Skocz do zawartości

Powłoki na lustro główne


kubaman

Rekomendowane odpowiedzi

cześć

mam używanego RCka 12" który ma ok 10 lat, kupiony z drugiej ręki w zeszłym roku.

Zauważyłem, że lustro główne bardzo szybko po czyszczeniu pokrywa się jakby taka matową warstwą, na dodatek posiada mikro niejednorodności. Zakładam, że refleksyjność przez to bardzo spada.

Myślę, że może warstwy refleksyjne są już stare.

Czy ktoś wykonuje tu usługę odnowienia takich warstw?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, kubaman napisał:

 lustro główne bardzo szybko po czyszczeniu pokrywa się jakby taka matową warstwą, na dodatek posiada mikro niejednorodności.

A to może być wina złego mycia, bo widywałem młode Synty z takim samym objawem nalotu ujawniającym sie po kilku zaroszeniach.

Też do końca nie wiem w czym rzecz. Czy to coś zostało po myciu i odreagowało potem z rosą czy to coś innego ..., bo jak miałem nowe lustro nigdy niemyte to mimo roszenia takich numerów nie robiło.

Jak robi się mycie dziewicze to to też widać jak woda lubi uciekać przy płukaniu. Jak robię drugie mycie albo poprawkowe mydlenie (płynem) to już wilgoć kąpielowa nie chce tak łatwo zejść, co mi ewidentnie pachnie późniejszymi kłopotami. Prawidłowo umyć nie jest wcale łatwo. Można mieć też pecha dobrania odpowiedniego środka detergentowego. Z czym sam mam spore wątpliwości w dzisiejszym nowoczesnym świecie.

Edytowane przez Rabbit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Krzysztof z Bagien napisał:

A kojarzycie w Polsce kogoś, kto mógłby napylić coś innego niż aluminium?

To tylko kwestia użytego materiału i nowoczesnej napylarki (najlepiej typu IBS). Pytaj u "Taurusa". Choć mogą ograniczać się do aluminium, SiO2 i TiO2, bo to wystarcza do napylania luster typu "enhanced".

 

21 godzin temu, kubaman napisał:

na dodatek posiada mikro niejednorodności

Masz na myśli, że powierzchnia lustra nie jest idealnie gładka tylko posiada takie jakby mikro-kraterki? To efekt tego, że lustro przed naparowaniem posiadało mikro zabrudzenia (do usunięcia w napylarce jonowej). Tam gdzie sie one znajdowały tam aluminium nie osiadło na szkle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mie ma kraterów ani korozji. Ale kiedy złapie wilgoć i zaparuje widać wzorki na powierzchni. W ogóle łatwo łapie wilgoć lub szron jakby jakieś niejednorodności tam były. Lustro umyłem po kupieniu rok temu i poprawiłem miesiąc temu przed kolimacją. Nie chcę go teraz ruszać i myć znowu by nie stracić dobrego rezultatu kolimacji. Myłem wodą bez detergentu oraz izopropanolem. Pomyślałem, że po 10 latach mogło się zdegradować. Lustro wtórne ma idealną refleksyjność i zachowuje się/wygląda jak nowe. W rcku lustro główne natychmiast się brudzi, utrzymanie RASA w porządku jest przy tym banalnie proste

Edytowane przez kubaman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To podejrzewam, że z lustrem prawie wszystko OK. To że nie użyłeś detergentu też jest niedobre, bo jakieś zanieczyszczenia odreagować mogły z alkoholem. Tak na soczewkach lubi robić numery alkohol, zwłaszcza spirytus.

Woda wodzie też nie równa. Różne syfy mineralne pływają w kranówce albo taniej wodzie do akumulatorów. Generalnie trudna sztuka to mycie by było perfekt.

Edytowane przez Rabbit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sam alkohol stwarza problemy, tylko jego czystość. Kupujcie cz.d.a. lub wyżej i obowiązkowo rękawiczki na dłonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lustro jak jest dobrze napylone to powinno spokojnie 10 lat przetrwać w dobrym stanie. Tylko bardzo częste używanie, czyszczenie i zostawianie zawilgoconego na dłużej lub na stałe w komórkach może je zniszczyć wcześniej.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba, w Krakowie jest firma która napyla lustra. Robią to bardzo dobrze, mam przez nich świeżo napylone lustro w 24". 

