Skocz do zawartości

Znowu kolimacja


Pawlik

Rekomendowane odpowiedzi

Pytam z ciekawości, bo sam juz nie wiem czy mam chore oczy, czy tak ma być. Postanowiłem sobie wykolimaować telepa bo mi sie rozkolimował. No i robie tak jak powinno sie robić- justuje otwór w pająku z lustrem głównym i co zauważyłem- jak narysowałem na rys.1 (sorki za takie rysunki) otwór ładnie sie pokrywa. Ale gdy ustawie telepa w takim położeniu jak na rys.2 to już sie nie pokrywa, a nawet jest troche przesuniety w bok. I teraz moje pytanie- czy świadczy to o nieosiowym położeniu zwierciadła głównego? czy może w czymś innym leży problem?

Prosze o wszelkie uwagi i sugestie.

rys2.JPG

rys1.JPG

Edytowane przez Pawlik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lustro główne lekko się przesunie i tak masz . Moze z boku są za duże luzy . Przy F6 bardziej się uwidaczniają niż F10 . Musisz lustro zamocować z wyczuciem . Nie może latać po zamocowaniu , ale nie może być ściśnięte .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nic nie lata to coś się gnie!

Może to stary U-boot z mocowaniem bez "kabłonków" (pisownia oryginalna) i się cieniutka blaszka tubusa odkształca pod wpływem grawitacji?

Nie widziałem takiego zjawiska ale potrafię sobie wyobrazić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Odgrzeję trochę wątek, nie chcę zakładać nowego.

Sprawa dotyczy kolimacji refraktora. Tyle juz było o teleskopach lustrzanych a o soczewkowych niewiele.

Do tej pory kolimowałem kierując sprzęt na niezbyt jasną gwiazdę. Jeżeli krążki dyfrakcyjne układały się symetrycznie, uznawałem że jest OK, jeśli krążki "uciekały" w którąś stronę, odpowiednio regulowałem położenie obiektywu. Niestety nie zawsze jest czas na kolimację. Jeśli juz jest pogoda i czas na obserwacje to czasami sprawdzić kolimacji sie nie chce. No właśnie, wynika z tego, że optymalnie byłoby przeprowadzić ten proces w dni pochmurne, lub po prostu niezależnie od pogody i pory dnia. Otóż przewinął się kiedyś przez to Forum wątek o kolimacji na sztucznej gwieździe. Próbowałem coś takiego popełnić, ale mam za "krótkie" mieszkanie i sprzęt mi nie ostrzy. Więcej metod nie pamiętam, lub nie były tu po prostu omawiane. Może więc ktoś zna sposób "dzienny"?

P.S Trafiłem na taką stronkę http://www.cloudynights.net/howto/refractor.htm jednakże mój angielski nie jest dość dobry i w momencie kiedy wydawało mi się, że autor tego artykułu mówi coś o wyciąganiu obiektywu z celi zwątpiłem. Może jednak dla kogoś angielski nie jest takim problemem i dla wprawy pokusiłby się o streszczenie po naszemu tego artykułu? Jakby co, to :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, Panowie refraktorowcy! Naprawdę nikt nie ma zdania w tym temacie?....

Widocznie "nocny sposób gwiazdowy" jest jedynym sposobem kolimacji refraktora

... szkoda  :icon_sad:

 

Masz tu takie PO ŁEBKACH streszczenie:

 

Najpierw rzecz jest o wyciągu, nic ciekawego, nie ma mieć luzów na boki i ma być ustawiony OSIOWO względem tubusa.

 

Potem o celi obiektywu - należy zdemontować soczewki (zaznaczając ich położenie - nie tylko w którą stornę jaka powierzchnia ale i położenie kątowe soczewek względem celi). Należy sprawdzić PROSTOPADŁOŚĆ ustawienia soczewek do osi tubusa.

 

Trzeci aspekt - w wykonanych w Chinach refraktorach (Synta) zdarza się astygmatyzm. Jest on spowodowany błedną krzywizną powierzchni optycznych. Oto jak można go wykryć:

Używając maksymalnego powiększenia (200x dla D=100) wyostrzyć na dość jasną gwiazdę.Jeżeli zauważymy wydłużenie obrazu gwiazdy tuż przed ogniskiem, albo tuż za, przy czym top "rozciągnięcie" przeskakuje na obraz punktowy w ognisku, to występuje ASTYGMATYZM.

