Skocz do zawartości

Top 10 błędnych opini w astronomii


Rekomendowane odpowiedzi

Na pewno osoby które mówią o tym, że nie ma gwiazd np. dzisiaj nie zagłębiają sie w to, że tych gwiazd nie ma {na widoku} i że nie ma ich widocznych w LUBLINIE bądź innym miejscu Polski, Świata czy Wszechświata. Osoby to mówiące nie myślą wtedy o tym lecz wyrażają swoje spostrzeżenia całkiem spontanicznie.

 

Ciebie denerwuje że spontanicznie skrótowo wyrażają spostrzeżenie że gwiazd NIE WIDZĄ? Chyba nie podejrzewasz WIĘKSZOŚCI OSÓB WOKOŁO że sądzą że gwiazdy PRZEPADAJĄ W NIEBYCIE gdy jest zachmurzenie.

 

Większość osób denerwuje się albo przynajmniej wyraża zaskoczenie, gdy zdarza mi się jakieś zdanie wypowiedzieć PRECYZYJNIE albo w sposób spójny logicznie, np. na pytanie -CZY NIE JESTEŚ GŁODNY? odpowiedzieć -TAK.

Jest to rezultatem marnego poziomu szkolnictwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

Z gastronomicznych mgławic to mamy bankowo Egg nebula i Hamburger nebula tak z pamięci ale zapewne będzie tego sporo więcej jak się dobrze poszuka :Salut:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejnym z mitów pokutujących w społeczeństwie jest teleskop jako panaceum na zachmurzenie. Dzwoni

ktoś do nas i się pyta czy coś będzie widać na niebie. Mówie, że tak ale pod warunkiem, że będzie dobra pogoda.

"A przez teleskop?" - pada pytanie...

 

Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejnym z mitów pokutujących w społeczeństwie jest teleskop jako panaceum na zachmurzenie. Dzwoni

ktoś do nas i się pyta czy coś będzie widać na niebie. Mówie, że tak ale pod warunkiem, że będzie dobra pogoda.

"A przez teleskop?" - pada pytanie...

 

Arek

 

Heh... u nas klasyka jest coś takiego:

 

Dzwoni telefon!

Podnoszę słuchawkę.

 

- Obserwatorium Astronomiczne. Paweł Maksym słucham.

 

- Panie o której macie ten pokaz nieba co dziś pisali w gazecie

 

- Prosze Pana pokaz rozpoczynamy po zachodzie Słońca i trwa aż są osoby zainteresowane obserwacjami

 

- Acha a o której jest zachód Słońca

 

- Prosze Pana Słońce zachodzi dziś o 18:23

 

- No to o której mam przyjść tak żeby popatrzec w lupe

 

- Zapraszam już w kilka minut po zachodzie Słońca bo będzie pieknie widoczna Wenus

 

- Dobrze zabiore dzieci i przyjadę o tej 18:23

 

- Zapraszam - Do zobaczenia

 

- Do widzenia

 

 

W międzyczasie nadchodzi front i z pięknego słonecznego dnia robi deszcz wylewny - pada i pada i pada i pada.

 

18:23 - dwonek do domofonu

 

Podnosi Pani Iza z Dyżurki

 

Słucham.

 

- Ja na pokaz nieba

- Jaki pokaz przecież leje...

- A jak dzwoniłem to kazano mi przyjść o 18:23 bo będzie widać Wenus

 

Pani Iza mówi ...

 

- Już kolega schodzi i wytłumaczy co i jak...

 

Schodzę i zostaje zmieszany z błotem bo przecież kazałem przyjść....

 

I tak jest kilka razy w roku mimo, że zawsze mówimy, że pokaz będzie tylko gdy będzie dobra pogoda (będzie na niebie widać gwiazdy - nie będzie chmur)

 

Uffff.....

 

Pozdrawiam

Paweł Maksym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre, też mam coś takiego. Byłem u rodziny na wsi, była ładna pogoda i obserwowałem sobie przez teleskop. Następnego dnia były grube chmury. Pytają się mnie:

 

- Czemu dzisiaj nie oglądasz gwiazd?

