Skocz do zawartości
  • 0

Błagam o pomoc :( -> qhy downloading....


wismat

Pytanie

Cześć,

Słuchajcie mam bardzo duży problem z QHY163M :/ Walczę od początku roku i powiem szczerze, że za każdym razem jak wracam z działki to jestem zniszczony psychicznie i zastanawiam się czy sobie tego wszystkiego nie darować i... nie, nie wyjechać w Bieszczady, wręcz przeciwnie... Bardzo proszę o pomoc bo ja już nie mam pomysłu i sobie nie radzę. Wahałem się z założeniem tego tematu, aż do wczorajszej nocy bo nic się nie zmieniło :( 


Od początku...
Montuje nowy setup i na początku roku przyszły mi komponenty. Wszystko szło w miarę sprawnie aż do mierzenia płaskości pola tilterem. Ponieważ śruby tiltera zakryte są przez złączki nie mogłem ustawić go w dobrej pozycji opcją live. Za każdym razem muszę odłączyć kamerę, odkręcić ją wraz z kołem, wyregulować śruby tiltera, wkręcić kamerę i ją podłączyć. Mierze płaskość i od początku... Za każdym razem kompletnie wychodziłem z SGP bo wiem że ten program potrafi wariować jak się coś robi z kablami nawet jak nie są podłączone komponenty. W pewnym momencie SGP przestało ściągać zdjęcia z kamery głównej (po ponownym podłączeniu). Problem nie jest zero-jedynkowy, ponieważ raz na jakiś czas udało mi się ściągnąć klatkę i kompletnie nie wiedziałem od czego to zależy. Raz odczekałem np 30 sekund po podłączeniu w SGP i poszło, innym razem nie. Sprawdzałem zależności miedzy kolejnością podłączania kabli do kamerki, sprawdzałem czy odpalenie np sharpacapa czy phd2 i podłączenie kamerki guidującej ma na to wpływ. Ale nie za bardzo. Bawiłem się przepustowością kabla USB w opcjach w SGP. Jechałem od 0 do 60 i nie było tam żadnej reguły. Chociaż przez dłuższy czas kamerka działał na USB Traffic - "3". Pomyślałem, że może kupię nowy laptop bo ten jest dość wiekowy i może przepustowość kabla nie pozwala na ściąganie klatek. No to kupiłem taki z USB3.0 oraz dyskiem SSD. Po zainstalowaniu wszystkiego od razu miałem problem ze ściągnięciem klatki jak na poprzednim komputerze. Sterowników używałem ze strony QHYCCD. Brałem te bezpośrednio do kamery QHY163M (qhy5IIISeriesDriver+QHYCCDASCOM) jak i instalowałem ich paczkę (ALL-in-ONE system pack). Zero poprawy. 
Ogólnie u mnie wygląda to tak że kamerkę QHY163M mam podłączoną do Astrolinka 4 USB. Astrolink jest zasilany przyzwoita mocą 10A. Z Astrolinka idzie kabel 3 metrowy usb3.0 do portu usb3.0 w komputerze. Na komputerze windows10. Użyłem nawet krótszego, oryginalnego kabla usb dawanego do kamery qhy163m i podłączyłem ją bezpośrednio do komputera - efekt ten sam. Mało tego... to nie jest kwestia SGP ponieważ wchodzę w sharpcapa i też buferuje w nieskończoność. Przełączam na kamerkę gui i normalnie ją czyta, próbuje na qhy163 i czarny ekran a na dole wypełniony na zielono pasek ekspozycji i rosnący czas w nieskończoność... Raz mi potrafiła ściągnąć klatkę kamera jak np zmieniłem wtyk jej zasilania w Astrolinku. Ale to pomogło na chwilę. Kompletnie nie wiem o co tu chodzi... 


