Zestaw do astrofoto w okolicach 2 tys.

[Mydelko_FA]

Zbieram na jakiś sensowny setup żeby zacząć na serio bawić się w astrofoto. Wiadomo, że efekty z zestawu za 2 koła najwyższych lotów nie będą, jednak ja dopiero zaczynam w to hobby, i rozglądam się za jakimś sprzętem który by mi umożliwił uchwycenie paru mgławic/galaktyk. Fajnie by też było jakby dało się co nieco zobaczyć wizualnie. Moim aktualnym wybrańcem jest reflektor od sky watchera 150/750 na eq3-2 + napęd w jednej osi, jednak chciałbym zasięgnąć rady kogoś kto się zna i doradził najlepszy set w tej cenie. Pozdrawiam cieplutko

[apolkowski]

W poście poniżej kolega @count.neverest umieścił linki do stron pozwalających na tworzenie porównań sensorów różnych aparatów.

 

 

[ZbyT]

Godzinę temu, RomekAstrobaza napisał:

Za tę kasę to wg mnie fajne rozwiązanie to:

SWSA plus jakiś canon 450d lub coś w tym stylu

 

450D był polecany 10 lat temu ale przez te 10 lat trochę się zmieniło

 

w 2000 PLN ciężko się zmieścić z czymś sensownym i jednocześnie rozwojowym aby posłużyło w przyszłości

jeśli chodzi o puszkę to moim zdaniem nie ma sensu od razu inwestować w coś drogiego bo 10-cio krotna różnica w cenie nie przekłada się na 10-cio krotną różnicę w efektach. Taki 1100D lub Nikon 5300 na początek będzie wystarczający. W przyszłości można będzie bez żalu usunąć mu filtr IR/UV. Ważniejsza jest optyka i montaż. Jednak w założonym budżecie będzie z tym problem. Sensowne minimum to SWSA lub EQ3-2. Oba pozwalają na fotografowanie z podobnymi ogniskowymi ale EQ3-2 jest wyraźnie cięższy. Jeśli to nie problem to bierz EQ, a jeśli to ważne bo musi być mobilne to SWSA. Lepsze montaże są już wyraźnie droższe więc mogą przekroczyć budżet. Poza tym jeśli to mają być ogniskowe do 200 mm to droższe montaże nie mają sensu

 

obiektyw też musi być dobry. Po pierwszych próbach możesz być zadowolony nawet ze słabych zdjęć ale apetyt rośnie w miarę jedzenia. Powyżej pewnego poziomu nie wyjdziesz bo optyka będzie cię ograniczać. Ceny minimalne dobrych obiektywów oscylują w okolicach 1000 zł (choć są wyjątki), a naprawdę dobrych to przynajmniej 1500-2000 zł. To oczywiście zależy od ogniskowej, jasności, jakości i producenta

 

fotografować można też tanim obiektywem na nieruchomym statywie. Można też samemu za grosze zbudować jakiegoś koziołka, który będzie prowadził aparat za ruchem nieba. Takie koziołki dobrze działają dla ogniskowych do 70-100 mm, a czasem nawet większych

 

musisz więc zacząć od określenia co i jakimi ogniskowymi chcesz fotografować, a potem dobrać do tych założeń obiektyw i montaż, a na końcu puszkę

 

pozdrawiam

[Mydelko_FA]

@ZbyTa jak sprawa ma się ze statywem do SWSA? Bo do EQ3-2 zakładam że wystarczy ten stalowy co jest w zestawie z nim, jednak jaki by przypasował do SWSA?

[ZbyT]

ja nie miałem SWSA więc raczej nie do mnie to pytanie

kilku kolegów ma SWSA i używają statywów fotograficznych ale to chyba z potrzeby by zestaw był lekki. Pewnie da się go posadzić na typowym statywie od montaży paralaktycznych EQ3-2/EQ5/HEQ5 ... tylko po co? Utracisz wtedy największą zaletę SWSA czyli mobilność. Stalowy statyw jednak sporo waży i zajmuje dużo miejsca. Jest bardzo sztywny ale kosztem mobilności

 

pozdrawiam

[tomchm]

Godzinę temu, ZbyT napisał:

ja nie miałem SWSA więc raczej nie do mnie to pytanie

kilku kolegów ma SWSA i używają statywów fotograficznych ale to chyba z potrzeby by zestaw był lekki. Pewnie da się go posadzić na typowym statywie od montaży paralaktycznych EQ3-2/EQ5/HEQ5 ... tylko po co? Utracisz wtedy największą zaletę SWSA czyli mobilność. Stalowy statyw jednak sporo waży i zajmuje dużo miejsca. Jest bardzo sztywny ale kosztem mobilności

 

pozdrawiam

Poza tym chyba nie wszystkie statywy stalowe dedykowane pod EQ5/HEQ-5 mają zewnętrzny gwint statywowy 3/8"; SWSA był od samego początku projektowany pod bardzo mobilne astrofoto i to jest największą podstawą jego sukcesu.

[cwic]

@tomchm rozmawiamy o budżecie 2k PLN na wszystko, dlatego tak jak pisałeś ciężko znaleźć dobre bezlusterko z apsc. FF to inna liga i tam pewno bezlusterkowce są już bardzo fajne, nawet sam bym chętnie przytulił taki sprzęt. Natomiast fociłem 2 bezlusterkowcami z apsc za dnia i niestety nie mam o nich dobrego zdania, zwykły c1100 wygrywa w przebiegach.

[Robson_g]

A może jakiś fajny mini montażyk typu Astrotrac z Canonem1100D i np z Sonnarem 200mm 2.8?

[Charon_X]

Co wy tak z tymi bezlusterkowcami ? Nie lepiej w ograniczonym budżecie jakąś starą lustrzankę, najlepiej modyfikowaną. 

[Mydelko_FA]

23 minuty temu, Charon_X napisał:

Co wy tak z tymi bezlusterkowcami ? Nie lepiej w ograniczonym budżecie jakąś starą lustrzankę, najlepiej modyfikowaną. 

też tak myślę, canon 550D albo 1100D byłby git według mnie

[tomchm]

2 godziny temu, cwic napisał:

@tomchm rozmawiamy o budżecie 2k PLN na wszystko, dlatego tak jak pisałeś ciężko znaleźć dobre bezlusterko z apsc. FF to inna liga i tam pewno bezlusterkowce są już bardzo fajne, nawet sam bym chętnie przytulił taki sprzęt. Natomiast fociłem 2 bezlusterkowcami z apsc za dnia i niestety nie mam o nich dobrego zdania, zwykły c1100 wygrywa w przebiegach.

@cwicmasz rację - mój budżetowy pelnoklatkowy bezlusterkowiec to zupełnie inna liga. Natomiast co do APS-C, to używałem jedynie Canona 2000D i nie mam o nim najlepszego zdania.