Skocz do zawartości

Czytacie?


Bezel

Rekomendowane odpowiedzi

1. Popularno-naukowe: przede wszystkim Prószyński i s-ka,

2. Fantastyka: Świat Dysku, Saga Endera i pozostałe,

3. Sensacja: Tom Clancy,

4. Urania i Vademecum,

5. 340 e-booków.

W tym roku 6 kartonów książek, do których nie będziemy już wracać z żoną, powędrowało do https://www.poczytajmi.pl/ - może trafią do potrzebującej biblioteki w szkole lub szpitalu.

Pozdr.

M.

 

 

IMG_20201217_101001.jpg

IMG_20201217_101033.jpg

IMG_20201217_101041.jpg

IMG_20201217_101050.jpg

IMG_20201217_101107.jpg

  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ku przestrodze,

 

Miałem bibliotekę około 2500 tomów, wszystkie lub prawie wszystkie przeczytane. Nadszedł poważny remont mieszkania. Z obawy na zapylenie zapakówałem książki w zdobyte z trudem mocne kartony i zaniosłem do piwnicy. Były to paczki około 25-30 kg. i było ich około 30. W każdym kartonie najlepsze wydania i najcięższe na dnie, potem miękie okładki itp.

Pewnej nocy pękła rura centralnego ogrzewania, rano ciepła woda była powyżej kostek, a książki chłonęły ją jak gąbka. Ocalało mniej więcej 1/3. Teraz czytam na tablecie i wybieram z ocalałych. Ostatnio porównuję Hamleta z 1862 roku w tłumaczeniu Paszkowskiego że współczesnym Paszkowskim i Słomczyńskim. Dużo pogody, czystego nieba i pogody ducha :).

  • Lubię 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.12.2020 o 22:40, Lukasz83 napisał:

Plus absolutny biały kruk - książka naszego kolegi którą dostałem na pierwszym moim zlocie zimowym w Radocynie :D  ( @wimmer )

 

Dziękuję! :)
Faktycznie jest to dość biały kruk. Z kilku powodów. Jest to moje pierwsze poczynanie z pisaniem. Bardzo niewiele osób ją ma i już mieć nie będzie, ponieważ nawet ja nie dysponują już żadną kopią tej książki (choć książka, to trochę zbyt zaszczytne słowo dla tej opowieści :D )
Zadbam o to, żeby przy najbliższej okazji powiększyć Twoją biblioteczkę o moje dwie następne: "Nieistotne" i "Psy i Ludzie". Nie wyrobię się raczej do naszego następnego spotkania z najnowszą książką, którą właśnie piszę, czyli z "Usługą", która ujrzy światło dzienne w ciągu najbliższych trzech, czy czterech miesięcy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Piękne kolekcje, też się pochwalę :)

Akurat moja jest po znacznym odchudzeniu, pozbyłem się tych książek, których raczej bym drugi raz nie przeczytał. Kilka dodatkowych jest też na Kindlu, głównie Neil deGrasse Tyson'a.

 

Pozostały w dużej mierze same klasyki:

- TNSOG - prawdziwa wizualowa biblia, genialne narzędzie do planowania obserwacji.

- dwa wydawnictwa Springera dotyczące obserwacji galaktyk i mgławic planetarnych - jestem w trakcie czytania pierwszej, o galaktykach, i jestem pod dużym wrażeniem. Mimo, że "siedzę" w astro kilkanaście lat, dowiaduję się z niej wielu nowych faktów o teoretycznych podstawach ewolucji galaktyk. Dzięki temu same obserwacje nabierają nowego smaczku.

- Astronomia w geografii - to dla mnie taki podręcznik teoretycznych podstaw astronomii.

- "Niebo na weekend" - kto pamięta, jak 15 lat temu to była obowiązkowa lektura dla początkujących?

- kobyły "Nasz Matematyczny Wszechświat" i "Kwantowy Kosmos" oraz lżejsze "Krótka historia czasu" Hawkinga i "Kosmos Einsterina" Michio Kaku, które wciągnęły mnie w zagłębianie się w tematykę astrofizyki, kosmologii i absolutnych podstaw fizyki kwantowej.

- Błękitna Kropka i Miliardy Miliardy Carla Sagana - ta druga czeka w kolejce do przeczytania

... i kilka innych :)

 

20201231_103358.thumb.jpg.7659b64afbec5abb96f694df5f03cf55.jpg

 

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.12.2020 o 17:12, swnw napisał:

Miałem bibliotekę około 2500 tomów, wszystkie lub prawie wszystkie przeczytane

 

no to szacun

sam dużo czytam, a znajomi twierdzą, że połykam książki ale takiego wyniku nie osiągnąłem. Przeczytałem około 1500 książek, a w ostatnie dwa dni świąt przeczytałem kolejne 3. Większość książek była pożyczona ale posiadam też kilkadziesiąt własnych. Głównie to literatura popularnonaukowa i podręczniki akademickie ale mam też kilka książek s-f, a szczególnym sentymentem darzę książki Wimmera

 

aby być na bieżąco ostatnimi czasy więcej czytam czasopism niż książek. Mam tego tyle, że nie mam gdzie trzymać więc czeka mnie kolejna selekcja

 

pozdrawiam

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
26 minut temu, kaerpegie napisał:

Polecić mogę "Świat na rozdrożu"

 

I jeszcze zapytać - jakiej aplikacji do audiobooków używacie? Aplikacja działa na zasadzie subskrypcji i udostępnia nagrania czy tylko pośredniczy i przez nią można kupić interesują nas pozycje? 

