Skocz do zawartości

POLSKA ASTROFOTOGRAFIA-ALBUM


Gość emde

Rekomendowane odpowiedzi

mozesz powiedzieć jaką techniką prezentacji koloru było by to robione? są takie rastry kółkowe (niewiem jak to sie nazywa fachowo, ale wygląda jakby obraz był z kółeczek) ma mała rozdzielczość ale wyglądał bardzo ładnie. co stoi na przeszkodzie żeby obrazki RGB dobrowadzic do stanu takiej prezentacji? i wogóle jakiej wielkości musi być kolorowy obrazek RGB żeby sie dało przełożyć na papier z sensem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mc- tak wyglada kazdy raster standardowy. Jego wielkosc okresla parametr zwany liniatura rastra. Uzywa sie jeszcze innego, ale to juz bardziej skomplikowana sprawa - tzw. raster stochstyczny. Ale to akurat nie ma znaczenia.

 

Do druku zdjecie rozseparowuje sie na CMYK - czyli cztery farby. Pytanie tylko, po co tu gadac o technikach drukarskich?

 

Glowny problem lezy w powiekszaniu tych zdjec.

 

Mowiac prostym jezykiem - aby zrobic zdjecie na cala strone kalendarze potrzebujemy miec material 8268x5906 przy zalozeniu max jakosci 300 dpi. Mozna zejsc do 150 dpi, co przy takich fotkach moze jeszcze byc znosne, czyli da to nam obrazek 4134x2953.

 

Jak widac, zdjecia astro trzeba bedzie mocno powiekszac, czyli interpolowac. Bedzie to po prostu widac!!!

Caly pic, to wymyslic odpowiednia forme dla takiego kalendarza, aby takie ograniczenie nie zabilo wartosci estetycznych. Ale na to mam juz jakies pomysly. Emde pewnie tez.

 

Druga sprawa to odpowiednie przygotowanie CMYK z fotek astro. Trzeba to zrobic tak, zeby czarny nie skladal sie tylko z farby czarnej, bo wyjdzie wyprany. Tak samo trzeba uwazac, zeby czarna farba nie zalala gwiazdek. Oj jest to niezle wyzwanie. Jezeli bedzie robione offsetem to trzeba nam elestycznego drukarza, ktory zniesie fochy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

albo może Adamie, daj jakiś przykład, cropa o minimalnej jakości, ale jeszcze do przyjęcia przy takim druku i jaka musiała by być wielkość (w pixelach) takiego obrazka.

pozdrowienia

 

czytasz w myślach? :rolleyes:

Edytowane przez sumas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...aby zrobic zdjecie na cala strone kalendarze potrzebujemy miec material 8268x5906 przy zalozeniu max jakosci 300 dpi. Mozna zejsc do 150 dpi, co przy takich fotkach moze jeszcze byc znosne, czyli da to nam obrazek 4134x2953.

...

 

taa, i to mogło by zakończyć dyskuscje FF vs DX/APS-C :(

 

uch, bo maxmalna rozdzielczość dzisiejszych dslr'ów:

 

300D: 3072 x 2048

350D: 3456 x 2304

5D: 4368 x 2912

 

hmm, to może się wstrzymamy z tym kalendarzem jeszcze z parę lat, dopuki 5D nie stanieje, albo nie pojawi się średni format w cyfrówkach po przystępnych cenach? :unsure:

pozdrowienia

 

i co by się Nikoniarze nie obrazili:

Nikon D100/70/50: 3008 x 2000

Edytowane przez sumas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady :)

 

Ale faktem jest, ze wszystkie "pozadniejsze" sesje do formatow >A3 robi sie juz srednim obrazkiem - takze cyfra, ale np. PhaseOne.

