Skocz do zawartości

Nie ważne w co wierzysz MÓDL SIĘ !!!


Rekomendowane odpowiedzi

Nie dziwię się głębokim przeżyciom związanym ze śmiercią Papieża Polaka .

Pragnę jednak zauważyć ,że to my mamy dalej ciągnąć Jego wózek . Sam smutek , żałoba to za mało . Jest wokół dużo biedy szczególnie w tragicznej dla dzieci , przekreślającej ich życie , jest kupę złodziei, oszustów , cwaniaków , ludzi pracujących w zawodach publicznego zaufania powiązanych pajęczyną układów , jest prezydent Kwaśniewski , podporządkowane media . Jak na razie widzieliśmy ale godzimy się na to . Wszyscy z tak samo głębokim żalem i postanowieniem kontynuacji dzieła Jana Pawła II . Może przestańmy godzić się na to co nas otacza . Róbmy to co dobre także dla innych .

Wśród tych co są w pełni smutku ile jest co sprzeniewierzało się ideom Papieża .

Tak samo było na pogrzebie Jacka Kuronia. Politycznie , medialnie wygrać . Nie dalej ciągnąć .

Kontynujmy Jego dzieło .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dziwię się głębokim przeżyciom związanym ze śmiercią Papieża Polaka .

Pragnę jednak zauważyć ,że to my mamy dalej ciągnąć Jego wózek . Sam smutek , żałoba to za mało . Jest wokół dużo biedy szczególnie w tragicznej dla dzieci , przekreślającej ich życie , jest kupę złodzieji, oszustów , cwaniaków , ludzi pracujących w zawodach publicznego zaufania powiązanych pajęczyną układów , jest prezydent Kwaśniewski , podporządkowane media . Jak na razie widzieliśmy ale godzimy się na to . Wszyscy z tak samo głębokim żalem i postanowieniem kontynuacji dzieła Jana Pawła II . Może przestańmy godzić się na to co nas otacza . Róbmy to co dobre także dla innych .

W śród tych co są w pełni smutku ile jest co sprzeniewierzało się ideą Papieża .

Tak samo było na pogrzebie Jacka Kuronia. Politycznie , medialnie wygrać . Nie dalej ciągnąć .

KOntynujmy Jego dzieło .

 

Właśnie o to chodzi by z uśmiechem, dumą i radością iść dalej przez życie pamietając o tych prawdach jakie On nam przekazał.

 

Paweł Maksym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Syćka se Wom zycom to i owo

syćka se Wom zycom to i owo

a my Wom zycymy

a my Wom zycymy

scyńścio zdrowio

 

Zycymy Wom zdrowio najlepsego

równego pstrągowi w Morskim Oku

a do tego siły do kaździutkiej zyły

w setnym roku.

 

Coby Wom Pon Jezus Błogosławił

Coby Wom Pon Jezus Błogosławił

i na długie lata

i na długie lata

nom zostawił

 

Cobyście nom Ojce długo zyli

Cobyście nom Ojce długo zyli

i do syćkikch ludzi

i do syćkikch ludzi

miłość mieli.

 

 

Coby te zycynia sie spełniyły

Coby te zycynia sie spełniyły

o to Pana Boga

o to Pana Boga

dziś prosimy

 

Prosimy tys piyknie Matke Swiyntom

Prosimy tys piyknie Matke Swiyntom

niekze zawse o Wos

niekze zawse o Wos

tys pamiynto"

 

Pieśń zaśpiewał góralski chór dziecięcy "Turliki" 6VI 1997 w Zakopanem pod Wielką Krokwią.

"co by wom pon jezus błogosławił.mp3"/

 

słucham i :Cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja obserwuję nie tylko nocne niebo ale także codzienną rzeczywistość . W ostatnich dniach wiele się w naszych sercach i sumieniach zmieniło . Obcy ludzie na ulicach stali się jakby bardziej życzliwi, widzę mniej nerwowych zachowań i powrót do zwykłej uprzejmości .

 

Dzisiaj z Robinsonem widziałem policjanta który zatrzymał kilkadziesiąt samochodów aby umożliwić przejście w miejscu niedozwolonym straszym ludziom .

