Skocz do zawartości

ADC w wizualnej obserwacji DSów ?


Erik68

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie czy może ktoś sprawdzał wizualnie działanie ADC na obiektach DS?

Ostatnimi czasy zacząłem bawić się w astronomie dużych powiększeń (400-700x),które stosuję w mgławicach planetarnych i małych jasnych galaktykach(teleskop Newton 14" f/4.2)Przy takim powerze rządzi seeing.

Czy zastosowanie ADC w tego typu obserwacjach,może dawać zadowalający rezultat w poprawie seeingu? Czytałem na CN kilka postów chwalących ADC  w wizualnych obserwacjach planet,Księzyca i gwiazd podwójnych,ale są to jasne /bardzo jasne obiekty,czego nie można powiedzieć o przeważającej liczbie DSów...

 

Edytowane przez Erik68
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Erik68 zmienił(a) tytuł na ADC w wizualnej obserwacji DSów ?

Nie znalazłem nic w sieci - także poteoretyzuję :) :

 

Dla mgławic planetarnych, które świecą głównie w OIII i Ha (którego i tak nie widzimy) nie ma się co rozjechać.

Dla galaktyk, które świecą w całym widmie:

Znalazłem model dyspersji  na stronce linkowanej kiedyś przez rika:

Atmospheric dispersion effect small.jpg (700×432) (astrosurf.com)

I to jest 3-4" dla 10* nad horyzontem. Nie zagłębiałem się czy to jest jakiś najgorszy przypadek czy przeciętne warunki.

 

Zakładając, że:

fpsyg-05-01594-g001.jpg (2934×1928) (frontiersin.org)

- dla widzenia fotopowego rozdzielczość dla planet to 3-5' - przy powiększeniu 60x dyspersja powinna zacząć być zauważalna

- dla widzenia skotopowego rodzielczość dla galaktyk to 25-30' - przy powiększeniu 370x dyspersja powinna zacząć być zauważalna

 

Chociaż taki galaktyczny paproch ma grubość dysku, powiedzmy 0.6' czyli 36". Wtedy dyspersja rozmaże nam detal wielkości 1/5-1/10 grubości dysku - czyli taki, którego nie widać nawet w zenicie i idealnych warunkach.

Zakładam, że teleskop to duży dobson i ma "nadmiar" rozdzielczości. 

  • Lubię 3
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używam ADC do usuwania dyspersji. To nie wyostrza, tylko na nisko położonych bardzo jasnych obiektach koryguje troszkę atmosferyczną AC (w praktyce Wenus, Jowisz, Saturn i Mars, ewentualnie Księżyc). Na DSach nie zauważyłem dyspersji, a oglądam je już zwykle z pomocą kamery kolorowej bo są za słabe na moją miejscówkę, no i raczej nie nisko nad horyzontem :)

Do amatorskiego oglądania ADC można spokojnie zastąpić filtrami pasmowymi i można tego w ogóle nie kupować. To bardziej zabawka dla planeciarzy jeżdżących na konkursy ze swoimi zdjęciami. Na "poprawę" seeingu niezmiennie polecam filtr ir-pass ewentualnie czerwony :D

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast ADC lepiej uzyć okularu, który daje lekką aberracje poprzeczną przy krawędziach pola. Ustawiasz sobie planete lekko z boku pola i delektujesz sie czystym obrazem.

To naprawdę działa*! Obraz nie dośc, że nie ma charakterystycznych kolorów na krawedziach od dyspersji to jest bardziej ostry. Jednak jak seeing jest do bani to i tak nic nie pomoze ;)

 

Co do słabych obiektów mgławicowych to przychylam sie do opinii Bartoliniego.

 

* W teleskopach, które mają całe ostre pole.

Edytowane przez JSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.