Skocz do zawartości

Filtry interferencyjne - sumator blueshiftów


stratoglider

Rekomendowane odpowiedzi

19 godzin temu, dobrychemik napisał:

(...)Ale czy koniecznie musi być trapez? Kształt widma jest taki, że ta górna krawędź niekoniecznie musi być przybliża odcinkiem poziomym.

 

Ten schemat działa tylko w przypadku trapezu. I jest to jedyny schemat, jaki udało mi się "odkryć" (co i tak uznaję za sukces).

Już nawet, jeśli górna podstawa czworokąta byłaby pochyła obojętne w którą stronę, wtedy w wyniku wychodzą łuki, mniej lub bardziej wygięte, których nie dałem rady sparametryzować w kilku liczbach. Za to z nimi program radzi sobie lekko i przyjemnie.

 

To wszystko pod warunkiem że zna się n eff.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

n eff znam już całkiem sporo. Muszę je kiedyś zebrać razem. Czasami coś dziwnego w nich wychodzi. Na przykład ostatnio wyznaczyłem te wartości dla moich trzech filtrów Baadera z serii ok. 7-8nm i wyszło coś takiego:

- Baader Ha 7nm: 1.68

- Baader OIII 8.5nm: 1.69

- Baader SII 8nm: 1.90

 

Dziwne, że wodór wyszedł niemal identyczny z tlenem, a nie z siarką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Marek_N napisał:

Ale te Indexy są dle jednej / wspólnej długości fali?

 

Oczywiście, że nie. Nie mam jak zmierzyć np. N eff(Ha) dla filtra OIII. Każda z tych wartości odnosi się do "tytułowej" długości fali dla danego filtra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc każdy z tych 3 filtrów ma zasadniczo inny Index, czyli jest zbudowany z innych materiałów.

 

Po co sie tak męczyć skoro najtańsza i najwydajniejszą parą jest SiO2-Nb2O5. Może żeby się pozbyć halo? ;)

 

 

Edytowane przez Marek_N
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Cześć,

Odkopuję trochę temat.

 

Właśnie napisałem mały symulator blueshifta w pythonie.

 

Opiera się on na wzorze na blueshift: 

sqrt(N^2-sin(angle_rad)^2)/N

 

gdzie N to współczynnik refrakcji a angle_rad to kąt incydencji w radianach.

 

Dla filtra należy podać parametry:

central_wavelength = halpha_wavelength
filter_label = "test filter"
FWHM = 6.5  # nm
slope = 0.4  # per nm
max_transmission = 0.9
refraction_index = 2.07

Są one dość czytelnie podpisane, parametr slope to nachylenie zbocza. Halpha_wavelength jest predefiniowaną zmienną o wartości 656.4nm

 

Model filtra powstaje przez dodatkowy splot trapezu z delikatnym gaussem (sigma 0.5, oczywiście można to zmieniać).

 

Następnie liczymy blueshift wg wzoru i powstaje taki wykres:

 

symulator.png

 

Oczywiście jest on trochę wyidealizowany, ale wydaje mi się, że co do wartości dobrze przedstawia przesunięcie pasma transmisji.

@stratoglider, @dobrychemik jesteście w stanie po tym rysunku potwierdzić/zaprzeczyć?

 

Następny krok to podział apertury na koncentryczne pierścienie. Dla każdego liczymy osobno blueshift, transmisję dla wybranej linii emisyjnej, a następnie mnożymy tak uzyskaną transmisję przez powierzchnię pierścienia. Powierzchnie są dla ułatwienia znormalizowane. Po zsumowaniu takiego wyniku dostajemy pojedynczą liczbę w zakresie 0-1, która mówi o sprawności filtra dla danej linii emisyjnej.

 

To sumowanie - z wagami - jest ważne, bo berze pod uwagę nieliniowość funkcji apertury jaka przypada na dany kąt incydencji.

