Skocz do zawartości

Przekładnia do dużego teleskopu do astrofotografii.


mar449

Rekomendowane odpowiedzi

20 minut temu, mar449 napisał:

Nigdy nie miałem do czynienia z przekładniami ciernymi, wiem, że wykonanie dużo prostsze, ale czy nie będzie niekontrolowanych poślizgów?

To zależy od siły docisku przekładni. Ona nie powinna mieć zbyt dużego przełożenia, wobec tego wałek zdawczy może mieć dużą średnicę, a więc i możliwość dużego docisku. Takie przekładnie są stosowane często w dużych montażach profesjonalnych ( amatorskich też...). Zastosowanie dodatkowych enkoderów na osiach pozwoli w pełni kontrolować ewentualne uślizgi, ale nie powinny one występować. Bardzo dobry sterownik, choć drogi ( w pełni programowalny) do takiego montażu produkuje Gemini Telescope Design ( "Pulsar 2"). Warto przynajmniej wejść na ich stronę - tam jest dużo praktycznych wskazówek dotyczących montaży z przekładniami ciernymi.

Podobnie firma "Mesu" - warto poczytać.

Fajnie, że robisz samodzielnie duży montaż, powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, mar449 napisał:

Nigdy nie miałem do czynienia z przekładniami ciernymi, wiem, że wykonanie dużo prostsze, ale czy nie będzie niekontrolowanych poślizgów?

Żeby nie było niekontrolowanych poślizgów musiałbyś kontrolować nacisk rolki. A dokładnie musisz wiedzieć na jaką siłę docisku możesz sobie pozwolić dla danej geometrii i danych materiałów. Musiałbyś dociskać sprężyną, której charakterystykę znasz.

Zakładając rolkę o średnicy 10mm i duże koło o średnicy 400mm i grubości 10mm odpaliłem kalkulator liczący naprężenia kontaktowe.

https://amesweb.info/HertzianContact/HertzianContact.aspx

Dla siły docisku 200N wyszło 230MPa. Dla jakiejś lepszej stali, po ulepszaniu cieplnym można by pewnie podciągnąć do ~500MPa.

Dobrze byłoby użyć jakiejś stali, która będzie miała przynajmniej z 10% chromu, żeby to zaraz nie zardzewiało.

Tak czy siak moim zdaniem taka przekładnia powinna być dobrze zabudowana, ze względu na pył i korozję.

Zakładając współczynnik tarcia na sucho stal-stal 0,4 (asekuracyjnie) wychodzi, że na osi musiałbyś przyłożyć moment ~16Nm, żeby doszło od poślizgu.

Czyli obrazowo masa 1.6kg wisząca na ramieniu 1m.

Można tą wartość zwiększyć przez użycie koła o większej średnicy (ale dostępność tokarki/szlifierki) albo przez użycie lepszego materiału ($$$)

Te obliczenia są uproszczone, bo w praktyce duże koło powinno mieć powierzchnię toczną przeszlifowaną w kształcie delikatnie baryłkowatym, żeby nie było dużych nacisków na krawędziach. Wtedy nie będzie kontaktu liniowego i trzeba by rozpatrzyć przypadek walec kula.

 

hertz.JPG.d9c3b021a78a56f18b4ed9e4e45e7b46.JPG

 

 

 

 

 

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.03.2021 o 16:28, mirek01 napisał:

Można podeprzeć się (gotowym projektem) AstroEq +Arduino +do tego 

Drv8825 lub lepsze, cichsze  np. tmc2208

Witam. Mam pytanie do tego rozwiązania AstroEq. Czy gdzieś znajdę opis w polskim języku przystępnie napisany. Czytałem dyskusje na forach, ale to fachowa wymiana myśli dotycząca szczegółów. Koszty tego rozwiązania powaliły mnie.

 

W dniu 13.03.2021 o 16:28, mirek01 napisał:

cichsze  np. tmc2208

 Czy cichsze dlatego bo ma podział do 1/256, czy z innej przyczyny?

 

Sterowniki Drv8825 do 1,5A (2,2A)      tmc2208 1,2A     Który?  Czy to będzie zależało od mikrokroków, czy od zapotrzebowania na moc?

 

Jaka jest zależność między napięciem silnika a jego( mocą) skutecznością i pewnością pracy. Czytałem coś o podniesieniu napięcia pracy.

 

Jakie silniki dobrać? Chodzi mi o dobór napięcia i amperażu z uwzględnieniem sterownika.

 

Jeżeli wybiorę krok 0,9 stopnia, to będę miał o połowę wolniejsze przestawianie, ale dokładniejsze prowadzenie w stosunku do 1,8 stopnia?

 

Przepraszam, że sporo pytań, ale sterowanie silnikami to dla mnie trudny temat.

Edytowane przez mar449
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, mar449 napisał:

Koszty tego rozwiązania powaliły mnie.

Są tak niskie, czy wysokie? :) Robisz montaż z 100mm osią to chyba przygotowałeś się na duże koszty, prawda? :)

 

 

1 godzinę temu, mar449 napisał:

Sterowniki Drv8825 do 1,5A (2,2A)      tmc2208 1,2A     Który?  Czy to będzie zależało od mikrokroków, czy od zapotrzebowania na moc?