Na forum QHY znalazłem temat gdzie ludzie skarżą się na ściąganie klatek i jedyne co radzą to żeby zainstalować nowe sterowniki.. ale ja takie mam. Strasznie mnie to już męczy i irytuje bo kilkukrotnie pod bezchmurnym niebem na zimnie zamiast cieszyć się hobby, szukałem sterowników i rozwiązania problemu w internecie. Liczę, że jest to na tyle popularna kamera, że może ktoś miał podobny przypadek i znalazł rozwiązanie :( 
Może zamiast lutowanego kabla zasilającego do niej kupię taki.. kompletny, ale mocno wątpię że to pomoże jak już tematy na forach qhy są zakładane z tym... Z resztą ... bez zasilania też mi ściągała jakiś czas klatki na samym kablu usb. Po czym problem powrócił za jakiś czas. Mam wrażenie że przyczyn jest z 7 i wybierane są losowo :/ 

Czy ktoś miał problem ze ściąganiem klatek kamerą QHY i jakoś sobie z tym poradził raz na zawsze? 

Dzięki. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
2 godziny temu, wismat napisał:

Bardziej chyba z niedzieli na poniedziałek i z poniedziałku na wtorek. [CUT]

Do testowania komunikacji via USB nic nie jest potrzebne oprócz czasu i cierpliwości. Ustaw zestaw minimum. Kamera + kabel USB + soft. Zasilanie z zasilacza. Wyłączone chłodzenie. Pobierz klatkę dowolną - nawet bez optyki. Działa ? To szukaj problemów poza kamerą. Niestety w tej chwili wszystko robię zdalnie więc nie pomogę w Warszawie mimo, że posiadam QHY163M. Działa na kilku różnych konfiguracjach. Przez kilka lat jedyny problem po aktualizacji Win10 wymagał ponownego instalowania sterowników ale to wina MS bo drukarkę też wysypał.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ok to zaczynam.
Pierwsze co zrobiłem to opcją z zasilaniem USB + pobranie raz jeszcze sterowników ze strony Acera (Paweł + Roman)
Podłączyłem tylko jedną kamerę. Odpaliłem panel astrolinka. Qhy163m była tylko na usb. Odpaliłem SGP -> bez zmian. 


Dałem zasilanie 12V do kamery astrolinkiem - odpaliłem sharpcapa i obraz się pobrał.
Zamknąłem sharpcapa, otworzyłem SGP i klatki są ściągane. USB traffic na 60.


Ale dalej robię testy bo nie ufam jednorazowemu sukcesowi, bo przecież kamera mi chodziła w kratkę. 

- Klatki też są ściągane podczas gdy astrolink jest "obciążony" opaskami.
- Klatki są ściągane podczas chłodzenia kamery.

- Pojawił się problem podczas gdy chodził SGP i kamera była jedynie podłączona (klatka nie schodziła), podłączyłem usb do astrolinka kamerę ASI120mm (nie odpalałem jej w żadnym programie). Kliknąłem frame and focus i klatka nie ściągnęła się. Podczas gdy podłączyłem ASI windows wydał dźwięk odłączanego sprzętu. Być może Astrolink dostając nowe urządzenie na chwile coś robi z prądem/podłączeniem. Wyszedłem z SGP, wszedłem jeszcze raz i znów się pobiera.
- gdy w sharpcapie działa asi120mm, mogę ściągać klatki w sgp qhy163m

- zmieniłem gain/offset, dodałem "Remove OverscanArena", zmieniam USB traffic i działa dalej.

- Klatki QHY są ściągane jak asi120 działa w phd2.
- Ściąga też klatki jak są one zapisywane na komputerze.... i zonk... ściągnąłem 3 i nagle mi muli download i znów ten problem :/ Odhaczyłem save to disk i problem jest cały czas. Być może ruszenie kablem przy porcie usb coś mogło schrzanić bo akurat pisząc mam tak bransoletkę od zegarka no ale kurde... bez przesady... 


