Skocz do zawartości
  • 0

Jaki sprzęt dla początkującego nastolatka (i jego rodzica :))?


TfromB

Pytanie

Dobry wieczór,

zwracam się z prośbą do szanownych koleżanek i kolegów o pomoc w doborze teleskopu dla mojego dziecka (14 lat), a zarazem dla mnie.

Budżet: do 3500PLN.

Miejsce obserwacji: dom na dalekich przedmieściach centralna Polska.

Obiekty do obserwacji: wszystko co się da :)

Zastanawiałem się nad Celestron AstroFi 90mm. Czy może to po prostu zabawka ze sterowaniem przez WiFi?

 

Pozdrawiam,

Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1

Zapakować rodzinę i jechać na zlot. Pomacać sprzęty (ludzie są życzliwi i chętnie udostępniają sprzęt do zerkania), zobaczyć niebo (dobre), i podjąć decyzję odnośnie zakupu. A jak bardzo ciśnie to na początek lornetka.

Edytowane przez _Spirit_
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1

Powiem jak to wyglada z mojego punktu widzenia jako świeżego posiadacza teleskopu. Nie jestem już jednak nastolatkiem ;)


Sprezentowałem sobie SkyWatcher flextube 305/1500. Przed zakupem zrobiłem rozeznanie, poczytałem, powierzyłem i wziąłem pod uwagę czy noszenie tego kolosa nie będzie mnie demotywowało. 


Pamiętaj ze 12 jest spora :) szybkie spojrzenie w Google żeby się przekonać. 
 

wiedziałem również, że nie będę oglądał nieba codziennie - obowiązki domowe oraz nasze podszczecińskie niebo które nas nie rozpieszcza. 
 

korzystam z niego kiedy tylko mogę. Na początku było to trochę uciążliwe - tuba na łóżko, wyniesienie podstawy z sypialni na ogród, później tuba, montaż itp. Trochę to wazy. Po jakimś czasie wiem, że na chwilę obecną nie ma tragedii. Zajmuje mi to chwilę i już podczas montażu cieszę się na widoki :)

 

warto rozważyć powyższe przy kupnie takiej kobyły. U mnie nie ma problemu gdyż mieszkam w domku jednorodzinnym i mogę go wystawić podczas dnia żeby się schłodził. 
 

Obserwacje wynagradzają wszystko. Ma podmiejskim niebie jestem w stanie wyłapać DSy. Nie wygląda to tak „spektakularnie” jak na zdjęciach. Niedawno spędziłem dobre 40 min na szukaniu 1 obiektu, nie pamietam którego M, po czym okazało się ze to dosłownie szara mgiełka :) Groamdy kuliste robią wrażenie nawet u mnie. Ilość detali mnie zdumiewa. Na m57 cieszyłem się jak dziecko, pomimo iż nie wyglada to spektakularnie jak na zdjęciach. To była moja pierwsza nebula, u mnie z ogrodu.

 

mars dla przykładu jest jasna czerwonawą kulka światła ale jestem w stanie dostrzec minimalne detale. Jowisz i Saturn również jasne ale widoki super. Wielkie zwierciadło i duża światłosiła. Pewnie z odpowiednimi filtrami byłoby lepiej. Na razie posiadam tylko księżycowy.  
 

z racji tego, że to Newton co jakiś czas trzeba kolimować.  
 

plusem jest to, że przynajmniej raz w miesiącu wraz ze znajomym jedziemy na pole Ok 30min jazdy gdzie mamy ciemno. Droga mleczna wyglada na czarnym niebie obłędnie. Wtedy teleskop pokazuje pazur. Na szczęście mam duże auto, busa wiec transport złożonego teleskopu nieobjętą problemem. Ale warto to rozważyć gdyż taki teleskop zasługuje na takie wypady :D

 

to takie moje przemyślenia odnośnie tego na co napewno trzeba zwrócić uwagę, mam tele od niedawna i cały czas się uczę. Mogę tylko powiedzieć, spektakularne, to chyba pojęcie bardzo względne i dla mnie osobiście samo szukanie i ustrzelenie DSow jest spektakularne :)

