Skocz do zawartości
  • 0

Kolimacja SCT8 po raz kolejny


tomasz662

Pytanie

Cześć

Koledzy, postanowiłem w końcu sprawdzić jak wygląda kolimacja w moim SCT 8.
W pudełku zrobiłem dziurkę i wsadziłem do niego latarkę - taka sztuczna gwiazda. Zdjęcia z około 10m. Próbowałem też z kulkami ale mimo oświetlania kulek latarką otrzymywałem za ciemny obraz. Do kolimacji zmotywował mnie denerwujący efekt komy na planetach. Ale może to efekt zbyt dużego powerowania przy średnim seeingu (ok. 220x). Na księżycu i gwiazdach nie widzę tej komy. Rozogniskowanie na gwiazdach daje podobny efekt, tylko nigdy nie zdążę zrobić zdjęcia - więc dlatego ta sztuczna gwiazda.
Jedno zdjęcie przed ogniskiem, drugie za ogniskiem. Czy mogę uznać, że kolimacja jest ok, czy też taką kontrolę mogę sobie wsadzić w kapcie?sct1.jpg.56865bd8ad5b45df889472553776ce92.jpgsct2.jpg.920f9ce7c65e2b0c63662de55d30ed44.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Patrząc na obrazek jest ok, "na oko" pierścień ma równą szerokość na całym obwodzie. Czy błąd dotyczył obserwacji nisko leżących planet (Jowisz, Saturn)? Rozjechane kolory wtedy do dyspersja atmosferyczna. Na wysoko położonym na niebie Marsie powinna być dużo mniej dostrzegalna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jest taki program do oceny kolimacji, generowane są czerwone okręgi. Nigdy nie robiłem zdjęć i nie pamiętam nazwy tego softu. 

W telefonie nie widzę zniekształcenia, chyba jest ok. Ale poszukaj tego softu. 

Chyba, że można coś takiego zrobić w jakimś programie graficznym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Tak jak piszesz, Jowisz i Saturn. Mars czym wyżej tym mniejszy błąd. To nie tyle problem z kolorami co zmiękczenie i mgiełka na lewej górze.

Program to Mire de Collimation. Sprawdziłem nim i wygląda ok. Tylko czy procedura prawidłowa? Sztuczna gwiazda jako podświetlona dziurka w kartoniku.

Mam sporo zabawy z kamerą  - mam kamerkę philips vesta 680k, którą udało mi się uruchomić tylko pod linuxem. A Mire de Collimation nie mogę odpalić przez wine i robię zrzuty ekranu pod linuxem, a potem pod windowsem sprawdzam okręgi :)

sct1.jpg.db2e172382af01fcef693ab8dc002253.jpgsct2.jpg.a9d4deee9125c2fec7c123c14711d4ef.jpg

Edytowane przez tomasz662
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Czy kształt tej dziurki robiącej za sztuczną gwiazdę nie ma wpływu na wygląd prążków dyfrakcyjnych ?
Czy odległość teleskop - sztuczna gwiazda jest wystarczająca, wiązka światła jest równoległa i daje wyraźne prążki dyfrakcyjne ?
Może masz jakiś refraktor, który wiesz że jest dobrze skolimowany i nim mógłbyś najpierw sprawdzić, czy ta sztuczna gwiazda jest wystarczająco dobra do sprawdzenia kolimacji tego SCT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
4 minuty temu, tomasz662 napisał:

Refraktora brak, odległość niby za mała ale do samej kolimacji to niby nie jest tak istotne. Mogę odsunąć dalej sztuczną gwiazdę ale obraz robi się zbyt ciemny.

W takim razie mógłbyś tę odległość trochę zmniejszyć i zobaczyć, czy obraz się znacząco zmienia. Jeśli nie, powinno być OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Godzinę temu, tomasz662 napisał:

Mire de Collimation nie mogę odpalić przez wine

Spróbuj programu ghost it. Są też inne, które znajdziesz pod frazą "transparent image app". Kiedyś z jednego z nich korzystałem pod Kubuntu. PNG musiałem sam przygotować/.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
1 godzinę temu, tomasz662 napisał:

Okular + oko było na pewno jaśniej ale nie zwróciłem uwagi czy było więcej prążków. Jutro popatrzę.

