Skocz do zawartości

Wady i zalety fotowoltaiki


Darek_B

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 11.04.2021 o 09:15, JaLe napisał:

Ogrzewam  CWU pompą ciepła  w ten sposób, że mam ustawiony czas jej pracy. Czyli działa tylko w dzień. W pogodny dzień koszty podgrzania wody wynoszą zero :D

 

Co do  osobnej instalacji to chciałem na początku taką wykonać, ale poradziłem się ludzi na grupie. Przekonał mnie głos jednego człowieka, który miał  zamontowane wszystkie warianty wykorzystujące Słońce czyli:  instlację offgrin, ongrid i kolektory słoneczne. Twierdził, że najbardziej opłacalną jest instalacja ongrid.

 

Jarek, a jaką masz konkretnie pompę ciepła do CWU? - możesz podlinkować coś z czego jesteś zadowolony a co nie kosztuje milionów monet - pytam bo myślę o podobnym rozwiązaniu. Powinno fajnie hulać z moją PV :)

 

 

Edytowane przez Lukasz83
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, OnlyAfc napisał:

A moglibyście mi coś więcej powiedzieć o tych planowanych zmianach w następnym roku, odnośnie rozliczeń?

Coś mi się obiło o uszy, że mocno ograniczy to opłacalność dla nowych instalacji. Planowałem w następnym roku instalację i nie chciałbym sobie strzelić w kolano.

Mają się też zmienić zasady odbioru nadwyżki. Nie będzie gwarantowanych 80% do wykorzystania tylko odsprzedawanie nadwyżek po ustalonej cenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Antoni napisał:

A ja stwierdziłem ze to się wcale nie opłaca tylko dajesz zarobić inwestorom i energetyce a ty z tego masz wielkie G. W moim przypadku ani za 10 lat nie wróci się inwestycja.

 

Dlatego trzeba analizować możliwości instalacji. Nie zawsze to się opłaca, szczególnie kiedy instalacja jest źle dobrana albo na siłę montowana (duże zacienienie, montaż na skrajnie nieoptymalne kierunki np. na północ). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.07.2021 o 19:42, artystasiak napisał:

A czy to prawda, że jak jest instalacja na dachu domu to straż może nie gasić domu w razie pożaru bo mogą nastąpić jakieś przepięcia czy coś? 

Nie. W sensie nie ma takiej ogólnej zasady, już od dawna istnieją środki gaśnicze odpowiednie do gaszenia urządzeń elektrycznych pod napięciem. W zależności od warunków i sytuacji to takie decyzje podejmuje zapewne dowódca akcji, ale to w każdym przypadku indywidualnie. Czytałem gdzieś ostatnio, że temat pożarów w domach z instalacją fotowoltaiczną jest tak marginalny, że nawet nie bardzo są jakieś sensowne statystyki, z tego co kojarzę, to bodaj w Niemczech ktoś takie dane gromadził i przez ileś tam lat takich pożarów było dosłownie kilkadziesiąt na w sumie ponad milion istniejących instalacji (czyli jakieś śmieszne ułamki procent)- z czego w ponad połowie przypadków przyczyną pożaru nie była instalacja, tylko coś innego.

Inna sprawa, że warto (a chyba nawet trzeba - nie siedzę mocno w temacie, ale na pewno dla instalacji o nieco większej mocy prawo wymaga jakichś tam konsultacji i zgłoszenia do PSP) to zorganizować tak, żeby był np. łatwy dostęp do głównego wyłącznika i żeby w razie jakby co strażacy wiedzieli, gdzie on jest, jak idą przewody itp. Najpewniej nigdy się to nie przyda, ale nie ma sensu na bezpieczeństwie oszczędzać, szczególnie że nie trzeba wymyślać nie wiadomo czego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę mały problem - panele generują napięcie zawsze, gdy są oświetlone. Wyłączyć można inwerter ale...on i tak się sam wyłącza przy zaniku napięcia sieci, a straż wyłącza prąd od razu po przyjeździe.

Edytowane przez wessel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 hours ago, MateuszŁ said:

Jakie macie napięcie sieci? Albo inaczej jakie napięcie sieci w okolicach gdzie fotowoltaika jest w co drugim domu? 

