Problem z obiektywem

escom · 14 Marca 2005

Witam!

Nabylem niedawno "teleskop";-) Bresser Arcturus. Poza szeregiem niedomagan,ktorych sie spodziewalem okazalo sie ze obiektyw sklada sie z dwoch osobnych soczewek.Po wykonaniu kilku prob okazalo sie, ze nie dosc ze sa przesuniete wzgledem osi optycznej teleskopu to jeszcze nie sa dokladnie ustawione wzgledem siebie!

Odzielone sa od siebie takim niby pierscieniem wycietym z jakiegos plastiku grubosci okolo 0,2-0,4 mm. Probowalem ustawiac to dziadostwo "na oko" efekt jest taki ze obraz nieco sie poprawil(cala oprawa byla krzywo przyklejona:-), ale w dolnej polowie dalej jest coma i widoczna aberacja chromatyczna przy wiekszych powiekszeniach.Pytanie polega na tym czy jest jakas mozliwosc precyzyjnego ustawienia soczewek wzgledem siebie i obiektywu w warunkach amatorskich?Moze ktos wie co zrobic z tym "fantem".Z gory dziekuje za uwagi.

Pozdrawiam!

14 Marca 2005

Kiedyś kupilem lunetkę 60/700 z przestawionymi soczewkami w obiektywie ,ale był skręcany , nie klejony . W znacznie wcześniejszych postach Janusz opisał jak je złożyć . Poszukaj .

Ta dystansowa podkładka jest bardzo ważna . Tak co pamiętam / ale nie na pewno / to z przodu jest soczewka obustronnie wypukła bardziej płaską stroną na zewnątrz , podkładka dystansowa i strona wklęsłą do tej pierwszej soczewki 2 soczewka - potem rura i okular .

14 Marca 2005

Rozwiązaniem jest precyzyjna oprawa z pasowaną celą na soczewki obiektywu z regulacją osiowości całego obiektywu :Salut:

14 Marca 2005

Rozwiązaniem jest precyzyjna oprawa z pasowaną celą na soczewki obiektywu z regulacją osiowości całego obiektywu

<{POST_SNAPBACK}>

zapewne taką jaką robisz w Pronto.... :blink:

Andee · 15 Marca 2005

escom · 15 Marca 2005

No tak,Januszu ale niestety nie mam zaplecza zeby takowa oprawe wykonac,wiec niestety musze bazowac na tym co jest. Byc moze problem lezy w niedokladnym wykonaniu pierscienia separujacego obie soczewki, sprobuje cos z tym podzialac.Nie wiem tylko jak sprawdzic poprawnosc ulozenia soczewek wzgledem siebie. Probowalem patrzenia przez wyciag bez zamontowanego okularu, kierujac lunete na ciemne tlo, i sprawdzania odbicia ale ta metoda jest chyba malo precyzyjna:-).

Planuje w ogole wymienic obiektyw na inny o nieco wiekszej aperturze, ale poki co to musze dojsc najpierw z tym "szrotem" do ladu. Przy okazji co sadzicie o tym obiektywie? http://www.surplusshed.com/pages/item/l3002.html Moge go miec za 60zl, ale nie chce sie ladowac znowu w jakies szopki.

Pozdrawiam!

15 Marca 2005

Nic z tego nie rozumiem.

Piszesz że soczewki są scentrowane, czyli mają przesunięte osie optyczne względem siebie czy też oprawy. To akurat poprawić nie jest trudno, wystarczy żeby średnica wewnętrzna tulei gdzie wkładasz soczewki była dopasowana do średnicy zewnętrznej soczewki. Jeżeli soczewki są znacznie mniejszej średnicy niż oprawa to mogą się przesunąć przy mocowaniu. W takim wypadku bym metodą Adam Słodowy paskiem cienkiego papieru wklejonym od wewnątrz redukował średnicę aż do właściwej.

Założenie że oś optyczna soczewki leży na środku tejże nie jest chyba błędne?

No i jeszcze - pierścień dystansowy pomiędzy soczewkami - powinien poprostu być płaski, tzn. obie płaszczyzny mieć równoległe.

