Skocz do zawartości
  • 0

kątówka Baader z pryzmatem Amiciego 2" dziwne lśnienie


swnw

Pytanie

Miałem okazję spojrzeć na Wenus przez kątówkę jak w temacie i przez cały środek pola widzenia biegł lśniący wąski pasek przecinający piękną perłową planetę - obserwacja w dzień. Obejrzałem kątówkę dokładnie, był to nowy egzemplarz, optyka czysta, żadnych śladów uderzenia, ale jak zaświeciłem latarką od strony gdzie wkłada się okular to w środku pola widzenia z drugiej strony widoczna była cienka prosta, równa kreską, niewidoczna bez latarki. Na codzień używam kątówki Dura Bright WO i w niej żadnego lśnienia nie było. Nie mam dobrej koncepcji na wytłumaczenie tego lśnienie. Pęknięcie pryzmatu? Kreska o której napisałem była idealnie równa i prosta. Chciałem ją kupić - obraz rzeczywisty księżyca jest wspaniały, ale zrezygnowałem.

Wszystko przez Mak127 i Morpheus 17.5. Może ktoś spotkał się z czymś podobnym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Ale ta świeciła - kiedy obserwowałem Wenus i była widoczna przez cały środek pola widzenia, zwłaszcza kiedy przecinała Wenus. Była jaśniejsza blisko planety ale wyraźna do brzegów pola widzenia. Kiedy skierowałem teleskop na puste jasne niebo (dzień) znikała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Teraz, swnw napisał:

Ale ta świeciła - kiedy obserwowałem Wenus i była widoczna przez cały środek pola widzenia, zwłaszcza kiedy przecinała Wenus. Była jaśniejsza blisko planety ale wyraźna do brzegów pola widzenia. Kiedy skierowałem teleskop na puste jasne niebo (dzień) znikała.

Tak to klejenie się objawia. Masz ciemne tło i jasny obiekt. W dzień wszystko jest jasne i nie widać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
3 hours ago, kjacek said:

Tak to klejenie się objawia. Masz ciemne tło i jasny obiekt. W dzień wszystko jest jasne i nie widać. 

Zorientowałem się teraz, że źle mnie zrozumiałeś. Nigdy ciemnego tła nie było. To był dzień, rano. Wenus zacząłem obserwować, tuż po wschodzie słońca i skończyłem około ósmej. Wenus jak to ona świeciła mocno i kiedy była w centrum pola to było ono przecięte cienką lśniącą smugą, wyraźną w pobliżu Wenus, która znikała po skierowaniu teleskopu obok.

To mnie zniechęciło i chciałbym wiedzieć czy to ogólna właściwość tych kątówek, czy tylko tego egzemplarza. Stawiam na to ostatnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zamykam temat po przeprowadzeniu eksperymentu. Latarka Led na półce z książkami udawała Wenus. Ja z odległości ok 5m. spojrzałem na nią najpierw przez dachową lornetkę Steiner 10x26 - lśnienie przecinało "Wenus" i pole widzenia lornetki i oddzielnie było widoczne w taki sam sposób w każdym okularze. Ukośna kreska skierowana na prawo w prawym na lewo w lewym okularze, kąt około 45 st.

Potem Minolta Activa 10x50 Porro lśnienia opisanego wyżej nie było, tylko niewielkie odblaski jakie powstają przy patrzeniu na jasny obiekt.

Według mnie w kątówkę i Steinerze coś nie tak było z pryzmatami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
W dniu 8.11.2020 o 17:19, kjacek napisał:

Tak to klejenie się objawia. Masz ciemne tło i jasny obiekt. W dzień wszystko jest jasne i nie widać. 

Jakie klejenie?

Tam nic nigdzie nie jest klejone

Kreska / promyk o którym tu piszecie to efekt dyfrakcji na krawędzi pryzmatu dachowego, ten sam efekt znamy od "pająka" w reflektorach Newtona, Cassegreina itp.