W pierwszej kolejności od preferencji kolorystycznych :D Te moduły są tanie i wymienne. Weź najtańszy, czyli DRV8825, a później się martw, czy wystarcza czy nie. Ruch montażem przy przełożeniach rzędu setek tysięcy nie jest dla krokowca jakimś wielkim wyzwaniem, więc nie powinno to mieć znaczenia. Wystarczy 1A.

 

 

1 godzinę temu, mar449 napisał:

Jaka jest zależność między napięciem silnika a jego( mocą) skutecznością i pewnością pracy. Czytałem coś o podniesieniu napięcia pracy.

Niewielka - moim zdaniem. Typowe rozwiązania bazują na napięciu 12V i tyle z reguły wystarczy, w szczególności do najpopularniejszych krokowców NEMA 17 z ali. To prąd odgrywa znaczenie, a nie napięcie, bo siła silnika (w mega uproszczeniu) zależy od siły strumienia magnetycznego z cewek, a ten jest z kolei proporcjonalny do wartości prądu, a nie napięcia.

Na sterownikach (przynajmniej z tego co wiem - na DRV8825 i A4988) ustawia się max prąd na cewkę za pomocą potencjometru. Trzeba ustawić taki, jaki jest znamionowy na silniku i to wystarczy w 99% przypadków.

 

Jeśli np. użyjesz popularnego silnika z prądem cewki 1A i opornością cewki 4Ohm to ustawiasz na sterowniku ograniczenie 1A (potencjometrem). To zagwarantuje Ci, że nawet zasilając 24V do silnika nie popłynie więcej prądu niż 1A, co spowoduje spadek napięcia o 4V. Jak widać, nawet 6V zasilania by wystarczyło w tym wypadku. Najlepiej mieć zapas, ale biorąc pod uwagę, że w kategorii silników Nema17 z prądem około 1A oporności rzadko przekraczają 8Ohm, to 12V powinno spokojnie wystarczyć.

 

1 godzinę temu, mar449 napisał:

Jakie silniki dobrać? Chodzi mi o dobór napięcia i amperażu z uwzględnieniem sterownika.

 

Jeżeli wybiorę krok 0,9 stopnia, to będę miał o połowę wolniejsze przestawianie, ale dokładniejsze prowadzenie w stosunku do 1,8 stopnia?

Dokładność prowadzenia będzie zależała zupełnie nie od tego parametru moim zdaniem, ale od jakości przekładni :) A krok 0.9 spowoduje jedynie, że częściej będziesz musiał puszczać sygnał STEP.

Moim zdaniem niepotrzebnie się przejmujesz krokowcami. Każdy popularny Nema 17 wystarczy - bo mamy tu gigantyczne przełożenia. Kto używał kiedykolwiek mikroruchów w montażu wie, jak leciutko to chodzi, a każdy, kto próbował kiedyś obrócić ręcznie oś włączonego krokowca wie, jak mocno ten gość trzyma pozycję :)

Dlatego proponuję: użyj tanich, dostępnych krokowców z prądem rzędu 1A i będziesz zadowolony. Bawienie się w niewiadomo jakie reguły wyboru skończą się i tak i tak na uwzględnieniu czynnika X czyli realnym sprawowaniem się w praktycznym zastosowaniu. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mar449 napisał:

...

 

Jaka jest zależność między napięciem silnika a jego( mocą) skutecznością i pewnością pracy. Czytałem coś o podniesieniu napięcia pracy.

 

Jakie silniki dobrać? Chodzi mi o dobór napięcia i amperażu z uwzględnieniem sterownika.

...

 

Najprościej zacząć od dobrania silnika o momencie, który obsłuży dostępny moment na rolce.

Licząc dalej przekładnię cierną z mojego poprzedniego posta wychodzi 0.4Nm dostępnego momentu na rolce.

Jeżeli pomiędzy rolką, a silnikiem zastosujesz przekładnię ślimakową o przełożeniu 1:50 i o sprawności 50%, to wyjdzie, że silnik musi generować ~1.6Ncm.

Markowa NEMA17 w najkrótszej wersji 1.5A, przy 12V i małych obrotach daje 15Ncm - czyli prawie 10x więcej.

Ale to są warunki przy prowadzeniu. Dla goto - w zależności jak szybko będziesz chciał kręcić montażem - mogą występować jakieś efekty związane z dynamiką i dużo zależy od sterowania (hardware+software)

 

https://motion.schneider-electric.com/hybrid-stepper-motor/m-17-nema-17-1-5-1-8-stepper-motor/

17-1-300x221.jpg

 

Edytowane przez bartolini
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Behlur_Olderys napisał:

Niewielka - moim zdaniem. Typowe rozwiązania bazują na napięciu 12V i tyle z reguły wystarczy, w szczególności do najpopularniejszych krokowców NEMA 17 z ali. To prąd odgrywa znaczenie, a nie napięcie, bo siła silnika (w mega uproszczeniu) zależy od siły strumienia magnetycznego z cewek, a ten jest z kolei proporcjonalny do wartości prądu, a nie napięcia.