Używam Audioteki i Empik.go. Połączenie subskrypcji z zakupami. 
Niektóre stare perełki, jak nagranie BBC Fundacji Asimova, dają się odtwarzać w aplikacji do odtwarzania muzyki. 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...
Godzinę temu, Mc ślimack napisał:

Wczorajsza Mikołajka zahaczyła o księgarnię :santa:

IMG_20221207_192933.jpg

 

Godzinę temu, Mc ślimack napisał:

 

No to miała spore zakupy! :D A tak serio, posiadam 3 pokazane przez Ciebie egzemplarze. Zastanawiam się nad kupnem ''Pod Gwiazdami'' Warto? I jeszcze jedno, co z pokazanych książek najbardziej polecasz ? ;) 

Edytowane przez Milena Niemczyk
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.12.2022 o 20:02, Milena Niemczyk napisał:

No to miała spore zakupy! :D A tak serio, posiadam 3 pokazane przez Ciebie egzemplarze. Zastanawiam się nad kupnem ''Pod Gwiazdami'' Warto? I jeszcze jedno, co z pokazanych książek najbardziej polecasz ? ;) 

 

Generalnie to doszły dwie pozycje:

"Wszechświat biografia"

"Kosmologiczne koany"

Jeszcze ich nie zdążyłem liznąć, więc póki co, na ich temat się nie wypowiem.

 

To co osobiście mogę polecić, opisałem tutaj:

 

Mając "Niebo" Przemka Rudźa, raczej nie potrzebujesz "Pod gwiazdami". Ogólnie konstelacje opisane są równie zdawkowo. Pod tym względem lepsze będzie "Niebo na dłoni" czy "Przewodnik Collinsa Gwiazdy i Planety". Jednak obie dostępne raczej tylko z drugiej ręki, choć i tu możesz trafić na zadbany egzemplarz, jak moje "Niebo na dłoni". Co do Przewodnika Collinsa, to jest to rasowy biały kruk i na portalach aukcyjnych swoje kosztuje. Podobnie jak np. "Niebo przez lornetkę". Wracając jeszcze do "Pod gwiazdami", to na plus są gabaryty (ale kosztem drobnej czcionki), aktualność, no i szata graficzna oraz jakość zdjęć. Reszta podobna jak we wszystkich astroprzewodnikach (zaćmienia, zjawiska w atmosferze, słońce, planety, sprzęt, etc..), plus jakieś smaczki typu - ślady i duszki po rakietach. Ja jednak lubię tego typu literaturę, więc jak najbardziej cieszę się z tego tytułu.

 

Ponadto z mojej półki polecić mogę "Pozaziemskie", a jeśli angielski to nie problem, to również "Dark Skies" i "Celestial handbook", który to będę kompletował.

 

PS: W tajemnicy Ci napiszę, że jeszcze będę polował na "The Night Sky Observer's Guide", "Niebo. Poradnik użytkownika" i "Niebo" autorstwa R. Gendlera, które ktoś mi właśnie zawinął na allegro sprzed nosa (mam nadzieję, że nie Ty :flirt:). Ale spoko, na otarcie łez zakupiłem "Astronomia. Przewodnik po wszechświecie" Burnhama i Dyer'a w idealnym stanie.

Edytowane przez Mc ślimack
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mc ślimack napisał:

Jest jakaś różnica pomiędzy jednym a drugim wydaniem książki pt. "gwiazdy"?

Nie ma żadnej różnicy, jedną kupiłem jak byłem nastolatkiem i z niej wypadają kartki. A drugą kupiłem z rok temu i wygląda jak prosto z drukarni. Mam po prostu do tej książki sentyment ?‍♂️.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytanie papierowych książek, pomimo wielu zalet, ma jedną przykrą wadę, nie da się w nich zmienić rozmiaru czcionki :/

 

To troche deklasuje papier, gdy wyciągasz kilkaset/kilka tysięcy stron miesięcznie, a twoje oczy przypominają ci, że nie przeszły remontu od daty produkcji głęboko w zeszłym wieku. 

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Hans napisał:

Czytanie papierowych książek, pomimo wielu zalet, ma jedną przykrą wadę, nie da się w nich zmienić rozmiaru czcionki ?

 

To troche deklasuje papier, gdy wyciągasz kilkaset/kilka tysięcy stron miesięcznie, a twoje oczy przypominają ci, że nie przeszły remontu od daty produkcji głęboko w zeszłym wieku. 

 

Pozdrawiam.

Z tego powodu przekonałem się do audibooków. Reszta praktycznie tylko w postaci cyfrowej chyba, że nie ma wyboru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.