 

Staram się zarazić starsze dzieciaki, za każdym razem coś tam opowiadając o nowym obiekcie i dając im samym się pobawić w szukanie, zmianę obiektywów itp. Wiedza już, ze nie zobaczą widoków z obrazków astrofoto :)

 

Załączam jak wyglada złożony w sypialni. Dla porównania lalka Barbie bo akurat była pod ręką ;) oraz jak wygląda obserwacja przez nastolatkę (15lat)

 

 

7A6DC79E-1836-4843-B4A0-4B0720ACA852.jpeg

A2513916-272D-42EE-BB94-5A9905807330.jpeg

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Cześć, jakie masz tam niebo, gdzie chcesz prowadzić obserwacje? Czy widzisz Drogę Mleczną? 

Czy tylko stacjonarnie, czy planujesz wyjazdy pod ciemne niebo? 

 

Zwykle proponuje się Newtona 8 cali F6 (1200mm) na montażu Dobsona na początek. To dobry sprzęt i jeszcze nie zabije wagą i wielkością jak 12".

Jeśli są jakieś powody, dla których nie ma to być taki mały Newton, to trzeba znaleźć coś innego. 

 

Jeśli ma być ultramobilnie, to np:

https://teleskopy.pl/Tuba-optyczna-Messier-AR-102XS-102/460-OTA-(wyciag--HEXAFOC;-obiektyw--ED)-teleskopy-5034.html

Na montażu AZ4. 

 

GoTo można, ale nie wiem czy warto na początek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam,

kjacek - narazie myślę o czymś stacjonarnym (na tarasie).

Ale jak moja córka złapie bakcyla na astro, a ja z nią, to nie wykluczam jakichś wojaży.

Czy widzę Drogę Mleczną...? hmm chyba nie. Ale jestem jeszcze totalnie zielony w tym temacie, więc może sie mylę :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Panowie, dzięki za podpowiedzi.

No i nie wiem.

Zastanawiam się nad Newton 12'', zgodnie z podpowiedzią kolegi Dziąsła.

Zależy mi, żeby widoki były "spektakularne", jak dla pocżatkującego amatora.

Tylko faktycznie jest to kawał "mebelka". A 30parę kilo wynosić codziennie na taras to może mi się odechcieć. Chyba, że można domontować jakieś kółka :)

 

Z drugiej strony taka lekka propozycja kjacka też ma duże plusy. Jak dziecko nabierze ochoty na nocne obserwacje nieba, to nie musi mnie zawsze budzić.

Czy obraz z tej ultramobilnej tuby jest znacznie gorszy od takiego z Sky- Watcher synta SK dobson 12 na przykład?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
6 minut temu, _Spirit_ napisał:

Zapakować rodzinę i jechać na zlot. Pomacać sprzęty (ludzie są życzliwi i chętnie udostępniają sprzęt do zerkania), zobaczyć niebo (dobre), i podjąć decyzję odnośnie zakupu. A jak bardzo ciśnie to na początek lornetka.

Zwykle świetny pomysł, ale może nie jest to dobry pomysł na teraz, gdy covid lata wszędzie... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
24 minuty temu, TfromB napisał:

Witam,

kjacek - narazie myślę o czymś stacjonarnym (na tarasie).

Ale jak moja córka złapie bakcyla na astro, a ja z nią, to nie wykluczam jakichś wojaży.

Czy widzę Drogę Mleczną...? hmm chyba nie. Ale jestem jeszcze totalnie zielony w tym temacie, więc może sie mylę :)

 

Nie wiem czy widzę Drogę Mleczną?

Odpuść, nie załapiesz bakcyla.

To co kupisz i tak pewnie za chwilę na giełdzie wyląduje, szkoda kasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
11 minut temu, TfromB napisał:

Czy obraz z tej ultramobilnej tuby jest znacznie gorszy od takiego z Sky- Watcher synta SK dobson 12 na przykład?

