Skocz do zawartości

Pierwsze kroki w astrofotografii


Rekomendowane odpowiedzi

Lena, aby w ogóle nauczyć się obróbki musisz mieć materiał. Nie 20 klatek po 5 sekund. ale 20-30 razy tyle. Więcej materiału- wieksza swoboda obróbki. Na zaszumionym materiale nie za dobrze działają wszelkie algorytmy obróbki.

No i oczywiście kalibracja do opanowania - to podstawa w fotografii DS

Edytowane przez wessel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc sprawy mają się następująco...

W astrofotografii amatorskiej stosowane są - ze względu na "kolorowość" - dwa rodzaje aparatów/kamer:

a) kamery wykonujące od razu zdjęcia kolorowe (OSC - ang. One Shot Colour);

b) kamery monochromatyczne - wykonujące zdjęcia czarno-białe. 

Nie wnikając za bardzo w szczegóły; kolorowe zdjęcia powstają poprzez zmieszanie ze czterech rzeczy: luminancji (jasności) oraz kolorów: czerwonego, zielonego i niebieskiego.  Kolory te to tzw. kolory podstawowe. Ich zmieszanie wraz z jasnością powoduje powstanie innych kolorów. A kolory nadają fale świetlne o odpowiedniej długości fotografowanych obiektów.

Użytkownicy kamer monochromatycznych, stosując odpowiednie filtry przed kamerą, izolują od siebie luminancję i kolory. Jest to fotografowanie w tzw. LRGB (Luminance, Red, Green, Blue). W praktyce oznacza to, że dany materiał jest naświetlany po 3-4 razy dłużej niż w przypadku kamer OSC ponieważ każda z faz LRGB  musi być naświetlona oddzielnie od pozostałych i złożona ze sobą podczas obróbki. Dodatkowo każdy z kanałów R, G, B jest mało wrażliwy na fale świetlne o innych długościach, co sprawia, że tutaj czasy naświetlania są naprawdę długie - po 3-4 na każdą z faz niż w przypadku kamer OSC. Czemu więc używa się kamer monochromatycznych - przy odpowiednim procesie zbierania materiału i obróbki astrozdjęcia są zdecydowanie lepszej jakości niż te z OSC. Kamery OSC nie są w stanie z taką subtelnością wyizolować poszczególnych długości fal jak to robią kamery monochromatyczne z odpowiednimi filtrami. 

 

Największa wada fotografowania kamerami monochromatycznymi? Moim zdaniem czasy naświetlania, które muszą być kilka razy dłuższe niż w przypadku kamer OSC. Stąd masz odpowiedź, dlaczego w przypadku kamery OSC na cały proces naświetlania wystarczy jedna długa noc (co najmniej 3-4 h), zaś w przypadku kamer monochromatycznych łączny czas naświetlania potrafi wynieść nawet kilkadziesiąt godzin. To tłumaczy, dlaczego np. na kamerze OSC są czasy pojedynczej klatki 2 min., zaś na monochromacie 20 min. :) Poza tym kamery monochromatyczne są bardziej odporne na zanieczyszczenie sztucznym światłem aniżeli kamery OSC.

 

Co do ekspozycji, to tutaj wygląda to tak (i dotyczy każdego rodzaju fotografii, nie tylko astrofotografii).

We współczesnej fotografii stosowanym pojęciem jest tzw. wartość ekspozycji, po angielsku Exposure Value (EV). EV jest wartością liczbową, ale bezjednostkową, tzn. nie ma tutaj metrów, kandeli itp. 

Na wartość EV składają się trzy rzeczy:

a) światłosiła lub liczba przysłony;

b) czas naświetlania;

c) nastawiona wartość ISO w aparacie.

Wartość EV zawsze dobiera się pod dwa parametry:

a) jasność fotografowanego obiektu;

b) warunki oświetlenia dookoła.

W praktyce oznacza to, że inny czas naświetlania dobiera się do bardzo jasnych obiektów, jak np. gromady gwiazd, Galaktyka Andromedy itp., a inne do bardzo ciemnych mgławic. Tyle, jeśli chodzi o obiekty.

Co do warunków oświetlenia, to tutaj przede wszystkim wchodzi zanieczyszczenie światłem; albo jest to światło naturalne (Księżyc), albo światło sztuczne (pochodzące od ludzi - miasta, latarnie uliczne itp.). Im więcej światła dookoła, tym trudniej jest wydobyć obiekt z tła. Nie można wówczas stosować długich czasów naświetlania, ponieważ fotografowane elementy uległyby przepaleniu. 