 

Kalendarz jest troche niewdziecznym medium, bo trudno tu zastosowac zasade "ogladania z daleka". Ktora stosuje sie np. przy billboardach, czy nawet plakatach (billboardy naswietla sie w formacie ok 50x20 cm) . Tu akurat ludzie czesto "wsadzaja" nosa, bo jest przeciez kalendarium :) Zastosowanie grube rastra nie wchodzi w rachube, bo bedzie za bardzo widoczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym po pierwsze zrobił to duzym rastrem nawet 75dpi albo ten kaledndarz zrobić ze zdjęciami A4 maxymalnie do powieszenia nad biurkiem jak zdjęcie jest małe to moze byc jeszcze zdjęcie sprzętu. obok

 

nie popadajmy w paranoje Domek jest jeden (i sie nie zgodzi zapewne), Waldek jest drugi, Papatek niema jeszcze dużo materiału a Heniek leci na małych matrycach.

 

Nie mamy w Polsce z czego robić wielkich zdjęć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam oczywiście że pomogę, skoro wywołałem temat...

Ustalmy jednak gdzie dyskutujemy, bo jak będą dwa wątki to się wszystko rozpieprzy... Proponuję Sondę pozostawić sondą, a dyskusje prowadzić w tym wątku nadal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobic male zdjecie na duzej kartce zapelnionej mapami i efemerydami - oto przepis na za male fotki.

 

Pozdrawiam.

 

Jest wlasnie na to taki koncept. Ale zdjecie musi byc i tak glowna wartoscia takiego kalendarza!!!

 

Powiem tak, jezeli bedzie >100 szt, a najlepiej kolo 1000 to jest sens zaangazowac sie w to profesjonalnie. Jezeli bedzie <100 to wtedy pozostaje tylko amatorska zabawa chalupnicza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz co do kosztów:

 

Koszt zaprojektowania:

Jesion+Emde - 0,00,-brutto

 

Koszt przygotowalni:

Przygotowalnia 120,- za klisze x 13kart = 1560,- podzielone przez ilość sztuk (założmy mały nakład 100szt)

to wychodzi 15,60

 

Koszt druku format 45x65:

Druk + zawieszka czyli naprzykład sprężynka 100szt. 44,- brutto

 

SUMA 60,-

 

Oczywiście przy większym nakładzie koszty maleją...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do grafiki.

Mój pomysł to:

1. Dla każdego miesiąca "dość duża" fota główna - "obiekt miesiąca"

2. Do tego foty tego samego obiekty lub innych z tego miesiąca z ujawnieniem sprzetu autora itd... - tych fot dodatkowych widziałbym z 5,6 w formacie 1/3 foty głównej - a to po to coby to nie był kalendarz Waldiego czy Domka... B) ale nawet tych którzy focą w miarę na popularnych sprzętach...

3. Dodatkowe info typu efemerydy na dany miesiąc albo inne dotyczące danego miesiąca...

4. Oczywiście dni miesiąca...

5. Ewentualną reklamę... jeżeli tak zdecydujemy...

 

Spróbuję w miarę czasu zrobić taki layuot strony i pokazać Wam... :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

suma..: 60 zł ..sss, to już trochę jest + koszty wysyłki, pewnia jeszcze jakaś tuba z 80 wyjdzie co?

ale fakt, to już kawał arkusza :)

a może dało by się zainteresować polskie sklepy/dystrybutorów astro tym pomysłem? żeby zwiększyć nakład,

może ewentualnie jakieś wklejki reklamowe? oczywiście sprzętu astro, nie pampersów, ani maści na szczury :Boink:

pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeetam. A dlaczego nie mogla by wisiec na kalendarzu reklama pampersow??? Jezeli to zmniejszy radykalnie koszt kalendarza, to moge miec gdzies w rogu nawet banner samoobrony...

 

Pozdrawiam.

 

sorry Hans, ale Leppera sobie nad biurkiem napewno nie powieszę <_<:szczerbaty:

pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie... aby uniknąć takich dyskuscji proponuję zawężyć rozważania tylko do świata astro... bo się rozwalimy... i będziemy gadać o du... Maryni zamiast o konkretach... :Beer:

Edytowane przez emde
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.