Skocz do zawartości
  • 0

Astronomowie pomóżcie Świeżakowi....


Ruxpin

Pytanie

Witam Was Moi Drodzy,

Zgłaszam się na Wasze forum po pomoc i słowo porady. Otóż po 23 kwietnia br., kiedy to z inicjatywy Córki 14-to latki obserwowaliśmy całą rodziną "linię świetlną Starlink" tylko i wyłącznie za pomocą "gołego oka", wpadliśmy z Żoną na pomysł głębszego zainteresowania Córki astronomią i rozwijania być może przyszłego ciekawego hobby poprzez zakup teleskopu. Po dwóch tygodniach konsultacji ze sklepami i czytania porad internetowych wybór padł na Astro Fi 5", czyli inaczej teleskop Schmidta-Cassegraina o aperturze 127mm i ogniskowej 1270mm, zamocowanego na automatycznym montażu (GoTo) - co miało ułatwić stawianie pierwszych kroków. Do zestawu dokupiliśmy trzy przyzwoite okulary 40mm, 25mm. 7mm. 

No i teraz zasadnicze pytanie:

Od poniedziałku testujemy urządzenie nocami (w ukryciu przed Córką) chcąc potwierdzić zasadność zakupu i jego możliwości, żaby wprowadzić Córkę w temat obsługi jak już będziemy mieli jako takie pojęcia "z czym to się je".

Problem polega na tym, że bieżącym tygodniu poza doskonale oświetlonym księżycem i gwiazdami nic więcej nie potrafimy dojrzeć. Księżyc wygląda pięknie ale to ciut za mało na rozbudzone ochoty, zaś gwiazdy - no cóż - łepki od szpilki, świecące diodki na niebie i niewiele do obserwacji.

Dlaczego nie sposób zobaczyć nic więcej? 

Próbowaliśmy szukać planet ale wszystkie w zasadzie są rzekomo schowane za kulą ziemską (wg narracji GoTo). Nie sposób zaobserwować komet, meteorów, gromad gwiazd, asteryzmów czy mgławic - pomimo, że teleskop jest na nie wycelowywany przez GoTo, to bez względu na założony okular "widzę ciemność" i tylko ciemność. 

Czy jest to za słabej klasy teleskop żeby coś zobaczyć więcej poza księżycem i lśniącymi gwiazdami?

Czy problem polega na braku przejrzystości powietrza (ale gwiazdy i  księżyc są świetnie widoczne)?

Poradźcie Moi Drodzy co jest nie tak.... 

Z góry bardzo dziękuję za wszelkie wsparcie i porady.

Pozdrawiam, R. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Nie zmieniaj montażu goto na manualny, bo będziesz musiał ręcznie z mapą nieba szukać obiektów, co bez znajomości topografii nieba jest trudne w przypadku gwiazd czy jaśniejszych DS. Goto pozwoli na szybkie namierzanie celu i zapoznanie się topografią nieba. Lornetka Tento jaką posiadasz jest dobra do wyszukiwania obiektów, nie potrzeba innej. Zostań przy tym co  już masz.  Nie zamieniaj tego teleskopu na dużo ciemniejszego Maksutowa, bo on nie jest uniwersalnym narzędziem do wszystkiego z racji mniejszej światłosily.

Edytowane przez lemarc
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A ja również zagłosuję na wymianę go-to na manual. Według mnie większą część tej zabawy to szukanie tych cudów. Poznawanie nieba idzie wtedy w tempie ekspresowym. Może warto by było oddać w/w sprzęt a za zaoszczędzone grosiwo wziąć  większą aperturę na ręcznym montażu...

