Skocz do zawartości

Zaćmienie słońca 14.12.2020 Argentyna - wyprawa?


Rekomendowane odpowiedzi

Nadal się wybieram. Ale to ekipa znajomych, wyjazd mocno trekkingowo (góry!)-krajoznawczy na 4 tyg. (+zaćmienie oczywiście) , podstawowe bilety kupione już od stycznia. Skład raczej zamknięty w tym momencie. Większym problemem jest to, czy wyjazd w ogóle do skutku dojdzie i ile osób pojedzie ostatecznie, w zw. z obecną sytuacją na świecie. Zwłaszcza, że my mamy w planie zarówno Chile, jak i Argentynę. Wyjazd w połowie listopada. Jeszcze miesiąc temu oceniałem szanse na +50%, teraz musiałbym do wróżki chyba... Nie wygląda to dobrze.

Wyprawa z optycznymi to może być dobry sposób na "last minute", bo oni lecą później/na krócej (a więc większe szanse na unormowanie sytuacji). To jest komercyjna impreza, zorientowana w 90% na fotografię, dość kosztowna z natury, ale o ile wiem dobrze zorganizowana -mają spore doświadczenie.

 Na razie, o ile wiem, nie ma szans na lot do Chile  czy Argentyny i nie wiadomo, kiedy te kraje się otworzą. Osobiscie chciałbym móc jak najszybciej być w stanie ocenić wóz albo przewóz, bo jeśli np. sytuacja "na nie" wyklaruje się dopiero we wrześniu, przepadną mi inne alternatywy :hmm: Urlop nie z gumy...

Pozdrawiam

-J.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Jarek napisał:

Nadal się wybieram. Ale to ekipa znajomych, wyjazd mocno trekkingowo (góry!)-krajoznawczy na 4 tyg. (+zaćmienie oczywiście) , podstawowe bilety kupione już od stycznia.

Miałem bardzo podobne plany. Zaćmienie, zwiedzanie i wejście na Ojos del Salado. Ale powrót z Nowej Zelandii w szczycie covidowej paniki pod koniec marca tak nas przeorał fizycznie i psychicznie, że mamy z żoną dosyć jakichkolwiek dalekich wojaży, przynajmniej na ten rok. W wielkim skrócie - zamykanie się krajów z godziny na godzinę, kasowanie lotów, w pewnym momencie utknęliśmy w pdn-wsch Azji bez nadziei na wydostanie się stamtąd. W sumie 9 (tak, dziewięć) zmarnowanych przez covid biletów lotniczych bez szans na odzyskanie pieniędzy i ponad 80 godzin w podróży powrotnej. Masakra. Plecaki zagubione po drodze dotarły do nas dopiero w połowie czerwca :))

Zostawiłem sobie na wszelki wypadek krótki urlop w grudniu, ale sytuacja w całej Ameryce Pdn nie wygląda dobrze, zarówno pod względem pandemii, jak i potencjalnych niepokojów społecznych.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się boję raczej, że ze względu na te nieustabilizowaną sytuację do końca nie będzie znany termin otwarcia tych krajów, rozkłady lotów, restrykcje sanitarne i stan transportu na miejscu (obowiązek testów czy kwarantanny po przyjeździe, lokalne połączenia). Dowolna z tych przeszkód rozwala nam cała logistykę wyjazdu, w naszym przypadku piekielnie złożoną. Z drugiej strony, jeśli ktoś zaplanuje krótki wypad na maks. parę tygodni, do 1 kraju, z niezbyt dużym zasięgiem przemieszczania się, to ma szansę mimo to. Takiego chaosu, jak na początku pandemii, raczej już nie będzie. Obstawiam raczej długie trwanie tych czy innych ograniczeń, sporadycznie nawrót niektórych (zwłaszcza lokalnie). Nasz rozkład jest niestety mało elastyczny i najmniejsza obsuwa oznacza katastrofę :no: A zmienić tego radykalnie już niepodobna raczej. Chociaż muszę pogadać z kumplem, który robił cały grafik...

Pozdrawiam

-J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.