Na sterownikach (przynajmniej z tego co wiem - na DRV8825 i A4988) ustawia się max prąd na cewkę za pomocą potencjometru. Trzeba ustawić taki, jaki jest znamionowy na silniku i to wystarczy w 99% przypadków.

A właśnie że wielka :) Jeśli podłączysz pod DRV8825 silnik z nominalnym napięciem 12V, to wierz mi - będzie on pracował bardzo nierówno, prawie pełnokrokowo. Żeby ten układ działał prawidłowo, silnik musi być dedykowany pod znacznie niższe, niż zasilające napięcie (rzędu 3-4V) i wysoki prąd (ustawiony jako ograniczenie na sterowniku), wtedy działa prawidłowo. Dodatkowo, "nadmiar" napięcia powoduje mniejszą utratę momentu na większych prędkościach obrotu.

2 godziny temu, mar449 napisał:

Sterowniki Drv8825 do 1,5A (2,2A)      tmc2208 1,2A     Który?  Czy to będzie zależało od mikrokroków, czy od zapotrzebowania na moc?

Ogólnie TMC zapewni gładszy ruch, bo drv charakteryzuje się delikatną nieregularnością w sekwencji mikrokroków. No i tmc jest cichrzy, co bierze się z mniejszej ilości zakłóceń generowanych na cewce silnika. Ale nie dam głowy, czy jego prąd wystarczy, czy nie będzie się przegrzewał. Silniki na niskie napięcie mają wysoki prąd... No i nie wiem jak ten konkretnie tmc, ale ogólnie te układy charakteryzują się znacznie mniejszym ubytkiem momentu obrotowego wraz ze zwiększaniem prędkości, dzięki czemu można będzie uzyskać większe prędkości goto (o ile procesor w astroeq da radę).

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Powaliła nie niska cena bo to co do tej pory obserwowałem to były dużo większe pieniądze. 

Kolorystyka jest całkowicie nieistotna. 

Zależy mi na dobrym działaniu. 

To co do tej zrobiłem powstało w 80 procentach z tego co kupiłem na złomie. Łożyska i trochę profili 60x40x3 ze sklepu. 

Wiem że to nie jest tanie hobby i koszty muszą być, ale tam gdzie nie muszę nie przepłacam. Odnośnie elektroniki kilka stówek różnicy nie ma  aż tak dużego znaczenia- to ważny element całości i liczę się z kosztami. Bardzo dziękuję za informacje na temat AstroEq. Jeszcze tego nie rozumiem do końca, ale bardzo podoba mi się takie rozwiązanie. Taki prawdziwy ATm Mam nadzieję, że pomożecie mi to ogarnąć. Szukam informacji odnośnie składania tego. W elektronice trochę składałem od podstaw zasilacze na scalakach regulatory temperatury czujniki zmierzchowe poniżej 1 luxa i podobne. Montaż elementów smd też bez problemu do 8505. Ale to nowa dziedzina dlatego proszę o konkretne artykuły odnośnie AstroEq. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, MateuszW napisał:

A właśnie że wielka :) Jeśli podłączysz pod DRV8825 silnik z nominalnym napięciem 12V, to wierz mi

Nie muszę wierzyć, mam 12V stepper i DRV8825 pod ręką :P On ma duże rezystancje cewek, w każdym razie nominalny prąd 0.4-0.5A. Zobaczę wieczorem jak to wygląda, bo rzeczywiście zakładałem, że dopóki starczy prądu to napięciem nie ma się co przejmować... Z drugiej strony jak się nad tym zastanowić... prawo Ohma to jednak prawo :P Pewnie masz rację.

 

Ale to nie zmienia faktu - wybierając krokowiec najpierw patrzyłbym na prąd w okolicach 1A, sprawdziłbym, że nominalne napięcie jest poniżej 12V i to powinno zagwarantować dobry wybór. Wydaje się, że wchodzenie w napięcia powyżej 12V to już wychodzenie poza strefę komfortu :P

 

Jeszcze co do goto - nie wiem, jak jest zrobiony AstroEQ, ale warto zwrócić uwagę na jedną rzecz: silnik krokowy nie można "od razu" włączyć na szybkie obroty. Powinno się startować od jakiegoś bezpiecznego minimum, wydaje się że 1kHz (1ms pomiędzy krokami) a potem się powoli rozpędzać do wartości docelowej. Tyle teoria - nie wiem jeszcze, czy praktyce tak się właśnie robi w "prawdziwych" montażach? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, MateuszW napisał:

A właśnie że wielka :) Jeśli podłączysz pod DRV8825 silnik z nominalnym napięciem 12V, to wierz mi - będzie on pracował bardzo nierówno, prawie pełnokrokowo. Żeby ten układ działał prawidłowo, silnik musi być dedykowany pod znacznie niższe, niż zasilające napięcie (rzędu 3-4V) i wysoki prąd (ustawiony jako ograniczenie na sterowniku), wtedy działa prawidłowo. Dodatkowo, "nadmiar" napięcia powoduje mniejszą utratę momentu na większych prędkościach obrotu.