 

 

 

 

W spoilerze - kod całego programu - 100 linijek pythona:

Spoiler
import matplotlib.pyplot as plt
import numpy as np
from math import sin, sqrt, atan

model_precision_step = 0.01  # in nanometers
gaussian_blur_sigma = 0.5  # sigma of gaussian used for final convolution with filter model function
margin_factor = 3 # factor of how much margin add to function plot
halpha_wavelength = 656.4
halpha_label = 'H-alpha'
calculation_angle_step_deg = 0.1


def get_filter_model(cwl, fwhm, slope, max_t=1.0):
    ideal_start = cwl - fwhm/2.0
    ideal_stop = cwl + fwhm/2.0
    dx = max_t/slope
    margin = margin_factor*(fwhm+dx)
    step = model_precision_step

    rising_0 = ideal_start - dx / 2
    rising_b = -rising_0 * slope

    falling_0 = ideal_stop + dx / 2
    falling_b = falling_0 * slope

    xfrom = cwl-margin/2
    xto = cwl+margin/2
    x_left = np.arange(start=xfrom, stop=cwl, step=step)
    y_left = np.maximum(0, np.minimum(max_t, slope*x_left+rising_b))

    x_right = np.arange(start=cwl, stop=xto, step=step)
    y_right = np.maximum(0, np.minimum(max_t, -slope*x_right+falling_b))

    y = np.concatenate((y_left, y_right))
    x = np.concatenate((x_left, x_right))

    sigma = gaussian_blur_sigma
    gaussian = np.exp(-((x-cwl) / sigma) ** 2 / 2)
    y = np.convolve(y, gaussian, mode="same")
    y = y*(max_t/np.max(y))

    return x, y


def get_blueshifted(x, angle_rad, N):
    return x*sqrt(N**2-sin(angle_rad)**2)/N


if __name__ == '__main__':
    # Line data:
    emission_wavelength = halpha_wavelength
    emission_label = halpha_label

    # Filter data:
    central_wavelength = halpha_wavelength
    filter_label = "test filter"
    FWHM = 6.5  # nm
    slope = 0.4  # per nm
    max_transmission = 0.9
    refraction_index = 2.07

    #lens data:
    fratio = 2  # f/2

    # Plot filter model:
    x, y = get_filter_model(central_wavelength, FWHM, slope, max_transmission)
    total_transmission_f0 = np.sum(y)*model_precision_step
    print(f"Total transmission = {total_transmission_f0}")
    reference_index = np.where(x >= emission_wavelength)[0][0]
    print(f"Ref index = {reference_index}")

    # integral transmission:
    max_angle_deg = np.rad2deg(atan(1/fratio))/2.0
    print(f"Max theoretical angle for f/{fratio} = {max_angle_deg}")
    angles_deg = np.arange(0, max_angle_deg, step=calculation_angle_step_deg)
    angles_rad = np.deg2rad(angles_deg)
    max_used_angle_rad = np.max(angles_rad)
    radii = fratio*np.tan(angles_rad)
    areas = np.pi * radii**2
    max_area = np.max(areas)
    areas_normal = areas / max_area
    annuli = np.diff(areas_normal)

    blueshifts = np.array([get_blueshifted(x, angle, refraction_index) for angle in angles_rad])
    emission_indices = np.array([
        np.where(bs >= emission_wavelength)[0][0] for bs in blueshifts
    ])
    transmissions = np.array([
        y[i] for i in emission_indices
    ])
    fluxes = np.multiply(transmissions[:-1], annuli)
    integrated_flux = np.sum(fluxes)
    print(f"Flux passing: {100*integrated_flux/max_transmission}%")

    plt.plot(x, y, label=filter_label, color="green")
    plt.axvline(emission_wavelength, color="red", label=emission_label)
    plt.plot(get_blueshifted(x, angle_rad=np.deg2rad(max_angle_deg), N=refraction_index), y, label=filter_label + f"_f/{fratio}")
    plt.legend()

    plt.show()

 

A tu kilka ciekawych wyników dla pasma H-alpha i obiektywu f/2. Poza wykresem 4 filtr jest wycentrowany na linię emisyjną.

 

1. Efektywność filtra w funkcji współczynnika refrakcji dla kilku różnych FWHM i parametru slope = 0.6

transmisje_slope04.png

2. Efektywność filtra w funkcji jego szerokości dla wsp. refrakcji = 1.9 i kilku różnych nachyleń zbocza:

transmisje_ref_ind19.png

Wykres pokazuje, że dla samej efektywności filtra nachylenie jego zbocza nie jest aż tak ważne - wystarczy że jest w miarę strome :)

3. Efektywność filtra w funkcji jego szerokości dla nachylenia zbocza 0.6 i kilku różnych współczynnikach refrakcji:

transmisje_vs_fwhm_slope06.png

Jak widać, FWHM i współczynnik refrakcji działają na całościową efektywność filtra bardzo podobnie.

