Skocz do zawartości
  • 0

Jaki sprzęt dla początkującego nastolatka (i jego rodzica :))?


TfromB

Pytanie

Dobry wieczór,

zwracam się z prośbą do szanownych koleżanek i kolegów o pomoc w doborze teleskopu dla mojego dziecka (14 lat), a zarazem dla mnie.

Budżet: do 3500PLN.

Miejsce obserwacji: dom na dalekich przedmieściach centralna Polska.

Obiekty do obserwacji: wszystko co się da :)

Zastanawiałem się nad Celestron AstroFi 90mm. Czy może to po prostu zabawka ze sterowaniem przez WiFi?

 

Pozdrawiam,

Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
W dniu 1.11.2020 o 20:33, Dziąsło napisał:

A czym się różni pogoda od pogody na DS-y? 

 

W dniu 1.11.2020 o 20:39, astrokarol napisał:

A chociaż by przejrzystość i "klarowność", "kontrast" jest potrzebny do DS. Do US niekoniecznie. US służy np. cirrus, "zabójczy" dla DSów.

i zapomnieliście dodać: KSIĘŻYC - wróg publiczny nr 1 dla DSów : )
Tak jak kolega napisał - pogody w Polsce jak na lekarstwo (zawsze), czasami sprzęt stoi tygodniami nieużywany, a jak jest bezchmurnie to zazwyczaj pełnia : ) 

No, ale jak już są warunki.......

ps. kup najpierw coś z giełdy, kupowanie w ślepo na dzień dobry 12 cali to w mojej ocenie błąd. Zresztą, ci co siedzą na forach widzą jak to się zazwyczaj odbywa.
 

- co kupić na początek?

- kup dużego newtona

- ok, kupione

 

...3 miesiące później...

 

- sprzedam newtona, stan idealny, sprzedaje bo leży i się kurzy

 

 

Niestety, ale to hobby do którego sam "bakcyl" nie wystarczy. Trzeba mieć cierpliwość, ambicję, chęci i prawdziwe zainteresowanie / pasję. Przeglądanie nieba trwa latami, a i tak czasu nie starczy : ) Do tego nie ma sprzętu "na zawsze", kupujesz na obecną chwilę, potem zmienisz i tak.

Edytowane przez dexter77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Panowie! Tak nie można.

Zniechęcanie kogoś na zapas "bo trzeba mieć cierpliwość,ambicję i chęci..."

A skąd wiemy że ten czy ów chcący kupić pierwszy teleskop nie ma tych cech? Jeżeli nie kupi i nie spróbuję to się nie dowie. Równie dobrze można go zniechęcać do modelarstwa czy wędkarstwa bo to wymaga tego czy tamtego. Nie kupuj pierwszego modelu bo i tak nie dobrniesz do końca. 

Człek zarejestrował się na forum licząc na fachowe doradztwo obeznanych z tematem. No bo gdzie jak nie tutaj? I co? Trafił na ścianę. 

Doradźmy a to czy chce wydać 300 czy 3k na pierwszy sprzęt to jego sprawa.

To że pogoda na obserwację jest kilkanaście nocy w roku oznacza że nowy ma nie spróbować? Bo niby taki doświadczony obserwator ma te świetne warunki częściej? :movingtongue:

  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Proponuje się sprzęt przy którym nie trzeba nowicjuszowi dłubać, kolimować itp. Np refraktor. https://teleskopy.pl/product_info.php?cPath=21_33&products_id=2212&lunety=Teleskop Sky Watcher Synta R 120 1000 EQ 3 2 BK1201EQ3 2

Edytowane przez lemarc
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Godzinę temu, lemarc napisał:

Proponuje się sprzęt przy którym nie trzeba nowicjuszowi dłubać, kolimować itp. Np refraktor. https://teleskopy.pl/product_info.php?cPath=21_33&products_id=2212&lunety=Teleskop Sky Watcher Synta R 120 1000 EQ 3 2 BK1201EQ3 2

Zamysł dobry ale osobiscie mam mieszane uczucia co do takiego zestawu (OTA+głowica) na aluminiowym statywie. Zresztą TPL o montażu do tej tuby pisze tak;

https://teleskopy.pl/Tuba-Sky-Watcher-Synta-R-120/1000-OTA-teleskopy-3516.html

 

Na lokalnym alle jest teraz blizniaczy teleskop OmniXLT 120 na stalowym statywie, z napędem i w cenie która miesci się w połowie budżetu. Akurat żeby można było dokupić 2-3 dobre okulary. 

Edytowane przez Lukacz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
16 godzin temu, Mariusz Psut napisał:

Panowie! Tak nie można.

Zniechęcanie kogoś na zapas "bo trzeba mieć cierpliwość,ambicję i chęci..."

A skąd wiemy że ten czy ów chcący kupić pierwszy teleskop nie ma tych cech? Jeżeli nie kupi i nie spróbuję to się nie dowie. Równie dobrze można go zniechęcać do modelarstwa czy wędkarstwa bo to wymaga tego czy tamtego. Nie kupuj pierwszego modelu bo i tak nie dobrniesz do końca. 

