Skocz do zawartości

HEQ5 - Łożyska zmienione ... a mont .. ÓMARŁ - FINAŁ SERIALU !


komprez

Rekomendowane odpowiedzi

11 minut temu, komprez napisał:

Niestety ale to nie jest prawdą - obecne sterowniki - taki jak mój - nie jest klejony a klejenie to "zabieg" który ma na celu uniemożliwienie naprawy płyty. Tylko to jest tego celem. Nigdy nie kleiło sie elementów - przynajmniej ja nie spotkałem się z takimi rzeczami a naprawiałem już sporo elektroniki od 25 lat .... więc miałem do czynienia od miksera po płyty laptopowe aż np do respiratorów :)

 

Też się nie spotkałem, raczej bez pomocy siły zewnętrznej układy nie powinny odpaść - a ewentualne najcięższe powinny być z drugiej strony. Ale w życiu te mini procesory. Chińczyki mają niestety pewne dziwne i powtarzalne wzorce w produkowaniu elektroniki, nieraz z krążącymi kopiowanymi firmware'ami. Może nie przy komercyjnych produkcjach, ale kto wie jakie buble ma ten wsad ;)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, komprez napisał:
11 godzin temu, eda49 napisał:

 A      Wiesz co ci idioci zrobili przyklejając elementy do płytki? Ano to co aby nie przesuwały się podczas lutowania  powierzchniowego. Fersztejn? 

Niestety ale to nie jest prawdą - obecne sterowniki - taki jak mój - nie jest klejony a klejenie to "zabieg" który ma na celu uniemożliwienie naprawy płyty. Tylko to jest tego celem. Nigdy nie kleiło sie elementów - przynajmniej ja nie spotkałem się z takimi rzeczami a naprawiałem już sporo elektroniki od 25 lat .... więc miałem do czynienia od miksera po płyty laptopowe aż np do respiratorów :)

 

Chyba popadasz w samozachwyt. To, że nie miałeś do czynienia z klejonymi elementami SMD nie świadczy o tym, że tak się nie robi.

 

https://www.youtube.com/results?search_query=smt+adhesive

 

https://www.tme.eu/html/PL/kleje-do-elementow-smd/ramka_2869_PL_pelny.html

 

https://sklep.semicon.com.pl/shop2/permacol-2035e-5r-klej-do-montazu-elementow-smd-do-dozowania-strzykawka-10ml,p3024,c1464

Edytowane przez seg
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, seg napisał:

To, że nie miałeś do czynienia z klejonymi elementami SMD nie świadczy o tym, że tak się nie robi.

Nie powiedziałem że się nie spotkałem w ogóle - chodziło mi o to że w takiej elektonice.

Nie samozachwyt ... tylko bardziej w depresje bo to prehistoria jest , te kleje powinno używać się tylko i wyłącznie z 2 powodów - duże elementy ciężkie  lub termoprzewodność celem odprowadzania ciepła.

 

Procesor który waży mniej niż gram ?  weź weż :D 

Radził bym tutaj popaść raczej w zadumę i refleksję ... dlaczego endżynierowie ze skajłoczera nie wpadli na pomysł zalakierowanie płyty przed wilgocią ... a nie przyklejenia 2 elementów do niej (tak 2 ... nie całości)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stosowanie kleju warunkuje technika lutowania i tyle w temacie. Skoro uważasz, że Sky-Watcher celowo robi ci pod górę - zmień markę. Za złote myśli dziękuję, nie skorzystam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, seg napisał:

Sky-Watcher celowo robi ci pod górę - zmień markę

Mnie nie zrobił ;) szkoda dyskutować bo zapewne nie doczytałeś że w moim przypadku NIE ZOSTAŁO TO PRZYKELJONE tak więc nie wiem po czym wnioskujesz ze robia mi pod górkę  - a dziękować nie musisz skoro nie korzystasz ... jak skorzystasz ... to wtedy się podziękujesz :D  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, komprez napisał:

Mnie nie zrobił ;) szkoda dyskutować bo zapewne nie doczytałeś że w moim przypadku NIE ZOSTAŁO TO PRZYKELJONE

Z trudem, ale przebrnąłem przez te wypociny. To, że Sky-Watcher "krzywdy" ci nie zrobił nie przeszkadza ci jechać po firmie pomimo tego, że używasz ich sprzętu.