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tradycja forum została zachowana - coraz więcej propozycji zmiany sprzętu ;) najlepszym rozwiązaniem byłoby jakiegoś astromaniaka z okolicy poprosić, by pokazał Ci, jak działa manualny montaż i co nieco poopowiadał o tym co masz. GoTo jest dobry, ale i niedobry - tzn. łatwo znaleźć obiekt, ale trudno się nauczyć nieba. To chyba tak jak ze skrzynią biegów - jak zrobisz prawko na automat, to nie pojeździsz na ręcznej, a jak zrobisz na ręczną, to i na automacie pojedziesz. Zaznaczam, że sam mam teleskop dopiero 3 lata, więc ekspertem obserwacyjnym nie jestem (wcześniej interesowałem się astronomią teoretycznie). Mogę natomiast z doświadczenia powiedzieć, że szukanie manualne jest jak wyprawa po skarby - samo odnalezienie obiektu daje wielką satysfakcję. Sam chciałbym jeszcze raz "pierwszy raz" odnaleźć własnoręcznie ulubiony obiekt na niebie.

  • Lubię 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
18 minutes ago, Dan1367 said:

Tradycja forum została zachowana - coraz więcej propozycji zmiany sprzętu ;) 

58 odpowiedzi w 6 godzin - czyli średnio co 6 minut.

Co prawda ilość nie zawsze przekłada się na jakość (zamiast pomagać "świerzakowi", spieramy się między sobą) ale - BRAWO MY! :)

 

Edytowane przez Agent Smith
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
7 minutes ago, esiulek said:

lemarc dobrze radzi, znajdowanie obiektów których nie widać, jest mało komfortowe dla kogoś nieobeznanego, pod zaświetlonym niebem

A jeszcze gorsze jest zmaganie się z GOTO, które nie trafia w obiekty - wbrew pozorom nie jest to takie oczywiste...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Godzinę temu, Dan1367 napisał:

najlepszym rozwiązaniem byłoby jakiegoś astromaniaka z okolicy poprosić, by pokazał Ci, jak działa manualny montaż i co nieco poopowiadał o tym co masz.

To dobre rozwiązanie ale mam lepsze : astrozlot z miłośnikami z całej Polski (i nie tylko), tony różnorakiego sprzętu, wykłady i konkursy w których można wygrać wartościowy sprzęt.

Przyjedźcie z córką do nas , na pewno nie będziecie się nudzić, zresztą od parunastu lat także jeżdżę z dziećmi na zloty, moja córka też ma 14 lat.

Jeden dzień na zlocie porównałbym do paru miesięcy czytania forum i samodzielnego zdobywania doświadczeń.

 

Miejsca jeszcze są. :Astrobrać:

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Godzinę temu, Agent Smith napisał:

58 odpowiedzi w 6 godzin - czyli średnio co 6 minut.

Co prawda ilość nie zawsze przekłada się na jakość (zamiast pomagać "świerzakowi", spieramy się między sobą) ale - BRAWO MY! :)

 

Poczekaj na temat "Jaki teleskop kupić do 500 zł ?" to zmieniasz zdanie :P

 

@Ruxpin tu masz aktualny widok Słońca:

https://sohowww.nascom.nasa.gov/sunspots/

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
5 godzin temu, Ruxpin napisał:

Powiedzcie mi jeszcze - wobec tych wszystkich wspólnych przemyśleń - jak się ma ten mój nabytek (AstroFi 5 / 127mm / 1270mm), będący najdroższym w zestawieniu z "tabletowym" GoTo, względem najtańszego z tym samym montażem, czyli AstroFi 90mm (refraktor / 90mm / 910mm). Światłosiła i magnitudo prawie te same (odpowiednio): F/10 vs F/10,1 oraz 14mag vs 13,5mag. Pytam, bo różnica w cenie to kilka przyjemnych dla portfela stów, zaś skoro i tak pozostaję w ograniczeniu spowodowanym lokalizacją "bazy obserwacyjnej" do centrum miasta, a jednocześnie pod niebezpieczeństwem, że hobby się nie przyjmie, to biorę pod uwagę możliwość ograniczenia budżetu. Tylko jak się mają względem siebie efekty obserwacji z tych dwóch teleskopów? 