 

 

4. Efektywność filtra w funkcji jego przesunięcia względem pasma emisji. Współczynnik refrakcji = 1.9 i kilka różnych szerokości połówkowych:

 

transmisje_vs_cwl_slope06_refind19.png

Widać, że dla jasnego obiektywu i wąskiego pasma jest teoretyczna granica sprawności, której nie przeskoczymy.

 

Pozdrawiam! :)

 

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Behlur_Olderys napisał(a):

 jesteście w stanie po tym rysunku potwierdzić/zaprzeczyć?

Na pierwszy rzut oka wygląda dobrze.

Ale w ramach dokładniejszej walidaji, podaj proszę wykres dla: N=2.0 i kąta równego brzegowi obiektywu f/5.0 Ponadto dobrze by było dla tych danych zobaczyć dane dla okolic Halfa oraz dla okolic innego lambda, np OIII. 

Mając takie wykresy obiecuję że siąde przy nich i sprawdzę że jest OK.

 

3 godziny temu, Behlur_Olderys napisał(a):

Widać, że dla jasnego obiektywu i wąskiego pasma jest teoretyczna granica sprawności, której nie przeskoczymy.

 

Tak tak, dokładnie jest (niestety).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, stratoglider napisał(a):

Ale w ramach dokładniejszej walidaji, podaj proszę wykres dla: N=2.0 i kąta równego brzegowi obiektywu f/5.0

symulacja_f5.png

proszę bardzo :)

 

 

BTW:

Niestety nie biorę pod uwagę wpływu kąta padania na odbicie i absorpcję filtra - wykres powinien robić się coraz niższy wraz z rosnącym kątem. Czy ktoś ma może jakieś wzory choćby przybliżone na policzenie tych strat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Behlur_Olderys napisał(a):

(...)

 

BTW:

Niestety nie biorę pod uwagę wpływu kąta padania na odbicie i absorpcję filtra - wykres powinien robić się coraz niższy wraz z rosnącym kątem. Czy ktoś ma może jakieś wzory choćby przybliżone na policzenie tych strat?

 

Liniowo w zależności od drogi światła w szkle ?

Jak tłumienie filtra dla prostopadłego padania jest np. TLU = 10 % (-> maksymalna transmisja 90 %) dla grubości filtra GRU i kąta KAT = 0, to droga w szkle będzie  GRU / cos( KAT ) a tłumienie TLU * GRU / cos( KAT ).
Taki najprostszy wzór nie uwzględnia zależności strat przez odbicie od kąta padania, ale to chyba jest sporo mniej zależne od kąta niż straty na transmisję.
 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetna symulacje!  Pomógły mi więcej zrozumieć w kwestii filtrów. 
Jeszcze jestem ciekawy jak pole widzenia się do tego ma, szczególnie do wykresu numer 4. Wydaje mi się, że promienie padające na róg matrycy będą padać pod jeszcze większym kątem, co w przypadku krókich ogniskowych i dużych matryc może ograniczać. 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, MaciejW napisał(a):

Świetna symulacje!  Pomógły mi więcej zrozumieć w kwestii filtrów. 
Jeszcze jestem ciekawy jak pole widzenia się do tego ma, szczególnie do wykresu numer 4. Wydaje mi się, że promienie padające na róg matrycy będą padać pod jeszcze większym kątem, co w przypadku krókich ogniskowych i dużych matryc może ograniczać. 

 

Tak, zarówno u Bartka, jak i w moim symulatorze, liczymy skuteczność filtrowania światła padającego na środek matrycy. Im dalej od centrum, tym gorzej, bo zakres kątów padania się poszerza. Ilościowo jest to trudniejsze do symulacji, choć zrobić się da. Na skraju matrycy dochodzi jeszcze jeden dodatkowy czynnik - zwyczajna winieta, którą też by trzeba było jakoś uwzględniać. Kiedyś zacząłem robić symulator uwzględniający odległość obrazu od centrum matrycy, ale nie dokończyłem. Może kiedyś do niego wrócę. 

Edytowane przez dobrychemik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, dobrychemik napisał(a):

zwyczajna winieta

 

Zwyczajna winieta będzie zawsze przeszkadzała obojętnie jaki filtr dasz. Nie ma sensu moim zdaniem brać ją pod uwagę przy porównywaniu filtrów.