Jak zainstalowałem u siebie PV to na ulicy tylko ja miałem a napięcie w sieci, w nocy miałem w okolicach 247-249V. W dzień szło w górę i skutkowało wyłączeniami inwertera. Zgłaszanie problemu do PGE nie przynosiło efektu, bo pomiar bez PV nigdy nie przekraczał 253V. Jednak w tym roku, na ulicy są 3 inne instalacje, przy wyłączonej mojej instalacji, pokazywał mi napięcie w skrzynce w godzinach 10:00-14:00 254V-256V. Tym razem zgłoszenie problemu poskutkowało obniżeniem napięcia na stacji trafo i teraz jest ok.
Wysokie napięcie to generalnie powszechny problem. Sieć jest stara, niemodernizowana i jedni mają za wysokie napięcie, inni znowu za niskie. Teraz weszła to opłata mocowa i chyba z niej ma iść kasa na modernizacje sieci. Nawiasem, to przez tyle lat kasę trzepali jak nic i zero inwestycji własnych, a teraz ludzie mają to sfinansować. Kpina jakaś. PGE to forma, która działa jak za najlepszych lat PRl'u.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do opłacalności, to w lipcu dostałem 3cią fakturę od czasu założenia PV. Zapłaciłem 180zł 1'sze półrocze (z tego 77zł to nowa opłata mocowa), przed instalacją średnio płaciłem za ten okres 1700zł. Rocznie teraz na prądzie oszczędzam trochę ponad 3tyś zł. Zysk na pewno lepszy niż z jakiejkolwiek lokaty bankowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minutes ago, szuu said:

a to istnieją jakieś linie przesyłowe sfinansowane nie przez ludzi?

Chodzi o to, że przez ostatnie dekady mało co inwestowali, a teraz robią dodatkowe opłaty aby nadgonić utracony czas. Dlaczego mamy płacić za to, że przejedli kasę i teraz im brakuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, tomekL napisał:

Chodzi o to, że przez ostatnie dekady mało co inwestowali, a teraz robią dodatkowe opłaty aby nadgonić utracony czas. Dlaczego mamy płacić za to, że przejedli kasę i teraz im brakuje?

przez dekady płaciłeś za mało i brakowało na inwestycje więc teraz dołóż na modernizację z tego co zaoszczędziłeś na niskich opłatach... no chyba że przejadłeś ^_^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, szuu said:

przez dekady płaciłeś za mało i brakowało na inwestycje więc teraz dołóż na modernizację z tego co zaoszczędziłeś na niskich opłatach... no chyba że przejadłeś ^_^

Bardzo dziwną argumentację stosujesz. Skoro płaciłem za mało to znaczy, że ktoś tym źle zarządzał. Szczęśliwie za prąd teraz płacę grosze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Witam

  Ponieważ projektuję urządzenia dla energetyki zawodowej temat znam trochę od innej strony.

 W tej chwili sieć elektroenergetyczna pełni rolę „magazynu energii”. Jednak szybki wzrost prosumentów, już około 650tyś, zaczyna być kłopotem dla energetyki. To „magazynowanie energii” powoduję coraz większe opory ze strony głównych operatorów (Energa, Tauron, PGE) i elektrowni. Przyjmując energię z fotowoltaiki nie maja co zrobić ze swoją. A blok elektrowni nie tak łatwo regulować a co gorsza wyłączyć. Powoduję to dla nich wzrost kosztu wyprodukowania 1 kW energii. 

     Nasza infrastruktura elektroenergetyczna nie jest dostosowana do przyłączania tak dużej liczby instalacji fotowoltaicznych. Są już przypadki, że zakład energetyczny odmawia podłączenia do sieci mikro elektrowni fotowoltaicznych. Ze względu na, jak to określają, brak warunków.

    Zbyt duże nasycenie mikro instalacjami powoduje lokalne przeciążenia linii zasilających i podbijanie napięcia powyżej 440V dla 3 faz lub 253V dla 1 fazy.

Odnotowywano już wyłączenia instalacji przez zabezpieczenia podnapięciowe.

Doraźne działania lokalnego operatora sieci to ręczna zmiana przekładni transformatora. Jednak docelowo nie unikniemy jedanak trwałego zmniejszenia rezystancji i reaktancji elementów tworzących tor przesyłowy (transformator SN/nn i linia niskiego napięcia od stacji do miejsca zainstalowania mikro źródeł), przez zwiększenie mocy transformatora oraz zwiększenie przekroju przewodów linii. A to są duże koszty. Mały słupowy transformator 63 kVa to koszt dziś około 25-30 tyś złotych. Są sugestie, że właściciele mikro instalacji powinni zużywać o wiele więcej produkowanego przez siebie prądu (obecnie jest to średnio około 30 proc.), czyli wyposażając się w magazyny energii elektrycznej, magazynując ją na własne potrzeby, zamiast wpuszczać do sieci.

   W Polsce mamy stare niedoinwestowane sieci. Są to  sieci pasywne, tzw. jednokierunkowe, gdzie prąd płynie od elektrowni zawodowych do odbiorców. Z kolei elektrownie fotowoltaiczne produkują prąd nieregularnie, Ich właściciele raz dostarczają prąd do sieci, a innym razem go pobierają w sposób trudny do oszacowania.