Się coś wykrzaczyło... Teraz nie widzi kamery nawet i wyskoczył komunikat windows o nierozpoznaniu sprzętu. Muszę zrobić restart i pewnie wrócę w części drugiej :/ 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jeśli coś raz działa - nie działa, przy tej samej konfiguracji sprzętu i niezmiennych parametrach, to nie jest wina softu tylko usterka mechaniczna w gnieździe, wtyczce, kablu itd. Włącz dzwięk w kompie, żebyś słyszał włączanie,wyłączanie portu usb i powtarzaj ciągle te same testy poruszając wtyczkami, kablami itp. Usłyszysz jak zacznie się problem... Pamiętaj, że ciągłe przeinstalowania driverów nie prowadzą do pozytywnego końca... analizuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja się zastanawiam czy nie jest coś powalone z astrolinkiem u mnie... Bo zasilanie do kamery idzie przez niego, usb idzie przez niego.. teraz chciałem sprawdzić jak się zachowa qhy jak spróbuje tak jak pierwotnie tylko z 1 kamerką. Odłączyłem kabel usb od asi120 i nagle odpalił się astrolink jakbym kliknął w panelu connect. A nic nie klikałem. Jakiś skok napięcia czy coś... patrzę na panel astrolinka w komputerze i jest nie połączony, a koło filtrowe mi się ustawia na Lum i kamerką się chłodzi... 

Teraz podłączyłem się panelem, zrobiłem disconnect żeby wszystko było jakbym dopiero komputer odpalił, podpiąłem kabel USB pod guiding i astrolink znów zaczął przekazywać prąd do QHY ... sam.... a w komputerze dalej nie podłączone. 

 

No i mniej więcej tak się czuje wieczorami przy teleskopie jak teraz.. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
19 minut temu, Tayson napisał:

w kamerze masz hub usb?

Astrolink mi robi za huba. W kamerze mam tylko zasilanie, usb 3.0 co idzie do astrolinka i pin4 do koła filtrowego.

Podłączyłem teraz kamerę QHY bezpośrednio kablem usb do kompa omijając astrolink i dalej lipa. Poszukam jeszcze innego kabla USB, ale pod tym samym kablem przecież działa cały astrolink który przesuwa focuser, podaje temperaturę, ogarnia grzałki i kamerkę do guidingu która działa bez zarzutu... Postaram się z innego kabla dać może prąd do niej... ale to coś musi się gryźć w samych driverach czy coś..

 

Użyłem właśnie świeżo otwartego, nowego kabla usb 3.0 i podpiąłem go bezpośrednio. Dalej to samo :/
Innego zasilacza 12V chyba teraz nie znajdę, ale wątpię żeby to było przyczyną... 
Coś ewidentnie softwere'owo :/ 

Edytowane przez wismat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
3 godziny temu, AdamK napisał:

Jeśli coś raz działa - nie działa, przy tej samej konfiguracji sprzętu i niezmiennych parametrach, to nie jest wina softu tylko usterka mechaniczna w gnieździe, wtyczce, kablu itd. Włącz dzwięk w kompie, żebyś słyszał włączanie,wyłączanie portu usb i powtarzaj ciągle te same testy poruszając wtyczkami, kablami itp. Usłyszysz jak zacznie się problem... Pamiętaj, że ciągłe przeinstalowania driverów nie prowadzą do pozytywnego końca... analizuj.


Poruszałem kablami w kamerce i usb przy komputerze i nie słychać jakby urządzenie było odłączane. Więc raczej wykluczam tą opcję. Patrzyłem tez w porty (jakkolwiek to brzmi :) )  - jest ok, ale dalej nie ściągają się klatki. O tyle dziwne że przecież 2 godziny temu szło jak złoto. Coś się gryzie gdzieś... 

 

 

EDIT: Słuchajcie ja tego nie rozumiem... nic nie zrobiłem i klatki znów ściąga SGP. Teraz może poruszam kablami, sprawdzę ustawienia sterowników itp. Za chwilę odłącze wszystko z prądu, wyjdę z programów, odłączę kabel usb i ponownie podłączę. Ciekawe czy pójdzie. Mam tylko wrażenie że to działa tak na słowo honoru.

EDIT2: kamera działa, klatki są ściągane. Odłączam ją od SGP, zamykam program, odłączam prąd od astrolinka, odłączam astrolinka, wyciągam kabel - czekam... podpinam kabel, robię wszystko analogicznie... działa cały czas. No to odłączam.... Poszedłem do sklepu, wracam, robię tą samą operację podłączenia ... nie działa... noszkurfa... 

Edytowane przez wismat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dopóki nie uzyskasz stabilnej pracy na kamerze połączonej bezpośrednio do komputera to nawet nie kombinuj, bo zaczynasz mieć coraz więcej zmiennych.