- Bo są chmury - odpowiadam.

- To co z tego?

- Chmury zasłaniają gwiazdy i nic nie widać.

- Ale przecież masz lunetę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, robi się ciekawie...dzięki za odpisanie, nie wiedziałem że znajdzie się aż tyle errorów...

 

A swoją drogą to czekałem wczoraj w kolejce w sklepie samochodowym i dziewczyna przede mną prosiła o filtr powietrza (bo jej się już zapchał) i jak koleś przyniósł jej nowiutki żółciutki, to ta mówi: "proszę Pana, to nie taki, w moim samochodzie jest czarny".... :Boink: no comment.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę lat temu pojechaliśmy na działki pod Lublinem na astrofoto. Około północy zjawili się policjanci i pytają co my tu robimy o tej porze? Odpowiedziałem, że fotografujemy gwiazdy.

Policjant po chwili zastanowienia powiedział, gwiazdy tutaj? :blink: w nocy? :blink:

Odpowiedziałem mu, że w dzień nie widać. :lol:

Chyba nie zrozumiał odpowiedzi.... :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest dedykowana strona poświęcona myleniu faktów z dziedziny astrnomii

http://www.badastronomy.com/

 

Mogę dodać

1. Ciemna strona Księżyca

2. Latem jest cieplej, bo Ziemia jest bliżej Słońca

3. Woda uchodząc do spływu wiruje inaczej na półkuli pónocnej inaczej na południowej

4. Księżyc jest większy gdy wschodzi/zachodzi niż gdy góruje

5. Ile przez lornetkę widać bliżej gwiazdy?

 

Polecam stronkę. B.dobra rozrywka.

 

pzodr

TH

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę dodać

 

1. Ciemna strona Księżyca - ???? o co chodzi ? Że powinno się mówić po niewidocznej stronie ??

 

2. Latem jest cieplej, bo Ziemia jest bliżej Słońca - bzdura ok

 

3. Woda uchodząc do spływu wiruje inaczej na półkuli pónocnej inaczej na południowej - ??? tego nie jestem pewny ale tak myślałem. Może ktoś się wypowie na ten temat i rozwieje wątpliwości.

 

4. Księżyc jest większy gdy wschodzi/zachodzi niż gdy góruje - ??? wpływ atmosfery

 

5. Ile przez lornetkę widać bliżej gwiazdy? - ????? - nie rozumiem.

 

 

Może jestem idiota ale prawdę mówiąc nie rozumiem za bardzo dlaczego część z tych zdań tu umieściłeś??

Edytowane przez Hamster
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3. Woda uchodząc do spływu wiruje inaczej na półkuli pónocnej inaczej na południowej -  ??? tego nie jestem pewny ale tak myślałem. Może ktoś się wypowie na ten temat i rozwieje wątpliwości.

 

Ja słyszałem w radiu jak pewien naukowiec się z PAN'u wypowiadał na ten temat.

Wg. niego woda wiruje inaczej na półkuli pónocnej, a inaczej na południowej ale tylko wtedy gdy nie ma żadnych innych drgań, ruchów w tej wodzie i "obok" niej. Czyli np. kąpiemy się w wannie, wychodzimy z niej i spuszczamy wodę - może sie zdarzyć tak, że woda skręci w odpowiednim kierunku a może być odwrotnie. Jak byśmy chcieli żeby wirowała w tą stronę co trzeba to (teoretycznie) musimy ją zostawić na parę dni, nie chodzić koło niej, a potem korek ze spływu wyciągnąć tak żeby woda nawet nie zadrżała i nie wytworzyły się malutkie, nawet mikroskopowe wiry.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Dariusz Smoląg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"3. Woda uchodząc do spływu wiruje inaczej na półkuli pónocnej inaczej na południowej"

ja też tak uważam, że jest....Jest to wynik wzglednego w stosunku do obserwatora ruchu kuli ziemskiej wokół swojej osi. Mimo, że w przypadku północnej i południowej półkuli jest to ruch z zachodu na wschód ( w to chyba nikt nie wątpi:)) to "spóźnianie się" ściekającej w przysłowiowej wannie wody wygląda dla obserwatora inaczej na Płd i na Płn. Tak sobie to przynajmniej tłumaczę.