Liczy się apertura. Im większa, tym więcej zobaczysz. Tu nie ma porównania. Chyba na astromaniak.pl jest jakaś porównywarka obrazów z teleskopu. Poszukaj. 

Ale... Zawsze jest jakiś ale... 

Najlepszy teleskop to taki, którego się używa. Ja mam ultralekki refraktor 80/500, porządny 100/600 i duży SCT9.25, z którego najrzadziej korzystam ostatnio. 

Duża, ciężka tuba potrafi zabić przyjemność i pasję. 

Edytowane przez kjacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Panowie, dzięki za przydatne info.

Sky map, stellarium zainstaluję, przewodnik zakupię.

Muszę tylko podjąc decyzję czy iść w kilogramy czy w mobilność.

Tu się zgodzę z opinią, że jednak najlepszy sprzęt to taki, którego się używa.

Jeśli będę miał pytania odnośnie wybranego już sprzętu, pozwolę sobie odświeżyć temat.

A póki co wielkie dzięki.

Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
13 minut temu, TfromB napisał:

Kolego astroartur,

tak jak pisałem szukam sprzętu GŁÓWNIE dla dziecka, więc za radę typu "odpuść, nie złapiesz bakcyla" serdecznie dziękuję.

Także dalszej części odpowiedzi nie będę komentować.

 

,,Zależy mi, żeby widoki były "spektakularne", jak dla pocżatkującego amatora".

 

Nie miałem zamiaru urazić, przepraszam.

Zaciekawiło mnie to zdanie. Przed zakupem gorąco proszę poszukać w necie CO widać w teleskopie. Czy OWE spektakularne widoki nie będą jednak zbyt rozczarowujące, szczególnie po wcześniejszych rozmowach z dzieckiem typu ,, kochanie kupiłem teleskop bedą spektakularne widoki" a tu szare mgiełki, plamki. I zonk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie ma uniwersalnego sprzętu. Zawsze jest jakiś kompromis. 

 

Wady Newtona: potrzebna kolimacja od czasu do czasu. Wymaga chłodzenia przed obserwacjami. Duży i ciężki.

Planety są trochę wyprane. 

Zalety: duża apertura zbiera dużo światła i obrazy DSów są najlepsze. Najlepszy stosunek cena do możliwości. 

 

Refraktor - najlepszy sprzęt. Nie grzebiemy nic przy nim.

Ale taki światłosilny refraktor 102/460 wymaga lepiej skorygowanych okularów. Explore Scientific 82 stopnie, Morpheus, Nagler :-). W tej tubce 102/460 nie uzyskamy dużych powiększeń. To sprzęt do szerokich pól gwiezdnych, małych i średnich powiększeń. Do DSów w kontekście. 

Nie wymaga długiego chłodzenia. Jest ultramobilny. 

Refraktory to temat rzeka, od strony jakości, ceny i możliwości. 

Planety to Mak. DSy - znacznie słabiej. 

Wymaga chłodzenia przed obserwacjami. 

 

SCT, zwłaszcza SCT8 to chyba najbardziej uniwersalny sprzęt. I planety (choć Mak lepiej) i DSy. 

Wymaga kolimacji od czasu do czasu, dużo rzadziej od Newtona. I chłodzenia (wyróżnienia temperatury z otoczeniem) przed obserwacjami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A ten nastolatek coś w ogóle się tym interesuje czy to pomysł rodzica. Bo jeśli to drugie to kiepsko to widzę. Bo kupić se 12' wynosić we 2, nic nie znaleźć albo zobaczyć mgiełke, lub coś malutkiego i klepać księżyc tudzież skomplikowany montaż którego sie nie ogarnia hmm...

To są ważniejsze problemy do ogarnięcia na poczatek a nie typ teleskopu i inne podobne.

