wybory

7 Marca 2005

Wybierać nowych pOsłów będziemy pewnie wcześniej niż jesienią , bo rozwiązanie Sejmu jest najprostszym sposobem rozwiązania komisji śledczej . A pan Prezydent nie jest pewny układów .

Kiedyś do niego napisałem ,ze gdzieś coś sfałszowano i tylko tam wiedziano ,że zauważyłem -to przepisano akta nim dostałem odpowiedz Prezydenta ,że Jemu nic do tego . Chłopcy z byłego II .

Jak zwykle nie ma na kogo głosować . Powstała " nowa partia" łącząca komuchów z Unią "Wolności " . Pamiętam jak Frakcji Liberalno-Demokratycznej UW pod przewodnictwem p. Zofii Kuratowskiej zabraniano lewicowych poglądów . A teraz p. Mazowiecki chyba twórca gróbej kreski tak przeciwny jej poglądom , żeby znowu zaistnieć przyjął je . Szkoda tylko ,że " na politycznym zesłaniu " w RPA / tak to odebrałem / p.Kuratowska zmarła .

To samo w wyborach na Prezydenta . Jedyna co mi się widzi to Julia Tymoszenko .

Może ktoś trafi kto wygra ? :Beer:

Prezydenta USA łatwiej było trafić .

Edytowane 7 Marca 2005 przez zbig

krystian_koza · 8 Marca 2005

Niestety obawiam się, że LPR ma duże szanse na wygraną, choć sondaże mówią, co innego, ale w sondażach nikt nie zadaje pytania, kto by do tych wyborów poszedł a im mniejsza frekwencja tym większe szanse na wygranie wyborów przez skrajną prawice gdyż ma ona elektorat bardzo zdyscyplinowany i w 99% pewne że on w wyborach będzie uczestniczył obym się mylił

Edytowane 8 Marca 2005 przez krystian_koza

Mirek Krasnowski · 8 Marca 2005

Jedyna co mi się widzi to Julia Tymoszenko .

Zbig przeprowadzasz się na Ukrainę?

8 Marca 2005

p. Mazowiecki chyba twórca gróbej kreski tak przeciwny jej poglądom , żeby znowu zaistnieć przyjął je.
<{POST_SNAPBACK}>

Ciekawy jestem czy SŁUCHAŁEŚ/CZYTAŁEŚ expose, w którym "GRUBA KRESKA" została po raz pierwszy użyta. Bardzo dobrze to pamiętam a - jak się wydaje - większość GRUBOKRESKOWYCH CYTOWNIKÓW albo tego nie słyszała i nie czytała, albo zapomniała o co chodziło, albo ŚWIADOMIE MANIPULUJE sugerując zupełnie inne znaczenie niz autorskie.

8 Marca 2005

Niestety obawiam się, że LPR ma duże szanse na wygraną, choć sondaże mówią, co innego

<{POST_SNAPBACK}>

W sondażach respondenci nie przyznają się że zagłosują na partię którą sami uważają za beznadziejną albo choćby chamską. A zagłosować na takich - tylko po to żeby komuś dokopać (albo łudząc się wyborczymi obiecankami) - nie mają żadnych oporów.

8 Marca 2005

Ciekawy jestem czy SŁUCHAŁEŚ/CZYTAŁEŚ expose, w którym "GRUBA KRESKA" została po raz pierwszy użyta. Bardzo dobrze to pamiętam a - jak się wydaje - większość GRUBOKRESKOWYCH CYTOWNIKÓW albo tego nie słyszała i nie czytała, albo zapomniała o co chodziło, albo ŚWIADOMIE MANIPULUJE sugerując zupełnie inne znaczenie niz autorskie.

<{POST_SNAPBACK}>

Na pewno nie pamiętam expose gdzie pierwszy raz pojawiła się gruba kreska - chyba w Sejmie . Poznając teraz tamte układy i p.Mazowieckiego skumanego z lewicą i jego totalny wstręt do wszystkiego co lewe to mogę stwierdzić OBŁUDA .

8 Marca 2005

Nasze kochane partie :

LPR - strach bo nie uczęszczam gdzie należy co święto . Prawo - bez odpowiedzi . Pewnie nie dla wszystkich .

PiS Sprawdziłem pusta nazwa . Mają gdzieś łamanie praw także konstytucyjnych .

Zresztą chasło " Teraz K..wa MY " to motto jednego z jej przywódców

Socjaldemokracja Polska . Sprawdziłem panowie Borowski i Nałęcz . Nie są autorami tek nośnego chasła , prawo tak samo rozumieją .

PO Moje poznawanie wyższych sfer zaczęło się gdy UW władała . Większość karierowiczó z UW poszła do PO

Samoobrona . Niby chłop godo z prosta i to co chcą inni usłyszeć . Ale odnośnie prawa tak samo jak wyżej . Za często ramię w ramię z SLD . Tragedia z obłudą .