Co do GoTo - pomimo wielu informacji od Was płynących, że to strata pieniędzy - chciałbym pozostać przy tym rozwiązaniu, przynajmniej na początku. 

Po odliczeniu obstrukcji centralnej powierzchnia apertury jest tego SCT jest zbliżona do refraktora 100mm. Za to SCT przede wszystkim nie jest obarczony aberracja chromatyczną, jest krótki, a więc nie musisz obserwować nieba na kolanach i pewnie ma lepszy wyciąg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
3 godziny temu, Mariusz Psut napisał:

Drogi Lemarc. 

14to latka to już pannica. Myślę że prędzej by załapała bakcyla samodzielnie ucząc się "obsługi" nieba niż klikając komendy i czekając bezczynnie aż teleskop coś tam znajdzie. 

Dzisiejsza młodzież nawykła do zabawy z klawiaturą. Studiowanie map nieba może być nudne. Ale jak jej to się spodoba, to po czasie zapozna się z niebem i zapamięta gdzie co jest i może wtedy samodzielne wyszukiwanie obiektów nastąpi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
35 minutes ago, lemarc said:

Dzisiejsza młodzież nawykła do zabawy z klawiaturą. Studiowanie map nieba może być nudne. Ale jak jej to się spodoba, to po czasie zapozna się z niebem i zapamięta gdzie co jest i może wtedy samodzielne wyszukiwanie obiektów nastąpi.

Dzisiejsza młodzież nawykła bardziej do ekranów dotykowych swoich smartfonów ;)

Jest sporo aplikacji "interaktywnych" w sensie pokazywania na ekranie obszarów nieba, w kierunku których skierujemy smartfon.

Odpada suche, nudne studiowanie map :)

BTW moją ulubioną jest SkEye której (po starannym skalibrowaniu) używam często w miejsce szukacza.

 

Tradycyjnie zdryfowaliśmy - przepraszam za kolejny OT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja, podobnie jak lemarc, jestem zdania, że GOTO w tym przypadku to dobry wybór. Ciężko się nauczyć topografii nieba w centrum miasta na rozświetlonym niebie. Co innego, gdyby były znacznie lepsze warunki. Poza tym prowadzenie da możliwość, żeby Córka mogła się spokojnie przyjrzeć się np. tarczy Księżyca, a nie tylko oglądnąć jak właśnie przeleciała przez okular niczym ISS. Uważam, że dzieci do pewnego wieku mają problemy z prowadzeniem manualnych montaży azymutalnych i jest to jeden z głównych powodów, że prezenty komunijne trafiają do piwnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
W dniu 28.05.2020 o 13:33, Ruxpin napisał:

Powiedzcie mi jeszcze - wobec tych wszystkich wspólnych przemyśleń - jak się ma ten mój nabytek (AstroFi 5 / 127mm / 1270mm), będący najdroższym w zestawieniu z "tabletowym" GoTo, względem najtańszego z tym samym montażem, czyli AstroFi 90mm (refraktor / 90mm / 910mm). Światłosiła i magnitudo prawie te same (odpowiednio): F/10 vs F/10,1 oraz 14mag vs 13,5mag. Pytam, bo różnica w cenie to kilka przyjemnych dla portfela stów, zaś skoro i tak pozostaję w ograniczeniu spowodowanym lokalizacją "bazy obserwacyjnej" do centrum miasta, a jednocześnie pod niebezpieczeństwem, że hobby się nie przyjmie, to biorę pod uwagę możliwość ograniczenia budżetu. Tylko jak się mają względem siebie efekty obserwacji z tych dwóch teleskopów? 

Co do GoTo - pomimo wielu informacji od Was płynących, że to strata pieniędzy - chciałbym pozostać przy tym rozwiązaniu, przynajmniej na początku. 