  W tej chwili są pomysły by zmniejszać wartość mocy generowanej w mikro instalacjach i przesyłanej w kierunku stacji transformatorowej albo w sposób trwały, poprzez ograniczenia przyłączeniowe, albo przejściowo, poprzez sterowanie mikro instalacją ograniczające wartość tej mocy. Albo nawet czasowo je wyłączać. Innym rozwiązaniem jest obowiązkowe magazynowanie energii.

    Myślę że kolejne zmiany przepisów dotyczące indywidualnej fotowoltaiki będą co raz mniej korzystne dla prosumentów.

Pozdrawiam Zbyszek

  • Lubię 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, zbyszekzz napisał:

Myślę że kolejne zmiany przepisów dotyczące indywidualnej fotowoltaiki będą co raz mniej korzystne dla prosumentów.

No właśnie dlatego od przyszłego roku ma to wyglądać inaczej, żeby ludzie generalnie korzystali z tego co wyprodukują i za bardzo nie oddawali do sieci.

Problem będzie oczywiście taki, że wtedy zwrot inwestycji to nie będzie kilka lat, tylko przynajmniej kilkanaście jak nie więcej - więc będzie to dla Kowalskiego mieć niewielki sens ekonomiczny i pewnie mocno przystopuje to rozwój fotowoltaiki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze opisane problemy fotowoltaiki przez @zbyszekzz. Ja zwróciłbym uwagę na jeden szczegół. Wszelkie problemy z fotowoltaiką i ich rozwiązanie zrzuca się na prosumenta. A świat idzie jednak do przodu i są dostępne nowe rozwiązania. Tak jak napisał @zbyszekzz blok energetyczny ma dużą bezwładność i ciężko nim regulować. To może jednak takie pge czy energa powinna zacząć myśleć o nowszych rozwiązaniach. Czytałem, że są już działające bloki gazowe, które potrafią w sensownym czasie reagować na nadwyżkę czy niedobór prądu. Albo Elektrownie pompowe, pompują wodę kiedy jest nadwyżka prądu. Większa autokonsumcja to jedno ale zmiany u producentów energii to drugie. Tylko u nas w zarządach tych firm siedzą leśne dziadki, często z nadania politycznego, martwiące się tylko o swoje posadki i wysokie premie. I generalnie słabo widzę rozój oze w Polsce. A odbije się to na wszystkich bo ceny za emisję CO2 będziemy płacić i to coraz więcej.

Edytowane przez tomekL
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, OnlyAfc napisał:

Ciekaw jestem, jak działa kwestia magazynów energii w praktyce w gospodarstwie.

Na ile takie baterie wystarczają naładowane itd.

Rozwiązanie bateryjne jest dobre dla cykli dobowych (dzień - produkcja, noc konsumpcja). W naszym klimacie potrzebne jest rozwiązanie dla cykli sezonowych (wiosna, lato - produkcja, jesień, zima - konsumpcja). Tu baterie nie wystarczą dla np. ogrzewania domu pompą ciepła zasilaną energią elektryczną. Ciekawym kierunkiem jest produkcja wodoru latem, magazynowanie go i zużywanie do spalania albo do ogniw wodorowych w "dołkach" kiedy fotowoltaika nie wystarcza. Ale to przyszłość. 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.07.2021 o 11:19, Lukasz83 napisał:

 

Jarek, a jaką masz konkretnie pompę ciepła do CWU? - możesz podlinkować coś z czego jesteś zadowolony a co nie kosztuje milionów monet - pytam bo myślę o podobnym rozwiązaniu. Powinno fajnie hulać z moją PV :)

 

 

Jeżeli chcesz do bojlera to polecam:

https://swatt.pl/pl/pompa-ciepla-drops-m-41-do-cwu-2-5-kw-789?gclid=CjwKCAjwxo6IBhBKEiwAXSYBs95WXzdRJAkmOuDnar0R_ccVizkdnlDg5Ki94OL3s4U7o96DknVxGRoCgkYQAvD_BwE

 

lub

 

https://allegro.pl/oferta/pompa-ciepla-powietrzna-do-cwu-gtd-3-6-kw-8350356183?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_ELKTRK_PLA_Komputery+-+Wybrane+kategorie_500&ev_adgr=Komputery+stacjonarne&gclid=CjwKCAjwxo6IBhBKEiwAXSYBs0J9YKEzCyqC9F2tN0Eo1olbBPbUjHNsb3iCl5VcutfW5o5_CuKa1xoCnzAQAvD_BwE

 

Ja mam do zbiornika 300L  GTD 3.6 kW trochę za duża , ale  grzeje dość szybko.