 

to nie takie proste. Wszystko zależy od konstrukcji wewnętrznej danego drivera silnika

prąd uzwojenia jest regulowany przez PWM, a jeśli jest to PWM 8 bitowy i będziemy pracować jedynie w 1/4 jego pełnej regulacji to w rzeczywistości uzyskamy sterowanie prądem jedynie 6 bitowe czyli w rzeczywistości tylko 3-4 bitową precyzję czyli ledwo podział na 8 - 16 kroków (częstotliwość PWM powinna być przynajmniej 5 razy większa od częstotliwości sterowania silnika)

 

moment obrotowy silnika maleje wraz z częstotliwością sterowania i dlatego niewielkie zwiększenie napięcia zasilania pozwala nieco zwiększyć maksymalną prędkość obrotową silnika (większy prąd uzwojenia). Sam to często stosuję gdy potrzebny jest szeroki zakres prędkości. Nie należy jednak przekraczać 30-50% napięcia nominalnego bo zwiększamy grzanie silnika i drivera więc łatwo któryś z nich uszkodzić. Działa to gdy nie stosujemy pomiaru i regulacji prądu uzwojeń. Gdy ten prąd regulujemy to patrz poprzedni akapit

 

8 minut temu, Behlur_Olderys napisał:

Jeszcze co do goto - nie wiem, jak jest zrobiony AstroEQ, ale warto zwrócić uwagę na jedną rzecz: silnik krokowy nie można "od razu" włączyć na szybkie obroty. Powinno się startować od jakiegoś bezpiecznego minimum, wydaje się że 1kHz (1ms pomiędzy krokami) a potem się powoli rozpędzać do wartości docelowej. Tyle teoria - nie wiem jeszcze, czy praktyce tak się właśnie robi w "prawdziwych" montażach?

 

tak się to robi ale czy akurat zaczynamy od 1kHz? Raczej od mniejszej częstotliwości. Dla większości silników możemy przyjąć, że max częstotliwość kroków to 2-3 kHz więc rozpędzanie lepiej zacząć od częstotliwości przynajmniej 10 razy mniejszej i rozpędzać raczej szybko niż powoli. To samo z hamowaniem

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ZbyT napisał:

tak się to robi ale czy akurat zaczynamy od 1kHz? Raczej od mniejszej częstotliwości. Dla większości silników możemy przyjąć, że max częstotliwość kroków to 2-3 kHz więc rozpędzanie lepiej zacząć od częstotliwości przynajmniej 10 razy mniejszej i rozpędzać raczej szybko niż powoli. To samo z hamowaniem

Sugerowałem się artykułami w tym stylu:
http://www.motioncontrolguide.com/learn/faqs/motors/stepper-motors/what-is-the-maximum-speed-of-a-stepper-motor/

 

Sugeruje się tutaj max prędkość w stylu 600RPM, a więc 10 obrotów na sekundę. Dla 200 krokowego gościa jest to rzeczywiście 2kHz... przy sterowaniu pełnokrokowym. Zakładałem - może niesłusznie - że być może przy mikrokrokach ważna jest ostateczna prędkość wału (600RPM) a nie częstotliwość impulsów ze sterownika. Jak myślisz? Wtedy przy np. 16mikrokrokach mówimy o sterowaniu 32kHz. W takim wypadku zaczynanie od 1kHz ma moim zdaniem sens :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na marginesie jakby komuś potrzebne było nieco więcej mocy to mam na składzie takie maleństwa :D

(to jest starożytna mikroma fa-34-4-1 1,8stopnia 4,0A, leżak magazynowy nigdy do niczego nie użyty) 

WP_20170204_17_53_15_Pro.jpg

Edytowane przez wiatr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Behlur_Olderys napisał:

Sugerowałem się artykułami w tym stylu:
http://www.motioncontrolguide.com/learn/faqs/motors/stepper-motors/what-is-the-maximum-speed-of-a-stepper-motor/

 

Sugeruje się tutaj max prędkość w stylu 600RPM, a więc 10 obrotów na sekundę. Dla 200 krokowego gościa jest to rzeczywiście 2kHz... przy sterowaniu pełnokrokowym. Zakładałem - może niesłusznie - że być może przy mikrokrokach ważna jest ostateczna prędkość wału (600RPM) a nie częstotliwość impulsów ze sterownika. Jak myślisz? Wtedy przy np. 16mikrokrokach mówimy o sterowaniu 32kHz. W takim wypadku zaczynanie od 1kHz ma moim zdaniem sens :P

 

stawiasz bardzo wysokie wymagania względem sterowników :D

32 kHz razy przynajmniej 5 aby PWM miał jakikolwiek sens i otrzymujemy częstotliwość 160 kHz przełączania prądów na poziomie 1A. To już nie będzie PWM tylko jakieś chaotyczne przebiegi. Tu nawet pompowanie prądu bramki zbliżonym prądem nie pomoże bo samoindukcja uzwojeń będzie "wygładzać" przebieg czyli zadziała jak filtr przeciwzakłóceniowy. W tym przypadku lepszym rozwiązaniem byłoby sterowanie zwykłą sinusoidą zamiast regulacji PWM ale do tego driver musiałby być inaczej skonstruowany