 

 

Co do zmian wielkości Księżyca i Słońca. Jest to spowodowane naturalnym dla naszego mózgu subiektywnym zwiększeniem ich wielkości w otoczeniu innych obiektów (powierzchnia Ziemii). Samotne obiekty na niebie wydają się mniejsze. Przeciez średnica kątowa się nie zmniejsza.... Gdyby tak było to wartoby, pomijajac intensywniejsze zakłócenia grubszych warstw atmosfery obserwować jasne obiekty tuz nad ziemią, bo "na dzień dobry" byłyby większe.

 

Mam rację?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"3. Woda uchodząc do spływu wiruje inaczej na półkuli pónocnej inaczej na południowej"

ja też tak uważam, że jest....Jest to wynik wzglednego w stosunku do obserwatora ruchu kuli ziemskiej wokół swojej osi. Mimo, że w przypadku północnej i południowej półkuli jest to ruch z zachodu na wschód ( w to chyba nikt nie wątpi:)) to "spóźnianie się" ściekającej w przysłowiowej wannie wody wygląda dla obserwatora inaczej na Płd i na Płn. Tak sobie to przynajmniej tłumaczę.

Oczywiście nie trzeba czekać miesiąc z wodą w wannie, wystarczy poprostu wyciągać korek przy spokojnej wodzie i zapisywać (P-prawp. L-lewo). Sądzę że już po 10 obserwacjach zauważymy przewagę jednego kierunku.

 

Wbrew powierzchownej opinii NIE jest to skutek działania siły Coriolisa.

Żeby zrozumieć - wystarczy sobie wyobrazić wektor ruchu obrotowego Ziemi (czy wektor momentu pedu) i rozłożyć go na składową PROSTOPADŁĄ i RÓWNOLEGŁĄ do powierzchni Ziemi. Zaraz stanie się oczywiste że pa półkuli północnej składowa pionowa będzie skierowana KU GÓRZE a na południowej - KU DOŁOWI. Efekt asymetrii wirowania jest tym większy im większa jest szerokość geograficzna.

Można też sobie wyobrazić wannę na obu biegunach. Poprostu ZIEMIA KRĘCI WANNĄ usuwając ją spod bezwładnej wody!!!!

 

 

Co do zmian wielkości Księżyca i Słońca. Jest to spowodowane naturalnym dla naszego mózgu subiektywnym zwiększeniem ich wielkości w otoczeniu innych obiektów (powierzchnia Ziemii).  Samotne obiekty na niebie wydają się mniejsze.

 

Większa postrzegana średnica

wschodzącego Słońca i Księżyca... :banan:

 

Wg znanego i przekonującego mnie objaśnienia wiąże się to z interpretacją przez mózg obrazu sfery niebieskiej W DZIEŃ. Dzienny nieboskłon jest bardziej niebieski w zenicie niż przy horyzoncie - światło słoneczne przechodzi przez różnej grubości warstwę powietrza, zawierając w kierunku poziomym więcej światła rozproszonego niż w pionie. Mózg to interpretuje tak, jakby SFERA NIEBA była spłaszczona - dalej jest do horyzontu niż do zenitu. Następnie interpretuje rozmiary kątowe - ten sam wymiar kątowy a obiekt dalej czyli jest OBIEKT jest WIĘKSZY.

 

:Salut:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile przez lornetkę widać bliżej gwiazdy?  - ????? - nie rozumiem.

 

Chyba chodzi o to ILE RAZY LORNETKA ZBLIŻA. Dla "przeciętnego" potencjalnego nabywcy powiększenie kątowe jest ABRAKADABRĄ. Jak na lornetce jest napisane 10 x 50 to ZBLIŻA 10 RAZY czyli że gwiazda jest dziesięć razy bliżej :))))

 

A ta CIEMNA STRONA KSIĘZYCA jest bardzo popularna z racji przebojowej płyty Pink Floyd - THE DARK SIDE OF THE MOON

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wbrew powierzchownej opinii NIE jest to skutek działania siły Coriolisa.