 

Natomiast niezerowa odległość od środka matrycy, o ile dobrze rozumiem, spowoduje, że dla różnych fragmentów obiektywu kąt incydencji będzie różny - podobnie było gdy symuluje się promienie skupiające się w centrum, tylko że tutaj pierścienie trzeba będzie jeszcze podzielić na sektory... Prawda?

 

Można by wtedy porównać sprawność różnych filtrów dla konkretnego obiektu: inaczej będzie robić małą planetarkę w centrum, a inaczej Lagunę wypełniającą cały kadr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Behlur_Olderys napisał(a):

Natomiast niezerowa odległość od środka matrycy, o ile dobrze rozumiem, spowoduje, że dla różnych fragmentów obiektywu kąt incydencji będzie różny - podobnie było gdy symuluje się promienie skupiające się w centrum, tylko że tutaj pierścienie trzeba będzie jeszcze podzielić na sektory... Prawda?

 

Tak, zgadza się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i proszę - wykres dla IMX432:

sensor_map.png

 

To mapa transmisji halpha w różnych miejscach sensora używając filtra o takiej, dosyć dobrej ch-ce:

(mniej więcej wzorowane na Astronomiku MaxFR 6nm, przynajmniej danych producenta)

test_sensor_map_model.png

 

Nie jest źle, natomiast dla FF wygląda to już tak:

sensor_map_ff.png

To już niech każdy sam oceni, czy taka winieta jest ok.

Najgorsze, że jest to winieta samego H-alpha. LP i światło gwiazd będzie szło raczej równo po całości.

  • Lubię 2
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Behlur_Olderys napisał(a):

Najgorsze, że jest to winieta samego H-alpha. LP i światło gwiazd będzie szło raczej równo po całości.

Roznice wydają się wyolbrzymione. Zdradź proszę jak zostało obliczone że w rogu full frame wychodzi transmisja około 56%. 

 

I dla jakiej to ogniskowej obiektywu, gdyż tym razem zależy to nie tylko od światłosily, kąty pod jakim światło przechodzi przez filtr do rogu matrycy zależą też od samej ogniskowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, stratoglider napisał(a):

Roznice wydają się wyolbrzymione. Zdradź proszę jak zostało obliczone że w rogu full frame wychodzi transmisja około 56%. 

 

I dla jakiej to ogniskowej obiektywu, gdyż tym razem zależy to nie tylko od światłosily, kąty pod jakim światło przechodzi przez filtr do rogu matrycy zależą też od samej ogniskowej.

 

No tak, masz rację to są oczywiście obliczenia dla Samyanga 135mm f/2.

Jedynego obiektywu jaki mnie w sumie interesuje w tym temacie ;)

 

 

A jak zostało to policzone? 

Cóż, największy kąt padania będzie dla promieni z przeciwległego brzegu obiektywu do rogu. Czyli dla FF i Samyanga mamy kąt równy atan((33.75+21.5)/135) = 22.2 stopnia.

To na pewno będzie owocowało blueshiftem daleeeko za pasmem emisji halpha, jakby z obiektywu f/1.2.

BTW pamiętajmy, że blueshift liczymy ze wzoru, który stosuje przybliżenie małokątowe, więc jest duża szansa, że dla kątów większych od 15° to będzie jeszcze gorzej, niż wg wzoru.

 

Dla najmniejszego kąta padania z bliższego brzegu obiektywu licząc analogicznie mamy kąt trochę ponad 5 stopni. Tutaj jest praktycznie super bezpiecznie.

Nawet najbardziej naiwne oszacowanie mówi, że jeśli dla jednego końca mamy 0%, a dla drugiego mamy 100% to średnio będzie mniej więcej 50% i tak to wychodzi ;)

 

Dokładne obliczenia uśredniają transmisję dla wszystkich możliwych kątów, przy czym waga do średniej jest proporcjonalna do pola powierzchni pierścienia -wycinka obiektywu, z jakiego bierzemy promień, i wychodzi 56%.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Behlur_Olderys napisał(a):

Dla najmniejszego kąta padania z bliższego brzegu obiektywu licząc analogicznie mamy kąt trochę ponad 5 stopni. Tutaj jest praktycznie super bezpiecznie.