Człek zarejestrował się na forum licząc na fachowe doradztwo obeznanych z tematem. No bo gdzie jak nie tutaj? I co? Trafił na ścianę. 

Doradźmy a to czy chce wydać 300 czy 3k na pierwszy sprzęt to jego sprawa.

To że pogoda na obserwację jest kilkanaście nocy w roku oznacza że nowy ma nie spróbować? Bo niby taki doświadczony obserwator ma te świetne warunki częściej? :movingtongue:


Nie trafił na ścianę, dostał różne porady, a i tak finalnie musi sam zdecydować, bo każdy lubi co innego.  
Nie chodzi o zniechęcanie, a raczej pokazanie jak to wygląda to hobby w praktyce - czyli nie jest różowo. Ostatnio rozmawiałem z kolegą, który przymierza się do kupna teleskopu - stwierdził, że jest przekonany na milion procent o tym, że będzie prowadził obserwacje DSów 4 razy w miesiącu. Cóż - mocno się zdziwił. Tak bardzo, że odłożył kupno teleskopu. W ciągu ostatniego miesiąca naliczył dokładnie 0 okazji, kiedy mógłby prowadzić obserwacje (czas wolny, pogoda, księżyc). Nic się nie zgrało - podziękował mi za radę : )
Czym innym jest sklejanie modelu w zaciszu domowym niezależnie od pogody, a czym innym wędkarstwo na otwartym morzu.

Chęci chęciami, ale warto kupić tak, aby nie żałować i po chwili nie sprzedawać. Takich ofert jest bardzo dużo. Tym bardziej jeśli to teleskop bardziej dla dziecka - w mojej ocenie aby zarazić kogoś pasją trzeba ją mieć także w sobie. Gdyby tata obserwował od dawna to zapewne z czasem część tej pasji przeszłaby na dzieci i zapewniła wspólnie spędzony czas. Samo kupno nie wystarczy. Oczywiście można uczyć się jednocześnie - to na pewno też da sporo frajdy :) Życzę wytrwałości :) O zniechęcenie bardzo łatwo - szczególnie jesienią.

Edytowane przez dexter77
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

^ dlatego napisałem to:

 

https://astropolis.pl/topic/74828-jaki-sprzęt-dla-początkującego-nastolatka-i-jego-rodzica/?do=findComment&comment=854731

 

Ja uważam, że mały, mobilny teleskop, to jest coś od czego można zacząć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Hehe.

Też zauważyłem że uciekł. Czemu? :happy:

Może to moje porównanie do modelarstwa faktycznie takie z dupy było...

Sam pomimo rzadkich okazji do paczania nie straciłem ani krzty zapału więc wydaje mi się że wszyscy tak mają:movingtongue:.

Pomimo tego uważam że powinno się spróbować. Może faktycznie nie od 12".

Ja poleciłbym ze swojej strony mały,krótki refraktor przeglądowy np 102/500 na AZ.Bezobsługowe toto i niekłopotliwe.

Pozdrawiam.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A co ile są te zloty, że tak je proponujecie? Chyba 1-2 razy w roku a teraz przy zakazach to chyba ogóle? Gdyby zloty były co tydzień, to pewnie każdy by poczekał, ale czekać nie wiadomo ile na kolejny zlot to np. mi się nie chciało :) Chyba że macie na myśli jakieś lokalne.
Z tym umawianiem się i podjechaniem do kogoś to też nie jest takie hop siup. Sam tego próbowałem, wysłałem ok. 40 zapytań do osób z okolicy i czekałem kilka miesięcy i nic :) 90% nie odpisała, niektórzy się wykręcali pandemią a reszta odpisała że nie chce im się wystawiać Newtona :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Potwierdzam że warto zacząć od jasnego refraktora. Zaletą jego jest krótka ogniskowa, która ułatwi uzyskanie szerokich pól, a więc łatwiejszą  naukę nieba, wyszukiwania obiektów, podziwiania dużych struktur na nieboskłonie. Do tego łatwość obsługi i mobilność, żadna nastolatka nie będzie miała problemu z przenoszeniem go razem z montażem, jak i samodzielną obsługą - piszę z praktyki, bo takową mam :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
1 godzinę temu, AviatorL napisał:

A co ile są te zloty, że tak je proponujecie? Chyba 1-2 razy w roku a teraz przy zakazach to chyba ogóle? Gdyby zloty były co tydzień, to pewnie każdy by poczekał, ale czekać nie wiadomo ile na kolejny zlot to np. mi się nie chciało :) Chyba że macie na myśli jakieś lokalne.
Z tym umawianiem się i podjechaniem do kogoś to też nie jest takie hop siup. Sam tego próbowałem, wysłałem ok. 40 zapytań do osób z okolicy i czekałem kilka miesięcy i nic :) 90% nie odpisała, niektórzy się wykręcali pandemią a reszta odpisała że nie chce im się wystawiać Newtona :)

W tej chwili to chyba najgłupszy pomysł organizować spotkania. Ta pandemia jest realna, mimo, że ludzie mają ją głęboko w d...e. Dziś zmarlo prawie 400 osób. A to dopiero początek. 

E-learning pozostaje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.