T Centauri

[Henryk]

Akcja Rufa się kończy, tymczasem w okres widoczności w Polsce weszła miryda o najkrótszym znanym nam okresie - T Cen. Niestety u nas na północy wspina się ona zaledwie 2 stopnie z hakiem nad horyzont, na południu może być nawet 5 stopni. Za kilka dni, gdy Łysy nie będzie przeszkadzał w pierwszej połowie nocy, najlepiej ją obserwować w okolicach godziny pierwszej w nocy, zaś za miesiąc około 22ej.

Centaura należy szukać pod Hydrą, a tej pod Panną, w której teraz świeci jasno Jowisz.

Poniżej przedstawiam orientacyjną mapkę okolic z dojściem od jednej z najjaśniejszych miryd - R Hya. Po drodze można zahaczyć o jasną galaktykę oraz o kilka innych miryd. Mapki z gwiazdami porównania dla R Hya i T Cen są na AAVSO, tu zaznaczyłem tylko kilka dla T Cen, chociaż jest szansa, że obecnie one wystarczą.

Próbowałem złapać T Cen przed rokiem i dwoma laty, niestety bez powodzenia, ale jak wiadomo - do trzech razy sztuka. Czyli tym razem się uda. Ciekawe komu jeszcze? :roll:

[Radek Grochowski]

Kiedyś byłem w klimacie odnajdywania gwiazd południowego nieba, które wznoszą się bardzo nisko nad południowy horyzont. Udało mi się znaleźć takie egzotyki jak, lambda Scorpii (Shaula), gamma Gru, pi Puppis, czy theta Centauri. Wszystkie te gwiazdy były wyraźnie widoczne przez lornetkę w czystym powietrzu, Shaulę i Menkenta chyba nawet widziałem gołym okiem. T Cen jest o 3 stopnie wyżej niż theta Cen, więc w okolicach maksimum jasności nie powinna sprawiać większych problemów. Mam na myśli Polskę południową, tobie Heniu nie wróżę powodzenia. Chociaż kto to może wiedzieć?

 

PS Najciekawsze jest to, że kiedy widziałem te same gwiazdy świecące mi prosto nad głową w dalekich krajach, to nie było już w nich takiej tajemniczości, jak wtedy gdy wybauszałem oczy żeby je wypatrzeć tuż nad horyzontem.

Edytowane 26 Marca 2005 przez Radek Grochowski

[oskar]

A mnie w ogóle nie kręci poszukiwanie T Centauri. Mamy wiele gwiazd północnego nieba i warto się im przyglądać. Poza tym mam wątpliwość co do wykonywania oceny jasności gwiazdy zmiennej położonej kilka stopni nad horyzontem

[Arek]

Dokładnie tak. Przy dużym polu widzenia wybranie gwiazdy porównania lekko poniżej lub powyżej

zmiennej może spowodować mierzalny błąd związany z ekstynkcją. Przy wysokoścciah rzędu 2-5

stopni masa powietrza jest ogromna i rośnie bardzo szybko.

 

Arek

[Radek Grochowski]

Tu chyba nie chodzi o jakieś poważne oceny jasności, ale o samą radochę obserwowania gwiazdy o takiej dziwnej nazwie jak T Cen, będącej w dodatku najkrótszą mirydą. Dodatkowo można nabrać wprawy w poprawianiu obserwacji o ekstynkcję, co może się później przydać w obserwacjach komet. Mi się akcja podoba i spróbuję ją w miarę możliwości wypatrzyć. Może chociaż w tym będę najlepszy

[antyqjon]

Właśnie Liczy się radocha z odnalezienia nisko położonego, ale bardzo ciekawego gwiazdozbioru. A jeszcze lepiej jest, gdy jest w nim jakaś zmienna - bo co to za gwiazdozbiór, w którym nie ma nic ciekawego do oceny? No i byłaby kolejna jednoliterówka do mojej kolekcji

Edytowane 26 Marca 2005 przez antyqjon

[Henryk]

Oskar, inaczej byś mówił, gdyby było ją widać z Twojego balkonu .

Arku, zbyt naukowo podchodzisz do tematu . Tak jak Radek i Zbyszek napisali, tu chodzi o radochę z odnalezienia, a nie o precyzyjną ocenę. Te same uwagi pisałem przy akcji Rufa, gdy chodziło o najniżej oceniane gwiazdki.

A co do szans znalezienia u mnie - wszystko zależy od pogody. W Rufie łapałem gwiazdki ślizgające się dosłownie po horyzoncie, ale niestety takie warunki zdarzają się kilka razy w roku...

 

Zaś co do precyzyjnych ocen pewnej nie najwyżej położonej gwiazdki, mam w zanadrzu wspaniały cel, ale o tym mniej więcej za miesiąc.

Edytowane 26 Marca 2005 przez Henryk

[oskar]

Tu chyba nie chodzi o jakieś poważne oceny jasności, ale o samą radochę obserwowania gwiazdy o takiej dziwnej nazwie jak T Cen, będącej w dodatku najkrótszą mirydą. Dodatkowo można nabrać wprawy w poprawianiu obserwacji o ekstynkcję, co może się później przydać w obserwacjach komet. Mi się akcja podoba i spróbuję ją w miarę możliwości wypatrzyć. Może chociaż w tym będę najlepszy 

 

Przyznam że trochę zły jestem, że jej nie widać ode mnie. Oczywiście, że radość ze znalezienia tak egzotycznej gwiazdy musi być duża. Ale nie ma mowy o rzetelnej ocenie - to miałem na myśli.