Skocz do zawartości

Astromody Canona 4000D


Patryk Sokol

Rekomendowane odpowiedzi

Hej Panowie ;)

 

Mój pierwszy post na tym forum, bo postanowiłem pokazać relację z robienia krzywdy najbardziej low-endowej lustrzance Canona (niewiele tylko droższa od przeciwwagi do montażu)

 

Sam aparat kupiłem jako swój pierwszy sprzęt do astrofotografii (obecnie pożeniony na RC 6" na HEQ-5, a do niedawna ze Skywatcherem 120/600 na EQ 3-2 przerobionym na GOTO z AstroEQ)

 

Najpierw zacząłem od wywalenia filtra IR z aparatu, tutaj macie jaka ładna jest matryca:
IMG_20200831_182159.jpg.1a55c28bddab23948aac619b17678803.thumb.jpg.4167ca92eb136e0a2d1af2d042b0f1a3.jpg

 

Bardzo podoba mi się matryca Beyera na niej. Może kiedyś pokuszę się na próbę jej zdrapania :D

 

I po tej przeróbce można zrobić nawet takie zdjęcia:

645675099_swiatwIR.thumb.jpg.9cb3ce66059f4927fad692e6ee89993b.jpg

Fotka zrobiona z Baaderowskim filtrem IR-Pass po chamsku trzymanym przed kitowym obiektywem.

 

Planowalem nawet jakoś to porządnie obfotografowć, ale przeóbka okazała się tak prosta, że uznałem, ze nie warto.

I ta przeróbka to był strzał w dziesiątkę - po niej w końcu zaczęło się uczciwie dać fotografować mgławice emisyjne

Np. niżej macie mojego Pacmana:
pacman.jpg.fc7fc236137b7e788eda691c3cbe584c.jpg.fb62cc4b8754f56adb81ed67eac24ea5.jpg\

 

Zdjęcie jest jakie jest, bo to zaledwie 6 klatek po 10min, robione z centrum Warszawy, w parszywym seeingu i dodatkowo była to pierwsza sesja z nowym montażem (bardziej byłem zajęty ustawianiem PHD2 niż patrzeniem co NINA wypluwa).

Istotne jest jednak, że przed wywaleniem filtra podczerwieni to na godzinnej ekspozycji tej mgławicy nie było by praktycznie widać.

 

Jednakże - to co zauwazyłem, nawet robiąc darki, to jak olbrzymia jest róznica miedzy darkiem zrobionym na zewnątrz, a darkiem zrobionym w domu.

Stąd wniosek jest tylko jeden - ten aparat potrzebuje chłodzenia :D

 

Ruszyłem więc do pracy.

Najpierw rozbiórka:
IMG_20201112_210837.thumb.jpg.78123190bfee17d5c695de4f85a2a0dd.jpg

 

Na tył matrycy poszły samoprzylepne termopady, na resztę płyty głównej tasma izolacyjna (na wszelki wypadek, jakby się blacha przesunęła):
IMG_20201116_233429.jpg.e7ac50b064b088200d5a7523c4a0ba3c.jpg
Termopadów niestety dosyć grubo. Idea jest taka, żeby po skręceniu się rozpłaszczyły i lepiej przylegały do pleców matrycy

 

Na to poszedł kawał blachy miedzianej 2mm jako ciepłowód:
IMG_20201116_234938.thumb.jpg.479207f02a8ad4e6aac9030aa72587f9.jpg

Blacha ma przyklejoną balsę w dwóch celach. Po pierwszy - robi dystans, dzięki temu plecy obudowy po skręceniu dociskają blachę miedzianą do termopadow, a po drugie robię za izolację cieplną (bo jakoś nie mam potrzeby, żeby chłodzić ekran LCD aparatu). Balsą ogólnie jest zadziwiająco skuteczna jako termoizolator, z powodzeniem stosowałem jej do izolacji termicznej elektroniki przy lotach wyokościowych

 

A tak wygląda to po skręceniu:
IMG_20201117_000106.thumb.jpg.7c772d1a263cd97b4a0ef85612f5aca6.jpg

Czyli - z aparatu wychodzi kawał blachy miedzianej z połączeniem termicznym z matrycą aparatu.

Całość po tej uroczej operacji prawidłowo się uruchamia.