 

Autor usunął 90% astygmatyzmu w następujący sposób: Zdemontował pierwszą soczewkę (zaznaczywszy jej położenie kątowe), następnie zamontował ponownie, ale obróconą wokół osi optycznej o 180 stopni. Przy powtórnym montażu nie użył uszczelki czy podkładki gumowej ale samego pierścienia osadczego (nie dokręcał całkowicie). Sprawdził na gwieździe testowej czy astygmatyzm się zmniejszył. Następnie (używając ssawki gumowej) obracał soczewkę po 2-3 stopnie robiąc po każdej operacji nowy test, aż do uzyskania najlepszego rezultatu. W tym położeniu prawidłowo zafiksował soczewkę pierścieniem, używając też wcześniej usuniętej uszczelki (podkładki). Ponieważ udało się ustawić tak soczewki względem siebie, że ich wada optyczna kompensowałą się, astygmatyzm obiektywu został znacznie zredukowany!

 

Teraz o SZTUCZNEJ GWIEŹDZIE!

 

Wszystko to może być wykonane w domu, w słoneczny dzień. Trzeba zrobić "gwiazdę testową". Małą błyszczącą kulkę z łożyska tocznego należy przykleić na czubku patyka super-glutem. Ustawić za otwartym oknem (lub za otwartymi drzwiami) w odległości 20-30 m w nasłonecznionym miejscu. Uzyskujemy punktowe odbicie Słońca - bardzo dobre jako gwiazda testowa.

 

Pożyteczne może też być użycie podczas kolimacji ciemnozielonego filtru, by zgubić wszystkie odblaski i zafarbowania, przeszkadzające w precyzyjnej realizacji zadania. Autor używa też czasem podczas obserwacji przez Skywatcher 120 filtru żółtego #8 lub #12, obcinając widmo i zmniejszając skutki szczątkowej aberracji chromatycznej występującej w achromacie.

 

 

Dodatek ode mnie:

W Roztokack Janusz_P zwrócił mi uwagę że mój SkyLux ma astygmatyzm, pokazując właśnie jak przy przejeżdżaniu przez ognisko obraz gwiazdy był eliptyczny: po jednej stronie ogniska wydłużony w pionie, po drugiej - w poziomie.

Zdemontowałem obiektyw wyjmując tylko pierwszą soczewkę, po czym ponownie zmontowałem w przypadkowym położeniu kątowym - miałem szczęście, ASTYGMATYZM ZNIKNĄŁ PRAWIE CAŁKOWICIE, mam bardzo ładne obrazki planetarne.

 

:Salut:

Edytowane przez cygnus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Cygnus.

Ciekawa sprawa z tym astygmatyzmem, tzn. z usuwaniem go. Fajnie, że udało Ci się pozbyć lub zredukować w znacznym stopniu tej wady w Sky Luxie.

Jeśli chodzi o kolimację refraktora, wynika z tego że jednak sztuczna gwiazda, przy której mozna sprawdzić przy okazji wielkość astygmatyzmu.

No i już jestem mądrzejszy :banan:

Cygnus, :Salut:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odgrzeję trochę wątek, nie chcę zakładać nowego.

Sprawa dotyczy kolimacji refraktora. Tyle juz było o teleskopach lustrzanych a o soczewkowych niewiele.

 

 

Proponuję Piotrze byś założył nowy wątek i dał tytuł np. Kolimacja układów soczewkowych czy coś w tym rodzaju. Temat jest ciekawy a informacji jak na lekarstwo, dlatego warto by było jakoś go wyróżnić.

 

pozdro

Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sztuczną gwiazdę robię nakłuwając czarny papier (kilka dziurek nakłutych szpilką) i ustawiam go na tle żarówki od lampki nocnej. Nie ma turbulencji, seeing idealny, obraz dyfrakcyjny. Trzeba tylko mieć długą chałupę, minimum ze 7 m. bo i tak trzeba przedłużać wyciąg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy żarówka powinna być oddzielona od kartki z dziurkami matową przesłoną? Chyba że mleczna żarówka. Zastanawiam się, jaki będzie obraz przez dziurkę, kiedy akurat w osi ustawi mi się żarnik żarówki? Czy to wprowadzi błędy w ocenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.