Wskazówka wuja Marcina - obserwując planety przez taki pryzmat (co już samo w sobie jest złym pomysłem) - NIE wolno trzymać planety w środku pola widzenia, trzeba umieścić planetę w połowie promienia pola widzenia - "spajk" będzie dużo mniejszy lub wręcz zniknie.

 

Minolta Actiava 10x50 to lornetka porro i tam takie rzeczy nie występują. Zaś Steiner 10x26 (wbrem pozorom i marce)  to tania chińska lornetka i do punktowych źródeł światła się nie nadaje....

 

Edytowane przez Marcin_G
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
2 godziny temu, krzychb napisał:

czy ja dobrze rozumiem, że kolega swnw widział te artefakty w kątówce 90°? .... Myślałem,że w tych opisany problem nie występuje....

Występuje w każdym WĄSKIM pryzmacie Amiciego. Bez znaczenia, czy ma 45* czy 90*

Natomiast szeroki pryzmat Amiciego, taki jak na zdjęciu poniżej, tego problemu nie ma - tam są cztery wewnętrzne odbicia od scianek (w kolejności tył-->dach-->dach-->przód) .

Pryzmaty takie są w niemal wszystkich lornetkach kątowych 45* ze sztywnym korpusem, ten jest z Omegona 100 mm (Semi-APO tryplet), miałem ją na zlocie w Bukowcu

Na rysunku jest wąski pryzmat, gdzie problem będzie...

 

FX309859.JPG

Amici06.jpg

Edytowane przez Marcin_G
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dziękuję Marcinie za wyjaśnienia... Pierwszy raz widzę taki pryzmat. Patrzyłem kiedyś w pryzmaty lornety jak z załącznika,ale tam był inny układ... Oczywiście efekt "krechy" od jasnych punktowych źródeł światła też nie występował

 

ts_16x70_bt_semiapo_1.jpg

Edytowane przez krzychb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
8 godzin temu, Marcin_G napisał:

Występuje w każdym WĄSKIM pryzmacie Amiciego. Bez znaczenia, czy ma 45* czy 90*

Natomiast szeroki pryzmat Amiciego, taki jak na zdjęciu...

Wydaje mi się że pryzmaty Amiciego są tylko 90° takie jak na poniższej grafice

 

1275.svg

 

A pryzmaty odchylające wiązkę o kąt 45° , pomimo nazwy "Amici" stosowanej przez sprzedawców sprzetu astronomicznego,  są pryzmatami Schmidta jak na tej grafice

 

1312.svg

 

Te pryzmaty są w kątówkach 1,25" 45° WO czy jej klonach,  w mniejszym rozmiarze zapewnie w kitowych 45.

A  pryzmat Schmidta-Pechana możemy znaleźć w lornetkach dachowych. 

001-la-1265-v2.svg

 

@Marcin_G czy mógłbyś przybliżyć co masz na myśli pisząc wąski pryzmat Amiciego? 

 

P. S  Grafiki pochodzą z ciekawej strony Edmund Optics

https://www.edmundoptics.com/knowledge-center/application-notes/optics/introduction-to-optical-prisms/

 

Edytowane przez Lukacz
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
2 godziny temu, Lukacz napisał:

Wydaje mi się że pryzmaty Amiciego są tylko 90° takie jak na poniższej grafice

 

1275.svg

 

A pryzmaty odchylające wiązkę o kąt 45° , pomimo nazwy "Amici" stosowanej przez sprzedawców sprzetu astronomicznego,  są pryzmatami Schmidta jak na tej grafice

 

@Marcin_G czy mógłbyś przybliżyć co masz na myśli pisząc wąski pryzmat Amiciego? 

 

Może i tak jeśli chodzi o nazwy, w każdym razie pryzmat amiciego to jeden z typów pryzmatów dachowych.