Zasada prosta w testowaniu. Opcja minimum zmiennych. Jeśli możesz odpuść na razie kombajny (oprogramowanie) sterujące sesją.

1. Odłączamy cały sprzęt, zamykamy cały soft (jeśli działa coś w tle to tak samo)

2. Odinstalowujemy ASCOM, stery natywne i ASCOMowe do QHY.

3. Resecik komputera.

4. Instalujemy ASCOM, sterowniki natywne i sterowniki ASCOM

5. Instalujemy prosty soft np. FireCapture.

6. Podłączamy kamerę.

7. Uruchamiamy oprogramowanie, wybieramy kamerę z menu, ustawiamy opcje, uruchamiamy sesję podglądu dla całej klatki i patrzymy czy transfer USB się nie rwie (kosmetyka przez USB traffic). Jak masz wolny dysk można ustawić jedną klatkę na sekundę. Niech się poci.

8. Daj znać o efektach.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
3 godziny temu, RMK napisał:

Dopóki nie uzyskasz stabilnej pracy na kamerze połączonej bezpośrednio do komputera to nawet nie kombinuj, bo zaczynasz mieć coraz więcej zmiennych.

Zasada prosta w testowaniu. Opcja minimum zmiennych. Jeśli możesz odpuść na razie kombajny (oprogramowanie) sterujące sesją.

1. Odłączamy cały sprzęt, zamykamy cały soft (jeśli działa coś w tle to tak samo)

2. Odinstalowujemy ASCOM, stery natywne i ASCOMowe do QHY.

3. Resecik komputera.

4. Instalujemy ASCOM, sterowniki natywne i sterowniki ASCOM

5. Instalujemy prosty soft np. FireCapture.

6. Podłączamy kamerę.

7. Uruchamiamy oprogramowanie, wybieramy kamerę z menu, ustawiamy opcje, uruchamiamy sesję podglądu dla całej klatki i patrzymy czy transfer USB się nie rwie (kosmetyka przez USB traffic). Jak masz wolny dysk można ustawić jedną klatkę na sekundę. Niech się poci.

8. Daj znać o efektach.

 


Sprawa wygląda tak że jak teraz mam już wszystko podłączone, odpalam kompa i czekam  zanim cokolwiek zrobię i to działa (aczkolwiek podczas sesji też potrafiłem czekać z tego co pamiętam ale może nie miałem usb podpiętego). Teraz działa - więc nie ruszam. Jak będę znów miał poważniejszy z tym problem ze przestanie nawet w kratkę działać to tak zrobię jak piszesz. Sposób na weryfikacje wydaje się logiczny.
 

 

3 godziny temu, Piotr4d napisał:

Zapuszczałeś ASCOM Diagnostics.

Szczerze mówiąc to nie. Myślę że spróbuje jak tylko znów będę miał problem ze ściąganiem klatek, jeżeli diagnostics nie pomoże to spróbuje metody powyżej jeszcze.

 

3 godziny temu, Imien napisał:

Jaką masz zainstalowaną wersję SharpCapa? 32 czy 64bit? Spróbuj 32 jeśli masz 64.

Instalowałeś patch do niego wg instrukcji QHY?

Nigdy tego nie robiłem. Nawet nie wiedziałem, że coś takiego jest. Tylko nie wiem czy to dotyczy qhy163m bo mowa tam o innych kamerach. Zastanawiam się też czy patch do Sharpcapa pomoże na tyle że i w SGP zacznie działać. Hmmm... Sharpcapa mam 64 bodajże.

Zrobię jeszcze kilka testów z restartem i odłączeniem kabli w tzw. międzyczasie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Współczuje problemu i ciągłej frustracji, która odbiera całą frajdę.... Mam podobny problem z ASI 1600, tylko że występuje on tak raz na dwie / trzy sesje i zwykły reset pomaga, więc zwyczajnie "żyję z tym". Też nie wiem od czego to zależy i w jakich okolicznościach się to dzieje... Będę śledził ten wątek bo jestem żywo zainteresowany w rozwiązaniu tego problemu. 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Działało cały wczorajszy wieczór, dziś podłączyłem w ciągu dnia - działa. 
Teraz stwierdziłem że jeszcze test zrobię i nagle.. znów klatka nie zostaje ściągana... zaraz po tym windows krzyknął, że nie rozpoznano urządzenia USB. 
Nie wiem.. nie mam siły już na to. Nic nie zmieniałem od momentu ostatniego, dzisiejszego testu kiedy to działało. Na razie to zostawiam. 
Zrobiłem Ascom Diagnostics. Jak ktoś to rozumie to załączam plik. 
Nie wiem czy windows na siłę próbuje grzebać w sterownikach.. nawet nie wiem jak temu zapobiec. 