 

jeśli chcemy osiągnąć duże prędkości obrotowe to należy zminimalizować podział na mikrokroki lub sterować w półkrokach. Przy dużym podziale dzielisz też moment obrotowy przypadający na krok więc łatwo o gubienie kroków. Podział na mikrokroki jest po to by uzyskać większą precyzję, a nie prędkość. Im większa prędkość tym lepszy mniejszy podział. Jedyny wyjątek to podział na pół, który jest lepszy niż pełny krok bo mniejsze są oscylacje wirnika. Przy podziale kroku na pół można uzyskać większe prędkości obrotowe niż przy pełnym kroku, a sam obrót jest płynniejszy

 

pozdrawiam

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Behlur_Olderys napisał:

Jeszcze co do goto - nie wiem, jak jest zrobiony AstroEQ, ale warto zwrócić uwagę na jedną rzecz: silnik krokowy nie można "od razu" włączyć na szybkie obroty. Powinno się startować od jakiegoś bezpiecznego minimum, wydaje się że 1kHz (1ms pomiędzy krokami) a potem się powoli rozpędzać do wartości docelowej. Tyle teoria - nie wiem jeszcze, czy praktyce tak się właśnie robi w "prawdziwych" montażach? 

Astroeq ma zrobione "prawie" płynne rozpędzanie. Prawie, bo rozpędza się do pewnej prędkości, a potem przeskakuje kawałek do docelowej. Nie jest idealnie, ale działa skutecznie.

Generalnie każdy normalny montaż (choćby SW) ma płynne rozpędzanie, co jest istotne nie tylko z punktu widzenia silnika, ale też działających sił na przekładnię - nagłe szarpnięcie ciężkim sprzętem raczej mu nie służy.

Godzinę temu, Behlur_Olderys napisał:

Sugeruje się tutaj max prędkość w stylu 600RPM, a więc 10 obrotów na sekundę. Dla 200 krokowego gościa jest to rzeczywiście 2kHz... przy sterowaniu pełnokrokowym. Zakładałem - może niesłusznie - że być może przy mikrokrokach ważna jest ostateczna prędkość wału (600RPM) a nie częstotliwość impulsów ze sterownika. Jak myślisz? Wtedy przy np. 16mikrokrokach mówimy o sterowaniu 32kHz. W takim wypadku zaczynanie od 1kHz ma moim zdaniem sens :P

Tak, chodzi o prędkość obrotową wału. Gdy stosujemy mikrokroki, to tych impulsów jest odpowiednio więcej. W niektórych urządzeniach (astroeq chyba też tak ma) stosuje się przełączenie sterownia na pełnokrokowe przy dużej prędkości obrotu, jeśli procesor zadający impulsy się nie wyrabia. Jednak z punktu widzenia jakości ruchu silnika, mikrokroki warto mieć nawet na dużej prędkości, choć tracą one znaczenie wraz z jej wzrostem.

Godzinę temu, ZbyT napisał:

prąd uzwojenia jest regulowany przez PWM, a jeśli jest to PWM 8 bitowy i będziemy pracować jedynie w 1/4 jego pełnej regulacji to w rzeczywistości uzyskamy sterowanie prądem jedynie 6 bitowe czyli w rzeczywistości tylko 3-4 bitową precyzję czyli ledwo podział na 8 - 16 kroków (częstotliwość PWM powinna być przynajmniej 5 razy większa od częstotliwości sterowania silnika)

W przypadku DRV8825 nie można powiedzieć, że tam jest 8 czy ileś bitów na PWM, to działa w inny sposób. PWM porównuje napięcie mierzone na rezystorze pomiarowym uzwojenia do napięcia odniesienia (którym regulujemy ograniczenie prądu), podzielone dodatkowo zgodnie z aktualnie zadanym mikrokrokiem. Uzwojenie jest włączone od początku cyklu pwm aż do prekroczenia porównywanego napięcia, po czym następuje wyłączenie (w uproszczeniu). Tak więc szerokość impulsu PWM nie wnika z żadnego licznika o jakiejś określonej rozdzielczości, tylko analogowego porónania komparatorem. Dzięki temu, przy obniżeniu napięcia odniesienia nie następuje utrata rozdzielczosci mikrokroków.

 

13 minut temu, ZbyT napisał:

Przy dużym podziale dzielisz też moment obrotowy przypadający na krok więc łatwo o gubienie kroków.

Nie o to w tym chodzi. Drobniejsze mikrokroki nie wpływają na gubienie kroków. Zmniejsza się owszem moment obrotowy jednego mikrokroku, ale sumaryczny moment obrotowy pełnego kroku jest taki sam. Czyli mówiąc inaczej - jeśli będziesz chciał przesunąć silnik o jeden mikrokrok, to już małe obciążenie sprawi, że się on nie ruszy, ale jeśli przesuniesz go tymi mikrokrokami o cały krok, to siła będzie rosnąć, aż w końcu "przełamiesz" obciążenie, tak samo, jak gdybyś wykonał jeden pełny krok. Stosowanie mikrokroków przy dużej prędkości nie obniża momentu obrotowego, jest tylko ograniczone możliwościami drivera oraz "zadajnika" impulsów.