UP . Gdzie się chłopcy i panie podzieją jak odpadną w wyborach , ale autostrady i drogi ruszą .

PSL . Za bardzo się godzili na wszystko . Choć p. Zych jako jedyny jakoś tam zareagował na moje pismo .

O SLD nie napiszę

Tak to widzę . :Boink: :Beer:

krystian_koza · 8 Marca 2005

Nasze kochane partie :
LPR - strach bo nie uczęszczam gdzie należy co święto . Prawo - bez odpowiedzi . Pewnie nie dla wszystkich .

PiS Sprawdziłem pusta nazwa . Mają gdzieś łamanie praw także konstytucyjnych .

Zresztą chasło " Teraz K..wa MY " to motto jednego z jej przywódców

Socjaldemokracja Polska . Sprawdziłem panowie Borowski i Nałęcz . Nie są autorami tek nośnego chasła , prawo tak samo rozumieją .

PO Moje poznawanie wyższych sfer zaczęło się gdy UW władała . Większość karierowiczó z UW poszła do PO

Samoobrona . Niby chłop godo z prosta i to co chcą inni usłyszeć . Ale odnośnie prawa tak samo jak wyżej . Za często ramię w ramię z SLD . Tragedia z obłudą .

UP . Gdzie się chłopcy i panie podzieją jak odpadną w wyborach , ale autostrady i drogi ruszą .

PSL . Za bardzo się godzili na wszystko . Choć p. Zych jako jedyny jakoś tam zareagował na moje pismo .

O SLD nie napiszę

Tak to widzę .

Nie generalizuj zasada TKM nie tylko PiS obowiązuje to zasada każdej z wyżej wymienionych partii, ale pozostałe tezy są prawidłowe martwi mnie t, o że większość opozycji za bardzo zagłębia się w przeszłość nie myśląc o przyszłości sądzę, że po wyborach pierwsze trzy lata będą się uganiać za "komunistami" poprzez Lustracje Teczek IPN, w których praktycznie niema ludzi z lewicy poza tymi z wywiadu i kontrwywiadu, a nie robiąc nic by poprawić sytułacje ekonomiczną Polski

11 Marca 2005

Kogo wybrać to pytanie bez odpowiedzi . Prawe , lewe ,środkowe dziwadła rządziły .

A mimo to jest znacznej części Polakom gorzej . Sejm ustala opłaty , podatki w.g swoich wypłat , urzędnicy coś nowego zawsze wymyślą . A Ci bez pracy , bez możliwości nakarmienia dzieci powiększają się z roku na rok . Akurat było u mnie za pracą dwoje chłopców , wychudzonych ,zziembniętych ale czystych , nie mają co jesć . Wszystkie znane mi przekleństwa cisną się na usta jak pomyślę o tych pasibrzuchach co specjalnie tak gospodarzą . A ci z prawa to zajechali na stanowiska na tych co teraz kit gryzą . I nikogo to nie obchodzi jak żyje połowa Polaków , jakie perspektywy mają ich dzieci . Sejm to p....... , są ważniejsze sprawy .Ostro pracują tylko pieron wie po co ? :Beer:

oskar · 11 Marca 2005

Kiedyś wydawało mi się, że mam wykrystalizowane poglądy polityczne, dziś już nie jestem taki pewien.

Arek · 12 Marca 2005

Kiedyś wydawało mi się, że mam wykrystalizowane poglądy polityczne, dziś już nie jestem taki pewien.

Mądre słowa, pod którymi mogę się podpisać. Na wybory iść wypada, bo nie chcę żeby za mnie zadecydowano, ale na kogo zagłosuję nie wiem...

Arek

12 Marca 2005

Akurat wpadło moi do głowy . Zagłosuję na partię co jak każda w programach będzie miała poprawę życia , restrukturyzację agencji rządowych - gdzie płyną pieniążki wielkości budżetu , zniesienie ulg dla sieci handlowych oraz zlikwidowanie instytucji Prezydenta Polski . Do 3 razy sztuka . Lech Wałęsa jako prezydent był tak kontrowersyjny ,że ... . Aleksander Kwaśniewski jeszcze jest ale było by znacznie lepiej aby w ogóle go nie było . NIGDY . Te miliony co sobie sami ustalają na potrzeby swojej świty można wydać dużo racjonalniej . Choćby na głodne dzieci . Te idiotyczne , kosztowne decyzje . Po co karmić i chodować takiego pasożyta .Teraz to jak rak z przerzutami wszędzie pełno jego macek i interesów . Wyciąć .

Poco nam podwójne rządy ? To przecież ustalenia Okrągłego Stołu .

lemarc · 12 Marca 2005

Od paru lat nie chodzę na wybory. Nie ma kogo wybierać, szczególnie teraz kiedy zostały same odpadki.