Jeżeli wszystko jest byle jakie, tzn. ma nawet złe wymiary, to i właściwa grubość tego pierścienia nie jest pewna

15 Marca 2005

Ten z linku powyżej ma też plastikową oprawę z wtryskarki i będzie z nim dokładnie ten sam problem, nie szukaj wynalazków tylko lepiej kup obiektyw z warstwami w metalowej oprawie z celą regulacyjną bo napraszasz się w ten sposób o nstępne kłopoty <_<

15 Marca 2005

No tak,Januszu ale niestety nie mam zaplecza zeby takowa oprawe wykonac,wiec niestety musze bazowac na tym co jest. Byc moze problem lezy w niedokladnym wykonaniu pierscienia separujacego obie soczewki, sprobuje cos z tym podzialac.Nie wiem tylko jak sprawdzic poprawnosc ulozenia soczewek wzgledem siebie. Probowalem patrzenia przez wyciag bez zamontowanego okularu, kierujac lunete na ciemne tlo, i sprawdzania odbicia ale ta metoda jest chyba malo precyzyjna:-).
Planuje w ogole wymienic obiektyw na inny o nieco wiekszej aperturze, ale poki co to musze dojsc najpierw z tym "szrotem" do ladu. Przy okazji co sadzicie o tym obiektywie? http://www.surplusshed.com/pages/item/l3002.html Moge go miec za 60zl, ale nie chce sie ladowac znowu w jakies szopki.

Pozdrawiam!

<{POST_SNAPBACK}>

Ten obiektyw o który pytasz wygląda na jakiś śmieć typu PROJEKTOR BAJKA. Cuś takiego (z bakelitu) produkowano kiedyś w Polszcze. Zapewne jest gorszy od Twoich "szopek". Spróuj soczewki Bressera umocować osiowo i prostopadle do tuby.

15 Marca 2005

Ten z linku powyżej ma też plastikową oprawę z wtryskarki i będzie z nim dokładnie ten sam problem, nie szukaj wynalazków tylko lepiej kup obiektyw z warstwami w metalowej oprawie z celą regulacyjną bo napraszasz się w ten sposób o nstępne kłopoty

<{POST_SNAPBACK}>

I ten opbiektyw ma doczepić do... Bressera? Przecież cała reszta Bressera jest na tym samym poziomie, rozumiem że potem trzeba wymienić wyciąg na należyty, diagonal też, i wypadaloby w końcu tubę

escom · 15 Marca 2005

No nie ukrywam, ze troche mnie podlamaliscie .Oprawa jest dosc solidnie dopasowana do srednicy soczewek, wiec problem nie lezy chyba w przesunieciu ich wzgledem siebie w plaszczyznie prostopadlej do osi optycznej.Wydaje mi sie, ze clou to ten pierscien feralny i po prostu odstep miedzy nimi nie jest jednakowy na calej powierzchni. Mam teraz troche zajec ale niebawem cos sprobuje z tym zrobic(wymienic), dam znac jak wyszlo.Nie wiem tylko jaka jest tolerancja grubosci tego pierscienia, o ile w ogole jest jakas.Czy dokladnosc rzedu 0,1-0,2 mm bedzie wystarczajaca?Co do tego drugiego obiektywu to dzieki za krytyczne uwagi.Mialem wlasnie watpliwosci co do niego ale juz nie mam. :Salut:

Piotr B · 16 Marca 2005

No tak,Januszu ale niestety nie mam zaplecza zeby takowa oprawe wykonac,wiec niestety musze bazowac na tym co jest. Byc moze problem lezy w niedokladnym wykonaniu pierscienia separujacego obie soczewki, sprobuje cos z tym podzialac.Nie wiem tylko jak sprawdzic poprawnosc ulozenia soczewek wzgledem siebie. Probowalem patrzenia przez wyciag bez zamontowanego okularu, kierujac lunete na ciemne tlo, i sprawdzania odbicia ale ta metoda jest chyba malo precyzyjna:-).
Planuje w ogole wymienic obiektyw na inny o nieco wiekszej aperturze, ale poki co to musze dojsc najpierw z tym "szrotem" do ladu. Przy okazji co sadzicie o tym obiektywie? http://www.surplusshed.com/pages/item/l3002.html Moge go miec za 60zl, ale nie chce sie ladowac znowu w jakies szopki.