Moim zdaniem wybór tuby na sam początek przygody z astronomią nie jest zły. Problemem są tutaj chyba zbyt rozbudowane wyobrażenia na temat tego, co przez taki sprzęt można zobaczyć. Wygląda na to, że doszło do typowej konfrontacji zdjęć w Internecie wykonanych teleskopem Hubble'a a widokami przez mały sprzęt amatorski. Więc prawdopodobnie widokiem mało spektakularnych mgiełek z 16" teleskopu Newtona również byłbyś rozczarowany. Według mnie do tak małej średnicy tuby, przy dość małej światłosile, błędem było natomiast kupowanie napędu GoTo.  W przypadku takich zestawów (czy to z Makiem 127 czy z SCT 127) system GoTo to bardziej chwyt marketingowy niż realna korzyść. No bo co z tego, że w bazie jest  ponad 40.000 obiektów, skoro np. taki Mak 127 jest  dedykowany do Księżyca oraz raptem kilku planet, które i tak doskonale widać na niebie gołym okiem? To mniej więcej tak, jakbyś kupił sobie drogą nawigację  GPS, aby codziennie kierowała Cię do najbliższego osiedlowego warzywniaka, którego widzisz przez okno w kuchni.  O trudnościach z precyzyjnym ustawieniem GoTo przez początkującego, tak aby cokolwiek ten system znalazł na niebie - już nie wspomnę. Jednak Twoja tuba SCT 5" jest trochę bardziej uniwersalna od Maka. Łatwiej uzyskasz w niej mniejsze powiększenie i  większą źrenicę do wyłuskiwania słabo widocznych obiektów, a ponadto ma większe pole widzenia (to pod kątem obserwacji rozleglejszych obiektów i pól gwiezdnych). Więc dramatu nie ma, Chociaż to, co wydałeś na GoTo, według mnie lepiej było wydać na tubę o większej średnicy, za to na prostszym, tańszym i łatwiejszym w obsłudze montażu. Ale mleko się rozlało i spróbuj po prostu maksymalnie wykorzystać to, co masz. Ten teleskop może Ci jeszcze sprawić wiele radości. i nie wymieniałbym go pochopnie na wskazany, długi i nieporęczny, a do tego niezbyt dobry optycznie refraktor. Jak piszesz, gwiazdki na Tobie wrażenia nie robią, a Księżyc jest piękny, choć to dla Ciebie ciut za mało. Wstań więc o 4.00 rano i spójrz na południowym niebie na jasno świecącego Jowisza, a potem sprzedaj filtr słoneczny i w zamian dokup do tego teleskopu nasadkę bino (a do tego przynajmniej parkę niedrogich okularów, np. 20mm czy 25mm). Jest bardzo prawdopodobne że jak pierwszy raz spojrzysz dwuocznie na Księżyc, to z zachwytu będziesz zbierał szczękę z podłogi,  SCT to teleskop wręcz stworzony do obserwacji przez bino.  

Edytowane przez lumen
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

chciałbym poruszyć kilka wątków

 

1. wybór sprzętu

moim zdaniem w sklepie bardzo dobrze ci doradzili. Dobrze, że nie pytałeś na forum bo lepszej rady byś nie uzyskał. Nie wiem czy mamy na forum choć 10 osób, które potrafią dobrze doradzić przy zakupie teleskopu, a w dodatku te osoby nie bardzo chcą się na ten temat wypowiadać bo raz, że robiły to już setki razy i szkoda im na to czasu, a dwa, że muszą prowadzić bezsensowne dyskusje z osobami, które doradzać nie potrafią

 

GOTO to też dobry wybór. Wiele osób początkujących zniechęca się do obserwacji właśnie z powodu trudności z odnalezieniem obiektów. Samo wyszukiwanie to też frajda ale GOTO w tym nie przeszkadza. Możesz go nie używać i wyszukiwać obiekty samodzielnie. Gdybyś miał manualny montaż takiego wyboru na pewno byś nie miał :)

 

osobna sprawa to sam napęd, który pozwala śledzić obserwowane obiekty. Na forum mamy wiele wątków poświęconych dodawaniu napędów do montażu. Odwrotnych jakoś brak