 

Jeżeli pompa ciepła ze zbiornikiem to polecam Aristona, też 

 

 

https://www.morele.net/ariston-podgrzewacz-pojemnosciowy-lydos-hybrid-wifi-100-3629065-6640055/

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.07.2021 o 20:54, Antoni napisał:

A ja stwierdziłem ze to się wcale nie opłaca tylko dajesz zarobić inwestorom i energetyce a ty z tego masz wielkie G. W moim przypadku ani za 10 lat nie wróci się inwestycja.

Ja natomiast po roku użytkowania stwierdziłem, że instalacja zwróci się po 3, no może  po 2.5 roku.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, zbyszekzz napisał:

  Witam

  Ponieważ projektuję urządzenia dla energetyki zawodowej temat znam trochę od innej strony.

 W tej chwili sieć elektroenergetyczna pełni rolę „magazynu energii”. Jednak szybki wzrost prosumentów, już około 650tyś, zaczyna być kłopotem dla energetyki. To „magazynowanie energii” powoduję coraz większe opory ze strony głównych operatorów (Energa, Tauron, PGE) i elektrowni. Przyjmując energię z fotowoltaiki nie maja co zrobić ze swoją. A blok elektrowni nie tak łatwo regulować a co gorsza wyłączyć. Powoduję to dla nich wzrost kosztu wyprodukowania 1 kW energii. 

     Nasza infrastruktura elektroenergetyczna nie jest dostosowana do przyłączania tak dużej liczby instalacji fotowoltaicznych. Są już przypadki, że zakład energetyczny odmawia podłączenia do sieci mikro elektrowni fotowoltaicznych. Ze względu na, jak to określają, brak warunków.

    Zbyt duże nasycenie mikro instalacjami powoduje lokalne przeciążenia linii zasilających i podbijanie napięcia powyżej 440V dla 3 faz lub 253V dla 1 fazy.

Odnotowywano już wyłączenia instalacji przez zabezpieczenia podnapięciowe.

Doraźne działania lokalnego operatora sieci to ręczna zmiana przekładni transformatora. Jednak docelowo nie unikniemy jedanak trwałego zmniejszenia rezystancji i reaktancji elementów tworzących tor przesyłowy (transformator SN/nn i linia niskiego napięcia od stacji do miejsca zainstalowania mikro źródeł), przez zwiększenie mocy transformatora oraz zwiększenie przekroju przewodów linii. A to są duże koszty. Mały słupowy transformator 63 kVa to koszt dziś około 25-30 tyś złotych. Są sugestie, że właściciele mikro instalacji powinni zużywać o wiele więcej produkowanego przez siebie prądu (obecnie jest to średnio około 30 proc.), czyli wyposażając się w magazyny energii elektrycznej, magazynując ją na własne potrzeby, zamiast wpuszczać do sieci.

   W Polsce mamy stare niedoinwestowane sieci. Są to  sieci pasywne, tzw. jednokierunkowe, gdzie prąd płynie od elektrowni zawodowych do odbiorców. Z kolei elektrownie fotowoltaiczne produkują prąd nieregularnie, Ich właściciele raz dostarczają prąd do sieci, a innym razem go pobierają w sposób trudny do oszacowania.

  W tej chwili są pomysły by zmniejszać wartość mocy generowanej w mikro instalacjach i przesyłanej w kierunku stacji transformatorowej albo w sposób trwały, poprzez ograniczenia przyłączeniowe, albo przejściowo, poprzez sterowanie mikro instalacją ograniczające wartość tej mocy. Albo nawet czasowo je wyłączać. Innym rozwiązaniem jest obowiązkowe magazynowanie energii.

    Myślę że kolejne zmiany przepisów dotyczące indywidualnej fotowoltaiki będą co raz mniej korzystne dla prosumentów.

Pozdrawiam Zbyszek

Uważam, że operatorom dość długo, żyło się dobrze z haraczów energetycznych i ne myśleli przyszłościowo, zrzucając wszelkie finansowe obciążenia na odbiorców. 

Powinni już dawno zainwestować  w magazyny energii, ale nie jakieś akumulatory, bo to przestarzały pomysł. 

Magazynowanie dużych ilości energii wymaga  bardziej racjonalnych rozwiązań.

Świetnym przykładem sa elektrownie szczytowo pompowe. No, tak ktoś powie, że za kosztowne i nie wszędzie możliwe do zbudowania. Ale wystarczy tylko ruszyć głową i zainwestować w coś co działa na tej samej zasadzie, ale jest znacznie tańsze i  łatwiejsze do rozlokowania.

 

Na przykład:   https://dobrewiadomosci.net.pl/33813-japonczycy-zbuduja-najwiekszy-na-swiecie-grawitacyjny-powerbank-wykonany-z-betonu/

 

Jednym słowem:   grawitacja naszym sprzymierzeńcem :D

 

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.