kometa Neowise 2020

[Gość Bellatrix]

Dzisiaj obserwowałam kometę Neowise, która była wyjątkowo jasna. Bez problemu dostrzegalna gołym okiem, razem z warkoczem. W okularze teleskopu wyglądała prześlicznie. Jasne, matowe jądro w kolorze wanilii, spowite przeźroczystym, delikatnym trenem, jaśniejszym po bokach, wewnątrz bardziej subtelnym. Tren świecił przedziwnym blaskiem, taka cieniuteńka perłowa mgła. Widok spokojny i urzekający. Mogłabym pozostać tam do rana. Zdjęcia niestety wyszły słabe (robione smartfonem przystawionym do okularu newtona). Dlatego zdecydowałam się zatrzymać nie tylko w sercu to,co ujrzałam. Naszkicowałam kometę. Trochę nieudolnie, świecówką dziecka i cieniem do oczu na matowym czarnym brystolu. Ale po części oddaje widok z dzisiejszej nocy.

[Darek_B]

Ale czemu do góry nogami ?

Szkicowałaś przez szukacz ?

[Gość Bellatrix]

Nie, szkicowałam z okularu. Zdjęcie też tak wygląda (tzn. w tym samym kierunku zorientowany warkocz)

[TomaszB]

Dobrze Ci wyszedł ten szkic. Nieważne czym, ważne jak :-).