Skocz do zawartości

Szukam mp3 w sieci


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Poszukuję adresu skąd mógłbym sciągnąć trochę muzyki, najlepiej soundtracki z filmów, Braveheart, Gladiator, Władca Pierścieni itp.

Przygotowałem sobie płytę z muzyką na wyjazd ale niestety zapomniałem ją sprawdzić czy zapisało się wszystko poprawnie, tutaj okazało się że nie...

Będę wdzięczny za wszelkie namiary, łącze mam wolne ale stałe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nie chciałbyś sobie posłuchać muzyczki live?

 

ja lubie coś takiego (na dole strony jest też kącik klasyczny i jazzowy ;))

http://www.di.fm/

 

na streamie siedzi non stop jakieś 9000 - 12000 ludzi, ale chodzi pięknie, nawet na modemie (pomijając kiepską jakość muzy przy takim łączu, ale przy dobrej karcie dźwiękowej, odpowiednich głośnikach i odpowiednio ustawionym equalizerze)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma potrzeby bo wszystko potrafie znaleźć.

Bardzo nie lubie Kazy bo to zły program. Jest źle napisany i wtypowych sieciach lokalnych powoduje bardzo duże zamieszanie ( działa przez różne port ). Obsługuje kilka takich sieci i mam pare nieprzespanych nocy przez to że Kaza zajmowała całe pasmo i ludzie niemogli uzywac normalnych usług. Teraz wiem jak ją zablokowac, ale potrzeba do tego komputera ( routera ) o konkretniejszej mocy. W/g mnie to powinno być zabronione używanie kaaza , jako programu nieprzyjaznego sieci na pograniczu hackerstwa i wandalizmu.

 

PS.

Znajdź np. film dokumanetalny nasa z muzyką oldfielda , zobaczymy czy kaza sobie poradzi.

Mi raczej nie znajdowała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już miałem zacząc szukać instalki kaazy w sieci, ale jeśli piszecie że są wtedy problemy z siecią (a u mnie jest kilka komputerów spiętych w sieć) to chyba jednak wybiorę coś innego.

A jak się sprawuje eDonkey?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj obu.

 

Jeśli ta sieć jest z kilku kompów w biurze i ustawisz rzetelnie transfery w Kaazie to problemów nie będzie.

Edonkey jest dla mnie najlepszy pod wzgledem dostępnych zasobów, ale sciąga koszmarnie wolno.

Ja zapuszczam nieraz na cały tydzien by sciągnąć co lepsze kąski :).( których w kaazie ni huhu )

 

Pozdrawiam

 

PS.

Pod windows poszukaj "emule" http://emule-project.net/ - to lepsza odmiana edonkey-a. Acha i musisz do niego sciągnąć liste serwerów na wstępie.

polecam: http://ed2k.2x4u.de/index.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może za mało zasobów udostępniasz ?

Takie programy honorują jaki jest/był trnasfer od Ciebie.

Jeśli masz sieć localną ( blokową ) to być może jest to też małe pasmo dla kazy przyciete przez admina. Z kazą 2 jest to trudne, ale też już wykonalne.

 

Pzdr

Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytajcie to :

 

http://blue-gin.net/modules.php?name=News&...cle&sid=365

 

Cytat dla modemowców :

 

Duńska organizacja, AntiPiratGruppen (reprezentująca interesy przemysłu filmowego i muzycznego) rozpoczęła rozsyłanie do użytkowników sieci KaZaA i eDonkey rachunków za pobrane z tychże sieci filmy i pliki audio.

 

AntiPiratGruppen zasłynęła już wcześniej "namierzeniem" grupy szczególnie aktywnych duńskich użytkowników KaZaA i eDonkey - zostali oni później oskarżeni o piractwo (organizacja domaga się od nich wysokich odszkodowań).

 

"Cennik" ustalony przez APG jest klarowny - użytkownik musi zapłacić 8 USD za każdy pobrany album, 25 USD za film i 40 USD za grę. Internauci (rozesłano już blisko 200 rachunków) zostali zidentyfikowani prawdopodobnie dzięki współpracy AGP z duńskimi dostawcami usług internetowych. Jeśli nie zapłacą, organizacja zamierza pozywać ich do sądu.

 

Zdaniem przedstawicieli organizacji, ich akcja przynosi już wymierne efekty - od chwili jej rozpoczęcia sukcesywnie zmniejsza się ilość dostępnych w Internecie duńskich piosenek i filmów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem by namierzyć , musiano złamać prawo do prywatności ( śledzenie pakietów i udostępnianie bez wiedzy użytkownika ). To tak jakby dostawcy internetu i APG założyła podsłuch.

 

Co do kwesti samego piractwa,

przemysł fonograficzny miał wystaraczjącą kase i czas by samemu zbudować odpowiednie mechanizmy dystrybucji ( za opłatą ) muzyki w internecie. Puki nie było formatu mp3 to jak widać nikogo to nie obchodziło.

Ja jeśli bardzo lubie określonego artyste to staram się kupować jego orginalne płyty itp. Często jest jednak tak, że poprostu nie znam pewnych rzeczy po tytule lub znam mgliście. Dzięki takim programom moge spokojnie namierzyć dane utwory , sprawdzić czy mi się podobają i dawaj do sklepu. ( reszty nawet w całości nie słucham przewijam 2-3 razy do przodu i kasuje bo szkoda mi miejsca i nerwów )

Niestety dużo się teraz mówi o piractwie fonograficznym i ogromnych stratach, ale nikt nie wspomina o prawach zwykłych konsumentów ? A dlaczego mi nikt nie płaci za zmuszanie do słuchania muzyki na dworcach, marketach w radiu ? Dlaczego pojawia sie tyle muzycznego chłamu ? Przecież teraz przed godziną 21.00 nie da się słuchać większości stacji radiowych, ciagły łomot i głupawe teksty.

Niestety takie są koleje rozwoju cywilizacji , albo my mamy prawo do prywatności albo koncerny fonograficzne będą robiły co chcą. A tak naprawde to artysta ( przeważnie w cudzysłowaich ) dostaje okruszki ze stołów przedsiębirców i "mecenasów".

 

Pozdrawiam

Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.