Skocz do zawartości

Najbardziej udany astrozakup


tomchm

Rekomendowane odpowiedzi

Z moich udanych zakupów:

- nowa kamera ZWO ASI462MC, która ma małe szumy i świetną czułość w ogóle, a w podczerwieni jest zupełnie cudowna;

- tuba noktowizora P8079HP, którą kupiłem na Astromaniaku za uczciwe pieniądze i w świetnym stanie; z niej jestem podwójnie zadowolony, bo oferta pojawiła się zaraz po tym, jak w ogóle zacząłem interesować się tematem użycia noktowizora do EAA, zupełnie jakby to było na moje specjalne życzenie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie przesiadka z montażu az5 na eq5 z napędem.  Zakup morfeuszy od Badera nie spodziewałem się aż takiego skoku względem Esów. No i Plossl 8 mm od TV po jego użyciu na Marsie doszedłem do wniosku żeby sprzedać wszystkie TS HR jakie miałem.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lorneta kątowa Miyauchi BR-141. W ciągu ponad czterech lat używania - kilkadziesiąt godzin wspaniałych obserwacji. W zestawie z dedykowanym statywem i montażem widłowym z mikroruchami, najlepszym na świecie szukaczem 7x50, trzeba parami okularów i parą filtrów NBP Omega niedościgniony komfort i wszechstronność. Pokazała mi kosmos, jakiego wcześniej nie widziałem. 

Obecnie cieszy kolejnego właściciela, gdzieś w Alpach...

Miyauchi141E.jpg

  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Messier AR-102XS 102/460. Leciutki refraktorek do szerokich pól, małych i średnich powiększeń. Bajka z dobrymi okularami 82-100 stopniowymi. 

 

HERCULES 4" Altazimuth Telescope Mount with Fine Adjustment z AliExpress. Za kompaktową formę, wagę i nośność. Fine adjustments to niestety nie mikroruchy, takie gałki do kręcenia z nieco większą dokładnością, można bez nich. Wieszam na nim nawet SCT9.25. 

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fujinon 10x50 fmtr-sx - na dobrym niebie można się zgubić w diamentach. Na dobre rozkręcił moją pasję.

 

Mak 127mm na AZ-GTi - pokazał mi wszystko na co liczyłem pod niebem z centrum miasta; mały plecaczek, statyw na ramię i mogłem być wszędzie. Poszedł dalej w dobre ręce.

 

Mak 180mm na AZ-EQ5 - upgrade z grubej rury jak już wiedziałem czego chciałem i co mogłem z ogródka. Wiele lockdownowych nocy miło spędzonych na Księżycu, planetach, podwójnych, a nawet jaśniejszych DSach. Chiński design i pech sprawiły, że pierwszego dnia udało się przerysować menisk, ale nadal się lubimy :bash:

  • Kocham 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Szarlej napisał:

Lorneta kątowa Miyauchi BR-141. W ciągu ponad czterech lat używania - kilkadziesiąt godzin wspaniałych obserwacji. W zestawie z dedykowanym statywem i montażem widłowym z mikroruchami, najlepszym na świecie szukaczem 7x50, trzeba parami okularów i parą filtrów NBP Omega niedościgniony komfort i wszechstronność. Pokazała mi kosmos, jakiego wcześniej nie widziałem. 

Obecnie cieszy kolejnego właściciela, gdzieś w Alpach...

Miyauchi141E.jpg


WOW! Piękny sprzęt. Czy ty go sprzedawałeś na Astropolis, czy przegapiłem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taurus 270mm - mój pierwszy "poważniejszy" w sensie rozmiaru lustra, sprzęt do obserwacji nieba. Świetna mobilność, wspaniałe obrazy gromad gwiazd i galaktyk. Dla kogoś, kto właśnie przeprowadził się na trzecie piętro w bloku i uwielbia dso, to było spełnienie marzeń.

 

Później już dopadła mnie kilkucalica złośliwa: T16", a teraz buduje się 22", ale ten pierwszy zawsze pozostanie w pamięci.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa zakupy, które odmieniły moje obserwacje na zawsze:

1. Regulowane krzesełko = godziny obserwacji bez bólu.

2. Szukacz kątowy z widokiem prostym i podświetlanym krzyżem = 10 razy szybsze wyszukiwanie trudniejszych obiektów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, jutomi napisał:

1. SQM-L - i zawsze wiem jakiej jakości niebo mam nad głową.

2. Nikon 8x30 EII - lornetka do wszystkiego, na zawsze.

3. Oczy Wyraka 3x - idealnie skorygowana; do podziwiania Wszechświata w niecodziennym powiększeniu.

To prawie jak u mnie, tylko pozycja nr 2 to będzie Fujinon FMTRSX2 7x50, który jest właściwie docelową lornetką, no może kiedyś zamieniłbym się na wersję 10x50.

A w pozycji 3 dwa moje wyraki 3x65 i 2x53. Wspaniałe maleństwa do ciemnego nieba.

 

Ale tak naprawdę pierwszym zakupem który rozpoczął to astroszaleństwo był Astrocabinet 1986 co dla 13to latka było ogromnym szokiem, zaraz potem zakupiłem( dostałem) prawdziwą lornetkę 8x30 bodajże PZO.

Chyba muszę jeszcze dodać zestaw podróżny od Astrotracka, z uwagi na małą ilość czasu na co dzień to poza wyjazdami na zloty czy wczasy jest głównym prowadzeniem do okazjonalnych zdjęć.

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Darek_B przypiął/eła ten temat

Z większości zakupów jestem/byłem zadowolony.

Z perspektywy czasu - Synta 8" na Dobsonie - pierwszy poważny teleskop, najlepsze co było mozna kupić w tym budżecie, był ze mną 13 lat.

 

Tecnocky ED 102/714 - sprawdził mi się jako refraktor w miarę mobilny i uniwersalny, do planet i DS, nie chciałem ED 80/600 bo za mały, ani ED 100/900 bo za długi.

 

SCT 8" - fajna kompaktowa tuba, dobra do balkonowych obserwacji i astrofoto US.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, orlen napisał:

Śpiwór malachowski, temp komfortu -26, przeżyłem dzieki niemu magiczne noce pod golym niebem na kilku szczytach, blizej kosmosu. 

noc w górach przy -26 w śpiworze to faktycznie musiałeś być blisko niebios :laughing:

  • Lubię 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Absolutnie Ascom  Canon Lens controller od astromechanics.org. Odpadło mi durnowate, manualne, czasochłonne, kompletnie nie dokładne ostrzenie obiektywów Canona. 

2. Atik 414ex kompletnie bezstresowa, bezproblemowa kamera, z mega pixlem 6.45 i największą czułością spośród wszystkich ccd. W d....ie mam jej niska rozdzielczość, liczy się komfort akwizycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polemaster. Bez 2 zdań. fakt, że jestem totalnym laikiem, ale dla mnie korzystanie z lunetki polarnej było koszmarem, utrapieniem, masakrą. Nigdy mi to dobrze nie wyszło, a potrafiłem przy tym spędzić prawie godzinę. 
Polemasterem ustawiam w 5 minut na biegun o wiele precyzyjniej niż lunetką to jest w ogóle możliwe i podczas całej sesji mogę to sobie łatwo monitorować (w razie jakbym trącił montaż to szybko się zorientuję i mogę poprawić).

Z tego co tu wszyscy piszecie to chyba czas na ASI AIR :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.