc, nie jest to takie proste i lepiej nie szermować określeniem "pseudonaukowość", bo jest ono obosieczne.

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zagmatwaną analogię podałeś Szuu :P {zapewne ironia - nie wnikam}

Zważywszy na mierne tempo ewolucji szympansów z racji ich stabilnego leśnego środowiska,

my (ludzie) pochodzimy w praktyce, czyli w dobrym przybliżeniu, od szympansów.

Tymczasem szympansy (analogicznie jak Europejczycy względem Amerykanów) nadal istnieją {sic!}

Pośrednie ogniwo między wspomnianym [pra]szympansem, a Homo erectus (pitekantrop)
czyli rekonstrukcję australopiteka masz na obrazku pozyskanym z:

http://en.wikipedia.org/wiki/Australopithecus

 

Drugi obrazek wg:

http://news.nationalgeographic.com/news/2006/05/humans-chimps.html

Australopitek.jpg

wspolny_przodek_hs_and_sz.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stwierdzenie, że skrzypłocze (czy jakiekolwiek inne organizmy) nie ewoluowały, jest wielkim uproszczeniem. Ewoluowały z całą pewnoscią, pod wzgędami chociażby biochemicznymi, przystosowując się do zmieniającego się składu wody oceanicznej, natlenienia, pożywienia (patrz Wiki: " Jednak współczesne rodzaje skrzypłoczy są taksonami młodymi geologicznie " - pogrubienie moje).

Na naszych oczach ewoluują mikroorganizmy - można to zrobić w laboratorium, poddając je np. działaniu antybiotyku. Za mojego życia, prawdopodobnie dzięki jakimś mutacjom, rozpowszechniła się po środkowej Europie sierpówka - ptak kiedyś "skazany" na ciepłe rejony Azji. Hodowcy od tysiącleci zmieniają cechy zwierząt i roślin m.in poprzez dobór osobników do rozmnażania, co jest odpowiednikiem ewolucji pod naciskiem człowieka

Tak więc, nie jest to takie proste i lepiej nie szermować określeniem "pseudonaukowość", bo jest ono obosieczne.

 

Mylisz pojęcia , co innego krzyzowanie tego samego gatunku u ludzi i zwierzat a co innego ewolucja zwierzęcia w kierunku człowieka.

 

Stalin próbował skrzyzowac małpy z człowiekiem w celu super zołnierzy i mu sie nie udało - całe szczęscie zreszta.

 

mamy kilka psów bo stosujemy też dogoterapie dla dzieci , tak sie stało że nie upilnowalismy i stało sie , owczarek niemiecki (suczka) z wyżłem weimarskim (pies) , oczywiscie wyszła mieszanka dwoch psów , ale to nadal psy a nie foki ;)

 

Metys to połaczenie np. europejczyka z kiś z ameryki , podobnie mulat ale to wciaz jednak ludzie a nie pod ludzie czy nadmalpy.

 

Bajki o wspólnych przodkach i neocośtam sa wyssane z palca , nie chciał bym sie powtarzać ale wystepuje tu ogromna manipulacja kośćmi róznego rodzaju ludzi.

 

mozna też poczytać https://www.google.pl/search?q=ewolucja+cz%C5%82owieka+jest+b%C5%82%C4%99dna&oq=ewolucja+cz%C5%82owieka+jest+b%C5%82%C4%99dna&aqs=chrome.0.69i57.16879j0&sourceid=chrome&ie=UTF-8

 

 

to tylko jeden przyklad

 

mogę podac jeszcze wiecej jak by co

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powstrzymuję się jak mogę, ale już nie daję rady. Najpierw Lemarc, a teraz Astrocosmo - ludzie o niewątpliwej wiedzy,których darzę szacunkiem negują ewolucję, która dla mnie jest logiczna i prosta jak drut i nigdy w nią nie wątpiłem.

Czyli albo o czymś nie mam pojęcia, albo jestem głupszy niż mi się wydaje...