 

 

To co mi zostało to dorzucenie do całości ogniw Peltiera. Niestety - Botland skiepścił, paczki nie wysłał mi w piątek, więc ten etap dopiero jutro. Planuję dorzucenie ogniw w takiej konfiguracji, żeby ich pobór prądu był mniejszy niż 2A (cobym miał jak zasilić teleskop przez całą noc). Na to pójdzie radiator i być może wiatraczek (to zależy czy przypadkiem nie będzie mi rozmazywał fotek kiedy będzie pracował)

 

Na tę chwilę - aparat się włącza i prawidłowo foci, więc krzywdy większej niż dziura w obudowie mu nie zrobiłem. Liczę, że chociaż te 10stC poniżej ambientu uda mi się osiągnąć tym wygłupem :D

  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, AstroLutek napisał:

Zastanawiałeś się co zrobić na roszenie/zamarzanie matrycy? Problem na pewno Cie dotknie bo cala komora jest otwarta.

Tak - cały aparat poleci w worek foliowy, wystawię na świat tylko ogniwa z radiatorem.

Jedyne otwarcie jakie pozostaje to od strony teleskopu, ale raz, że rura jest długa, dwa że z reguły mam założony tam filtr, więc wymiana powietrza jest żadna.

A czy to wystarczy, to zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Patryk Sokol napisał:

Ten aparat ma tylko jeden. Tzn. Nie posiada filtra antyaliasingowego, więc wielkiego wyboru nie miałem.

Do śmieci poleciała niebieska płytka.

 

Tam są dwa filtry. Nr 1 powinien wylecieć. Nr 2 powinien zostać. Jeśli poleciały oba to będzie Ci wpadać mnóstwo IR na matrycę. 

 

c4000_2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, monter napisał:

 

Tam są dwa filtry. Nr 1 powinien wylecieć. Nr 2 powinien zostać. Jeśli poleciały oba to będzie Ci wpadać mnóstwo IR na matrycę. 

 

 

 

Ok, faktycznie, była tam przejrzysta płytka.

Do astrofotografii jest to problem?

Normalnie tego aparatu nie używam, a w astrofotografii zawsze i tak mam co najmniej filtr Skyglow, który głęboką podczerwień wycina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Patryk Sokol napisał:

Tak - cały aparat poleci w worek foliowy, wystawię na świat tylko ogniwa z radiatorem.

Jedyne otwarcie jakie pozostaje to od strony teleskopu, ale raz, że rura jest długa, dwa że z reguły mam założony tam filtr, więc wymiana powietrza jest żadna.

A czy to wystarczy, to zobaczymy.

No ok ale to Ci nic nie da. Bo od strony teleskopu masz otwarte. Bez hermetycznego zamknięcia komory i osuszenia powietrza wewnątrz efekt będzie żaden. Widziałem rozwiązania z nadmuchem na matryce. Działało to dobrze. Poszukaj w sieci. Jest kilka ciekawych wątków na CN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Tayson napisał:

UWazaj na wibracje wentylatora - mogą byc przez to niezle jaja!

 

Wydaje mi się, że nie będzie problemu. Przecież w każdej kamerce chłodzonej jest wiatrak i nie robi to problemu :)

Chyba, że kolega wybierze jakąś turbinę z procesora od PC :D ale wiatrak w sensownym rozmiarze nie powinien zaszkodzić.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, jedziemy dalej:
c1.thumb.jpg.74c42a88d7325ee7488a8dc4270ef37a.jpgC2.thumb.jpg.cef85a77ad5c98d9cbbb0e8f1610925e.jpg

 

I co tu się dzieje:
Z jednej strony mojego pięknego, miedzianego ciepłowodu zamocowałem trzy ogniwa Peltiera ułożone w stosik, przełożone pastą termoprzewodzącą i spięte szeregowo (nie strzelać, zaraz wyjaśnię), to wszystko umocowane do radiatora z wiatraczkiem (również z pastą).

 

Ogniwa Pletiera są ułożone jak są, bo w Polsce udało mi się kupić tylko 60W ogniwa, które podpięte w pojedynkę pod baterię pobierały zabójcze 4A (czyli 40Ah samego chłodzenia matrycy na 10h sesji, dużo za dużo).