 

Po południu na spacerku z dzieckiem się jakoś zamyśliłem i nagle zatrzymał się pan w Toyocie . Z uśmiechem wykonał miły gest abyśmy przejechali na drugą stronę ulicy .

 

Inna pani na osiedlu koniecznie chciała pomóc przy tym jak kółka wózka blokowały się na schodkach .

 

To niby drobiazgi ale z tego składa się właśnie nasza codzienność .

 

Zróbmy choć takie drobne kroki w domu, szkole , pracy i na ulicy . Jan Paweł II na pewno się ucieszy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilkanaście minut temu byłem w osiedlowym sklepiku całodobowym . Zobaczyłem człowieka bezdomnego który zbiera puste puszki po piwie . Mówił ekspedientce że jest głodny . Moje potrzeby wynosiły 3 zł na puszkę piwa i całą zawartość portfela oddałem człowiekowi który może nie miał już zadnej nadziei . Nie było tego dużo , może 8-12 zł .

 

Zapytał co chcę w zamian i odpowiedziałem żeby zrobił dla mnie to samo jak on będzie bogaty a ja biedny .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To bardzo piękny i szlachetny gest, Piotrze.

Ja w tej chwili jestem w Indiach, pracuję przy wierceniach za ropą i gazem w Rajasthanie, na pograniczu indyjsko - pakistańskim. Razem ze mną pracuje tu kilku Polaków, a poza słabym łączem internetowym nie mamy żadnego kontaktu z Ojczyzną. Z wielkim napięciem śledziliśmy wieści z Watykanu i Polski, ta najsmutniejsza - o śmierci Papieża - bardzo nas przybiła. Jeszcze nigdy nie czułem takiej nostalgii - chciałem być w Polsce, w Krakowie, gdzie mieszkałem przez sześć lat i gdzie uczestniczyłem dwukrotnie w mszach na Błoniach podczas wizyt Papieża (także w tej pamiętnej, gdy nie było Go między nami, bo się rozchorował - całe niebo wtedy płakało, padał rzęsisty deszcz), chciałem być wśród swoich najbliższych, pójść z Żoną do kościoła na mszę i czuwanie... Niestety, nie było mi to dane. W dzień i w godzinę pogrzebu Papieża poprosiłem naszego "drilling supervisora" (Kanadyjczyka) o możliwość przerwania pracy i uczczenia minutą ciszy ś.p. Jana Pawła II. Oczywiście zgodził się i w polskim gronie przystanęliśmy w kółku modląc się. Obok stali Hindusi nie wiedząc o co chodzi. To zupełnie inna kultura, Papież dla nich niewiele znaczy, wielu o nim nie słyszało.

I tutaj w Indiach widać zmianę, jaka w Polakach zaszła po śmierci Papieża - jesteśmy o wiele życzliwsi w stosunku do siebie i podlegej nam hinduskiej załogi. Oddziaływanie Jego charyzmy i autorytetu nie zna granic.

 

Przepraszam że się tak rozpisałem w swoim pierwszym poście na tym Forum.

 

Trzymajcie się ciepło i wiosennie w dalekiej Polsce !

 

Pavlo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Teraz w TV2 jest jakis program i wypowiadaja sie tam ludzie o tolerancji , chwalac sie noszeniem koszulek z napisami , jestem Żydem , nie płakałem po papieżu . Ponoc nie obraza to uczuc religijnych Polakow . I jest prawem do tozsamosci w/g profesora Śpiewak - dyskutanta . To tak przy okazji bo glowny temat byl Madonna i tolerancja .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałbym tworzyć sztucznych podziałów, ale gdybym był zmuszony wybierać z dwóch skrajności, to wybrałbym "Jestem Żydem i nie płakałem" niż "Jestem PRAWDZIWYM POLAKIEM i rozdzierałem szaty".

 

PS Nie jestem komunistą. Mój ojciec nie był w SB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tylko proszę o jedno.

 

Przede wszystkim Ciebie Zbig.

 

Proszę jako ten, który założył ten temat.

 

Proszę - niezależnie od tego, jaki mam pogląd.

 

Nie używaj tematu tego wątku by forsować swoje przekonania.