54 minuty temu, komprez napisał:

a dziękować nie musisz skoro nie korzystasz ... jak skorzystasz ... to wtedy się podziękujesz :D

Błądzisz. Montaże naprawiam od 2016 r. więc Ameryki nie odkryłeś.

 

Przed wszystkim - i to miałem na myśli pisząc, że popadasz w samozachwyt - wypowiadasz się w sposób autorytatywny biorąc swoje "widzimisię" za jedynie słuszną prawdę.

W całym tym wielokropkowym opisie nie ma za krztę obiektywizmu. Problem w tym, że spora część ludzi nie rozumie o czym piszesz, więc "lajkują".

Edytowane przez seg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te ostatnie wpisy to działanie jakiejś konkurencji ad naprawy montaży czy o co tu chodzi? Człowiek się cieszy że sobie sprzęt za parę tysi naprawił a tu nie - człowieka od razu w glebę. "Aaa dejta spokój"...

Ile razy już coś robiłem i byłem podniecony jak dziecko a po czasie sam stwierdziłem że jednak jest coś nie tak - nie mówię akurat o tym przypadku bo na lutach i elektronice kompletnie się nie znam co najwyżej mogę zlutować DB9<>DB25.  

  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, _Spirit_ napisał:

Te ostatnie wpisy to działanie jakiejś konkurencji ad naprawy montaży czy o co tu chodzi? Człowiek się cieszy że sobie sprzęt za parę tysi naprawił a tu nie - człowieka od razu w glebę. "Aaa dejta spokój"...

Żartujesz? Chodzi mi o obiektywne podejście do tematu.

4 minuty temu, _Spirit_ napisał:

nie mówię akurat o tym przypadku bo na lutach i elektronice kompletnie się nie znam co najwyżej mogę zlutować DB9<>DB25.

No więc właśnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, _Spirit_ napisał:

Ja to wszystko rozumiem tylko, wiesz... Brakuje mi czasami odrobiny dyplomacji na forach i w mediach społecznościowych typu "fajnie to zrobiłeś ale czy nie uważasz że ? ..." zamiast "aleś spier....ił kolego" albo "Z trudem, ale przebrnąłem przez te wypociny" ? Dobra nie ważne - off top się robi.

Dla mnie sposób w jaki zostało to opisane jest tak chaotyczny, że męką było to czytać. Tylko tyle. Przepraszam jeżeli uraziłem czyjeś uczucia wyższe. Zamykam gębę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, seg napisał:

Problem w tym, że spora część ludzi nie rozumie o czym piszesz, więc "lajkują".

Problem w tym, że masz chyba jakiś problem. Nie pisz na forum powodow dlaczego polajkowalem dana odpowiedź. Po prostu nie wypada. Ja podziękowałem za to, że kolega sam rozkminil temat i się podzielił know how które zdobył aby naprawić montaż. Dzięki temu wpisowi w momencie gdy mi się uszkodzi montaż nie będę musiał szukac przez tydzień informacji tylko większość jest zebrana tu w jednym miejscu. Także komprez: kawał dobrej roboty. 

Edytowane przez bylewolne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podchodząc obiektywnie do tematu , to na razie pacjent (montaż) jest w czasie operacji i jeszcze nie oddycha o własnych siłach więc nie popadajmy w huraoptymizm , oczywiście zakładam powodzenie. Ważne żeby po zakończeniu naprawy pojawiło się podsumowanie i jakieś wnioski, bo teraz trochę rzeczywiście chaotycznie to wygląda . Czyta się jednak bardzo przyjemnie :) 

 

Z drugiej strony nie lubię jak ktoś wypowiada się jak to poprzedni fachowiec robotę spier...ił.  Jak już wcześniej napisałem pewnie tysiące takich montaży hula bezawaryjnie od wielu lat więc nie jest chyba tak tragicznie z tą marką montaży. Mam podejrzenie że w droższych sprzętach nie wygląda to wiele lepiej :) 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, _Spirit_ napisał:

 

Ja to wszystko rozumiem tylko, wiesz... Brakuje mi czasami odrobiny dyplomacji na forach i w mediach społecznościowych typu "fajnie to zrobiłeś ale czy nie uważasz że ? ..." zamiast "aleś spier....ił kolego" albo "Z trudem, ale przebrnąłem przez te wypociny" ? Dobra nie ważne - off top się robi.

rzecz w tym, że musiałbym postąpić wbrew swojemu sumieniu by pochwalić ten tekst, a zachwyconych tekstem mamy tu od groma ... więc czego ci tu brakuje?