Edytowane 12 Marca 2005 przez lemarc

oskar · 12 Marca 2005

Ja uważam podobnie jak Arek - na wybory trzeba iść, inaczej inni wybiorą za Ciebie.

elwira · 12 Marca 2005

Kiedyś wydawało mi się, że mam wykrystalizowane poglądy polityczne, dziś już nie jestem taki pewien.

A mój problem o wiele gorszy. Dalej mam poglądy wykrystalizowane oczywiście ale nie ma odpowiedniej partii do tego, czyli inaczej mówiąc mam idee nie mam idoli :angry:

Ale się nie poddaje :sterb029:

oskar · 12 Marca 2005

Elwira - mam ten sam problem, tylko Ty go lepiej ujęłaś!

Jacek R · 12 Marca 2005

na wybory trzeba iść, inaczej inni wybiorą za Ciebie.

Tez tak kiedys uwazalem, dzis juz nie. Dawniej udzielalem kandydujacym kredytu zaufania, pokazali co potrafia. Dzis nie widze nikogo na kogo moglbym z calym przekonaniem glosowac. Na nowych, ktorych nie znam, nie zamierzam. Nie zamierzam takze brac udzialu w "wyborze mniejszego zla". Nie zycze sobie rowniez, zeby moja decyzja byla interpretowana przez kogos jako np. glos niewazny, bo skreslilem wszystkich kandydatow (a tak teraz jest, czesto nawet jest to interpretowane, ze glosujacy byl na tyle nierozgarniety, iz nie potrafil prawidlowo wypelnic karty do glosowania). Jesli mi zaden kandydat nie odpowiada musze miec mozliwosc pokazania tego, tzn skreslam wszystkich, a potem w komunikacie komisji wyborczej ma byc powiedziane ze tylu a tylu wyborcow nie zaakceptowalo przedstawionych kandydatow, a nie enigmatycznie, ze oddano tyle a tyle glosow niewaznych. Z kolei ci, ktorzy nie pojda zostana okresleni jako ci, ktorych nie obchodza losy kraju, jego przyszlosc itd., co takze nie jest prawda. Wiele z tych osob albo nie ma sposrod kogo wybierac, albo nie odpowiada im taka ordynacja. Frekwencja wyborcza jest bardzo czytelnym sygnalem dla politykow, ktorego wymowy niestety nie dostrzegaja lub nie chca dostrzec, albo tez interpretuja, ze spowodowane to jest zachowaniem ich przeciwnikow politycznych. Niektorzy tak sie zapedzili, ze twierdzili nawet, ze na Zachodzie tez jest niska frekwencja i jest to odczytywane jako wynik akceptacji tamtych spoleczenstw dla istniejacego stanu rzeczy. Przekladanie tego na nasze warunki graniczy z paranoja.

I to by bylo na tyle, pozdrawiam.

wonia · 12 Marca 2005

Tez tak kiedys uwazalem, dzis juz nie. Dawniej udzielalem kandydujacym kredytu zaufania, pokazali co potrafia. Dzis nie widze nikogo na kogo moglbym z calym przekonaniem glosowac. Na nowych, ktorych nie znam, nie zamierzam. Nie zamierzam takze brac udzialu w "wyborze mniejszego zla". Nie zycze sobie rowniez, zeby moja decyzja byla interpretowana przez kogos jako np. glos niewazny, bo skreslilem wszystkich kandydatow (a tak teraz jest, czesto nawet jest to interpretowane, ze glosujacy byl na tyle nierozgarniety, iz nie potrafil prawidlowo wypelnic karty do glosowania). Jesli mi zaden kandydat nie odpowiada musze miec mozliwosc pokazania tego, tzn skreslam wszystkich, a potem w komunikacie komisji wyborczej ma byc powiedziane ze tylu a tylu wyborcow nie zaakceptowalo przedstawionych kandydatow, a nie enigmatycznie, ze oddano tyle a tyle glosow niewaznych. Z kolei ci, ktorzy nie pojda zostana okresleni jako ci, ktorych nie obchodza losy kraju, jego przyszlosc itd., co takze nie jest prawda. Wiele z tych osob albo nie ma sposrod kogo wybierac, albo nie odpowiada im taka ordynacja. Frekwencja wyborcza jest bardzo czytelnym sygnalem dla politykow, ktorego wymowy niestety nie dostrzegaja lub nie chca dostrzec, albo tez interpretuja, ze spowodowane to jest zachowaniem ich przeciwnikow politycznych. Niektorzy tak sie zapedzili, ze twierdzili nawet, ze na Zachodzie tez jest niska frekwencja i jest to odczytywane jako wynik akceptacji tamtych spoleczenstw dla istniejacego stanu rzeczy. Przekladanie tego na nasze warunki graniczy z paranoja.
I to by bylo na tyle, pozdrawiam.