Żeby zrozumieć - wystarczy sobie wyobrazić wektor ruchu obrotowego Ziemi (czy wektor momentu pedu) i rozłożyć go na składową PROSTOPADŁĄ i RÓWNOLEGŁĄ do powierzchni Ziemi.

 

Jest to dokładnie zjawisko startujące z sił coriolisa :rolleyes: wskazuje na to człon w rozwiązaniu 3D równań pędu i momentu pędu. Następnie formujący się Vortex jest utrzymywany i rozkręcany przez siły lokalne (np. siła odśrodkowa i dośrodkowa o raz ssanie dyfuzorowe.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno widziałem ten eksperyment z wodą w programie Brainiac. (Zajefajny program, oglądajcie dzisiaj 21:45 VIVA niemiecka). Puścili tam wodę w umywalce jednocześnie w Anglii i Australii. Wiry kręciły się w tę samą stronę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie wielkości tarczy słońca/księżyca na niebie przy zachodzie/wschodzie słońca. Jest jeden bardzo ciekawy i na pierwszy rzut oka paradoksalny fakt: mianowicie tarcze tych obiektów przy wschodzie i zachodzie są nie większe lecz minimalnie mniejsze niż w górowaniach !!!

 

Wynika to z ich dalszej odległości od oka obserwatora podczas przebywania w okolicach horyzontu (o jakieś 6000 km na równiku). Oczywiście jest to niezauważalne ale warto wiedzieć o takim fakcie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie wielkości tarczy słońca/księżyca na niebie przy zachodzie/wschodzie słońca. Jest jeden bardzo ciekawy i na pierwszy rzut oka paradoksalny fakt: mianowicie tarcze tych obiektów przy wschodzie i zachodzie są nie większe lecz minimalnie mniejsze niż w górowaniach !!!

 

Wynika to z ich dalszej odległości od oka obserwatora podczas przebywania w okolicach horyzontu (o jakieś 6000 km na równiku). Oczywiście jest to niezauważalne ale warto wiedzieć o takim fakcie...

 

Było na bratnim forum.

 

Złudzenie

 

Dobry rysunek

 

Czyli tonie wpływ atmosfery ale praca naszego mózgu odpowiada za złudzenie dot. wielkości tarczy Słońca czy Księżyca w zalezności od położenia na nieboskłonie. Ale jednak są większe, przynajmniej wizualnie :-)

Edytowane przez Hamster
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to dokładnie zjawisko startujące z sił coriolisa :rolleyes: wskazuje na to człon w rozwiązaniu 3D równań pędu i momentu pędu. Następnie formujący się Vortex jest utrzymywany i rozkręcany przez siły lokalne (np. siła odśrodkowa i dośrodkowa o raz ssanie dyfuzorowe.)

 

Zabawne, najpierw napisałem o sile Coriolisa po czym z tego zupełnie zrezygnowałem. Chociaż wyprowadzenie siły Coriolisa jest dostępne na poziomie matematycznym szkoły średniej to jednak jest to mało intuicyjne dla niefizyków.

Wyjaśnienie oczywiste i poglądowe jest z lokalizacjami wanny na biegunach, nie wymaga to analizy wektorowej.

 

Co do MIERZALNEJ wielkości tarcz Słońca, Księżyca tuż nad horyzontem - tam odgrywa rolę optyka przejścia przez atmosferę, dokładne pomiary wykazałyby że następuje SPŁASZCZENIE obu tarcz. Atmosfera działa jak soczewka cylindryczna.

Efekt PSYCHOLOGICZNY (fizjologiczny?) rzekomego powiększenia wydaje się być o kilka rzędów wielkości większy. :)

 

ODLEGŁOŚĆ OD OKA Słońca czy Księżyca jest dokładnie taka sama jak przy górowaniu. DROGA OPTYCZNA przy niskim położeniu jest większa (grubsza warstwa powietrza o współczynniku załamania różnym od wsp. załamania próżni).