 

niestety nie tylko brak w nim obiektywizmu. To zwykła manipulacja, której nie powstydziłby się nawet Kurski

autor postawił tezę, że układ zaprojektowali idioci bez pojęcia o elektronice, a następnie tak dobrał "argumenty" by tę tezę potwierdzić

 

sam nie miał przyklejonych układów ale gdzieś w internecie znalazł taką informację i ją zamieścił

nie miał spuchniętych kondensatorów ale gdzieś ktoś miał więc zamieścił jakieś zdjęcia spuchniętych kondensatorów, które działają na wyobraźnię

nie odparzył ścieżek ale znalazł zdjęcia z odparzonymi i urwanymi ścieżkami i proszę ... a to zdecydowanie wina lamusa, który nie potrafi wylutować układu więc nie powinien się za to zabierać. W każdym razie nie ma to nic wspólnego z projektem elektroniki

 

ale najciekawszym "argumentem" jest fakt zastosowania procesorów Microchipa zamiast ATmegi. Tylko, że ATmegi są produkowane przez Microchipa czyli to tekst o wyższości Microchipa nad Microchipem. Samą wartość merytoryczną porównania procesorów PIC z ATmega pominę milczeniem ale sam fakt, że tych pierwszych sprzedaje się prawie 10 razy więcej chyba o czymś świadczy. Procesory Atmela są używane głównie przez amatorów z powodu darmowego środowiska, kompilatorów czy programatorów, a nie jakichś nadzwyczajnych właściwości. Profesjonaliści wolą procesory PIC ale wiadomo, że to ogólnoświatowy spisek ... coś jak kulista Ziemia czy lądowanie na Księżycu  ;)

 

jest jeszcze powalający "argument", że autor zastosowałby kondensatory o napięciu pracy 50V zamiast 35V. W przypadku naprawy lub prototypu to oczywiście bez żadnego znaczenia ale w produkcji masowej różnica może być spora. Pomijając rozmiary, które czasem mogą być krytyczne to obniżenie ceny wszystkich elementów na sztuce produktu o 1 zł przy produkcji liczonej w milionach sztuk daje całkiem spore kwoty

 

nie zabezpiecza się układów przed omyłkową zamianą polaryzacji zasilania. Prototypy owszem ale nie układy komercyjne. Niedowiarkom proponuję odwrotne podłączenie akumulatora w samochodzie. Ciekawe czy cokolwiek z elektroniki przeżyje ten eksperyment?

 

zasilacz liniowy też trudno uznać za błąd w projekcie. Gdy potrzebne są małe prądy stosowanie przetwornicy napięcia jest niecelowe, a przy tym droższe. Kolejny "argument" upadł więc co nam zostało? Nic. Czysta manipulacja

 

zastosowanie dobrych procesorów czy driverów Allegro świadczy o tym, że projektanci elektroniki wiedzieli co robią

 

właściwie jedyne czego można się przyczepić to brak lakierowania płytki ... choć z drugiej strony jest stosowane bardzo rzadko, nawet w układach narażonych na czynniki zewnętrzne. Znacznie częściej spotyka się klejenie elementów, które tu było bez sensu dyskutowane mimo, że w tym przypadku nie miało miejsca

 

pozdrawiam

  • Lubię 3
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja bym się zachwycił gdyby zamiast bezpodstawnych ocen były tu same fakty. Wolałbym jasny tekst o tym co się stało i jak zostało naprawione. Na pewno miałby sporą wartość, która gdzieś zaginęła w tym bełkocie

 

jak do tej pory to widzę tu tylko próbę wylansowania własnej osoby, a sprzęt jak nie działał tak nadal nie działa. Autor zaprezentował emocjonalne podejście do tematu kosztem merytoryki. Jak dla mnie tragedia bez żadnej wartości, a jedynie umacnianie stereotypów i dlatego nie zamierzam nikogo klepać po plecach. Takie podejście powinno być piętnowane, a nie nagradzane

 

pozdrawiam

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Heh .. miło się czyta krytykę :D pomimo wysiłków widać że są ludzie co mają w dupie czyjąś pracę i jeszcze się tym chwalą - szacun - trza mieć tupet.

 

@ZbyT kup sobie Fakt - czasem tam dają "energetyczny kwadrat" - wsam raz dla CIebie - czerwony rzeczowy prostokąt i możesz sobie na niego popatrzeć - żadna manipulacja ! a i Kurski tam nie grzebał !