<{POST_SNAPBACK}>

Obawiam się, (ponieważ chciałbym, żeby było inaczej...) że myślę dokładnie tak, jak Ty...

Nie wiem, jaką decyzję podejmę w trakcie wyborów... Niestety, chyba każda z nich nie będzie dobrą... :angry:

12 Marca 2005

A mój problem o wiele gorszy. Dalej mam poglądy wykrystalizowane oczywiście ale nie ma odpowiedniej partii do tego, czyli inaczej mówiąc mam idee nie mam idoli
Ale się nie poddaje

<{POST_SNAPBACK}>

A może tak założyc nową zgodną z poglądami . :Boink: JUż się zapisuję .

Edytowane 12 Marca 2005 przez zbig

Darek_B · 13 Marca 2005

Powiem krótko:

Wyborcy zbyt dużo żadają od polityków a politycy zbyt dużo obiecują.

Niestety jeszcze nie dorośliśmy do demokracji.

wlad · 13 Marca 2005

Powiem krótko:
Wyborcy zbyt dużo żadają od polityków a politycy zbyt dużo obiecują.

Niestety jeszcze nie dorośliśmy do demokracji.

przykro to potwierdzać ale taka niestety jest prawda :angry:

w pracy wiele starszych kolegów z wielkim sentymentem i tesknotą opowiadaja o czasach PRL jak to wtedy było dobrze.

Niestety opowiadają tylko o dobrych stronach, a te gorsze są po prostu pomijane.

Jeżeli by to przełożyć na całe społeczeństwo, to żeby dorosnąć do demokracj trzeba pokolenia. :Salut:

oskar · 13 Marca 2005

Jak czytam, że ktoś nie potrafi wybrać kandydatów i nie będzie wykonywał prawa głosu to dochodzę do wniosku, że w Polsce, podobnie jak w wielu karajach głosowanie powinno być obowiązkowe. Przykład Belgia. Przy ordynacji do parlamentu z zasadą proporcjonalności nie głosujemy na konkretnych kandydatów a na partie. A jeśli ktoś nie umie wybrać partii no to może faktycznie nie powinien głosować? A jeśli nie dorośliśmy do demokracji to może ograniczyć prawa wyborcze czy inne prawa publiczne określonymi cenzusami? Np wykształcenie, wiek, majątek. Wtedy nie będzie problemów z wyborem opcji politycznej czy kandydata - zrobią to za Was inni.

Żeby jasno się wyrazić - nie popadam w żadną ironię. Widząc słabości demokracji uważam, że prawa wyborcze powinny być ograniczone do pewnej grupy społecznej.

13 Marca 2005

ALe kogo wybrać ? Z tych co znam z TV to ....

W naszym kraju na wszystkich szczeblach władzy istnieje coś takiego jak dyscyplina głosowania . Prawie wszyscy w Sejmie , czy gminie głosują tak jak każą im zwierzchnicy . Zdarza się ,że osoba sterująca jak klub ma głosować pomyli się i wszyscy tak jak ona głosują jak barany . Nie wiedzą co głosują i jak głosują . Głosują jak kazano .

:burza: Mamy manekinów na posłów . Realizują nie dla nas ważne sprawy lecz dla ich przywódców .

W Polsce jest chyba 0,5 % Izraelitów . Jaki ich procent jest w władzach , mediach , prokuraturze , sądach , adwokatach , instytucjach rządowych , administracji wysokiego szczebla ? Dlaczego wybierając nie mogę wiedzieć jakiego pochodzenia jest kandydat . W szczególności gdy znana jest solidarność tego narodu . Jak jest jeden to za chwilę dużo więcej tam pracuje .

:huh:

Edytowane 13 Marca 2005 przez zbig

Darek_B · 13 Marca 2005

W Polsce jest chyba 0,5 % Izraelitów . Jaki ich procent jest w władzach , mediach , prokuraturze , sądach , adwokatach , instytucjach rządowych , administracji wysokiego szczebla ?

:Boink: :Boink:

A ile jest w Polsce Kaszubów ,Ślązaków czy Górali?

Czy ich też trzeba eksterminować? :Salut:

13 Marca 2005

Wydawało mi się , że tylko adwokaci wmawiają innym to czego nie powiedzieli udzielając odpowiedzi na coś czego nie było . Jesteś adwokatem ? Już kilka razy tak ująłeś odpowiedź na swoje domyślne pytanie traktując je jak moje . Nie nabieraj innych . To Twoje słowo ekstermonacja nie przypisuj go mnie . Wcześniej też w ten sam sposób napisałeś . Ujmnij Swoje słowa w Swoje stwierdzenia , nie przypisuj mi ich . To tylko i wyłącznie Twoje - eksterminacja . :banan: