Skocz do zawartości
  • 0

Astrofotografia w Polsce - Kamery Mono


Kapitan Cook

Pytanie

Cześć !

 

Czy ktoś z forumowiczów, tych którzy zajmują się astrofotografią od lat i są aktywni w środowisku, mógłby się pokusić o przybliżoną ilość amatorów którzy używają kamer mono z filtrami do zdjęć Głębokiego Kosmosu ?

Pytanie z czystej ciekawości, oraz z faktu ,że na forach przewijają się ciągle te same osoby, których jest relatywnie mało.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

@MateuszW

Twoje spostrzeżenia są słuszne. Ostatnio można nawet zaryzykować twierdzenie zapanowała moda na szerokie kadry i to często z montażami typu/klasy SA. Sporą rolę odegrały też publikacje na ten temat w miesięcznikach a nawet dedykowane tym tematom książki (szczególnie anglojęzyczne). Nie bez znaczenia jest chyba fakt, że logistycznie/technicznie o pierwsze efekty jest  łatwiej niż w przypadku fotografowania przez teleskop.

Kolor DS i planetarne też upraszczają podejście i zmniejszają koszty. Ale tu już jest niebezpieczna granica ile trzeba dołożyć aby przekroczyć barierę jakościową (pomija kwestie opanowania techniki obróbki).

Też skłaniam się w kwestii mono jako minimum 1000+ ;) 

 

@Grzędziel

Nie wiem czy warto pisać, kto kogo zaraził. Pozytywnie zakręceni pochwalą. Ci, których wessała dwucalica złośliwa lub astrofotografica infinitica mogą mieć odmienne zdanie.

Ja zarażałem nieświadomie i bezobjawowo ;) bo zawsze miałem mało czasu na hobby i raczej znajomi mnie na czymś przyłapali:

- obserwacje lornetkowe - jeden zarażony skutecznie do dzisiaj posiadacz kilku lornetek

- obserwacje teleskopowe wizualne - jeden zarażony z malejącą ostatnio aktywnoscią

- astrofotografia planetarna - dwie osoby aktywne aktualnie poza granicami Polski

- astrofotografia DS - dwie osoby aktywne sezonowo

- astrofotografia szerokich kadrów - kilka osób (dwie pokrywają się z grupą DS)

Najczęściej złapali mnie na obróbce zdjęć, ustawianiu sprzętu, obserwacjach itp. Ponieważ wiedziałem ile na to potrzeba casu nie zarażałem świadomie ;)

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
26 minut temu, RMK napisał:

Twoje spostrzeżenia są słuszne. Ostatnio można nawet zaryzykować twierdzenie zapanowała moda na szerokie kadry i to często z montażami typu/klasy SA. Sporą rolę odegrały też publikacje na ten temat w miesięcznikach a nawet dedykowane tym tematom książki (szczególnie anglojęzyczne). Nie bez znaczenia jest chyba fakt, że logistycznie/technicznie o pierwsze efekty jest  łatwiej niż w przypadku fotografowania przez teleskop.

Kolor DS i planetarne też upraszczają podejście i zmniejszają koszty. Ale tu już jest niebezpieczna granica ile trzeba dołożyć aby przekroczyć barierę jakościową (pomija kwestie opanowania techniki obróbki).


Nie tak wcale ostatnio... To jest ogromne, naprawdę ogromne zjawisko przekraczające skalą to, co my tu robimy o całe magnituda. Winowajcą tego światowego zrywu jest Instagram (i ostatnio także Facebook). Tego typu astro-pejzaże kilkają się tam jak wściekłe (robią miliony lajków) i inspirują całe pokolenia nowych szaleńców (pozytywnych). Widać wśród nich także migrację do bardziej zaawansowanej astrofotografii (także mono), ale oni już zostają w swoich światach, wśród swoich fanów (miewają ich setki tysięcy) i totalnie nie są kompatybilni z astrofotograficznymi oldboyami :P (mam ty na myśli także siebie). Jedna z takich osób pracuje u mnie w Astrography (wg mnie #1 PL astrofotograf pejzażowy, z dużą rozpoznawalnością w mediach). Ileż stoczyliśmy "dyskusji" o wyższości jednej astrofotografii nad drugą. Swoją drogą - on właśnie migruje coraz bardziej w zaawansowaną astrofotografię (przymierza się do zakupu refraktora, montażu i kamery mono). Na widok for astronomicznych dostaje czkawki - totalnie nie rozumie tego świata (czym mnie mocno wkurza i rani serce) :), więc takich osób na pewno tu i ówdzie w naszym światku nie spotkacie.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
6 minut temu, Adam_Jesion napisał:

wg mnie #1 PL astrofotograf pejzażowy, z dużą rozpoznawalnością w mediach

 

Imię zaczyna się pewnie na `M` a nazwisko na `O` :P 

Adam ma bardzo dużą rację jeżeli chodzi o niedoszacowanie. Zwłaszcza, że najbardziej popularne medium skupiające społeczność zmienia się częściej niż co pokolenie. Fora chcąc nie chcąc to relikt przeszłości i tak naprawdę bardzo mały procent ludzi, którzy nie wyrośli na forach kiedyś tutaj trafi i zostanie na dłużej, tak samo jak mało kogo z Was widzę na astro listach mailingowych :) Jeżeli chodzi o dzielenie się astrofotografią, to jest ogromna liczba osób strzelających DSLR i skupiających się tylko i wyłącznie na Facebooku / Instagramie, ponieważ tam o wiele łatwiej walczyć o jakąkolwiek rozpoznawalność, tak samo jak i przekrój społeczności jest znacznie większy. Oprócz aktywnych zapaleńców jest znacznie więcej początkujących, a jeszcze więcej zwykłych "podziwiaczy", przez co towarzystwo jest znacznie mniej hermetyczne i bardziej inkluzywne. Chcąc nie chcąc fora tematyczne będą zawsze zalatywać elektrodą.

Ja znam kilka przypadków, gdzie ludzie zajawieni fotografowaniem mleczaków zechcieli sięgnąć po coś więcej i część z nich jest posiadaczami kamer mono, a zrobiło to całkiem niedawno. Wydaje mi się, że wiele osób, które nie są fanatykami kosmosu od dziecka, a dopiero odkryły to w sobie w późniejszym etapie życia pójdzie w dedykowany sprzęt w poszukiwaniu czegoś więcej.

Bardzo prawdopodobne jednak, że będzie to Facebook, a być może jeszcze coś innego. PS. ostatnio zauważyłem, że mało dzieci z pokolenia 2000+ jest w tej chwili super aktywnych na facebooku. Nie potrzebują mediów gdzie są również ich starzy. Możliwe, że za jakiś czas pojawi się jakieś astro na Tik-toku :P Dla ludzi chcących budować zasięgi na przyszłość to jest bardzo fajny obszar do zagospodarowania.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Liczenie ilu jest aktywnych klientów w Polsce na bazie kupowanego sprzętu jest zakłamane. Mam kilka kamer, żadnej nie puściłem na giełdę, bo po 3-4 latach to jest raczej "złom moralny", są nowe lepsze. Kilka mono, jedna kolorowa, kilka DSLR (bo też są coraz lepsze). Mam SkyGuidera i dwa montaże paralaktyczne z teleskopami (jeden 10 lat, drugi pełnoletni).

Czyli wracając do pytania Adama 87 - łatwiej chyba oszacować wartość sprzętu sprzedawaną rocznie (p. co Adam pisał) niż liczbę osób bawiącą się daną gałęzią astrofotografii. Mnóstwo osób robi okazjonalnie zdjęcia nieba bez montażu (zaćmienie, chmury, zorza itp.) Dużo mniej ma jakiś montaż, a kamery mono to już ułamek promila (dla wielu młodych amatorów to są  jednak bariery cenowe).

I jeszcze raz do pytania z początku: ...przybliżoną ilość amatorów którzy używają kamer mono z filtrami do zdjęć Głębokiego Kosmosu ? " Czy ktoś z jakiegoś klubu, astrobazy, maszoperii astro itp. może powiedzieć ile osób fotografuje jedną kamerą ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@Adam_Jesion Jak myślisz,  gdzie wiec siedzi wiekszość astrofotografów?

Fejs, istagram, czy kisi prace na dysku?

 

edit.

Jaką proponowalbys drogę, aby dotrzeć ze naszymi (forumowymi/indywidualnymi) zdjęciami do szerszego grona odbiorców?

Edytowane przez Tayson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.