Ograniczanie tego rezystorami było problametyczne, dużo ciepła, a efekt niewielki.

Połączyłem więc trzy ogniwa Peltiera w szereg i teraz pobierają 1,3A z akumulatora 12V, co już jest akceptowalne.

Czy to jest optymalna metoda używania Peltierów? Zdziwiłbym się, ale z temperatury 25st w moim pokoju schodzi do zamrażania wody, więc gut.

 

Pierwsza próba na parapecie i spodziewany efekt, matryca spociła się, jakby jej to wysiłek sprawiało (oczywiście aparat bez baterii).

 

Stąd podszedłem póki co do sprawy w prosty i brutalny sposób - tzn. zakleiłem wszystkie szczeliny taśmą izolacyjną, włącznie ze złączką bagnetową i gwintem filtra.

Myślę, że mógłbym teraz do aparatu nalać wody i by się dłuższy czas nie wylała.

 

Po godzinie chłodzenia na parapecie - na matrycy sucho, matryca zaś przyjemnie zimna w dotyku. Czy to wystarczy na sesję w polu, gdzie wilgoci więcej? Tego już nie wiem, ale jestem dobrej myśli.

 

11 godzin temu, AstroLutek napisał:

No ok ale to Ci nic nie da. Bo od strony teleskopu masz otwarte.

No jak już mówiłem - nie mam, filtr mi zakrywa przelot

 

12 godzin temu, isset napisał:

Tak trochę off top, ale rozwiniesz wątek tych lotów? :) 

A za dużo rozwijać to nie mogę, chyba jeszcze ze dwa lata, później NDA schodzi :)

 

W dużym skrócie chodziło o loty termiczne tą konstrukcją:
post-187-0-62457300-1505765828.jpg.472aa793397fb433e81f2f410e0506fc.jpg

 

W dużym skrócie - ten model miał akumulatory typu Li-Ion o dużej pojemności, a małej wydajności prądowej i po wiszeniu na większej wysokości przez 30-40min bez używania silnika (w noszeniach termicznych) to temperatura na akumulatorze potrafiła spaść w okolice zera, nawet poniżej. W efekcie przy próbie włączenia silnika, to napięcie na akumulatorze spadało poniżej napięcia odcięcia silnika (taki mechanizm, mający zapewnić, że silnik nigdy nie rozładuje akumulatora na tyle, że przestanie działać elektronika) i zostawało się bez silnika.

A tak wystarczyło całość poizolować balsą i ciepło wydzielane przez nadajnik video wystarczyło, cała elektronika miała komfortową temperaturę pokojową, więc akumulator zachowywał swoją wydajność.

 

Ale o szczegółach jaka elektronika tam latała, to już mi mówić za bardzo nie wolno ;)

 

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Teoretycznie, przeróbkę mam skończoną, w praktyce jednak jestem średnio zadowolony.

Ale po kolei - przede wszystkim chłodzenie działa naprawdę dobrze. Jeśli wierzyć czujnikowi w aparacie to temperatura spada mi o 20stC bez wiatraczka na radiatorze i około 30 z wiatraczkiem.

 

Efekt daje to nad wyraz wymierny.

Tutaj macie darka z 6min ekspozycji przy temperaturze pokojowej (oczywiście zrobiłem s-curve'a żeby bardziej było widać):
___cieplaklatka.thumb.jpg.86b6ac8ac2626e71df6a2376f2abb8e2.jpg

A tu macie darka z wlaczonym chlodzeniem:

 

___Zimnaklatka.thumb.jpg.f076f2d5b1db1a416fd3cbe79104ccde.jpg

 

Różnice widać od razu, a zanim skompresowałem fotkę, żeby ją na forum wrzucić to widać było nawet bardziej.

 

Problem jest inny - tzn. nie do końca mogę wygrać z wilgocią i to mimo wrzucenia pochłaniacza wilgoci nawet do wnętrza aparatu (praktycznie wszędzie, gdzie było choć trochę miejsca)

 

Tzn. Jeśli wrzucę aparat do pudełka na żywność, wraz z silica gelem, poleży tam zakręcony z filtrem na redukcji, przez dzień, czy dwato wtedy można go chłodzić do woli i nie będzie nigdy wilgoci na matrycy.