Pozdrawiam!

"Hi Piotr,

Yes, it is single layer anti-reflection coating. It is an air spaced achromatic lens that is designed for telescope use.

Shipping to you in Poland via Air Mail is $15.50, or via Surface Mail is $8.10.

Let me know if you have any additional questions.

Thanks,

Fred Lamothe

Surplus Shed"

to powysze, to odpowiedź na krótkie zapytanko, które puściłem w październiku odnośnie obiektywu 80/900. A pytałem w zaszadzie o o trzy rzeczy:

czy to na pewno ACHROMAT? (tego słowa brakowało w opisie) - wynika że tak,

jakie ma powłoki? - tutaj z odpowiedzią się nie popisali,

Ile kosztuje wysłanie do Polski?

Po przeliczeniu wraz z kosztami przesyłki odpuściłem temat, ale w świetle możliwości zakupu za 60zł, sprawa ponownie staje się interesująca. Byłbym w stanie zakupić coś takiego w celu sprawdzenia faktycznej przydatności do astro, co byłoby z pożytkiem dla ogółu no i mam nadzieję dla mnie, he he.

Napisz escom, czy mogę przez ciebie kupić ten obiektyw, lub daj stosowne namiary, jeśli możesz.

Pozdrawiam

Piotr

escom · 18 Marca 2005

Dostałem propozycje zakupu tego obiektywu od kolegi konradsew@wp.pl .Było to 5 marca, wiec mysle że sprawa moze byc jeszcze aktualna. Jeżeli coś z tego wyjdzie-czekamy na recenzję.Pozdrowienia!

18 Marca 2005

Nie wiem tylko jaka jest tolerancja grubosci tego pierscienia, o ile w ogole jest jakas.Czy dokladnosc rzedu 0,1-0,2 mm bedzie wystarczajaca?Co do tego drugiego obiektywu to dzieki za krytyczne uwagi.Mialem wlasnie watpliwosci co do niego ale juz nie mam.

<{POST_SNAPBACK}>

Jeśli chcesz zrobić inny pierścień a ten co jest - ma nierównoległe płaszczyzny, to jak zmierzysz jego wysokość? Będzie różna w różnych miejscach obwodu.

Czy jest nierównoległy łatwo zmierzyć śrubą mikrometryczną albo prztyajmniej suwmiarką.

18 Marca 2005

Wydaje mi sie, ze clou to ten pierscien feralny i po prostu odstep miedzy nimi nie jest jednakowy na calej powierzchni.

Sprobuj zrobic dwa pierscienie - o szerkosci minimalnej i maksymalnej pierscienia oryginalnego i sprawdz.

Piotr B · 18 Marca 2005

Dostałem propozycje zakupu tego obiektywu od kolegi konradsew@wp.pl .Było to 5 marca, wiec mysle że sprawa moze byc jeszcze aktualna. Jeżeli coś z tego wyjdzie-czekamy na recenzję.Pozdrowienia!

Wsłałem przed chwilą maila pod podany adres. Zobaczymy co z tego wyniknie...

Piotr B · 1 Kwietnia 2005

No i mam juz tego skubańca! tzn ten obiektyw, dla przypomnienia 80/900.

Pierwsze oględziny wypadły nad wyraz pomyślnie!

Jest to obiektyw typu Fraunhoffera (ze szczeliną powietrzną). Średnica czynna obiektywu ok. 77,5mm. W rzeczywistości soczewki są większe, ale z przodu obiektywu jest opór w postaci pierścienia tworzącego całość z przednią częścią obudowy obiektywu. W sumie "obcinane" jest ok. 2mm na stronę, czyli 4mm na obwodzie (może nawet ciut więcej). Druga część (tylna) jest wkręcana i służy jako docisk soczewek.

Ogniskową również zmierzyłem, potwierdzam 900mm do tylnej powierzchni obiektywu.

Obudowa jest faktycznie plastikowa, czarna, połyskująca. Wewnętrzne powierzchnie proszą się żeby je liznąć papierkiem ściernym i będzie git.