 

A jak ocenić, kiedy jest idealne EV? Podstawą jest obserwacja histogramu - najlepiej tak robić zdjęcia, aby wykres histogramu zawierał się między 25-50% jego jasności. Po wykonaniu pojedynczej klatki można podejrzeć histogram i ocenić, jak w którym miejscu znajduje się on. Na podstawie oceny miejsca można podjąć decyzję o zwiększeniu, zmniejszeniu, lub pozostawieniu bez zmian wartości EV.

 

Dla danego obiektu w danych warunkach oświetleniowych idealna wartość EV wynosi zero. Mówimy wówczas, że jest 0EV. 

Uwaga! Wartość EV zmienia się w sposób logarytmiczny, zaś podstawą logarytmu jest liczba 2. Np. przyrost o +3EV oznacza, że moja wartość ekspozycji musi urosnąć o 23 - czyli w tym przypadku 8 razy.

 

Przykład: fotografuję obiekt na następujących nastawach:

Przysłona f/5.6, czas naświetlania 1 min., ISO 800.

Efekt: histogram ma wartość 12,5%. Decyzja => podniesienie wartości o +2 EV.

Teraz mogę osiągnąć założenie moje na kilka sposobów: zmniejszyć przysłonę (w tym przypadku do f/2.8, pozostałe parametry bez zmian), zwiększyć czas naświetlania do 4 min. (pozostałe parametry bez zmian), zwiększyć ISO do wartości 3200 (pozostałe) parametry bez zmian.

Lub... mogę zastosować kombinację w/w elementów. W tym przypadku postanawiam zwiększyć EV o wartość +2 w sposób następujący:

a) zmniejszenie przysłony do f/4.0 (+1EV)

b) zwiększenie czasu naświetlania do 2 min. (+1 EV).

Nowe parametry: przysłona f/4.0, czas naświetlania 2 min., ISO 800.

 

Uff, to tyle odnośnie na początek ;) Ale się rozpisałem...

  • Lubię 2
  • Dziękuję 2
  • Kocham 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tomchm dziękuję bardzo za długą i rozbudowaną odpowiedź, mam jednak pytanie co do histogramu - gdzie konkretnie wykres powinien być najwyższy? I czy działa to tak jak w klasycznej fotografii czyli nie może być wysokich kresek zarówno blisko 0 jak i 255 czy też na zdjęciu wręcz musi być ciemność?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja trzaskam do 1/3 histogramu, powinien być oderwany od lewej. Zazwyczaj trzymam się jednego ISO, "natywnego", dla mojego Canon 600D to ISO800, dla Nikonów coś takiego mamy tu:

http://dslr-astrophotography.com/iso-values-nikon-cameras/

chyba rozsądne wartości, próbuj tak ze 100 klatek na ISO 800, i wtedy poobrabiaj.

Czas naświetlania jak masz f5 to raczej będzie ograniczony jakością prowadzenia, chyba że zdjęcia są robione z miasta.

Edytowane przez calla
  • Lubię 1
  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lena Bukowska, kolega @tomchm napisał wyjaśnienie technikaliów fotografii. Użył bardzo dużo specyficznych zwrotów, które nie do końca mogą coś mówić.

 

Postaram się to ująć prościej i być może bardziej dosadnie. Z całym szacunkiem do wiedzy Tomka, ale jak zaczniesz analizować histogram w trakcji sesji astrofotograficznej, i badać czy poniesienie ekspozycji o 1EV przeniesie górkę histogramu tam gdzie chcesz to prędzej zrobisz doktorat z astrofotografii (czego Ci życzę) niż zrobisz zdjęcie - tutaj trzeba prościej, na doktoryzowanie się przyjdzie czas. Zrobisz tyle zdjęć co @wessel, @Tayson, @dziki, @MaPa, @Jarzyna B. czy inni (np ja :-D ) to zaczniesz doktoryzować się w ustawieniach, badać odchylenia standardowe zdjęcia czy obserwować poziomy ADU by wyrównać kanały do złożenia zdjęcia w palecie HST.

 

Co musisz zrobić:

1. Uzbierać WIĘCEJ materiału - pisząc więcej mam na myśli WIĘCEJ! - to co napisał @wessel (Słuchaj się go, wie co mówi, mnie wyprowadził na ludzi :) )- 20-30x lub nawet więcej.