 

Niech ten wątek zostanie świadectwem jakie dała społeczność forum w czasie gdy przez blisko, 10 dni nikt nie myślał o takich sporach o jakich Ty teraz piszesz.

 

Pozdrawiam i proszę.

 

Paweł

 

PS

U mnie w rodzinie też nie było nikogo z SB i w Wermachcie też nik się nie udzielał.

 

Pozdrawiam wszystkich co na morzu oprócz "Krigsmarine" i "Krasnajaflota"

Edytowane przez Pawel_Maksym
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tej nocy kiedy zmarł JP II , byliśmy z żoną na rekolekcjach w Bydgoszczy ( należymy do Związku Rodzin - ruch Katolicki o nazwie SZENSZTAT założony przez niemca Józefa Kentenicha) i w chwili kiedy dowiedzieliśmy sie o śmierci szliśmy do kaplicy aby sie pomodlić i wtedy to właśnie przelecial po nieboskłonie duży jasny - naprawdę jasny bolid(pisano o nim na tym forum ). Pomyślałem sobie że to spada jego gwiazda-szkoda że nie mogłem go spotkać osobiście, ale może kiedyś.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.........

PS

U mnie w rodzinie też nie było nikogo z SB i w Wermachcie też nik się nie udzielał.

.........

 

Paweł, niestety takie stawianie sprawy jest trochę nie fair. Jestem z północy i mam wielu znajomych których głównie dziadkowie byli w Wermachcie. Prawda jest taka, że na tamtych terenach większość osób podpisywałą tzw. grupy 3, a odmowa służby w Wrmachcie, tak samo jak odmowa podpisania tej listy, wiązała się równoznacznie z wywózką do obozu. Z opowiadań babci wiem, że byli tacy co nie podpisywali, w ich wsi była tylko jedna taka rodzina, wywieziona szybko i wymordowana w obozie. Stawianie tego na równi z SB mimo wszystko według mnie jest wielce krzwdzące i niesprawiedliwe. Nie wszyscy sobie chyba zdają sparwę ale w czasie wojny na terenach północnych nie było Polski tylko Rzesza, za mówienie po polsku groziła kara śmierci. Zapewne byli i tacy którzy poczuwali się bardziej Niemcami niż Polakami, ale większość robiła to co musiała w obawie pzred utratą życia. Pewne rzeczy łatwo się mówi ale to bolesna historia, nie mniej polecam jakieś rzeczowe opracownia historyczne, bo to historia Polski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł, niestety takie stawianie sprawy jest trochę nie fair. Jestem z północy i mam wielu znajomych których głównie dziadkowie byli w Wermachcie. Prawda jest taka, że na tamtych terenach większość osób podpisywałą tzw. grupy 3, a odmowa służby w Wrmachcie, tak samo jak odmowa podpisania tej listy, wiązała się równoznacznie z wywózką do obozu. Z opowiadań babci wiem, że byli tacy co nie podpisywali, w ich wsi była tylko jedna taka rodzina, wywieziona szybko i wymordowana w obozie. Stawianie tego na równi z SB mimo wszystko według mnie jest wielce krzwdzące i niesprawiedliwe. Nie wszyscy sobie chyba zdają sparwę ale w czasie wojny na terenach północnych nie było Polski tylko Rzesza, za mówienie po polsku groziła kara śmierci. Zapewne byli i tacy którzy poczuwali się bardziej Niemcami niż Polakami, ale większość robiła to co musiała w obawie pzred utratą życia. Pewne rzeczy łatwo się mówi ale to bolesna historia, nie mniej polecam jakieś rzeczowe opracownia historyczne, bo to historia Polski.

 

OK

 

Przepraszam.

Moją intencją było jedynie wyrażenie pewnych uczuć wobec postaw społecznymch patologicznie i demonicznie piętnujących fakty bycia czy w Wermachcie czy działania jako współpracownik służb.

Dla mnie wyciaganie takich spraw po latach jest równie smieszne i generalizująco niesprawedliwe jak niesprawiedliwa dla pewnych kręgów jest dyskusja na temat czy Madoona Jasnoogórska z twarzą madonny piosenkarki jest obrazą uczuć...

 

Mam nadzieję, że się rozumiemy.