Teraz nawet nie mogę narzucić sterowników od QHY. 
Robię sobie kilka ładnych dni przerwy. musze ochłonąć.
 

usb.png

qhy.jpg

ASCOM.Diagnostics.2213.097400.txt

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Problem z żądaniem deskryptora to praktycznie zawsze niełączące kable.

I to nie tylko w kamerkach, a praktycznie w każdym sprzęcie na USB.

 

Zmień kabel na nowy i powinno pomóc, jak nie pomoże to szukaj przyczyny w porcie w kamerze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
6 minut temu, isset napisał:

Kabel już był zmieniany z tego co pamiętam. 

To w tej sytuacji trzeba rozmówić się ze złączem w kamerce. A najlepiej pogadać z nim poprzez jakiś porządny serwis GSM.

Deskryptor to jest coś po czym Windows identyfikuje jaki w ogóle sterownik załadować, jeśli jest problem z jego wczytaniem, to problem software'owy musiałby być bardzo egzotyczny.

 

Tak naprawdę błędy z deskryptorem widziałem tylko przy problemach z połączaniem.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jeśli nie widzisz w Managerze urządzeń ikony "Astroimaging Equipment" to znaczy że system nie widzi kamery QHY163M

image.png.9e86cd5cbd42cf587e03fa2a46f26d50.png

Twój komputer po prostu przestał rozpoznawać kamerę główną. Mnie czasem to się zdarza i nie jest to powód do rwania włosów z głowy...

Jest to zupełnie inny problem niż ten z którym walczysz, ale z tym trzeba też sobie radzić. Jest kilka metod, ale najprostsza to taka:

musisz wyłączyć nieznane urządzenie USB, zrestartować komputer i poczekać aż komputer sam znajdzie nieznane urządzenie i system je rozpozna.

Można też zamiast restartu komputera po prostu wyjąć kabel usb i włożyć go ponownie i poczekać aż system rozpozna kamerę. Jeśli pojawi się ikona jak na obrazku powyżej znaczy, że już jest OK. U mnie to działa za każdym razem i nie bawię się już w próby przeinstalowania ASCOMa czy driverów kamery, bo to nic nie daje...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jeśli tak miałbym działać na komputerach, że wpinam i wypinam urządzenie albo je resetuję to jak miałaby wyglądać praca zdalna ? Nie tylko na sprzęcie astro. Nie wyobrażam sobie mojej pracy...

Porządek z urządzeniami musi być i dobrze skonfigurowany system działa zawsze chyba, że jakiś jego element jest uszkodzony.

Jeżeli kamera nie była połączona bezpośrednio z komputerem to wszystko co jest po drodze: huby USB i inne dołączone do huba urządzenie mogła spowodować błąd komunikacji i nieprawidłowe działanie (przypisanie) sterownika. Tak to działa. System musi pobrać prawidłowy identyfikator sprzętu na podstawie którego ładuje sterownik. Problem może być ze złączem ale też z systemem i bajzlem w sterownikach.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
9 godzin temu, Patryk Sokol napisał:

To w tej sytuacji trzeba rozmówić się ze złączem w kamerce. A najlepiej pogadać z nim poprzez jakiś porządny serwis GSM.

Deskryptor to jest coś po czym Windows identyfikuje jaki w ogóle sterownik załadować, jeśli jest problem z jego wczytaniem, to problem software'owy musiałby być bardzo egzotyczny.

 

Tak naprawdę błędy z deskryptorem widziałem tylko przy problemach z połączaniem.

Rozkręcanie kamery i serwis zostawiłbym na sam koniec jako ostateczność. Nie wykluczam uszkodzenia portu ale naprawdę nie chciałbym w nim grzebać jak nie będę miał 100% pewności że to o niego chodzi bo łatwo sobie zrobić większy problem. 