Nic nie wiesz w temacie elektroniki a pieprzysz takie bzdury że głowa boli nawet nie chce mi się tego tłumaczyć - nawet nie masz pojęcia że elektronika w samochodzie POSIADA zabezpieczenie przed odwrotną polaryzacją ... nawet pieprzone radio samochodowe z 5 stów to ma ...  ehhh  szkoda gadać.

 

6 godzin temu, ZbyT napisał:

jak do tej pory to widzę tu tylko próbę wylansowania własnej osoby, a sprzęt jak nie działał tak nadal nie działa.

Taa potrzeba mi lansu - marzę o tym od dziecka wiesz ?  ...  Tak właśnie czytasz ze zrozumieniem  .. bo jakbyś dobrze czytał to byś wiedział że do naprawy potrzeba nowych części 

które są zamówione. Ale przecież Ty już wiesz co padło i jak to naprawić to napisz to proszę za mnie "panie nauczycielu" :) Pokieruj mnie mentorze !! 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@_Spirit_ wiesz .. do CIebie nic nie mam ... miło że są tacy co dyplomatycznie podchodzą do sprawy no ale ... zawsze znajdzie się jakiś szeryf ;) 

 

No nic ja brnę dalej .. dziś przyszła połowa tego co zamówiłem natomiast nie dostałem najważniejszego ... podstawki sop28 bez której nie zacznę naprawy bo inpost dał ciała ... mam nadzieje że jutro

już dostane i ruszę z naprawą z kompletem tego co potrzebuję. 

 

Doszedłem do wniosku że przeorganizuję pierwszy post ponieważ niektórych polonistów jak widac bolą pewne kwestie więc będzie prosto i rzeczowo ... czyli zepsuło się - naprawiło się i tyle.

Oczywiście pozostawię "drogę" do naprawy dla potomnych ale ... już mi zaczyna brakować chęci do pisania zbiorczego tematu poprawek tego montażu bo ... ktoś wie lepiej.

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, _Spirit_ napisał:

O nie nie. Powiedziałeś A powiedz B i dowiedz swojej racji.

 

Absolutnie nie dziwie się @komprez że stracił zapał po tych przepychankach i forumowaniu, które dopadło ten temat.

Ale przeorganizowanie tego posta, aby był bardziej czytelny akurat bardzo by pomogło i poprawiło odbiór zawartości :) To nie "polonistyka", po prostu ciężko się w tym odnaleźć.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, _Spirit_ napisał:

O nie nie. Powiedziałeś A powiedz B i dowiedz swojej racji.

też oczekiwałem merytorycznej odpowiedzi ale otrzymałem atak personalny

OK ja wymiękam. Nie zawsze warto rozmawiać i nie z każdym warto się zadawać

wiele osób już tak ma, że każda krytykę traktują jak atak na siebie i odpowiadają emocjonalnie. To nie pierwszy raz i nie ostatni ... przywykłem

 

pozdrawiam

 

PS

tak poza konkursem chciałbym zobaczyć jak nasz "spec" od napraw elektroniki naprawia BSM-a ... choć ja na elektronice samochodowej się nie znam więc nawet nie wiem co to BSM ;)

w/g mnie elektronika samochodowa to radio  :)

a odwrotne podłączenie akumulatora przeżyje radio i pies na tylnej kanapie (to odpowiedź dla Ilu) :hysterical:

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, ZbyT napisał:

nie zabezpiecza się układów przed omyłkową zamianą polaryzacji zasilania. Prototypy owszem ale nie układy komercyjne.

Takich radykalnych twierdzeń należy unikać.
Nie zabezpiecza się układów jeśli chcesz zarabiać na ich serwisowaniu ;)

 

Jeśli urządzenie nie posiada własnego stopnia zasilającego z zaprojektowanym zabezpieczeniami to urządzenie, na którego bezawaryjnej pracy nam zależy (renoma firmy/koszt/unikalność/sentyment?) powinno posiadać zabezpieczenia przed odwrotną polaryzacją oraz niewłaściwą wartością napięcia zasilającego. W rozwiązaniach budowanych w zespołach, z którymi współpracuję jest to regułą od 26 lat. We wcześniejszych nie pamiętam.

