Skocz do zawartości

Bresser 90/1200, czyli ożywianie zombi.


anatol

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki za dobre słowo. W sumie teleskop już prawie miał iść na giełdę, ale jednak nie miałbym sumienia podkładać komuś zgniłego jaja i z brzydkiego kaczątka wyrósł może nie łabędź ale co najmniej porządny kaczor. 

Dzisiejszy Księżyc to nie pierwsze światło po przeróbce, już wcześniej obserwowałem Marsa, trochę gromad i Księżyc oczywiście, ale niestety warunki ostatnio są tragiczne, albo pada albo kiepski seeing. A poza tym prognozy mówią co innego niż się dzieje na niebie, człowiek się szykuje na rozpogodzenia a tu deszcz i odwrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • anatol zmienił(a) tytuł na Bresser 90/1200, czyli ożywianie zombi.

O rany...

tez miałem go kupić na tym forum :)

i tez się tym kierowałem ze setka ma cala cele do wymiany a wiec 90 tka powinna być ok .

czyli te 7 cm i gumowa podkładka  zabrała cala AC z układu ?

jeśli tak to wspaniały patent :)

 

Myślę, ze trochę źle mierzysz te "za mała tubkę" swego czasu tez tak myślałem odnośnie 100ed/opis jest na sąsiednim forum/ ale zrobiłem maskę z otworami :99,96,94mm i sprawdziłem organo optycznie ,ze wszystko jest ok. 

sprawa dotyczy stożka światła o którym wspomniałeś a mianowicie i m dłuższa tuba tym stożek jest bardziej ostry a wiec tubka może być  przy pewnym F nawet odrobine mniejsza od soczewki w danej odległości od celi.

 

 

J

Edytowane przez YOKER
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, YOKER napisał:

O rany...

tez miałem go kupić na tym forum :)

i tez się tym kierowałem ze setka ma cala cele do wymiany a wiec 90 tka powinna być ok .

czyli te 7 cm i gumowa podkładka  zabrała cala AC z układu ?

jeśli tak to wspaniały patent :)

 

Myślę, ze trochę źle mierzysz te "za mała tubkę" swego czasu tez tak myślałem odnośnie 100ed/opis jest na sąsiednim forum/ ale zrobiłem maskę z otworami :99,96,94mm i sprawdziłem organo optycznie ,ze wszystko jest ok. 

sprawa dotyczy stożka światła o którym wspomniałeś a mianowicie i m dłuższa tuba tym stożek jest bardziej ostry a wiec tubka może być  przy pewnym F nawet odrobine mniejsza od soczewki w danej odległości od celi.

 

 

J

Widzę, że masz olbrzymi problem z czytaniem ze zrozumieniem a właściwie czytaniem w ogóle.

Jakość obrazów się poprawiła (nie pisałem, że AC zniknęła) bo soczewki nie były ustawione osiowo a teraz są. Co ma do tego te 7 cm krótszej tuby. Gdzie ja pisałem o gumowej podkładce? 

Ty na pewno odpowiadasz na mój post czy może jakiś inny? 

Uważasz, że źle mierzę tubę? A Ty mierzyłeś tubę Bressera 90/1200 że tak twierdzisz? 

Pisałem, że tuba ma 85 mm i zaczyna się 30 mm za obiektywem. W tym miejscu stożek światła ma 88 mm co w przeliczeniu daje obcięcie apertury na 86 mm. Jasne? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, astrokarol napisał:

Fajny opis ! 

A jaki z drganiami Anatol na tych aluminiowych nogach ? A jak, jeśli masz na stalowych/drewnianych ?

Jak oś prawo-lewo masz łożyskowaną ? 

Nie ma problemu z drżeniem nóg statywu, może dlatego że montaż jest dosyć masywny i tłumi drgania od tuby? 

Jest łącznie siedem łożysk. Trzy w osi pionowej i cztery w poziomej. 

IMG_20201012_110759.jpg

IMG_20201012_110743.jpg

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, astrokarol napisał:

A jak z hamulcami ? 

W osi poziomej jest śruba, która zbliża do siebie boki, te drewniane, montażu i hamuje koła po bokach tuby. Na pierwszych zdjęciach widać motylek tej śruby, po prawej stronie u dołu. 

W osi pionowej nie mam niestety hamulca i statyw musi być pionowo ustawiony, bo się sam obraca jak stoi delikatnie krzywo. Muszę dorobić jakiś hamulec w tej osi. Poza tym przydałyby się jakieś mikroruchy, albo chociaż dźwignia żeby nie przesuwać tuby za kątówkę bo to niewygodne. 