 

MAK czy SCT to bez znaczenia. To bardzo zbliżone konstrukcje. Mają swoje wady i zalety ale są na tyle podobne, że trudno wskazać, który lepszy. Typowe źrenice wyjściowe używane podczas obserwacji DS-ów to około 2,5 mm. Aby ją osiągnąć w SCT potrzebujesz okularu o ogniskowej 25 mm, a w MAK-u 30 mm. Po prostu nieco inaczej dobierasz okulary i tyle. Szerokich pól nimi nie uzyskasz ale przecież masz lornetkę, która znakomicie uzupełni posiadany teleskop

 

2. obserwacje

 

trochę pechowo trafiłeś z czasem bo teraz noce są krótkie i jasne. Warunki poprawią się dopiero w drugiej połowie lipca. Wtedy łatwiej będzie zobaczyć słabe plamki jakimi są mgławice czy galaktyki. Teraz możesz spróbować odnaleźć jaśniejsze gromady kuliste czy otwarte oraz jasne planetarki. Przydatna będzie tabela Wimmera, która powstawała w mieście i to w trakcie obserwacji takim samym teleskopem

 

wszystkim wydaje się, że każdy z nas widzi dokładnie tak samo ale to nieprawda. Widzimy nie tylko oczami ale przede wszystkim mózgiem. Musisz nauczyć swój mózg obserwacji. Sam się przekonasz po kilku miesiącach, że widzisz znacznie więcej niż na początku przygody

 

musisz też wiedzieć, że na różne obiekty są sezony. Nie każdej nocy można obserwować wszystkie obiekty

 

3. wiedza

 

dopiero świadomość tego na co patrzysz pozwala w pełni rozkoszować się widokiem. Co tu daleko szukać. Gdy zobaczysz na wycieczce jakiegoś ptaka to będziesz zachwycony wiedząc, że to bardzo rzadki okaz. Jeśli tego nie wiesz to zobaczysz tylko kolejnego wróbla

 

sam jestem najbardziej zainteresowany kosmologią wiec powinny mnie interesować odległe galaktyki ale obserwować lubię Księżyc. Gdy pierwszy raz spojrzałem na Księżyc to zobaczyłem kilka plastycznie wyglądających kraterków i niewiele więcej. Dopiero gdy zainteresowałem się co to za kratery, jak zmienia się ich widoczność oraz jakie czasem uwidaczniają się w nich dziwne konfiguracje światła i cienia zainteresowałem się Księżycem. Niektóre zjawiska na Księżycu są widoczne tylko w odpowiedniej fazie i przez okres kilku godzin. Aby je zobaczyć trzeba czasem poczekać kilka lat. To samo dotyczy DS-ów. Zupełnie inaczej postrzegasz galaktykę, w której wybuchła supernowa, która z kolei zmieniła naszą wiedzę o historii Wszechświata

 

pozdrawiam

  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tak jeszcze na marginesie: otóż do uruchomienia GoTo potrzeba rozpocząć od wycelowania teleskopu na trzy najjaśniejsze gwiazdy, aby pozwolić mu się zlokalizować, co pozwoli na późniejsze automatyczne odnajdowanie obiektów. Czy jest jakiś patent, aby rozpocząć obserwacje jeszcze przed zachodem słońca, kiedy nie widać jeszcze gołym okiem gwiazd? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W zasadzie - na pewno wbrew opinii wielu z Was, a w szczególności wbrew purystom - można by kupić montaż GoTo i Nikona P950, albo jeszcze lepiej P1000 (P950: 24-2000mm, P1000: 24-3000mm) i zobaczyć jeszcze więcej - bo z tego co poczytałem aparat pokaże jaśniejszy obraz oraz kolory, których gołe oko nie ma szansy dostrzec (oczywiście po zastosowaniu odpowiednich nastaw). Na upartego - nawet siedząc w ciepłym salonie i tylko zdalnie uruchamiając pozycjoner oraz fotografowanie... :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.