 

astrokosmo - proszę podaj konkretny przykład, a nie tylko link do wyszukiwania "wiedzy" w google.

Edytowane przez bamus
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Astrokosmo & zwolennicy jego teorii:

 

A dinozaury istniały czy nie istniały? I kiedy istniały jesli jednak istnialy. Ile lat temu? Gdzie wtedy byli ludzie?

 

Homo Erectus jest znany z licznych znalezisk, a niewątpliwie czlowiekiem nie jest! Głowa ewidentnie małpia. Co Ty na to?

 

Czy zakładasz, że możesz się mylić? Co by sie stało gdybyś doszedł do wniosku, że się myliłeś?

Czy widzisz jakąś fundamentalną nielogiczność (uniemożliwiająca istnienie naszego wszechświata) w fakcie,

że mamy z szympansami wspólnego przodka?

 

Żeby jednak post był merytoryczny. Mam fajną zagadkę: Jak (najbliżej rzeczywistości) wygladali nasi kolejni przodkowie?

 

Od razu podpowiem. Kości i genów nie bada się dla zabawy. Gatunek zdobywajacy Eurazję jako mniej liczny miał mniej szans na

mutacje. Dalego raczej nie tam ewoluował. Wychodził z Afryki i zamrażał tym samym swój stan (na szczeście dla nas).

Oznacza to, że kolejni przodkowie człowieka byli podobni do:

 

Szympansa, Australopiteka, Pitekantropa (Homo Erectus), Denisowianina (jeszcze uzębienie typu pitekantrop!), i neandertalczyka.

 

Pozdrawiam

p.s.

Jest jeszcze ponura część tej historii. Homo Erectus wmordował Australopiteków (którzy opanowali spory obszar Afryki), a Homo Sapiens Sapiens (pisze sie podwójnie dla odróżnienia od sapiens neandertalis)

wymordował pozostałych :(

 

 

 

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bamus chyba nie zdajesz sobie sprawy ile w dzisiejszej nauce jest przekłamań :). Zaczynając od potwornej szkodliwości CO2 kończąc na ewolucji i samochodach na wodę ;)

 

Tylko że te "przekłamania" oparte są *zwykle* na rzetelnie przeanalizowanych obserwacjach, a Ci którzy je "wykrywają" *zwykle* jako kontrargumenty przedstawiają własne przemyślenia lub badania, co do których można mieć sporo wątpliwości.

 

Podobnie jak Adam Tomaszewski postaram się powstrzymać od dalszej dyskusji :)

 

Pozdrawiam

Piotrek Guzik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<blockquote class='ipsBlockquote'data-author="Adam Tomaszewski" data-cid="498840" data-time="1373323695"><p>

Bamus chyba nie zdajesz sobie sprawy ile w dzisiejszej nauce jest przekłamań :). Zaczynając od potwornej szkodliwości CO2 kończąc na ewolucji i samochodach na wodę ;)</p></blockquote>

 

Zdaję sobie sprawę, że niektóre "prawdy" mogą być prawdziwsze od innych, jednak odnośnie ewolucji to chciałbym dostać z waszej strony konkretny dowód obalający tą teorię. Inaczej ta dyskusja nie będzie miała sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoria ewolucji jest "teorią" tylko z nazwy, podobnie jak teoria heliocentryczna, czy teoria względności. Prawdziwość tych "teorii" została udowodniona po milionkroć, natomiast nie istnieją żadne dowody na ich nieprawdziwość. Jeżeli ktoś usilnie twierdzi, że teoria ewolucji jest nieprawdziwa, to sugeruje, że ci wszyscy biolodzy, paleontolodzy, genetycy itp od czasu Darwina to banda idiotów nie znających się na swojej robocie i kręcących ten wszechśwaitowy spisek od 150 lat... hmm bardzo odważne stwierdzenie w rodzaju "Ja wiem lepiej bo obejrzałem filmik na jutjiub i wiem że to jest ściema".