23 minuty temu, ZbyT napisał:

32 kHz razy przynajmniej 5 aby PWM miał jakikolwiek sens i otrzymujemy częstotliwość 160 kHz przełączania prądów na poziomie 1A. To już nie będzie PWM tylko jakieś chaotyczne przebiegi.

W kontekście przełączania prądów należy rozpatrywać częstotliwość pełnych kroków, a nie mikrokroków. Dodanie mikrokroków nie zmienia wcale prędkości, z jaką muszą narastać lub maleć prądy w uzwojeniu.

 

Co ciekawe, dokumentacja DRV8825 mówi, że częstotliwość PWM wynosi 30kHz, natomiast max częstotliwość impulsów zlecanych kroków to 250kHz - nie mam pojęcia jak to działa :P Ale działa i w praktyce nawet nieco więcej niż 250 da się wycisnąć.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, ZbyT napisał:

stawiasz bardzo wysokie wymagania względem sterowników :D

To prawda :)
Warto się zastanowić - jakie są realne wymagania względem sterowników?

W moim przypadku mam przełożenie ok. 0.3" na mikrokrok. Dla prędkości sidereal mówimy o jakichś 50Hz częstotliwości impulsów. Czyli 20ms na jeden mikrokrok. 

Wydaje się, że sensownym rzędem wielkości prędkości SLEW (wg nomenklatury ASCOM) jest 1*/s. Łatwo policzyć, że to 240x szybciej, niż sidereal :)

Dla takiej prędkości montażu częstotliwość sterowania byłaby w granicach 10kHz. Z tego co widzę w datasheetach to wewnętrzna częstotliwość PWM w takim DRV8825 wynosi tylko 30kHz:
https://www.ti.com/lit/ds/symlink/drv8825.pdf
Z drugiej strony piszą, że step frequency to 250kHz. I jak tu żyć, panie? :)

 

EDITED: hahaha @MateuszW to samo zauważyłeś :P

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Behlur_Olderys napisał:

la takiej prędkości montażu częstotliwość sterowania byłaby w granicach 10kHz. Z tego co widzę w datasheetach to wewnętrzna częstotliwość PWM w takim DRV8825 wynosi tylko 30kHz:
https://www.ti.com/lit/ds/symlink/drv8825.pdf
Z drugiej strony piszą, że step frequency to 250kHz. I jak tu żyć, panie? :)

 

EDITED: hahaha @MateuszW to samo zauważyłeś :P

Wraz z rosnącą częstotliwością kroków spada moment obrotowy, także należy wybrać taką max prędkość, przy której jeszcze silniki mają dość momentu, żeby się nie blokować. Tyle :) Nie ma co się martwić pwm, bo jakoś jak widać sobie z tym radzi. Można zrobić próbę przy sterowaniu na dużej prędkości z różnym podziałem kroku, czy to wpływa na max prędkość, czy nie.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, MateuszW napisał:

Nie o to w tym chodzi. Drobniejsze mikrokroki nie wpływają na gubienie kroków. Zmniejsza się owszem moment obrotowy jednego mikrokroku, ale sumaryczny moment obrotowy pełnego kroku jest taki sam. Czyli mówiąc inaczej - jeśli będziesz chciał przesunąć silnik o jeden mikrokrok, to już małe obciążenie sprawi, że się on nie ruszy, ale jeśli przesuniesz go tymi mikrokrokami o cały krok, to siła będzie rosnąć, aż w końcu "przełamiesz" obciążenie, tak samo, jak gdybyś wykonał jeden pełny krok. Stosowanie mikrokroków przy dużej prędkości nie obniża momentu obrotowego, jest tylko ograniczone możliwościami drivera oraz "zadajnika" impulsów.

 

przy dużej prędkości nie ma to znaczenia ale dla precyzji już ma i o to chodziło

 

8 minut temu, MateuszW napisał:

Co ciekawe, dokumentacja DRV8825 mówi, że częstotliwość PWM wynosi 30kHz, natomiast max częstotliwość impulsów zlecanych kroków to 250kHz - nie mam pojęcia jak to działa :P Ale działa i w praktyce nawet nieco więcej niż 250 da się wycisnąć.

 

przypuszczam, że przy dużych częstotliwościach driver automatycznie zmniejsza podział na mikrokroki. Inaczej tego nie widzę

 

10 minut temu, MateuszW napisał:

W przypadku DRV8825 nie można powiedzieć, że tam jest 8 czy ileś bitów na PWM, to działa w inny sposób. PWM porównuje napięcie mierzone na rezystorze pomiarowym uzwojenia do napięcia odniesienia (którym regulujemy ograniczenie prądu), podzielone dodatkowo zgodnie z aktualnie zadanym mikrokrokiem. Uzwojenie jest włączone od początku cyklu pwm aż do prekroczenia porównywanego napięcia, po czym następuje wyłączenie (w uproszczeniu). Tak więc szerokość impulsu PWM nie wnika z żadnego licznika o jakiejś określonej rozdzielczości, tylko analogowego porónania komparatorem. Dzięki temu, przy obniżeniu napięcia odniesienia nie następuje utrata rozdzielczosci mikrokroków.