Problem jest jednak taki, że wystarczy odkręcić filtr na chwilę i cały proces trzeba powtarzać.

A ja posiadam dwa teleskopy, gdzie w każdym inaczej się montuje aparat.

 

W efekcie, jeśli bym planował od tygodnia wypad na fotografie, z konkretnym obiektem (żebym wiedział którego telepa i filtru użyję) to wtedy ten zestaw jest używalny i spodziewałbym się niezłych efektów.

Ale - to praktycznie całkowicie dyskwalifikuje chłodzenie na krótkie wypady, kiedy widzę, że robi się pogoda (czyli, niestety, większość moich wypadów).

 

Ostatni pomysł jaki mi został to dorzucenie grzania na złączkę aparatu. Na Cloudy Nights parę osób twierdziło, że daje to dobry wynik, a koszt zrobienia ogrzewania, to kilkanaście złotych.

Jeśli to nie rozwiąże zagadnienia, to najpewniej zdemontuje ogniwa Peltiera i do blachy miedzianej umocuję bezpośrednio radiator. W efekcie będzie pasywne chłodzenie matrycy (pewnie ze 3-4stC w dół ledwie, ale to zawsze coś).

 

Edytowane przez Patryk Sokol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dorzuciłem grzanie na złączkę aparatu:
grzanie.thumb.jpg.3b7c38cea6716041bb637fc4d5597fc2.jpg

 

 

Grzanie wykonałem z użyciem takich urządzeń:
https://allegro.pl/oferta/podgrzewane-uniwersalne-manetki-motocyklowe-12v-8862984249?snapshot=MjAyMC0xMS0yNlQyMjoxMTo0MC40NjdaO2J1eWVyOzFlZDY3OWVhODE4ZGQzNzI5ZTBmMzBjY2YyM2Q1MTFlMTNiMTUxY2NkMWUwMzY0YzNlMTUxMzBlNmE0YmI5YzA%3D

 

Których używam do grzania wszystkie, wszędzie włącznie z zimowym siedzeniem do monocykla (tak monocykla).

 

W tej cenie są dwie spirale grzejne połączone równolegle i grzejące się do naprawdę dużych temperatur przy 3A przy 12V.

Stąd do astronomii łącze je w szereg, przez co nie grzeją się już tak mocno, a prąd spada do uczciwych wartości (coś koło 1A przy 12V).

 

Pierwsza próba z grzaniem złączki odbyła się z dwoma padami w szereg i chroniła przed roszeniem w domu, ale na zewnątrz (w samochodzie) już lekki problem się pojawił (przy zamkniętej migawce).

Druga próba z jednym padem działał w połowie. Tzn. Dosłownie pół matrycy było suche, to od strony złączki :D

Byłbym przekonany, że przewodnictwo cieplne złączki załatwi temat, ale najwyraźniej nie :D

 

Koniec końców - wrzuciłem dwie pary padów, najpierw po dwa w szereg, a później parami równolegle.

W efekcie pobór prądu zamknął się na 2A.

Dodatkowo zaizolowałem pady od zewnątrz spienionym polipropylenem (EPP), do którego pady przykleiłem na taśmę izolacyjną i do opaski rzepowej.

W ten sposób mam opaskę którą mogę założyć gdziekolwiek, nawet na okular w Newtonie jakby potrzeba mnie naszła :)

Obecnie w ramach testów z premedytacją doprowadziłem do pojawienia się wody na matrycy, a następnie włączyłem grzanie.

W minutę matryca zrobiła się sucha.

 

Wszelkie możliwe testy jakie mogłem zrobić - zakończone są sukcesem, został już tylko test w naturze.

Zobaczymy przy najbliższej okazji, czy aparatowi nie zrobi się mokro na widok Andzi :D Szczerze liczę, że nie :D

 

A i w gratisie - aparat dostał zasilanie z linii głównej całego zestawu (czyli z 12V). Używam do tego adapterka z Chin za 15zł i przetwornicy DC-DC

 

przetwornica.jpg

 

Jedyny kłopot - pobór prądu, który dorzyna dowolne moje akumulatory.

Więc zdecydowałem sobie zrobić nowy akumulator :D

Pokaże w innym wątku patent na akumulator za 200zł :D

Edytowane przez Patryk Sokol
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.