A teraz rewelka: WSZYSTKIE powierzchnie soczewek (CZTERY) mają powłoki antyrefleksyjne w kolorze niebieskim, czyli FULL MULTI COATED czy jak tam kto woli. No jestem pod wrażeniem, co tu gadać.

Na razie tyle, widzę, że ten materiał jest warty pozostałej oprawy, tzn tego żeby zrobić z niego piękny refraktor. Niejakie doświadczenie w tym względzie posiadłem więc sobie będę powoli dłubał.

Acha, kupiłem go za 60zł. Obiektyw ten został zakupiony w Stanach i przewieziony do Polski samolotem. Jeśli pozostałe rzeczy z oferty tej firmy http://www.surplusshed.com/pages/item/l3002.html są przynajmniej podobnej jakości, to może być to niezłe źródełko dla majsterkowiczów!

:Beer:

escom · 6 Kwietnia 2005

Ciesze sie, ze zakup sie udal, w takim razie to faktycznie okazja byla. A co do tego Bressera, to smiechu warte- szkopul tkwil w diagonalu. Nie dosc, ze zamiast pryzmatu bylo lusterko to do tego takiej jakosci, ze wstyd nawet dac dzieciom do zabawy :rolleyes: . Po wymianie na pryzmat od lornetki calosc chodzi dosc fajnie, obrazy planet sa ostre przy powiekszeniu 56x, pare dni temu trafil mi sie taki seeing ze nawet przy 175x Jowisz wygladal bardzo ostro, az sie zdziwilem. Niestety za 2 godziny juz byla kicha. Podsumowujac po kilku przerobkach jestem dosc zadowolny z tej lunetki.

Piotr B · 29 Października 2005

Witam!

Budowa refraktora zakończona! Zdjęć nie mam czym zrobić więc krótki opis:

- tubus wykonany z rury PCV fi 110x3,2 (w rzeczywistości grubość ścianki wahała się od 3,6 do 4,0),

- w tubusie trzy diafragmy, całość wyczerniona farbą ftalową wymieszaną z talkiem,

- wyciąg: wykonany w całości własnoręcznie (z minimalnym użyciem tokarki): rurki stalowe fi 35x1,5 oraz fi 40x1,5, Łożyska slizgowe z pasków teflonu, przekładnia cierna. Wnętrze wyciągu wyczernione czarnym papierem ściernym (żadna farba nie przebije tego rozwiązania w eliminowaniu odblasków)

- kątówka Antares (Astrokrak),

- obiektyw osadzony w tubusie przy pomocy pierścienia pośredniego. Mocowanie do tubusa w trzech punktach z możliwością regulacji,

- szukacz wykonany z obiektywu lornetki 30/165, okular z krzyżem (made in home)

- całość malowana na kolor biały i czarny - wygląda znakomicie!

- kolimacja wykonana na sztucznej gwieździe (kulka łożyskowa fi 5 odbijająca światło żarówki 100W z odległości 2m).

W czasie kolimacji okazało się, że obiektyw wykazuje bardzo niewielki astygmatyzm oraz minimalną aberrację sferyczną. Jak na tej klasy obiektyw, wartości tych odchyleń są znikome. Dodatkowo astygmatyzm został niemal zniwelowany do zera metodą opisaną przez Cygnusa (obrazanie jednej soczewki względem drugiej).

Z braku odpowiedniego montażu jakość obrazów testowana głównie na obiektach naziemnych.

Jak można się było spodziewać aberracja chromatyczna występuje na poziomie przewidzianym dla tej klasy obiektywów. Poza tym jest OK. Sprzęt ostrzy bardzo ładnie. Przy okazji stwierdziłem, że przy pow. x150 i x165 atmosfera musi być już naprawdę stabilna, wolna od turbulencji i seeingu.

Raz udało mi się wyskoczyć na balkon i ustrzelić Saturna. Niestety tego wczesnego poranka (jeszcze przed świtem) był dosyć porywisty wiaterek uniemożliwiający ustabilizowanie się obrazu. Obraz mimo to był powalający, ponieważ jeszcze nie widziałem takiego Saturna.

Czekam z niecierpliwością na budujący się w ślimaczym tempie nowy montaż (też mojej konstrukcji), będę mógł wtedy szerzej opisać wrażenia.

To na razie tyle.

Pozdrawiam