 

Musi tam być licznik, który realizuje PWM, a to jakiej szerokości ma być impuls PWM jest ustalane przez pomiar napięcia na rezystorze pomiarowym włączonym w szereg z uzwojeniem silnika. Tam jest zwykły ADC, na podstawie którego logika wpisuje odpowiednią wartość do licznika PWM. Jeśli podział nie jest większy niż 256 to licznik 8 bitowy całkowicie wystarczy

 

da się zrobić PWM na zwykłych generatorach przebiegów prostokątnych i komparatorze analogowym ale łatwiej i dokładniej można zrobić to na liczniku

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Behlur_Olderys napisał:

...

Jeszcze co do goto - nie wiem, jak jest zrobiony AstroEQ, ale warto zwrócić uwagę na jedną rzecz: silnik krokowy nie można "od razu" włączyć na szybkie obroty. Powinno się startować od jakiegoś bezpiecznego minimum, wydaje się że 1kHz (1ms pomiędzy krokami) a potem się powoli rozpędzać do wartości docelowej. Tyle teoria - nie wiem jeszcze, czy praktyce tak się właśnie robi w "prawdziwych" montażach? 

 

 

Rampa prędkości musiałaby by być dostosowana do momentu przenoszonego przez przekładnię cierną - dla mojego przykładu mamy na osi do dyspozycji 16Nm.

Z równania Newtona ruchu obrotowego obliczymy dopuszczalne przyspieszenia kątowe w osiach DEC i RA. Do równania trzeba by jeszcze oszacować momenty bezwładności elementów montażu i momenty bezwładności teleskopu.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

7 godzin temu, mar449 napisał:

Witam. Mam pytanie do tego rozwiązania AstroEq. Czy gdzieś znajdę opis w polskim języku przystępnie napisany. Czytałem dyskusje na forach, ale to fachowa wymiana myśli dotycząca szczegółów. Koszty tego rozwiązania powaliły mnie.

 

 Czy cichsze dlatego bo ma podział do 1/256, czy z innej przyczyny?

 

Sterowniki Drv8825 do 1,5A (2,2A)      tmc2208 1,2A     Który?  Czy to będzie zależało od mikrokroków, czy od zapotrzebowania na moc?

 

Jaka jest zależność między napięciem silnika a jego( mocą) skutecznością i pewnością pracy. Czytałem coś o podniesieniu napięcia pracy.

 

Jakie silniki dobrać? Chodzi mi o dobór napięcia i amperażu z uwzględnieniem sterownika.

 

Jeżeli wybiorę krok 0,9 stopnia, to będę miał o połowę wolniejsze przestawianie, ale dokładniejsze prowadzenie w stosunku do 1,8 stopnia?

 

Przepraszam, że sporo pytań, ale sterowanie silnikami to dla mnie trudny temat.

Się koledzy rozpędzili z naukową dyskusją o sterownikach ,silnikach krokowych...:D 

 

Ja może z punkty widzenia użytkownika

 

Zestawy  do samodzielnego zlutowania AstroEq sprzedaje tutaj kolega @seg  po złożeniu działa od razu.

Screenshot_20210315-143702.jpg.ab14f542c5ce7b4e08f6a6cf10062268.jpg

 

Ściągasz oprogramowanie ze strony projektu .

Po podłaczeniu do laptopa  otrzymujesz taki interface

20210204_222109.thumb.jpg.b7a80bc678b686ccff54fb7204dc1da9.jpg

 

Ustawiasz przekładnie , podział mikrokroków, zastosowany  sterownik.

I gotowe

 

 

Drv8825 źle działają w trybie śledzenia (gubią mikrokroki)

Ja testowałem jeszcze tmc2100 i tmc2208 oba chodzą dobrze ale lepszy jest ten drugi praktycznie nie wytwarza ciepła.

 

Silnik przy AstroEq w trybie goto jest wyraźnie słabszy. W trybie śledzenia nie da się zatrzymać ręką.

Stosowanie zbyt dużych przekładni  powoduje zmniejszenie  prędkości max nie dlatego że sterownik nie wydoli ale dlatego że silnik w pewnym momencie (po przekroczeniu prędkości max ) przestaje się kręcić -jest przesterowany.

 

Używam tego modelu

http://technovade.pl/silnik-krokowy-nema-17-42mm-0-9-400-krokow-jk42hm48-1684-wersja-07a-reprap-3d.html

 

 

 

Edytowane przez mirek01
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba też pamiętać że sterownik AstroEQ ma ograniczoną liczbę obsługiwanych mikrokroków (chyba 32) więc nawet jeżeli driver obsługuje większą liczbę to i tak sterownik ich nie wykorzysta. Co do zestawów od seg jak najbardziej potwierdzam (kupiłem dwa zestawy po ok 0,5 rocznej przerwie ) ostatnio kupiłem - zadziałał od ręki w tym pierwszym okazało się, że coś było nie tak z układem PIC - bez problemu został wymieniony z wysyłką ze strony sprzedającego - szacun!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję mirek01.

Koledzy na pewno chcieli mnie wypłoszyć z tego forum i prawie im się to udało, ale mnie uratowałeś.

 

Jeżeli kupię zestaw do samodzielnego montażu to dostanę jakąś instrukcję do tego? I nie widzę linku do strony kolegi, który to sprzedaje.