2. Zdjęcie MUSI być naświetlone. Co to znaczy, to znaczy, że nie może być niedoświetlone (histogram przyklejony do lewej strony histogramu) i prześwietlone (histogram przyklejony do prawej strony histogramu). To czy górka wyjdzie Ci w 1/3, połowie czy 2/3 nie ma kompletnie dla Ciebie znaczenia teraz (choć pewnie po moim poście będą ludzie pisali, że oni mierzą tu i tu - mają rację, ale nie na początkowym etapie). W miarę kolejnych sesji będziesz zdobyć wiedzę i doświadczenie. Pytania i wątpliwości powoli zaczną się same wyjaśniać.

 

Jak spełnisz te dwa elementy to potem stackuj i obrabiaj.

 

3 godziny temu, Lena Bukowska napisał:

Na forum widziałam zdjęcia o bardzo długim czasie naświetlania jednej klatki (5-6 minut), jednak przy czasach już powyżej minuty mi wychodziły mocno prześwietlone - czy po prostu trzeba zmniejszyć ISO czy jest to jakiś inna tajemna taktyka?

Na jakim ISO robisz? W jakich warunkach robisz zdjęcia? Jak robisz w warunkach miejsko - podmiejskich to i 30 sek prześwietli zdjęcie. (tutaj powinien pojawić się mądry wpis o filtrach, ale go nie będzie :-) ). Pal na tyle ile pozwala CI niebo i tyle.

 

 

Na Plejadach widać zarys mgławicy Merope to dobry znak - zarejestrowała się. Zbierz więcej materiału i zobaczysz jak "wyskoczy" z tła.

 

35 minut temu, Lena Bukowska napisał:

na zdjęciu wręcz musi być ciemność?

nie nie nie nie - kosmos nie jest czarny. Wycinając tło (obcinając histogram przy lewej krawędzi) oczywiście pozbędziesz się szumu ale zdjęcie będzie wyglądać komicznie - naklejone jasne kropki na czarnym tle. Nie rób tego. Jeśli potrafisz mierzyć poziom sygnału w okreslonym punkcie to utrzymuj go między 15 a 30 w skali 8 bitowej czyli od 0 do 255). Jak nie wiesz to powiedz, wyjaśnię.

 

To na chwilę obecną mi przychodzi do głowy. Pytaj, jak czegoś nie rozumiesz. Wiele tu mądrych, astrofotograficznych głów siedzi i na pewno któraś (głowa) odpowie :-)

 

P.

  • Lubię 3
  • Kocham 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@calla dziękuję bardzo, aktualnie rzeczywiście robię na ISO 800 bo po kilku seriach widzę, że wychodzą najlepsze.

 

7 minut temu, Pav1007 napisał:

Jeśli potrafisz mierzyć poziom sygnału w okreslonym punkcie to utrzymuj go między 15 a 30 w skali 8 bitowej czyli od 0 do 255). Jak nie wiesz to powiedz, wyjaśnię.

Nie potrafię i byłabym ogromnie wdzięczna za wyjaśnienie - ale i tak dziękuję za bardzo pomocne porady, aktualnie puściłam serię 50 zdjęć na Oriona żeby go bardziej dopracować, zobaczymy, co z tego wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w Photoshopie:

1. Wybierasz pipetę

2. w pasku na górze (ang wersja Sample Size) wybierasz średnia 5 na 5

3. Naciskasz F8 (pojawi się okienko INFO)

obraz.png

 

Klikasz na pipetkę obok RGB (jak nie widzisz napisu RGB a np K lub CMYK) - z menu klikasz RGB Color i skalę 8bit (0-255)

 

4. najeżdżasz pipetką na tło (nie na obiekt i nie na gwiazdy) i odczytujesz wynik.

obraz.png

 

7 minut temu, Lena Bukowska napisał:

aktualnie puściłam serię 50 zdjęć na Oriona

Nie ograniczaj się do 50, zbierz ile możesz. Zobaczysz prawidłowość, że im więcej materiału zbierzesz tym łatwiej się obrabia i więcej widać :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, tomchm napisał:

Największa wada fotografowania kamerami monochromatycznymi? Moim zdaniem czasy naświetlania, które muszą być kilka razy dłuższe niż w przypadku kamer OSC

Chyba miałeś na myśli sumaryczną ilość czasu naświetlania, która w przypadku kamer mono z definicji musi być dłuższa, bo naświetlasz każdy kanał osobno.