 

Chodzi mi o jasność/kontrast prążków, nie musi ich być wiele. Jak ich jest za dużo, to chyba trudniej ocenić jakość kolimacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Odgrzebię temat. Ponieważ w przyszłym roku planety będą wyżej i mam w związku z nimi plany, postanowiłem sprawdzić kolimację po roku od zakupu i pierwszego kolimowania C11, co myślicie o tym co poniżej ? Rozogniskowanie gwiazdy "za" i "przed". Obraz z kamery nagrany w Firecapture i nałożone okręgi z Al's Collimation

1.jpg

2.jpg

21.jpg

22.jpg

Edytowane przez Misza
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
W dniu 14.10.2020 o 21:22, tomasz662 napisał:

Cześć

Koledzy, postanowiłem w końcu sprawdzić jak wygląda kolimacja w moim SCT 8.
W pudełku zrobiłem dziurkę i wsadziłem do niego latarkę - taka sztuczna gwiazda. Zdjęcia z około 10m. Próbowałem też z kulkami ale mimo oświetlania kulek latarką otrzymywałem za ciemny obraz. Do kolimacji zmotywował mnie denerwujący efekt komy na planetach. Ale może to efekt zbyt dużego powerowania przy średnim seeingu (ok. 220x). Na księżycu i gwiazdach nie widzę tej komy. Rozogniskowanie na gwiazdach daje podobny efekt, tylko nigdy nie zdążę zrobić zdjęcia - więc dlatego ta sztuczna gwiazda.
Jedno zdjęcie przed ogniskiem, drugie za ogniskiem. Czy mogę uznać, że kolimacja jest ok, czy też taką kontrolę mogę sobie wsadzić w kapcie?sct1.jpg.56865bd8ad5b45df889472553776ce92.jpgsct2.jpg.920f9ce7c65e2b0c63662de55d30ed44.jpg

Kolego dobrze jest. Nie wydziwiajmy. 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
31 minut temu, Marcin_G napisał:

Najbardziej subtelne odchyłki od ideału ja zawsze wychwytuję okiem tuż przed i tuż za ogniskiem. Powalcz na nieco mniejszych obrazach.

@Misza, czy z planetami walczysz używając dodatkowego barlowa? Z jakim rozmiarem piksela?

 

Piksel 2,4. Generalnie z obrazów jestem zadowolony ale z barlowem (a właściwie TV Powermatem 2x) degradacja jest spora. Mam wrażenie że przy ogniskowej mojego sprzętu - 2800 i tej kamerze większa skala nie ma sensu, w każdym razie przy tej wysokości planet jakie byłby w kończącym się roku. Poniżej jowisze bez barlowa

7.07.21 742-RGB C11.jpg

15.09.21 742-RGB C11.jpg

  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja wykorzystuję maskę Duncana do osiągnięcia przyzwoitego obrazu, a dalej działam wg opisu z pierwszego linku podanego przez Lulu. Rzadko muszę poprawiać kolimację, ale warto o nią dbać. Ważne, by kolimować w dobrych warunkach. W kiepskich to nie ma sensu, chyba że zgrubnie przy dużym rozkolimowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dziś były właśnie te mocno kiepskie ale po 4h studzenia nie chciałem kończyć z niczym. Trochę pokręciłem śrubkami i jest tak jak poniżej. Nagrałem cztery filmiki po dwa z każdej strony względem ogniska i po jednym dla mniej i bardziej rozogniskowanej gwiazdy. Obraz falował na tyle że trochę ciężko coś wywnioskować. Poniżej pojedyncze klatki ale wykonałem też... stacki tych filmów licząc na wyciagnięcie pewnej "średniej" z pływającego obrazu. Ale to chyba jednak mało wiarygodne.

1.jpg

2.jpg

3.jpg

4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Sam się ostatnio męczę z kolimacją 8'' SCT Meade - to mój pierwszy SCT nad którym mam okazję się bliżej pochylić i się nim pobawić. Idzie mi to kiepsko bo warunki ostatnio seeingowe kiepskie, a z tego co mi radzili planetarni wyjadacze na CN, nie ma mowy o sensownym kolimowaniu na podstawie takich wielkich obwarzanków jak tu pokazałeś.  Twierdzą - i to mniej więcej wynika z tych 3 linków które wrzuciłem wyżej - że sens ma jedynie kolimacja w bezpośredniej bliskości zogniskowanego obrazu, a hardcorowcy mówią nawet o wyostrzonym obrazie i obserwacji plamki Airy'ego i pierścieni dyfrakcyjnych. To oczywiście wymaga dobrych warunków.

 

Ja całe życie bawiłem się wyłącznie refraktorami, z niewielkimi przerwami na kilka newtonów. W dziedzinie SCT jestem kompletnie zielony więc nie chcę tu zabierać głosu jako ekspert, ale właśnie jako zielony - licząc że sam się czegoś dowiem, bo na razie zaczyna wyglądać na to, że ten typ teleskopu to jedna wielka masakra. Kolimacja przed każdą obserwacją i to jeszcze w pozycji tubusa zbliżonej do tej docelowej - bo jak się nim ruszy to oczywiście lustro inaczej się ustawi, inne siły, trochę się tam omsknie - i całą kolimację szlag trafia... Oczywiście po wielogodzinnym chłodzeniu i stabilizowaniu temperatury, najlepiej z użyciem okładów z lodu, soli i czego tam jeszcze...

 

Po co ja sprzedawałem moją edzię...

Edytowane przez lulu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.