Nawet najbardziej naiwne oszacowanie mówi, że jeśli dla jednego końca mamy 0%, a dla drugiego mamy 100% to średnio będzie mniej więcej 50% i tak to wychodzi ;)

 

Przy sumowaniu uwzględniłeś, że najbardziej zewnętrzne pierścienie nie będą miały 360° ? Trochę wcześniej robiłeś symulację dla środka matrycy, 'całkując' po kącie padania i sumując pierścienie uwzględniając ich powierzchnie. Wydaje mi się, że teraz pierścienie często nie będą miały 360°,  pierścienie o promieniu R > (promień apertury - 0.5*przekątna matrycy) będą niekompletne, trochę to poprawi sytuację względem obliczeń bez uwzględnienia niekompletnych pierścieni.

Kurcze taki skrypt jaki robisz byłby bardzo ciekawy i pomocny, jakby można było wklepać swój filtr, teleskop i matrycę.

Teraz mnie ciekawi, dlaczego nie widziałem zdjęć, gdzie mgławice na rogach byłyby mocniej zaszumione/słabsze, szczególnie przy mozaikach, czegoś tutaj nie rozumiem. Nawet z obawy przed większym większym blueshiftem na rogach do mozaiki w dualband kupiłem filtr IDAS NBZ z FWHM 12nm zamiast antli dualband 5nm.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, mało kto robi takie karkołomne połączenie, jak narrowband + krótka ogniskowa + duża światłosiła. 

@Taysonnp robił też Samyangiem narrowband, ale przymykał go do f/4 z tego, co kojarzę (spaghetti;) ) Ja nie widziałem nigdy zdjęć w stylu Halpha z 50mm f/2 na FF ;) A przecież są takie obiektywy ;)

 

Natomiast dla takich rzeczy jak Epsilon czy RASA to ogniskowe są już znacznie większe i ten efekt blueshiftu na rogach ma marginalne znaczenie, spróbuję niedługo pokazać symulację na potwierdzenie tej hipotezy :)

 

 

Co do ucinania stożka światła to nie wiem, może ktoś mądrzejszy rzuci na to więcej światła, ja wyobrażałem sobie że nawet w rogach do stworzenia obrazu używany jest cały obiektyw. Czy gdyby tak nie było to robienie zdjęć na FF przy obiektywach o aperturach mniejszych niż 22mm nie byłoby obarczone gigantyczną winietą? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Behlur_Olderys napisał(a):

Co do ucinania stożka światła to nie wiem, może ktoś mądrzejszy rzuci na to więcej światła, ja wyobrażałem sobie że nawet w rogach do stworzenia obrazu używany jest cały obiektyw. Czy gdyby tak nie było to robienie zdjęć na FF przy obiektywach o aperturach mniejszych niż 22mm nie byłoby obarczone gigantyczną winietą? 

 

w przypadku obiektywów to na pewno nie pracują całą powierzchnią przedniej soczewki w każdym punkcie matrycy ... i pozostałych soczewek pewnie też. Gdyby pracowały w całości to nie istniałby problem winietowania. Tu jednak nie chodzi o winietowanie obiektywu ale o winietowanie na filtrze (spowodowane blue shiftem, a nie rozmiarem filtra), który znajduje się dość blisko matrycy więc na pewno w każdej części matrycy nie pracuje całą powierzchnią (zależy od położenia filtra względem obiektywu i matrycy). Pewne jest, że częściej pracują okolice centrum filtra, a brzegi tylko czasem

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musiałem źle wytłumaczyć o co mi chodzi. Powierzchnia z której światło para na róg matrycy nie zmienia się. Może rysunek poniżej lepiej przedstawi mój tok rozumowania. Czarny okrąg to rzut apertury. Czerwony to okręgi o coraz większym promieniu z których pada światło na róg matrycy. Niebieskie łuki to części okręgów, które są w aperturze. Dalej światło pada z całej apertury na róg matrycy, ale rozkład wagi poszczególnych kątow się zmienia. Wykres wag ważności dla poszczególnych kątów w funkcji kąta padania nie będą linią prostą jak dla obliczeń dla środka apertury (matrycy). 
image.png.157e23d89d1deb2fa5fb07204a9b2a65.png

 

Udało mi się wyprowadzić dodatkowe wagi, które wystarczy pomnożyć przez powierzchnie okręgów.
waga określa jaka długość okręgu mieści się w aperturze - stosunek długości niebieskiego łuku do całego okręgu.

