BinoVue - prośba o opinie i porady

[Pathfinder]

Cześć,

ktokolwiek obserwował przez lub ktokolwiek wie i może poradzić cokolwiek na temat nasadki bino od Tele Vue?

Używam refraktora (101/540) również od TV i to w zestawie z tą lunetą chciałbym wspomnianej nasadki używać.

Interesuję się głównie obserwacjami DS gdzieś wyczytałem że 1.25" nasadki nie nadają się do DSów ale większej TV nie produkuje.

Jak to w ogóle jest z nasadkami bino na DSach?

Dzięki z góry za wszelkie odpowiedzi.

[bartolini]

19 godzin temu, Pathfinder napisał:

Cześć,

ktokolwiek obserwował przez lub ktokolwiek wie i może poradzić cokolwiek na temat nasadki bino od Tele Vue?

Używam refraktora (101/540) również od TV i to w zestawie z tą lunetą chciałbym wspomnianej nasadki używać.

Interesuję się głównie obserwacjami DS gdzieś wyczytałem że 1.25" nasadki nie nadają się do DSów ale większej TV nie produkuje.

Jak to w ogóle jest z nasadkami bino na DSach?

Dzięki z góry za wszelkie odpowiedzi.

Po angielsku jest recenzja porównawcza różnych nasadek - m.in. binovue.

Zrobił ją Denis Levatic który, wiadomo promuje nasadki zeissa, którymi handluje - więc trochę kryptoreklama

Ogólnie: są wyraźne różnice w transmisji starsza/nowsza, plastikowe osłony pryzmatów mogą pękać przy demontażu i ponownym skręcaniu, no i łatwo porysować pryzmaty przy czyszczeniu.

 

https://www.cloudynights.com/topic/556960-binoviewers-specifications-review-collimation-denis0007dl/

[kjacek]

Nasadki bino ćwiczyłem kilka lat temu... I szybko mi przeszło. Jakiś sens mają one moim zdaniem przy oglądaniu Księżyca tylko i wyłącznie. Do Maka minimum 127. 

Do DSów to strata kasy. Masz straty spowodowane dodatkowym szkłem i podziałem toru optycznego na dwa. Dużo tych strat nie ma, ale do DSów każdy foton się liczy zwłaszcza przy małej aperturze. 

[Witos]

9 minut temu, kjacek napisał:

Nasadki bino ćwiczyłem kilka lat temu... I szybko mi przeszło. Jakiś sens mają one moim zdaniem przy oglądaniu Księżyca tylko i wyłącznie. Do Maka minimum 127. 

Do DSów to strata kasy. Masz straty spowodowane dodatkowym szkłem i podziałem toru optycznego na dwa. Dużo tych strat nie ma, ale do DSów każdy foton się liczy zwłaszcza przy małej aperturze. 

 Polecam kupić chociażby do księżyca i planet. 

[BuzzAstral]

30 minut temu, kjacek napisał:

Nasadki bino ćwiczyłem kilka lat temu... I szybko mi przeszło. Jakiś sens mają one moim zdaniem przy oglądaniu Księżyca tylko i wyłącznie. Do Maka minimum 127. 

Do DSów to strata kasy. Masz straty spowodowane dodatkowym szkłem i podziałem toru optycznego na dwa. Dużo tych strat nie ma, ale do DSów każdy foton się liczy zwłaszcza przy małej aperturze. 

To mnie od dawna zastanawia, straty cennych fotonów to rzecz bezdyskusyjna, jednak obraz dwuoczny jest zdecydowanie bardziej szczegółowy i kontrastowy, więc jak wygląda stosunek tych cech? i jeżeli się zerują, to bino powinno wygrać swoim dopasowaniem do fizjologii. 

[kjacek]

8 godzin temu, BuzzAstral napisał:

To mnie od dawna zastanawia, straty cennych fotonów to rzecz bezdyskusyjna, jednak obraz dwuoczny jest zdecydowanie bardziej szczegółowy i kontrastowy, więc jak wygląda stosunek tych cech? i jeżeli się zerują, to bino powinno wygrać swoim dopasowaniem do fizjologii. 

Chyba musisz sam zdecydować. Moim zdaniem bino jest mocno przereklamowane. Ale pewnie to cechy indywidualne i Ty możesz to odczuwać inaczej. 

[bartolini]

10 godzin temu, BuzzAstral napisał:

To mnie od dawna zastanawia, straty cennych fotonów to rzecz bezdyskusyjna, jednak obraz dwuoczny jest zdecydowanie bardziej szczegółowy i kontrastowy, więc jak wygląda stosunek tych cech? i jeżeli się zerują, to bino powinno wygrać swoim dopasowaniem do fizjologii. 

Na jedno oko pada połowa światła zebranego przez obiektyw, ale z drugiej strony przy obserwacjach dwuocznych mózg lepiej przetwarza obraz i apertura zdolność zbiorcza rośnie o 1.2-1.4 (w zależności od osoby) także nie jest źle. Przy f/5 i większych powiększeniach będzie wychodzić aberrka na pryzmatach, ale można wspomóc się barlowem. Baader i televue sprzedaje dedykowane barlowy do swoich nasadek.

Edytowane 9 Kwietnia 2021 przez bartolini

[kjacek]

39 minut temu, bartolini napisał:

Na jedno oko pada połowa światła zebranego przez obiektyw, ale z drugiej strony przy obserwacjach dwuocznych mózg lepiej przetwarza obraz i apertura rośnie o 1.2-1.4 (w zależności od osoby) także nie jest źle. Przy f/5 i większych powiększeniach będzie wychodzić aberrka na pryzmatach, ale można wspomóc się barlowem. Baader i televue sprzedaje dedykowane barlowy do swoich nasadek.

