Skocz do zawartości

Defekt na szkle w refraktorze


olitek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Przyszedł do mnie nowy SW Evostar 72ED z małym defektem na szkle, który jest wewnątrz tuby. Próbować to wyjąć i wyczyścić czy zwracać? Boli mnie to że jak zwrócę to dostępność tego sprzętu jest zerowa i zostanę bez tuby.

InkedDSC00331_LI.jpg

DSC00333.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, dobrychemik napisał:

Ten teleskop nie wygląda na nowy. Stan farby sugeruje, że sprzęt nie jest prosto ze sklepu.

Autor tematu użył słowa NOWY, a u nas w Łodzi to oznacza, że coś jest nowe. I jest mowa o zwrocie - to też sugeruje, że nie mówimy o używce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to paproch można spróbować zdmuchnąć. Ja mam taki wynalazek do przedmuchania refraktora od śrotka gruszka że słomką.  Słomka przyklejona taśmą do gruszki. Choć ten refraktor nie wygląda na nowy.

IMG_20210331_211531.jpg

Edytowane przez Smorff84
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest nowy. Zamówiony ze sklepu. Nagle pojawiła się jedna sztuka na stronie. Domyślałem się że pewnie jest ze zwrotu ale ze względu że polowałem już jakiś czas na niego to się skusiłem. Fokus też nie chodzi płynnie. Chyba sam się próbuje oszukać że warto go zachować. Muszę poszukać innego APO72. Coś polecacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym stawiał na to, że ktoś mógł w tym refraktorze grzebać lub zostawić na dłużej otwarty od strony okularu. Marne szanse, by coś takiego przeszło marną bo marną, ale wizualną kontrolę jakości w fabryce. To może być sprzęt powystawowy, wielokrotnie zwracany, od dawien dawna wędrujący w poszukiwaniu niedowidzącego kupującego. I jeszcze jakiś problem z focuserem... Solidny rabat od sklepu albo zwrot sugeruję.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Udało mi się pozbyć paprocha. Przyszedł do mnie w końcu flattener i dzisiaj przez chwilę miałem czyste niebo. Zrobiłem pierwsze w życiu astrofoto :) Wydaje mi się ze gwiazdy w rogach trochę rozjechane. To wina teleskopu, flata czy złego ustawienia na gwiazdę polarną (zrobiłem to trochę na szybko)? Ogólnie mam jeszcze 7 dni na zwrot jak coś.

 

Autosave002.thumb.jpg.14c720eac902c03cfb38fe964c7b1944.jpg

1837653769_DSC003481.thumb.jpg.30369cb8e5601fe67a575d4d5877a26f.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

w moim nowym SW Evostar 72ED, kupionym jakiś czas temu w teleskopy.pl, też na powierzchni jednej z soczewek widać punkt jakby delikatnie szpilką odciśnięty. Przypuszczam, że jest to wada fabryczna, powstała podczas nakładania warstw antyodblaskowych. W każdym razie jest to na tyle małe, że nie zauważyłem tego od razu, a soczewkę oglądałem uważnie po odbiorze sprzętu. Na jakość obrazu wpływu to nie ma, który zresztą uważam za bardzo dobry. Pokazuje to jednak, że względnie niska cena tego sprzętu nie jest przypadkowa :icon_wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moj Evostar 72ED kupiony kilka dni temu w sklepie (nowy transport, pudełko otwierane przy mnie) też ma jakiś paproch czy mikroskazę blisko krawędzi obiektywu. Nie wiem czy od strony wewnętrznej czy między soczewkami. Machnąłem na to ręką, nie kazałem otwierać kolejnego pudełka :) Moje skromne doświadczenie z chińską optyką pokazuje, że prawie każde szkło ma jakąs tam wadę, a paprochy to norma. Gdzieś wyczytałem, że szkła typu fpl51, fpl53 itp. w tych chińskich refraktorach to są szkła z odrzutu, kategorii II lub dalszej. Gdyby były kategorii I, to by te refraktory nie kosztowały tyle ile kosztują. Tak czy siak, pierwsze testy mojego nowego nabytku pokazują, że evostar 72ED to jednak jest żyleta. Jestem z tego maleństwa bardzo zadowolony.

Kontynuując temat defektów na chińskiej optyce, to zaobserwowałem też jakieś dziwne plamki, których nie widziałem tuż po rozpakowaniu towaru, ale które pojawiały sie po pierwszych obserwacjach (akurat na evostarze tego efektu nie było). Tak miałem na lornetce made in China - po pierwszym teście na zewnątrz na obydwu obiektywach praktycznie w tym samym miejscu pojawiła się taka mała plamka. Podobnie było z nasadką bino: pierwsze oględziny wykazały tylko dwa małe paprochy, ale po pierwszych obserwacjach pojawiła się na wejściowym pryzmacie podobna plamka co na lornetce, tyle że większa. No i oczywiście podobne efekty obserwuję na okularach, choć zabrudzenia na okularach zawsze łatwiej wytłumaczyć. Natomiast obiektywów lornetki czy pryzmatu nasadki bino na pewno nie dotykalem. To wszystko dawało się wytrzeć mikrofibrą, ale łatwo nie było. Nie wiem co to jest, ale do tego też powoli przywykam i przestaję się przejmować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.