Edytowane przez anatol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anatol,

 

nie irytuj się :)

masz fajny teleskop i będziesz miał jeszcze fajniejszy...:)

 

wygrała ta druga opcja i za pomocą starannie dociętych pasków taśmy izolacyjnej obkleiłem brzegi soczewek, tak aby wpasowały się ładnie w celę. Sam cela mimo, że plastikowa nie jest zła a pierścień dociskowy chyba jest nawet z metalu (podobno we wcześniejszych wersjach był plastikowy).  Pomiędzy pierścień dociskowy a pierwszą soczewkę obiektywu dodałem jeszcze niewielki dystans i skręciłem całość do kupy

 

do kupy :)

 

a jak mierzyłeś ten stożek światła ? :))))) jaka metodykę kolimacji celi zastosowałeś ?

 

Jest różnica czy nie? Otóż jest i to diametralna ! Nie jest to co prawda apochromat ale obraz jest ostry, kontrastowy, typowo refraktorowy. Taki jak powinien być. Nieostrość i kolory poszły sobie precz

:) Anatol, przestań ...

 

 nie masz chyba najmniejszego pojęcia o tym ...

wybacz ale ustawienie soczewki przy pomocy gumki recepturki i lampki uważam za zgoła średni pomysł i kto jak kto ale ty opisując  to ośmieszasz się.

 

 

J

 

 

 

Edytowane przez YOKER
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, YOKER napisał:

Anatol,

 

nie irytuj się :)

masz fajny teleskop i będziesz miał jeszcze fajniejszy...:)

 

wygrała ta druga opcja i za pomocą starannie dociętych pasków taśmy izolacyjnej obkleiłem brzegi soczewek, tak aby wpasowały się ładnie w celę. Sam cela mimo, że plastikowa nie jest zła a pierścień dociskowy chyba jest nawet z metalu (podobno we wcześniejszych wersjach był plastikowy).  Pomiędzy pierścień dociskowy a pierwszą soczewkę obiektywu dodałem jeszcze niewielki dystans i skręciłem całość do kupy

 

do kupy :)

 

a jak mierzyłeś ten stożek światła ? :))))) jaka metodykę kolimacji celi zastosowałeś ?

 

Jest różnica czy nie? Otóż jest i to diametralna ! Nie jest to co prawda apochromat ale obraz jest ostry, kontrastowy, typowo refraktorowy. Taki jak powinien być. Nieostrość i kolory poszły sobie precz

:) Anatol, przestań ...

 

 nie masz chyba najmniejszego pojęcia o tym ...

wybacz ale ustawienie soczewki przy pomocy gumki recepturki i lampki uważam za zgoła średni pomysł i kto jak kto ale ty opisując  to ośmieszasz się.

 

 

J

 

 

 

Gumki recepturki i lampki? 

Jakiej lampki? 

Wróć do szkoły i naucz się czytać zamiast robić z siebie idiotę na forum. Ale Ty chyba jesteś tutaj etatowym twórcą gównoburz z tego co pamiętam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, anatol napisał:

Gumki recepturki i lampki? 

Jakiej lampki? 

Wróć do szkoły i naucz się czytać zamiast robić z siebie idiotę na forum. Ale Ty chyba jesteś tutaj etatowym twórcą gównoburz z tego co pamiętam. 

Anatol,

 

nie przeklinaj bo to niezgodne z zasadami forum i kultury osobistej.

Gumka recepturka i lampa to najprostszy sposób kolimacji- dostosuj się do pytania jak sobie poradziłeś z problemem kolimacji i uzyskania lepszego obrazu /cokolwiek miało by to oznaczać :)/.

Sam opisujesz ,ze Pomiędzy pierścień dociskowy a pierwszą soczewkę obiektywu dodałem jeszcze niewielki dystans i skręciłem całość do kupy ...

-jaki dystans ? 

-jak do dobrałeś jego grubość? szerokość? i odległość od pow. soczewek ?

-jaka metodykę użyłeś podczas kolimacji osiowości skrętnej soczewek ? nie miałeś problemu z pozycjonowaniem i silą docisku owych by uzyskaćkac poprawność obrazu ? 

 

-jeśli nadal cos jest dla ciebie za skomplikowane w tych pytaniach to postaram się napisać jak w podręcznikach do klasy podstawowej.

 

pozdr

 

J

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, YOKER napisał:

Anatol,

 

nie przeklinaj bo to niezgodne z zasadami forum i kultury osobistej.

Gumka recepturka i lampa to najprostszy sposób kolimacji- dostosuj się do pytania jak sobie poradziłeś z problemem kolimacji i uzyskania lepszego obrazu /cokolwiek miało by to oznaczać :)/.

Sam opisujesz ,ze Pomiędzy pierścień dociskowy a pierwszą soczewkę obiektywu dodałem jeszcze niewielki dystans i skręciłem całość do kupy ...

-jaki dystans ? 

-jak do dobrałeś jego grubość? szerokość? i odległość od pow. soczewek ?

-jaka metodykę użyłeś podczas kolimacji osiowości skrętnej soczewek ? nie miałeś problemu z pozycjonowaniem i silą docisku owych by uzyskaćkac poprawność obrazu ? 

 

-jeśli nadal cos jest dla ciebie za skomplikowane w tych pytaniach to postaram się napisać jak w podręcznikach do klasy podstawowej.