r - promień apertury (czarny okrąg)
d - połowa przękątnej matrycy
R - promień okręgu z którego pada światło (czerwony na rysunku powyżej)

dla R+d<r waga = 1
dla R+d>r oraz R<r+d 
wagi będą proporcjonalne do kąta α / π 
dla R>r+d waga = 0

ze wzoru cosinusów:
α = acos((R^2+d^2-r^2)/(2Rd))
dodatkowa waga = α/π dla [rad] albo α/180° dla α w stopniach

 

Dla IMX 432 i samyanga 135 f/2 wyszło mi takie coś - waga z uwzględnieniem powierzchni pierścieni.
Kąt w osi X obliczony przy założeniu, że promienie światła padają z okręgu o średnicy apertury z odległości równej długości ogniskowej.
image.png.680d0c70ab54fb97c309d5c88edec09e.png

 

tutaj plik excel:
 

 

angle_weight_sensor_corner_v02_2023_03_26.xlsx

Edytowane przez MaciejW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MaciejW napisał(a):

Kąt w osi X obliczony przy założeniu, że promienie światła padają z okręgu o średnicy apertury z odległości równej długości ogniskowej.

W przypadku obiektywu foto to może nie być dobre założenie.

Po lekturze na tej stronie:
https://www.edmundoptics.eu/knowledge-center/application-notes/imaging/sensor-relative-illumination-roll-off-and-vignetting/

widzę że wyniki symulacji w odniesieniu do obiektywu tak skomplikowanego, jak Samyang może być - niestety - poruszaniem się w strefie dobrych życzeń. 

 

Być może znajomość położenia i średnicy ostatniej soczewki (34mm średnicy, jakieś 50mm odległości od matrycy) wraz z kilkoma optymistycznymi założeniami mogłoby pomóc w określeniu jakichś zgrubnych oszacowań... Ale nie czuję się na siłach - nie dziś :)

 

 

Na pewno w przypadku teleskopu zwierciadlanego, albo np. dubletu achromatycznego sprawa jest znacznie prostsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem sobie excela, który kreśli wypadkową transmitancję w funkcji odległości od środka matrycy: chciałem określić, czy nowy filtr będzie dobrze działał z newtonem i pełną klatką.  
Można sobie wprowadzić:
-ogniskową teleskopu
-światłosiłę
-obstrukcję
-parametry filtra (długość linii emisyjnej, zgrubny kształt okna transmisji, n efektywny)

Obliczenia zrobione w toporny sposób.
Założenia podobne jak Behlur_Olderys robił + jak zauważył to raczej obliczenia dla teleskopu źwierciadlanego. 
Byłoby super, jakby ktoś ocenił, czy wypluwane wyniki są sensowne.

 

https://drive.google.com/file/d/1oJOHezY0PMKq4rI7mNF6HbWXqoXVG7Zx/view?usp=share_link

Edytowane przez MaciejW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.03.2023 o 18:51, Behlur_Olderys napisał(a):

 

Zwyczajna winieta będzie zawsze przeszkadzała obojętnie jaki filtr dasz. Nie ma sensu moim zdaniem brać ją pod uwagę przy porównywaniu filtrów.

 

Nadal nad tym myślę i mam wątpliwości. Jak powstaje winieta, ile jest możliwych jej przyczyn? Na pewno jedna wynika ze skośnego padania światła na obiektyw, przez co z punktu widzenia np. gwiazdy powierzchnia zbierająca światło maleje. To jednak będzie miało chyba znaczenie tylko dla krótkich ogniskowych dających duże pole widzenia. Cała reszta winiety powstaje dalej i bierze się ona z selektywnego osłabiania promieni skrajnych, z którymi różne filtry różnie sobie radzą. Wydaje mi się zatem, że winietę warto byłoby uwzględnić w modelu. Oczywiście pozostaje otwarta kwestia JAK TO ZROBIĆ? Jak wyznaczoną z flata krzywą zmiany intensywności światła w funkcji odległości od środka matrycy wykorzystać do ulepszenia modelu działania filtra? Sprawa do przemyślenia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma nic lepszego niż przyjazna konkurencja. Zmotywowany sukcesami kolegów powoli idę do przodu w pisaniu kolejnej generacji symulatora, już nie tylko układu teleskop-filtr, ale typ_obiektu-teleskop-filtr-typ_kamery/oko. Powstaje prawdziwy kombajn i fantastycznie się przy tym bawię pisząc w Pythonie :)

 

Edytowane przez dobrychemik
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.