Polecam warstwy utwardzone SiO2 o podwyższonej sprawności 96%. Coś a'la hilux Oriona. Można myć wodą z detergentem i nie dzieje się NIC.

Muszę poszukać adres ich strony.

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Marcinos napisał:

Kuba, w Krakowie jest firma która napyla lustra. Robią to bardzo dobrze, mam przez nich świeżo napylone lustro w 24". 

Polecam warstwy utwardzone SiO2 o podwyższonej sprawności 96%. Coś a'la hilux Oriona. Można myć wodą z detergentem i nie dzieje się NIC.

Muszę poszukać adres ich strony.

A nie przypadkiem tlenkiem tytanu ? Nam pan Paweł powiedział ,że właśnie to o podwyższonej sprawności to utwardzeniem tlenkiem tytanu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Grzegorz Czernecki napisał:

A nie przypadkiem tlenkiem tytanu ? Nam pan Paweł powiedział ,że właśnie to o podwyższonej sprawności to utwardzeniem tlenkiem tytanu.

Z tego co wiem to właśnie utwardzenie kwarcem daje dobrą odporność. Wcześniej miałem TiO2 i padło po roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z lustrem miałem podobnie, zaraz po umyciu super, ale po jakimś czasie powłoki matowiały (wiek sprzętu podobny). Po czasie było już tylko gorzej i nie dlatego, że myłem zbyt często. Wg mnie lustro nadaje się do napylenia, szkoda tej 12. Z moich doświadczeń wynika, że Pan Gumuła z Wrocka dobrze (cenowo też) napylał, ale teraz w związku z pandemią ma z tym problem. Natomiast w tamtym roku Krzysztof mi napylił 10" i jak na razie powłoki (96%) są w porządku. Mogę go z czystym sumieniem polecić. Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wydaje mi się, że trzeba to zrobić, tym bardziej, że to nie jakiś wielki majątek. 

Tylko to jest tak. Kupiłem tubę, umyłem i rok dokładnie zajęło mi by się zabrać i go poprawnie skolimować i dostroić monta.

No to jak to zrobiłem i chę focić, to nagle trzeba lustro odnowić. Taka bida, poczekam pewnie do lata.

Edytowane przez kubaman
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dokładnie taki sam problem jak kubaman,ale lustro nie było myte tylko ,jakieś pół roku po napyleniu( miało być 96%, ale awaria działka jonowego i zostało na standard)zaparowało jak wysuszyłem to wyszły kropki na całej powierzchni.

Wymontowałem i umyłem po nie dało się takim obserwować.Bardzo trudno było usunąć te plamki a niektóre zostały (nic nie działa ,jakby były w strukturze powłoki.Po ostatnim zaparowaniu i wyschnieciu też wylazły kropki ale widać dopiero pod światło ,normalnie warstwa wydaje się super. LW było również myte ale tam jest idealnie.

Dodam jeszcze , ze teleskop trzymam w budynku wolno stojącym, nie ogrzewanym(dawny budynek gospodarczy),gdzie wyjście na górną część jest otwarte a na piętrze nie ma okien tylko siatki , dodatkowo drzwi się nie domykają i jest przewiew, więc raczej sucho....

Edytowane przez Erik68
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie są realia użytkowania Newtona. Jak chcecie to se napylajcie co pół roku. Kilka stówek koszt niemały jak dla mnie. Znam takich co dwa razy w roku myją lustra by lśniły jak te domowe. Nie pytałem jednak jaki aktualnie ich stan. Cudują z metodami mycia i detergentów. Strach mi ich naśladować.

Pewno tylko oko poważnego speca od napylania umiałoby ocenić co z tymi naszymi/waszymi lustrami tak właściwie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, kubaman napisał:

  oraz izopropanolem. 

Kuba - obawiam sie, że tu jest problem. Kiedys postanowilem umyc lustro lazienkowe izopropanolem - to byl koniec jego świetności. Potem co bym nie robił - matowe smugi widziane pod katem ale byly...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.