 

1 godzinę temu, tomchm napisał:

To tłumaczy, dlaczego np. na kamerze OSC są czasy pojedynczej klatki 2 min., zaś na monochromacie 20 min

Niestety nie jest to prawda, albo zbyt uogólniłeś i nie zrozumiałem przekazu.

 

Te 20 min to pewnie odnosisz do naświetlania narrowbandu, którego w OSC (raczej) się nie robi, chociaż można - próbowałem kiedyś i coś wychodziło.

Czy to OSC CCD czy mono CCD - spokojnie klatki luminancji mogą mieć po 10 minut.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn. za bardzo uogólniłem przy kamerach monochromatycznych. Czas naświetlania pojedynczych klatek może być taki sam jak przy OSC, ale sumaryczna

ilość naświetlania będzie 3-4 razy dłuższa niż przy OSC. Jak do tego dojdzie jeszcze zabawa w narrowband, to rzeczywiście czasy naświetlania pojedynczych klatek mogą iść w kilkanaście minut.

 

Nie wspominając już o tym, że do kamery monochromatycznej trzeba mieć zestaw filtrów i najlepiej koło filtrowe, a to również potrafi znacznie podnieść koszty zakupu całego setupu...

 

Ale to już chyba znacznie wykracza poza zakres tego wątku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, tomchm napisał:

Poza tym kamery monochromatyczne są bardziej odporne na zanieczyszczenie sztucznym światłem aniżeli kamery OSC.

No trochę nie do końca. Co prawda filtry R, G, B stanowią pewną "zaporę" dla LP, ale przy fotografii kolorowej LRGB najlepszym remedium na LP jest... odsunięcie się od niego fizyczne - czyli dobre niebo.

Wręcz powiedziałbym że dla OSC można stosować filtry typu IDAS które częściowo niwelują LP.

 

2 godziny temu, tomchm napisał:

Dodatkowo każdy z kanałów R, G, B jest mało wrażliwy na fale świetlne o innych długościach, co sprawia, że tutaj czasy naświetlania są naprawdę długie - po 3-4 na każdą z faz niż w przypadku kamer OSC

Każdy jest wrażliwy na falę dla której długości był zaprojektowany :) Puryści lub ci co mają czas - kamerami mono CCD naświetlają RGB w bin1 po 300 czy 600 sekund. Luminancję - tak samo długo. Ja palę w bin2 bo nie mam szacunku do detalu w RGB ;) - więc palę po 120 sekund.

 

Natomiast kamerami OSC CCD klatki w większości przypadków naświetla się po... 10 min :) Oczywiście piszę tu o kamerach OSC CCD - jeśli ktoś strzela CMOS albo lustrzanką z wybitym pod sufit ISO, to wiadomo, że skróci te czasy.

Świetnie to widać po Plejadach Leny, które były naświetlane po 30 sekund - od razu widać, że załapała się śladowa ilość pyłów. Gdyby ten czas wydłużyć do 300 sek, to już by było nieźle, a 600 sek to już by był szał :)

 

Przy okazji @Lena Bukowska - pewnie czeka Cię niedługo inwestycja w korektor komy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, tomchm napisał:

Nie wspominając już o tym, że do kamery monochromatycznej trzeba mieć zestaw filtrów i najlepiej koło filtrowe, a to również potrafi znacznie podnieść koszty zakupu całego setupu...

 

Ale to już chyba znacznie wykracza poza zakres tego wątku. 

Pełna zgoda, inaczej niż bez filtrów to na mono nie zabawa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Lena Bukowska napisał:

Mam tylko jedno pytanie, jak to jest z tą ekspozycją? Na forum widziałam zdjęcia o bardzo długim czasie naświetlania jednej klatki (5-6 minut), jednak przy czasach już powyżej minuty mi wychodziły mocno prześwietlone - czy po prostu trzeba zmniejszyć ISO czy jest to jakiś inna tajemna taktyka?

Jak focisz DSLR to do parametrów zdjęcia (ile klatek jaki czas) dodaj też ISO - łatwiej ocenić materiał

Jeśli foty były prześwietlone to miałaś albo za wysokie ISO (za czasów mojego focenia Canonem EOS 40D przyjmowało się ISO 800 do 1600) albo masz duże LP u siebie i pyły giną w zaświetleniu.