Edytowane przez cygnus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno widziałem ten eksperyment z wodą w programie Brainiac. (Zajefajny program, oglądajcie dzisiaj 21:45 VIVA niemiecka). Puścili tam wodę w umywalce jednocześnie w Anglii i Australii. Wiry kręciły się w tę samą stronę.

Żartujesz?

Chyba RAZ puścili tę wodę, wynik jest wtedy PRZYPADKOWY.

Lokalne odchylenie lustra cieczy od położenia równowagi może powodować siły grawitacyjne znacznie większe niż pochodzące od obrotu Ziemi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do MIERZALNEJ wielkości tarcz Słońca, Księżyca tuż nad horyzontem - tam odgrywa rolę optyka przejścia przez atmosferę, dokładne pomiary wykazałyby że następuje SPŁASZCZENIE obu tarcz. Atmosfera działa jak soczewka cylindryczna.

Efekt PSYCHOLOGICZNY (fizjologiczny?) rzekomego powiększenia wydaje się być o kilka rzędów wielkości większy. :)

 

ODLEGŁOŚĆ OD OKA Słońca czy Księżyca jest dokładnie taka sama jak przy górowaniu. DROGA OPTYCZNA przy niskim położeniu jest większa (grubsza warstwa powietrza o współczynniku załamania różnym od wsp. załamania próżni).

 

Hej. Nie pisałem jeszcze na tym forum, ale w dużej części znamy się z Astro4u.

W temacie rozmiarów Księżyca była już niejedna dyskusja po sąsiedzku. Hamster dał linka do jednej, ja dam do drugiej: http://astro4u.net/yabbse/index.php?topic=4010.0. W tym miejscu napisałem o artykule z 9/04 S&T, a kilka pozycji niżej przedstawiam wyniki własnych eksperymentów przeprowadzonych w grudniu 2004. Pozwolę sobie powtórzyć:

 

moon-041224.jpg

 

Efekt spłaszczenia jest zauważalny przy samych horyzoncie, natomiast faktem jest, że Księżyc przy wschodzie jest dalej od obserwatora i jest mniejszy (proponuję narysować to sobie i przemyśleć).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Efekt spłaszczenia jest zauważalny przy samych horyzoncie, natomiast faktem jest, że Księżyc przy wschodzie jest dalej od obserwatora i jest mniejszy (proponuję narysować to sobie i przemyśleć).

Policz PROCENTOWE WYDŁUŻENIE DROGI GEOMETRYCZNEJ. Wtedy dopiero zastanów się czy skala odwzrowoania może z tego powodu się zmienić w sposób zauważalny. Co innego spłaszczenie - poprostu REFRAKCJA ATMOSFERYCZNA powoduje zniekształcenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się całkowicie z Tobą Cygnus. To co widzimy na ziemii jest zawsze "zepsute" soczewkowym efektem atmosfery. Jednak moje rozważania na temat różnicy tarcz podczas wschodu i górowania byłyby prawdziwe - gdyby nie było atmosfery - podyskutujmy jeśli uważasz że tu się mylę...

 

Ciekawe porównanie GrzegorzP....

 

Pozdro...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Policz PROCENTOWE WYDŁUŻENIE DROGI GEOMETRYCZNEJ. Wtedy dopiero zastanów się czy skala odwzrowoania może z tego powodu się zmienić w sposób zauważalny. Co innego spłaszczenie - poprostu REFRAKCJA ATMOSFERYCZNA powoduje zniekształcenie.

 

Policzyłem i wiem, że skala odwzorowania zmienia się (ok. 1%) na tyle, żeby można to było zauważyć na fotce (dowód powyżej). Powiem więcej w ten sposób można wyznaczyć odległość do Księżyca.

 

Sugerujesz, że widoczna powyżej różnica wynika ze spłaszczenia w wyniku refrakcji? To może oblicz jakiego rzędu było spłaszczenie, gdy wykonywałem fotkę (Księżyc ponad 8st. nad horyzontem).

 

Poczytaj S&T 8/04 str. 93.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.