A teraz różnica między wąskim pryzmatem dachowym (jak w diagonalach) i szerokim (jak w dużych lornetach)

- w wąskim pryzmacie snop światła jest dzielony na pół, właśnie na krawędzi dachu, i stąd mamy spike od jasnych punktowych źródeł światła

- w szerokim pryzmacie cały snop światła mija krawędź dachu i spajk nie ma szasny powstać. Poniżej film z wąskim pryzmatem dachowym oraz zdjęcie an face szerokiego pryzmatu + rysunek pokazujący bieg przykładowego promienia

 

FX309861.JPG

 

amici17.jpg

Edytowane przez Marcin_G
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jestem pod wrażeniem wiedzy z dziedziny optyki jaka została tu przekazana. Początkowo sądziłem, że to wada kątówki Baadera, przeszukałem internet i nie udało mi się trafić na kogoś, kto zobaczył to co ja. Przyznaję, że na szukaniu nie spędziłem wielu godzin bo świecąca kreska zniechęciła mnie szybko.

Cieszę się, że ten temat, a zwłaszcza wyjaśnienia problemu, mogą się przydać komuś kto chciałby podobną kątówkę kupić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Uzbrojony w zdobytą wiedzę zadałem  wyszukiwarce pytanie dokładnie precyzujące o co mi chodzi i własciwie od razu znalazłem wyjaśnienie firmy Baader:

 

https://www.baader-planetarium.com/en/blog/spikes-with-astro-amici-prisms/

 

"But all Amici-prisms – no matter how good they are – suffer from one design feature: There is a line going through the center of the image, where both sides of the prism surfaces com together. This may cause reflections or spikes. To some extent, this will always happen when a bright object like a star is viewed in front of a dark background like the night sky. This should be obvious only with very bright stars or planets, while dimmer stars are no problem. In this case, simply move the telescope a little bit so that the image of the bright light source isn't centered on the prism edge any longer."

 

W skrócie:

 

" Ale wszystkie pryzmaty Amici - bez względu na to, jak dobre są - cierpia  jedną cechy konstrukcyjnej: przez centrum obrazu linia przechodzi tam gdzie obie powierzchnie pryzmatu spotykaja się co może powodowac refleksy lub "spajki".To wystepuje zawsze kiedy jasny obiekt jak gwiazda jest widoczny na tle ciemnego tła jak nocne niebo. To powinno sie zdarzyc tylko przy jasnych gwiazdach i planetach podczs gdy bledsze gwiazdy nie sa problemem. W takich przypadkach  po prostu przesuń trochę teleskop tak żeby źródło jasnego swiatła nie było wycentrowane, na krawędzi pryzmatu"

 

Z moich obserwacji: przesunięcie Wenus z ze środka pola widzenia zmniejszało problem bardzo ale do końca go nie usuwało.

Obserwowałem w dzień, gołym okiem Wenus była niewidoczna czyli w teleskopie widziałem  bardzo jasny obiekt na jasnym tle i linia była dobrze widoczna

 

Myślę, że każdemu kto ma w planach kupno takiej katówki te informacje bedą przydatn.

Gdyby Baader taka informacje umieścił w specyfikacji katówki byłoby uczciwiej ale samobójczo jak sadzę.

Ciekawe czy istnieja kątówki pozbawione tej wady?

 

Edytowane przez swnw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja mam wrażenie, że wyjaśnienie Baadera i moje mówią to samo.

Bez tej wady będzie wszystko, co odbija cały snop światła od tej samej powierzchni - czyli pryzmaty porro oraz lustra

W szczególności ciekawy jest patent pana Matsumoto, który właśnie obchodzę budując lornetkę kątową dla kolegi.

Szczegóły tu:

 

Edytowane przez Marcin_G
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
50 minut temu, Darek_B napisał:

Znana już od górnego paleolitu gdy Marcin publikował na ścianach jaskiń słynny artykuł o "chochli stalowej" . :)

Polecam poczytać.

Tak, potem były dwa reprinty: na papirusie na rynek egipski i na tabliczkach glinianych na Persję :D

Edytowane przez Marcin_G
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.