 

Tu masz przykład Plejad spod bardzo dobrego nieba, w roli rejestratora "OSC" Canon 40D, ISO 640, 23 x 8 minut

PS - RODOS to uprzedzam nie Grecja tylko miejscówa w Polsce :)

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, dziki napisał:

Świetnie to widać po Plejadach Leny, które były naświetlane po 30 sekund - od razu widać, że załapała się śladowa ilość pyłów. Gdyby ten czas wydłużyć do 300 sek, to już by było nieźle, a 600 sek to już by był szał :)

 

Przy okazji @Lena Bukowska - pewnie czeka Cię niedługo inwestycja w korektor komy :)

Jak pisałam, plejady w kolejnych dniach (o ile pogoda pozwoli) będą poprawione - szykuję się na dłuższą serię. Co do korektora to nawet już zainwestowałam, ale na obróbkę zdjęć w których go zastosowałam jeszcze nie znalazłam czasu... No i zdjęcie Plejad piękne, rzeczywiście powinnam była dopisać jeszcze ISO - będę pamiętać na przyszłość. 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Lena. Miło,  ze publikujesz swoje zdjecia na forum.

 

Bardzo dobre i wyważone zdjecia jak na początek przygody z astrofoto. Trzymam kciuki za szybkie postępy i kolejne co raz piękniejsze ujęcia Kosmosu.

 

@tomchm nie strasz kolezanki, tym co mogloby byc gdyby....

Edytowane przez Tayson
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, tomchm napisał:

Tzn. za bardzo uogólniłem przy kamerach monochromatycznych. Czas naświetlania pojedynczych klatek może być taki sam jak przy OSC, ale sumaryczna

ilość naświetlania będzie 3-4 razy dłuższa niż przy OSC. Jak do tego dojdzie jeszcze zabawa w narrowband, to rzeczywiście czasy naświetlania pojedynczych klatek mogą iść w kilkanaście minut.

 

Nie wspominając już o tym, że do kamery monochromatycznej trzeba mieć zestaw filtrów i najlepiej koło filtrowe, a to również potrafi znacznie podnieść koszty zakupu całego setupu...

 

Tom, niestety wprowadzasz trochę czytelników w błąd. Czas naświetlania dla kamery OSC powinien być równy sumie naświetlania każdego z kolorów mono a i tak efekt nie będzie taki sam ze względu na brak luminancji czyli sygnału o  wyższej rozdzielczości w stosunku do takiego samego sensora OSC.

W narrowbandzie czasy naświetlania to KILKADZIESIĄT minut a nie jak piszesz kilkanaście. I sumaryczne czasu naświetlania idące w dziesiątki godzin.

Uogólnienia potrafią wprowadzić niezłe zamieszanie w głowie greenhornów ( ktoś czytał Jacka Londona? :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, wessel napisał:

Tom, niestety wprowadzasz trochę czytelników w błąd. Czas naświetlania dla kamery OSC powinien być równy sumie naświetlania każdego z kolorów mono a i tak efekt nie będzie taki sam ze względu na brak luminancji czyli sygnału o  wyższej rozdzielczości w stosunku do takiego samego sensora OSC.

W narrowbandzie czasy naświetlania to KILKADZIESIĄT minut a nie jak piszesz kilkanaście. I sumaryczne czasu naświetlania idące w dziesiątki godzin.

Uogólnienia potrafią wprowadzić niezłe zamieszanie w głowie greenhornów ( ktoś czytał Jacka Londona? :) )

Dlatego ja trzymam się z dala od kamerek monochromatycznych :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, tomchm napisał:

Dlatego ja trzymam się z dala od kamerek monochromatycznych

No to robisz bardzo źle. Jedyną przewagą kamer OSC jest to, że palą 3 składowe jednocześnie i na tym ich wyższość się kończy. Jednakże @Lena Bukowska ma DSLR'a i pytanie nie było o zmianę rejestratora ale poprawę zdjęć.

 

 

@wessel, Maćku - kilkadziesiąt minut narrowbandu dotyczy kamer CCD a nie CMOS. Natomiast sumaryczne czasy to jak największa prawda - im więcej tym lepiej.