Czy ktoś jest świadom co znaczy obserwować przez teleskop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
7 minut temu, astroartur napisał:

A ten nastolatek coś w ogóle się tym interesuje czy to pomysł rodzica. Bo jeśli to drugie to kiepsko to widzę. Bo kupić se 12' wynosić we 2, nic nie znaleźć albo zobaczyć mgiełke, lub coś malutkiego i klepać księżyc tudzież skomplikowany montaż którego sie nie ogarnia hmm...

To są ważniejsze problemy do ogarnięcia na poczatek a nie typ teleskopu i inne podobne.

Czy ktoś jest świadom co znaczy obserwować przez teleskop.

Prawda. Mgiełki są szare. Kolorki to tylko gwiazdy. Dlatego podałem ten drugi refraktor jako alternatywę. Do przyrody też się nada. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
10 godzin temu, Dziąsło napisał:

Tak, spektakularne widoki to będą z ELT w Chile ;)

Wielkie, nowoczesne teleskopy naukowe nie są i nigdy nie będą przystosowane do obserwacji wizualnych okiem tylko do fotografii i pomiarów więc to zdanie też nie jest zgodne z rzeczywistością ;) Chyba, że masz na myśli widoki na monitorze w galerii na stronie ESO to tak, ale do tego nie trzeba nigdzie jechać, ani nawet wychodzić z domu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Na co się nie zdecydujesz, to nie kupuj za cały budżet teleskopu, bo akcesoria są zwykle droższe od niego. Przynajmniej 3 okulary (kupisz tanie- będziesz żałował i chciał zmienić), filtr kolorowy do planet, filtr polaryzacyjny do Księżyca, filtr mgławicowy do jak sama nazwa wskazuje, kolimator(!), do tego latarka astronomiczna, jakiś pokrowiec na newtona, pędzelek, gruszka i jeszcze pewnie o czymś zapomniałem.

IMO w 3500zł to ledwo się Syntą 8 zmieścisz i przeciętnymi akcesoriami.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
13 godzin temu, TfromB napisał:

wynosić codziennie

O to nie musisz się martwić w Polsce :D Jak trafi się pogoda raz na 2 tygodnie to jest dobrze. A dobra pogoda na DSy raz na 3 miesiące to już wielki "prezent". 

 

Kup używany, zobaczysz czy w ogóle to jest dla Was.

Może być GSO 12", do tego wózek jak masz taką możliwość. Kupisz za 2200-2400 zł, wózek zrobisz za "grosze". Jak się nie spodoba bo będzie za duży, za ciężki czy jednak DSy to nie dla Was za tyle samo sprzedaż i kupisz np. MAKa.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
9 godzin temu, astrokarol napisał:

O to nie musisz się martwić w Polsce :D Jak trafi się pogoda raz na 2 tygodnie to jest dobrze. A dobra pogoda na DSy raz na 3 miesiące to już wielki "prezent". 

 

Kup używany, zobaczysz czy w ogóle to jest dla Was.

Może być GSO 12", do tego wózek jak masz taką możliwość. Kupisz za 2200-2400 zł, wózek zrobisz za "grosze". Jak się nie spodoba bo będzie za duży, za ciężki czy jednak DSy to nie dla Was za tyle samo sprzedaż i kupisz np. MAKa.

A czym się różni pogoda od pogody na DS-y? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
5 minut temu, Dziąsło napisał:

A czym się różni pogoda od pogody na DS-y? 

A chociaż by przejrzystość i "klarowność", "kontrast" jest potrzebny do DS. Do US niekoniecznie. US służy np. cirrus, "zabójczy" dla DSów.

Edytowane przez astrokarol
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zlot jest tutaj najlepszą opcją. Jest jeszcze taka, że możesz podjechać do kogoś kto ma taki sprzęt i prowadzi obiekt noclegowy. Wiem o dwóch takich miejscach - jedno to agriturystyja na lubelszczyźnie gdzieś a drugie na Podhalu.  Można przenocować popróbować różnych teleskopów, okularów itp. Pogadać i pobserwować i wtedy wybierać zakup. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.