Czy przekładnia  mechaniczna 1:1440 w osi RA do mojego dużego montażu ( masa na osi RA około 50-60 kg.) byłaby dobra? Czy lepsza np. 1:720

Pytam bo pasowałoby konstrukcyjnie żeby RA była 1:1440 a DE 1:720 ale nie wiem czy to jest korzystne ze względu na sterowniki i czy tak może być.

Ten układ podłącza się do kompa jakimś kablem i ustawia wszystko? bez programowania kości i innych trudnych operacji na otwartym sercu???

 

Edytowane przez mar449
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Link do wątku sprzedażowego

Instrukcja to w zasadzie wszystko to co napisałem wcześniej. Astro Eq to jakby sterownik silników umożliwiający Ci podłączenie dowolnego komputera z usb i sterowania montażem 

 

Podłączasz do komputera kablem USB A -USB mini 

Pytając o instrukcję pewnie chodzi Ci o sterowanie montem do tego musisz mieć na  kompterze zainstalowaną platformę AScom

I Eqmod 

http://eq-mod.sourceforge.net/introindex.html

(Niestety wszystko po angielsku, ale tłumacz google da radę:D)

 A i jeszcze program typu stelarium z mapą nieba zeby wiedzieć gdzie chcesz patrzeć.

 

AstroEq ,Ascom,Eqmod... są ze sobą powiązane i tworzą cały system ... 

 

Jest jeszcze inna  metoda podłaczenia Astro Eq...

Osobiście kożystam z Raspberry Pi i zainstalawanym na niej Astroberry Serwer ( jest tu na forum wątek po tym tytułem) program do stetowania pod Rpi to Kstars z modułem Ekos

Dalej nie będe komplikował...

 

 

Jeśli nie zetknąłeś się jeszcze z żadnym z tych rozwiązań, to potrzebujesz dużo czasu i zaparcia

 

Ale  da się to opanować, nawet jak ktoś zetknął sie  pierwszy raz z komputrem w wieku  20l.:D

 

A forum pomoże

M.

 

 

 

 

Edytowane przez mirek01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mar449 napisał:

Czy przekładnia  mechaniczna 1:1440 w osi RA do mojego dużego montażu ( masa na osi RA około 50-60 kg.) byłaby dobra? Czy lepsza np. 1:720

Pytam bo pasowałoby konstrukcyjnie żeby RA była 1:1440 a DE 1:720 ale nie wiem czy to jest korzystne ze względu na sterowniki i czy tak może być.

 

to ogromne przełożenia ale jeśli ci się uda takie zrobić to czemu nie

zamiast 1:1440 możesz zrobić 1:1436 w RA bo doba gwiazdowa ma 23h i 56 minut czyli 1436 minut

przełożenia w RA i DEC nie muszą być takie same. Pozycjonowanie teleskopu w GOTO nie będzie bardziej dokładne niż jakieś 10', a to będą setki lub tysiące kroków. Dokładność nakierowania na obiekt i tak nie musi być lepsza niż 1-2" bo tyle to będzie ciskał obiektem na wszystkie strony seeing

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo za praktyczną wiedzę. Jest dla mnie bezcenna. O tych małych komputerach czytałem (ASIA) ale ja będę to instalował na laptopie. Stelarium zainstalowałem i używam do nauki gwiazdozbiorów i poszerzania wiedzy. Mam syna, który podobno jest dobrym informatykiem i może mi pomóc z oprogramowaniem, ale w elektronice nie pomoże. Proszę o podpowiedź jaki silnik dobrać do przekładni mechanicznej 1:1436 (bo taką zrobię) która będzie pracowała z  AstroEq Sterowniki dokupię tmc2208. Zastanawiam się czy nie wystarczą silniki. 1,8 stopnia. Pytam dlatego, bo zastanawiam się, czy nie jest tak, że jak mamy większy krok silnika to będzie szybsze przestawienie w Goto? Była tu na forum odpowiedź, że nie, ale nie bardzo to rozumiem. Jeżeli jest dwa razy mniejsza ilość kroków na pełen obrót to chyba powinno być dwa razy szybciej!??? Silniki na ile volt?

Edytowane przez mar449
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli zdecydujesz się na tak duże przełożenie w RA, to wymagać to będzie bardzo precyzyjnego ślimaka napędzającego koło. Ewentualny duży błąd o krótkim okresie 60" będzie trudny do skorygowania i raczej uniemożliwi fotografowanie w dużej skali. A taki pewnie cel przyświeca budowie dużego montażu. Niestety zawsze jest "coś za coś".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Rozpatrujmy to w skali jednego obrotu wałka napędowego przekładn( 60’’). Jaki błąd jest duży i jak wygląda sprawa korygowania tego błędu. Myślałem, że guide tu pomoże. Założyłem, że zastosuję  tani refraktor o aperturze 100 mm. o ogniskowej 800-1000 mm i na początek tanią kamerkę T2 do prowadzenia. Do nauki canon 550D. Mam trochę obiektywów o różnych ogniskowych (do 500 mm. ) I bawiłem się trochę fotografią naziemną w ognisku tego teleskopu. Dziękuję za poruszenie tego tematu i proszę o odpowiedź. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.