 

9 godzin temu, Tayson napisał:

To na pewno bledy usb kamery? Moze Astrolink to generuje.

Co masz w zakladce aparaty fotograficzne? 

Żeby się o tym przekonać musiałbym chyba kamerkę podłączyć bezpośrednio do kompa, sprawić żeby znów działała i czekać na ewentualne wykrzaczenie się. Bo w sumie omijam astrolinka jak już mam problem. Może trzeba go ominąć wcześniej żeby tego problemu nie było. 

 

8 godzin temu, AdamK napisał:

Jeśli nie widzisz w Managerze urządzeń ikony "Astroimaging Equipment" to znaczy że system nie widzi kamery QHY163M

image.png.9e86cd5cbd42cf587e03fa2a46f26d50.png

Twój komputer po prostu przestał rozpoznawać kamerę główną. Mnie czasem to się zdarza i nie jest to powód do rwania włosów z głowy...

Jest to zupełnie inny problem niż ten z którym walczysz, ale z tym trzeba też sobie radzić. Jest kilka metod, ale najprostsza to taka:

musisz wyłączyć nieznane urządzenie USB, zrestartować komputer i poczekać aż komputer sam znajdzie nieznane urządzenie i system je rozpozna.

Można też zamiast restartu komputera po prostu wyjąć kabel usb i włożyć go ponownie i poczekać aż system rozpozna kamerę. Jeśli pojawi się ikona jak na obrazku powyżej znaczy, że już jest OK. U mnie to działa za każdym razem i nie bawię się już w próby przeinstalowania ASCOMa czy driverów kamery, bo to nic nie daje...

 

Jeszcze odpowiadając Tobie i Tysonowi.. niżej screeny z momentu kiedy to kamera działała. 
I Adam to nie jest takie proste jak w twoim przypadku. Często nie pomaga restart, odłączenie i podłączenie kabli czy to podczas uruchomionego systemu czy przy wyłączonym komputerze. Około miesiąc temu straciłem 5 godzin nocy na walce z tym. Bez sukcesu.
1619866245_dziaa2.thumb.jpg.805a81cb29f502e07ebcc55e8eda7f35.jpg

 

1518691309_Dziaa.thumb.jpg.592cfc6376374c2f098a5bea75169238.jpg


niżej screen w jakiej kolejności i jakie sterowniki instalowałem po których kamera działała.

1388563587_dziaa3.thumb.jpg.1b62cbf5d5f3554675904d87d6aee025.jpg

 

No i po ponownym podłączeniu wieczorem, system krzyknął że nie rozpoznaje sprzętu i nie dość że nie mogłem ściągnąć klatki to jeszcze nie mogłem podłączyć kamerki w SGP jakby się kompletnie wywaliła. 

Dziś zrobię jeszcze test i podłączę ją bezpośrednio do portu USB omijając astrolinka i postaram się żeby działała. Zobaczymy czy się wykrzaczy z obejściem AL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kamera nie musi być podłączona aby sprawdzić jaki sterownik miała ostatnio przypisany. Specjalnie dla Ciebie zrzut z mojego laptopa, którym ostatnio nagrywałem Słońce. Na samym dole kamera ASI (kamerę mam odłączoną), na liście wyżej ostatnie pendrivy - widać ile było różnych.

System przechowuje powiązania wystarczy wejść w opcję widok-pokaż ukryte urządzenia. Jeśli masz namieszane w sterownikach i jest ich kilka w systemie to trzeba je usunąć inaczej podczas procesu automatycznego dołączania kamery system podepnie pierwszy ze znalezionych, który ma na liście i identyczny jest identyfikator urządzenia. Dawno, dawno temu gdy MS nie kombinował przy poprawkach brany był najnowszy ze znalezionych o identycznym identyfikatorze. Dlatego zawsze odinstalowuję wszystkie sterowniki zanim załaduję nowy komplet. Wyżej napisałem jaka jest procedura. Dojdziesz do stabilnej pracy samej kamery to można szukać dalej winowajcy.

image.png.b1eab53ef62966788c623d8be0de3ad0.png

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.