No tak dobrze to nie ma. Nie uzyskasz 120-140% z jednej rurki . 

To działa dla lornetki. 

 

EDIT Za to wierzę, że uzyskasz jakieś 20% utraty światła. Może nieco mniej. 

Edytowane 9 Kwietnia 2021 przez kjacek

[bartolini]

28 minut temu, kjacek napisał:

No tak dobrze to nie ma. Nie uzyskasz 120-140% z jednej rurki . 

To działa dla lornetki. 

 

EDIT Za to wierzę, że uzyskasz jakieś 20% utraty światła. Może nieco mniej. 

Nasadka binokularowa robi ze 100mm refraktora lornetkę 70mm. Sumowanie obrazów przez mózg robi z tych 70mm od ~76mm do ~82mm - w zależności od osoby.

[kjacek]

2 minuty temu, bartolini napisał:

Nasadka binokularowa robi ze 100mm refraktora lornetkę 70mm. Sumowanie obrazów przez mózg robi z tych 70mm od ~76mm do ~82mm - w zależności od osoby.

To też gdzieś czytałem. I od innych czynników . 

[wojt0000]

Ktoś powie że refraktor 102/540 i DSy to w ogóle nie ma sensu A co do dopiero montować do tego nasadkę bino

Pytanie jakie DS-y, bo jeżeli chodzi o klasyki z katalogu Messiera to tak jak to pisał @bartolini jeżeli nawet nasadka "obetnie" nam aperturę do 70mm, to i taka lornetka 70mm sporo przecież pokaże na M-kach.

To jest chyba kwestia tego co kto lubi Widzę tu niestety inny problem, nie wiem jak jest z produktami TV ale żeby używać nasadki bino bez barlowa to jest z tym trochę zachodu.

Ja używam refraktor 120mm z bino maxbright baadera, jak to wszystko jest połączone można poczytać tutaj => https://astromaniak.pl/viewtopic.php?f=2&t=55243

Jeżeli chodzi o wrażenia z obserwacji takim zestawem, to moja ostatnia relacja może trochę pomoże => https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/23005-messier-dla-śpiochów/

Moim zdaniem to najlepszym rozwiązaniem jest po prostu nie zamykać sobie furtki, czyli mieć możliwość używania bino, ale zachować dostęp do obserwacji mono. Nic wtedy nie tracimy, bo jak zależy nam na każdym fotonie patrzymy mono, a jak na maksymalnej wygodzie bino

 

[arek_ilawa_olsztyn]

Ja na Dsy też rzadko patrzę przez bino... ale M42 w newtonie 10 cali + bino wygląda nieźle. Księżyc już daje satysfakcję pod względem wygody i ilości detalu...

Z refraktorem czy jakimś cassegrainem + pryzmat 45 st. otrzymasz lornetkowe - ziemskie widoki... (oczywiście niskie powery będą zależały od przelotu nasadki i tym samym ew. winiety przy dłuższych szkielkach z szerokim polem)

[Marcin_G]

Mam bino TS.

Jest dobre i nie winietuje żadnych okularów 1,25" Najchętniej używam z 32mm Plossl (TV), 24mm (ES) i 15mm (APM UFF / Atair / Sky Rover) Przy f/5,6 nie widzę problemów z chromatyką (w apo Omegona)

 

Dees Deesowi nie równy. Taką M31, M42, parka M81/82 czy kulki będą wyglądać pięknie, ale Veila nie dostrzeżesz przez brak światła. To prawda, że mózg lepiej obrobi dwa słabsze obrazy niż jeden jaśniejszy, ale jest to prawdą dopóki jasność tych obrazów jest wystarczająca "do obróbki"

Edytowane 9 Kwietnia 2021 przez Marcin_G

[megrez23]

Czy są odblaski przy obserwacjach Księżyca?

[Marcin_G]

U mnie nie ma. Ale Omegon jest seryjnie dobrze wyczeniony, diagonal GSO sam wyleiłem wewnątrz czarnym aksamitem, nasadka ma dobre powłoki.

 

[Pathfinder]

Dzięki wszystkim za odpowiedzi. 
Chyba jednak wybór jeśli już to padnie na bino denkameier lub zeissa.

 

I podwójnie dzięki za link do recenzji @bartolini

2 godziny temu, bartolini napisał:

Zrobił ją Denis Levatic który, wiadomo promuje nasadki zeissa, którymi handluje - więc trochę kryptoreklama

[wojt0000]

Godzinę temu, Pathfinder napisał:

Chyba jednak wybór jeśli już to padnie na bino denkameier lub zeissa.

Pamiętaj że Zeiss nie robi nasadek do zastosowań astro. Są to nasadki mikroskopowe które np Denis przerabia. Często nasadki te nie mają np warstw albo warstwy nie są na wszystkich powierzchniach, warto sprawdzić to przed zakupem jeżeli kupujemy nasadke pod przeróbkę. 

Przykładem takiej nasadki mikroskopowej adoptowanej do astro jest Baader Mark V, jest to nasadka Zeiss ale odpowiednio "odpicowana"

Denkmeier I i II to również nasadki mikroskopowe, "wzbogacone" o dobre warstwy i przystosowane do astro, tak samo jak w przypadku wspomnianego Zeissa. Dopiero Binotron 27 jest nasadką "stworzoną" od zera

 Dobrą alternatywą są tu na pewno nasadki Maxbright II czy wspomniana TS. Tak na prawdę kluczową sprawą jest połączenie nasadki z teleskopem i możliwość użytkowania jej bez konieczności użycia barlowa. Bo co z tego że będziemy mieli super bino Mark V, jeżeli musimy użyć do niego barlowa który ograniczy użytkowanie nasadki do księżyca i planet . Wtedy spokojnie wystarczy nasadka WO.