  • Lubię 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powstrzymuję się jak mogę, ale już nie daję rady. Najpierw Lemarc, a teraz Astrocosmo - ludzie o niewątpliwej wiedzy,których darzę szacunkiem negują ewolucję, która dla mnie jest logiczna i prosta jak drut i nigdy w nią nie wątpiłem.

Czyli albo o czymś nie mam pojęcia, albo jestem głupszy niż mi się wydaje...

 

astrokosmo - proszę podaj konkretny przykład, a nie tylko link do wyszukiwania "wiedzy" w google.

 

Teoria ewolucji – kłamstwo wszechczasów

Opublikowano: 15.02.2010 | Kategorie: Nauka

Większość młodych ludzi rozpoczynających swoją wiedzę biologiczną staje przed ogromnym dylematem. Piszę większość, ponieważ rodziców wychowujących swoje dzieci dzielimy na wierzących, nie wierzących oraz nie wychowujących. Skupmy się jednakże nad tą pierwszą grupą. Dziecko należącej do rodziny chrześcijańskiej po pierwszych lekcjach biologii zadaje sobie pytanie: wierzyć religi czy nauce?

Bujnie zilustrowane podręczniki ukazują nam stopniową przemianę owłosionego szympansa w wysokiego uśmiechniętego dobrze zbudowanego człowieka. Zdrowo myślący człowiek zaczyna wątpić to czego jest uczony. Dziś wyśmienicie władamy przedmiotami codziennego użytku, jesteśmy inteligentny i wszystkie stworzenia na Ziemi są nam podporządkowane a dawniej nasi przodkowie siedzieli na drzewach zajadając się bananami a do ich ulubionych rozrywek należało oczyszczanie swojej sierści z robaków. Co spowodowało zmianę? Czy jest ona realna? Pytań jest wiele a jeszcze więcej nie ścisłości.

EWOLUCJA – CO TO TAKIEGO?

Bazując się na najpopularniejszym źródłem dzisiejszej wiedzy, mianowicie wolnej encyklopedii zwanej jako wikipedia, napotykam taką oto definicje ewolucji.

„Ewolucja (łac. evilutio – rozwinięcie) – ciągły proces, polegający na stopniowych zmianach cech gatunkowych kolejnych pokoleń wskutek eliminacji przez dobór naturalny lub sztuczny części osobników (genotypów) z bieżącej populacji.

Wraz z nowymi mutacjami wpływa to w sposób ciągły na bieżącą pulę genową populacji a przez to, w każdym momencie kształtuje przeciętny jej fenotyp. Zależnie od siły doboru oraz szybkości wymiany pokoleń, po krótszym lub dłuższym czasie, w stosunku do stanu populacji wyjściowej powstają tak duże różnice, że można mówić o odrębnych gatunkach. Ewolucja wyjaśnia mechanizmy powstawania nowych gatunków i przyczyny różnorodności form biologicznych, a zarazem ich jedność objawiającą się chociażby w powszechności występowania kwasów nukleinowych.

Przebieg i mechanizm procesu ewolucji opisywany jest przez teorię ewolucji, udokumentowaną dowodami wywodzącymi się z paleontologii, biochemii, biologii molekularnej, genetyki, anatomii porównawczej, embriologii i biogeografii.”

Idąc ogromnym skrótem cała ta ewolucja zakłada że dany organizm potrafi się zmieniać pod wpływem czynników naturalnych oraz sztucznych. Czy jest to aby na pewno możliwe? Oczywiście, że nie.

Karol Darwin zakładając całą swą teorię ewolucji nie wiedział o jednym: wiele systemów komórkowych należy do „nieredukowalnie złożonych” Brzmi obco i bardzo skomplikowanie w rzeczywistości jednak jest to bardzo proste do wyjaśnienia. Zacznijmy od samego początku czyli podstaw teorii Darwina.