 

Wiem, że wielu było wcielanych na siłę zarówno do Wermachtu jak i SB i w pełni rozumiem ich bojaźń przed ujawnieniem tych faktów.

 

Jeszcze raz przepraszam i rozumiem!

 

Proszę zakończmy juz dyskusję w tym wątku.

 

Paweł

 

PS

Jak by co jestem na Privie - tylko nie piszcie za dużo bo jestem w pracy... ;-)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Miejmy nadzieję, że z nauk naszego Papieża coś pozostało w narodzie. Ależ szybko minęło.

 

BÓG z nami!

Wierzymy czy nie wierzymy, jeśli jest - niech będzie z nami!

 

Ja też wspomniałem chwile sprzed roku i tu na tym tu Forum stoczoną niepotrzebną dyskusję.

Wszystko się zakończyło - przypominam - POKOJOWO.

 

Niech Bóg będzie ze wszystkimi Zjazdowiczami z tegorocznych spotkań w Roztokach!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce wprowadzać podziałów ale musze to napisać.. Denerwuje mnie stwierdzenie "NASZ PAPIEŻ" on nie był naszym papieżem tylko papieżem WSZYSTKICH LUDZI więc podział na nasz/wasz jest ... co do nazwy topicu a jak ja nie wierze w nic to też mam sie modlić za Niego? Fakt JPII był był przykładem do naśladowania, jednak teraz widze że tak naprawde dużo osób zarabia na jego śmierci. Figurki, proporczyki, filmy, ksiązki, malunki, wizerunki, bóg wie co jeszcze... Pozatym wydaje mi się że jest troche osób robi to co robi na pokaz, tak samo jak w kościele gdzie w niedziele wielkanocą jest konkurs kto bedzie miał ładniejszy koszyczek, pełniejszy, większy, też na pokaz(oczywiście nie mówie o wszystkich!!!!)

Edytowane przez zysix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce wprowadzać podziałów ale musze to napisać.. Denerwuje mnie stwierdzenie "NASZ PAPIEŻ" on nie był naszym papieżem tylko papieżem WSZYSTKICH LUDZI więc podział na nasz/wasz jest ... co do nazwy topicu a jak ja nie wierze w nic to też mam sie modlić za Niego? Fakt JPII był był przykładem do naśladowania, jednak teraz widze że tak naprawde dużo osób zarabia na jego śmierci. Figurki, proporczyki, filmy, ksiązki, malunki, wizerunki, bóg wie co jeszcze... Pozatym wydaje mi się że jest troche osób robi to co robi na pokaz, tak samo jak w kościele gdzie w niedziele wielkanocą jest konkurs kto bedzie miał ładniejszy koszyczek, pełniejszy, większy, też na pokaz(oczywiście nie mówie o wszystkich!!!!)

 

A ktoś Ci się każe modlić? My chcemy pamiętać i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto moje dwa słowa na temat rocznicy odejścia papieża.

 

W chwili kiedy jako młody chłopak dowiedziałem się o jego wyborze patrzyłem właśnie na jaskółkę siedzącą na drucie i tak sobie myślę z perspektywy tych lat że żeczywiście był on taką jaskółką która nam wolność przyniosła-nie tylko fizyczną ale i duchową.

A kiedy zmarł byłem właśnie na rekolekcjach w Bydgoszczy i kiedy szliśmy się modlić za niego zaraz po otzrymaniu wiadomości że zmarł na niebie ukazał się czy przeleciał raczej dużej jasności bolid.

Przeleciał przez spory kawał nieba a świadkiem jego obserwacji byli również inni obserwatorzy z tego forum będący w innych bardziej oddalonych miejscach odemnie i powracając do tematu pomyślałem sobie wtedy że jego gwiazda już zgasła właśnie.

 

Jego nauki dużo mi dały , ale tak naprawdę ciągle się od niego czegoś ucze i dowiaduje.

 

Ostatnio słyszałem rozmowę w której mówiono iż pewni ludzie z jego otoczenia widzieli jak z kimś rozmawia i pytali go z kim - on odpowiedzial że z jednym z jego poprzedników - czyli za życia dane mu było obcować ze świętymi jego poprzednikami.

Niewątpliwie był wielkim człowiekiem ale to wszystko dopiero okaże się w czasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.