15 Jesienny Zlot Miłośników Astronomii Roztocze 2020 - relacja

[Adamo]

Witajcie

 

Dziękuję Wam za tak dobrą frekwencję i  wspaniałą imprezę.

Pogoda dopisała nam choć hebel był straszny ale co zobaczyłem to już nie da się odzobaczyć

Łukasz83, dzięki za pyszne piwo i polecam się na przyszłość.

Wszystkim prelegentom dziękuje za chęć przygotowania fajnych prelekcji i zachęcam też innych do podzielenia się swoimi doświadczeniami.

Jak zwykle czekam na feedback od Was w sprawach organizacyjnych oraz nowe pomysły.

Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia na wiosnę w maju.

 

Adamo

Edytowane 1 Października 2020 przez Adamo

[WielkiAtraktor]

W dniu 29.09.2020 o 13:10, Lynx napisał:

To jest dobre zdjęcie 

Można ogłosić konkurs na podpis.. ;-)

 

Cytat

Rany boskie, połamałam montaż!!

 

A na serio, to dokładnie tak wyglądałem na jednej sesji wyjazdowej, gdy już wszystko poskładałem i okazało się, że zapomniałem kluczowej złączki do kamerki. (Jakoś się ratowałem uciętą z plecaka gumką).

[Paether]

Dopiero wczoraj w nocy wróciłem do domu po urlopie  

Napisano już tutaj wszystko. Fenomenalni ludzie, organizator jak zwykle ogarnął, pogoda też dała radę, śmiechom nie było końca, momentami było ostro ale każdy dał radę  Do następnego!

 

 

 

 

 

 

[Agatek]

W dniu 29.09.2020 o 06:45, Piotr4d napisał:

@Agatek Agata ostatnio robi za foto ikonę na zlotach. Z wiosennego zlotu była fotka pod nieoficjalnym tytułem "Gdzie jest Wenus?"

Tutaj widział bym tytuł "Astrofotografia i Ty"

Agata jesteś niezłomna!

 

Zapomniałam dodać swoich trzech groszy w tym wątku, ale zostałam wywołana do tablicy . A to nie moja zasługa że takie zdjęcia wychodzą, tylko fotografa. 

Ja dorzucam mój tytuł do zdjęcia "dlaczego ja?", bo jednak to nie mój zestaw, ale ten jest podobny i działa, a mój nie działa .

Jeśli była to Sobota to z Warpalem, Krzysztofem, Bartolinim i Czterema mocnymi punktami G, skończyliśmy nocne posiedzenie śniadaniem po tym, jak wybraliśmy się na piękny wschód słońca nad zalew. Biorąc to pod uwagę jest szansa, że po prostu próbowałam zahamować w jakiś spobób ból głowy i prosiłam Tysona, żeby ciszej oddychał. 

 

 

Dołączam jeszcze podzękowania dla Dusera, że mnie jednak dowiózł na miejsce, i dla Divera, że mnie dostarczył z całym majdanem z powrotem  

Podziękowania jak zawsze dla organizatora za dostarczanie na czas świeżej porcji pysznego wina i dla dziewczyn za wspieranie w ciężkich chwilach.

Dziękuję wszystkim, którzy poświęcili swój czas i taśmę (Kazik ), żeby mój guiding przestał płatać figle. 

Dziękuję, że mogłam sobie pograć przy ognisku i nikt mi nie kazał przestać  

Pozdrawiam jeszcze raz wszystkich, to był na prawdę super zlot, bardziej astronomiczny niż poprzednie i ogólnie super, na wszystko był czas, tylko nie na spanie. 

Już czekam na następny zlot, do zobaczenia!!

[Paether]

Aha, zapomniałbym o bardzo ważnym elemencie

@Lukasz83, angielscy piwowarzy pytali już o Ciebie, jakaś nagroda się chyba szykuje