 

Koniec wywodów o kamerach!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, wessel napisał:

greenhornów

Ja o greenhornach czytałem u Karola Maya (Winnetou) :)

 

 

Co do zdjęć: widać spore winietowanie (ciemne rogi, jasny środek). Czy ten Newton 130/650 oby na pewno nie jest za mały, żeby poprawnie obsłużyć dużą matrycę lustrzanki?

W każdym razie: winietowania w dużej mierze można się pozbyć stosując tzw. flaty. Jeśli stackujesz w DeepSpaceStacker to można tam dodać flaty: są to po prostu zdjęcia czegoś równomiernie oświetlonego, np. założony biały podkoszulek na tubę, panel LED albo wieczorne niebo (kolor nieistotny). Robisz kilkadziesiąt takich zdjęć na tym samym ISO, co zdjęcia obiektu i gotowe. Czas naświetlania musi być taki, żeby nie było prześwietlone. Wystarczy potem wrzucić do DSS jako flat i on już zrobi wyrównanie. Najlepiej flaty robić na tym samym ustawieniu ostrości, co fotografowany obiekt, np. robisz zdjęcie jakiejś mgławicy, a potem, nie dotykając wyciągu, kierujesz teleskop na coś jasnego i jednolitego. Zresztą, na pewno na forum znajdziesz lepsze instrukcje w tym temacie, chciałem tylko zaznaczyć, że coś takiego by się przydało.

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakkolwiek brakuje mi doświadczenia, to byłem w pozycji tej co @Lena Bukowska stosunkowo niedawno, więc postaram się podzielić moimi "game changerami", które pozwoliły mi wyraźnie poprawić jakość.

 

1. Kwestia doboru parametrów i naświetlania klatek: tutaj z tego co zauważyłem, "idealny histogram" bardzo często nieco odbiega od tego do czego dąży się w tradycyjnej dziennej fotografii. Bardzo dużo zależy od rozkładu tonalnego na zdjęciu, ale zwłaszcza w przypadku DSLR nie chodzi o to, żeby naświetlać ile wlezie. Oprócz rejestracji ciemnych obiektów chcemy zachować kolor gwiazdek, przez co trzeba uważać żeby ich za bardzo nie prześwietlić :)

Dobór parametrów zależy bardzo od kamery, której się używa i każda z nich ma swoją specyfikę. Ty używasz Nikona d3300, w którym wzmocnienie sygnału działa tylko i wyłącznie po stronie cyfrowej, dlatego nazywa się takie apraty "iso invariant", albo "isoless". Nie wdając się w detale, zwiększanie ISO na tym aparacie powyżej wartości 200 sprawia, że zdjęcie jest tylko cyfrowo rozjaśnione i żaden nowy detal nie jest rejestrowany. Innymi słowy jeżeli zrobisz dwa zdjęcia na tym samym czasie i z tą samą optyką, ale jedno na ISO 200, a drugie na ISO 800, to zwiększając w postprodukcji ekspozycję tego pierwszego o 2 działki dostaniesz to drugie zdjęcie. Wniosek z tego jest prosty, w astrofotografii w tym aparacie wystarczy używać tylko ISO 200, a czas naświetlania dostosować do tego na ile pozwala prowadzenie, oraz żeby zarejestrować detal. To jest kluczowe, ponieważ do w-w zdjęć stosując ISO 200 zachowałabyś znacznie więcej koloru gwiazd, detalu w centrum M42, zarazem rejestrując dokładnie tyle samo ciemnych elementów.

2. Kwestia obróbki: jest istotniejsza niż w jakiejkolwiek innej gałęzi astrofotografii. Zestackowany materiał w tzw. postaci "liniowej" bardzo ciężko obrabia się w normalnych programach typu Photoshop. Warto poznać i nauczyć się jak najlepiej dedykowanych programów do procesowania takich zdjęć, które pozwolą na bardzo łatwe wyrównanie kanałów, kalibrację kolorów, ekstrakcję tła i rozciąganie histogramu. Takimi programami są np. darmowy Siril, czy płatny Pixinsight. Nauczenie się tego zagwarantuje gigantyczny postęp w jakości obrazków, które się uzyskuje.

 

3. Dobrze jest upewnić się, że ma się elastyczność w doborze czasu, czyli odpowiednie prowadzenie. Dla jasnych obiektów czasy rzędu 50 sekund wystarczą, ale dla ciemniejszych już warto mieć możliwość świecenie 3 albo 5 minut na klatkę. 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.