 

pozdr

 

J

 

Chętnie się dostosuję jeśli padają konkretne pytania a nie kpiny. 

Odpiszę za chwilę (jak się przesiądę na kompa z telefonu). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, YOKER napisał:

dobra, ponieważ przerasta Cię ten temat a stan emocjonalny tłumaczy jakość soczewki -NIE musisz odpowiadać na te pytania.  :)

 

 

miłego 

 

J

Może dostanę za to bana, ale Ty naprawdę jest idiotą. Kręci Cię robienie sobie jaj na forum? To pewnie zazdrość, że ktoś coś umie a Ty nie. 

 

Edytowane przez anatol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, lulu napisał:

Czy ta cela wyjmuje się jakoś z tubusa, czy po odkręceniu pierścienia dociskowego trzeba sobie soczewki "wysypać" np. do czyszczenia?

Cela jest na tubusie umieszczona na wcisk i dokręcona jedną śrubką. Po odkręceniu pierścienia dociskowego soczewki się wysypują z celi, tak jak napisałeś. Pierwsza (od przodu) soczewka ma nieco mniejszą średnicę niż druga, dystans pomiędzy soczewkami ma ok dwa milimetry wysokości. Z powodu różnicy średnic soczewek i luzu pomiędzy brzegami soczewek a celą osiowość już fabrycznie była skopana. 

Edytowane przez anatol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam pytanie techniczne, próbuje doporwadzić do ładu układ optyczny dużego ZENKA (achro 150/1000).

Pierwsze światło to był totalnie niekceptowalny obraz, bo przede wszystkim ktoś odwrotnie załozył soczewkę, poza tym te naklejone do szkła dystanse w formie małych listków wygladających jakby z folii spożywczej były pozaginane (dwa) co powodowało że jak lekko dokręciłem piercień zespołu soczewek - po prostu nie były równoległe względem siebie. Teraz jest lepiej a nie idealnie.

I tutaj właśnie pytanie- rozumiem, że najważniejsze jest ustawienie równoległe soczewek pomiędzy sobą. A jak się ma później osiowość całego układu względem osi wyciągu?. Czy np. wynikowo jak punkt ostrzenia nie będzie idealne w osi a przesunięty 0,5-1mm to coś się złego dzieje?. Ja w ogóle to pomierzyć?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, wampum napisał:

A ja mam pytanie techniczne, próbuje doporwadzić do ładu układ optyczny dużego ZENKA (achro 150/1000).

Pierwsze światło to był totalnie niekceptowalny obraz, bo przede wszystkim ktoś odwrotnie załozył soczewkę, poza tym te naklejone do szkła dystanse w formie małych listków wygladających jakby z folii spożywczej były pozaginane (dwa) co powodowało że jak lekko dokręciłem piercień zespołu soczewek - po prostu nie były równoległe względem siebie. Teraz jest lepiej a nie idealnie.

I tutaj właśnie pytanie- rozumiem, że najważniejsze jest ustawienie równoległe soczewek pomiędzy sobą. A jak się ma później osiowość całego układu względem osi wyciągu?. Czy np. wynikowo jak punkt ostrzenia nie będzie idealne w osi a przesunięty 0,5-1mm to coś się złego dzieje?. Ja w ogóle to pomierzyć?.

Jeśli cela ma możliwość kolimacji to najlepiej robić to na gwieździe ale potrzebny jest paralaktyk z napędem. Trzeba rozogniskować gwiazdę i obserwować krążki dyfrakcyine. Kiedyś opisywał to pan Janusz Płeszka gdzieś na forum. 

Ja w moich projektach refraktorów a były tylko dwa (PZO i jakiś obiektyw 4" no name) starałem się tak wykonać elementy żeby była pewność że będą ustawione równolegle/osiowo. W PZO mam tubę aluminiową i założyłem że jest to idealny walec a łącznik z celą obiektywu zrobiłem na wcisk na tą tubę, zachodzący dosyć głęboko tak, że nie może się ustawić krzywo, nieosiowo. Podobnie postąpiłem z łącznikiem wyciągu. 

Edytowane przez anatol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, anatol napisał:

Cela jest na tubusie umieszczona na wcisk i dokręcona jedną śrubką. Po odkręceniu pierścienia dociskowego soczewki się wysypują z celi, tak jak napisałeś. Pierwsza (od przodu) soczewka ma nieco mniejszą średnicę niż druga, dystans pomiędzy soczewkami ma ok dwa milimetry wysokości. Z powodu różnicy średnic soczewek i luzu pomiędzy brzegami soczewek a celą osiowość już fabrycznie była skopana. 

Jakże śmiesznymi jawią się naiwniacy, którzy pieczołowicie oznaczają sobie ołóweczkiem wzajemne położenie soczewek w achromacie, by po czyszczeniu przywrócić je do idealnego, "fabrycznie skolimowanego" stanu... ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.