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, RMK napisał:

Takich radykalnych twierdzeń należy unikać.
Nie zabezpiecza się układów jeśli chcesz zarabiać na ich serwisowaniu ;)

 

Jeśli urządzenie nie posiada własnego stopnia zasilającego z zaprojektowanym zabezpieczeniami to urządzenie, na którego bezawaryjnej pracy nam zależy (renoma firmy/koszt/unikalność/sentyment?) powinno posiadać zabezpieczenia przed odwrotną polaryzacją oraz niewłaściwą wartością napięcia zasilającego. W rozwiązaniach budowanych w zespołach, z którymi współpracuję jest to regułą od 26 lat. We wcześniejszych nie pamiętam.

to akurat nieprawda. Są pewne wyjątki gdy zabezpiecza się układy przez odwrotnym podłączeniem zasilania ale jak to mówią wyjątek potwierdza regułę

 

może w przypadku maleńkich firm da się zarabiać na produkcji i serwisie ale więksi producenci unikają tego jak mogą i serwisowanie zlecają firmom zewnętrznym. To raczej oczywiste i stąd odrębne nazwy: producent i serwisant. Producent zarabia na produkcji, a serwisant na serwisie. Sam kiedyś byłem przedstawicielem serwisowym dużego producenta na Polskę pd-zach. To nic niezwykłego bo trudno pogodzić te zupełnie różne działalności. Logistycznie różnica jest ogromna

 

co do niezawodności to układy zabezpieczające przed odwrotnym podłączeniem zasilania nie zwiększają niezawodności. a raczej ją obniżają ... w końcu to dodatkowe elementy, które mogą ulec uszkodzeniu. Za to zwiększają idiotoodporność czy uodparniają układy przed sabotażem

 

sam temat niezawodności jest bardzo skomplikowany. Duże niezawodność nie jest na rękę producentom bo wolą częściej sprzedawać swój produkt odbiorcom niż czekać 50 lat aż stary się zepsuje. Przykładów znamy cała masę ale to już całkiem inna historia

 

sprzęt nie musi się zepsuć aby został wymieniony na nowy. Sam mam swój pierwszy telefon komórkowy Siemens S4. Działa do dzisiaj (22 lata) ale nawet pomijając funkcjonalność i gabaryty to nie używam go bo strach włożyć do niego kartę SIM. Obecne pracują na niższych napięciach więc mogłyby ulec uszkodzeniu. W przypadku telefonów wysoka niezawodność nie jest potrzebna bo ich żywotność to zwykle 2-3 lata. Podobnie jest w przypadku samochodów. Klienci kupujący 10-cio letnie samochody nie są klientami ich producentów. Producentów interesują ci odbiorcy, którzy kupują auta nowe. I dlatego mimo rozwoju samochody psują się coraz bardziej, a pewne awarie są "zaprogramowane"

 

osoby zainteresowane tematem niezawodności, wielkości produkcji, kosztów i innowacyjności powinny obejrzeć stary film "Spisek żarówkowy"

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W samochodach elektronika ma wymagania na zabezpieczenia przez odwrotną polaryzacją (np. ma wytrzymać określony czas), wyższym napięciem niż znamionowe (wytrzymać określony zakres napięć i czas), strzałami napięciowymi przy podłączaniu akumulatora (piła na napięciu przy zakładaniu klemy to delikatne traktowanie) i jeszcze trochę innych (np. przed przegrzaniem). Tak przynajmniej jest z gratami na pierwszy montaż, nad którymi pracuję zawodowo.

Generalnie w przemyśle zabezpieczenie przed odwrotnym podpięciem stosuje się tam gdzie fizycznie można takie coś stosunkowo łatwo zrobić a afekty powodują drogie problemy. W samochodzie mamy kable i można to podpiąć na odwrót w miarę łatwo dlatego są zabezpieczenia. To samo jakby np. zatrzymać linię produkcyjną bo przez nieuwagę technik usmażył kontrolery kilku maszyn. No drogo.

W konsumenckiej elektronice no to już różnie jest. Są urządzenia gdzie jedynym zabezpieczeniem jest dostarczony przez producenta zasilacz, którego nie da się źle podpiąć (ale dlatego też są oznaczenia polaryzacji na zasilaczach czy koło gniazd zasilania). Z moich obserwacji, dużo urządzeń, które rozbierałem (nie serwisuję zawodowo, naprawiam co mi się w domu psuje), ma po prostu diodę na wejściu. Sam tak swoje zabawki projektuję i kilka razy uratowało mi to procki od dymu.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.