Według tego wybitnego naukowca życie na Ziemi wszystkie organizmy ewoluowały przez niezliczone miliony lat. A więc z podstawowych substancji żywe organizmy non stop się przekształcały a potem budowały cząsteczki z których to w jakiś kompletnie dziwaczny sposób powstały pierwsze organizmy. Tak więc zagłębiając się w teorie ewolucji widzimy że wcale nie pochodzimy od małp lecz od aminokwasów oraz cukrów!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoria ewolucji – kłamstwo wszechczasów

Opublikowano: 15.02.2010 | Kategorie: Nauka

Większość młodych ludzi rozpoczynających swoją wiedzę biologiczną staje przed ogromnym dylematem. Piszę większość, ponieważ rodziców wychowujących swoje dzieci dzielimy na wierzących, nie wierzących oraz nie wychowujących. Skupmy się jednakże nad tą pierwszą grupą. Dziecko należącej do rodziny chrześcijańskiej po pierwszych lekcjach biologii zadaje sobie pytanie: wierzyć religi czy nauce?

..

Idąc ogromnym skrótem cała ta ewolucja zakłada że dany organizm potrafi się zmieniać pod wpływem czynników naturalnych oraz sztucznych. Czy jest to aby na pewno możliwe? Oczywiście, że nie.

...

Według tego wybitnego naukowca życie na Ziemi wszystkie organizmy ewoluowały przez niezliczone miliony lat. A więc z podstawowych substancji żywe organizmy non stop się przekształcały a potem budowały cząsteczki z których to w jakiś kompletnie dziwaczny sposób powstały pierwsze organizmy. Tak więc zagłębiając się w teorie ewolucji widzimy że wcale nie pochodzimy od małp lecz od aminokwasów oraz cukrów!

Sorry, ja wymiękam.

  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna uwaga do Astrokosmo i jego zwolennikow teoretycznych.

Może zanim sie do niej ustosunkuje uczciwie starannie, długo ją przemyśli.

 

Ewolucja nastepuje wyłącznie w jednym momencie. Jednym!

 

Podczas zapłodnienia. Dwie komórki oddają cześć swojego materiału (mniej więcej połowę jesli chodzi o jądro komorkowe).

 

Coś może zajśc podczas mieszana (nietypowego czasem). Mutacja może też zajść gdy wczesniej jedna z tych komorek ulagła jakiemus przypadkowi.

Na przyklad uderzył w nią składnik promeniowania kosmicznego, które nieustannie przenika nasze organizmy!

 

Nic dziwnego, że sporadycznie MUSI pojawic się po tym zmieszaniu komórka dajaca w swoim rozwoju nieco inny organizm niż rodzice.

 

A skoro czasu było sporo to takich wydarzeń było na tyle dużo, że dziecko ("mutant") z nieco wiekszym od rodziców mózgiem dominował grupe, w której żył.

I to własnie ON pozostawial najwięcej potomków.

Potem grupa takich inteligentniejszych pradawnych półludzi zajmowała coraz wiekszy teren eliminując (zabijajac) slabszych intelektualnie, a tym samym gorzej uzbrojonych i gorzej władajacych bronią.

 

Pozdrawiam

p.s.

Ewolucja to zdarzenie w jednym tylko momencie. Podczas zapłodnienia. Wtedy mamy oczywistą sytuację

LOSOWANIA NOWEGO organizmu. No przyznaj Astrokosmo (i pozostali) w końcu rację

- a przynajmniej pomyśl o tym bez zamykania oczu na logikę! Nie żyjemy w idealnej bajce.

W bajkach nie ma promieniowania kosmicznego itp.

Wiesz ile ciąż jest nie donoszonych z powodu wad embriona? Ogrom!!

To samo może zdarzyć się czasem w drugą stronę. Embrion z zadatkiem na lepsze przystosowanie do życia.

Na przykład wiekszy lub sprawniejszy mózg.

 

 

 

 

 

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.