Namibia 2021 czyli astrofoto w czasach zarazy

[Duser]

Paweł, wspaniałe te twoje zdjęcia .

[pablo12311]

Proszę o więcej zdjęć przyrody.

Piękne fotki.

[Darek_B]

Panowie a gdzie Magellany ? Czy były tak trudne do złapania w tym okresie ?

[Piotr4d]

12 minut temu, Darek_B napisał:

Panowie a gdzie Magellany ? Czy były tak trudne do złapania w tym okresie ?

Jak pokażą Magallany, to szczękę będziesz zbierał z podłogi. Czego sobie też życzę.

[bas.sic]

20 minut temu, Darek_B napisał:

Panowie a gdzie Magellany ? Czy były tak trudne do złapania w tym okresie ?

Ja mam, czeka w kolejce. Niestety było ciężko je focić, ślizgały się nisko nad horyzontem. Dodatkowo to są jednak trudne obiekty. Wizualnie natomiast bajka.

[warpal]

Post Scriptum do pobytu w Tivoli.

Będzie bardziej o samym kraju, bo astrofoto w podróży w rejonach gdzie byliśmy nie bardzo się udaje.

 

Po czułym i pełnym wzruszeń rozstaniu w Windhoek z większością ekipy, która wracała do Polski, ja, Michał Ostaszewski i jego kolega Marcin ruszyliśmy w podróż po Namibii.

Samochód - Toyota Hilux 4x4 z dwoma namiotami na dachu i wyposażeniem kampingowym:

Po obowiązkowym  filmie instruktażowym (w Namibii statystycznie jest 5 x więcej wypadków śmiertelnych niż w Europie) i papierologii, zakupieniu jedzenia pojechaliśmy na Południe.

Pierwszy nocleg wypadł nam za ogrodzeniem H.E.S.S. (informacje szczegółowe można znaleźć tu: H.E.S.S. - The High Energy Stereoscopic System (mpg.de) ) oczywiście za zgodą obsługi.

 

 

O poranku udaliśmy się na zwiedzanie (teleskopy w pozycji dziennej):

 

 

Stanowisko "dowodzenia" i miły człowiek z obsługi, którego imienia nie udało mi się zapamiętać:

Serwerownia:

Ja  :

Kamera:

 

Stanowisko obsługi ręcznej głównego teleskopu:

 

Na razie tyle, jeśli będzie wola Szanownej  Społeczności, to popiszę więcej.

[Darek_B]

Pisz więcej.

[mirekk]

Tak! Dawaj wszystko! 

[warpal]

13 godzin temu, mirekk napisał:

Tak! Dawaj wszystko! 

 

14 godzin temu, Darek_B napisał:

Pisz więcej.

 

Wszystko to może nie , ale coś więcej:

 

Następny przystanek to Spreetshoogte Pass, gdzie po przyjeździe od strony wschodniej doznaje się efektu WOW:

Po zachodzie:

Jest jednak jedno ale - w zasadzie skończyły się warunki na robienie zdjęć (co widać na załączonych obrazkach). Może lepiej jest w tamtejszych miesiącach zimowych jeśli chodzi o przewijające się chmury, jednak wiatr i pył są wartościami raczej niezmiennymi. Tak, że z 5 (na 10) nocy kiedy rozstawiałem sprzęt może mam kilka godzin materiału. 

 

Droga do Sesriem - miejsca wypadowego na najwyższe wydmy Świata. Generalnie po Namibii jeździ się po szutrowych drogach, które są systematycznie "wygładzane". Trzeba jednak bardziej niż na zwierzęta uważać na pojedyncze, duże kamienie co by sobie nie załatwić opony.

 

 

W Sesriem spaliśmy w domkach (cena ok. 130 zł. za noc, warunki lepsze niż w Tivoli  ). Można zamówić sobie mięso z Oryx'a na grill. Jest dobre

Covid sprawił, że nie było w ogóle problemu ze znalezieniem miejsca do spania. Kampingi w miejscach atrakcyjnych turystycznie zajęte w 10- 60% i te 60% było w Etosh'y, ale głównymi turystami byli "miejscowi", którzy mieli długi weekend z okazji Dnia Afryki.

 

Okolice Sesriem.

 

 

Jedna z ponad 400-tometrowych (wyjście jest wyzwaniem):

 

 

Sossusvlei :

 

Deadvlei (na drugim zdjęciu po prawej -  Big Daddy Dune

 

cdn...

Edytowane 31 Maja 2021 przez warpal

[bartoszw]

W dniu 30.05.2021 o 14:58, Darek_B napisał:

Panowie a gdzie Magellany ? Czy były tak trudne do złapania w tym okresie ?

Magellany to niestety obiekty na zupełnie inną porę roku. Okres późnej wiosny i wczesnego lata (maj-lipiec) to najmniej korzystne miesiące do ich obserwacji. Wielki można było łapać przez jakieś półtorej godziny po zmierzchu, potem schodził już zbyt nisko i fotografia nia miała sensu. Mały przebywał w pobliżu horyzontu przez całą noc.

[Lukasz77]

Piękna relacja panowie! Ale dajcie jakiś astropejzaż!!!

[warpal]

23 godziny temu, Lukasz77 napisał:

Piękna relacja panowie! Ale dajcie jakiś astropejzaż!!!

Ja nie mam. Zresztą pejzaż wokół Tivoli jest dość nudny, nawet bardzo nudny.

 

Jeszcze parę obrazków z trasy.

 

Z Sesriem ruszyliśmy na północ.

Zebra Mountains:

 

 

Przystanek w drodze do Walvis Bay:

 

 

Walvis Bay:

 

 

Cape Cross:

 

 

Przez Park Narodowy Dorob (kierunek na wschód od wybrzeża):

 

 

Krajobraz postindustrialny (dawna kopalnia Old Brandberg West):

 

 

Słonia Skała:

 

Twyfelfontein z rysunkami naskalnymi, datowanymi na między 8 a 2tys. lat p.n.e:

 

 

Etosha, w której trzeba by spędzić tak ze 3 dni, aby objechać całe jezioro (prawie 24 tys. km. kw.) i trafić na na większość zwierząt, które tan żyją:

 

 

Windhoek, testowanie, parlament, Muzeum Niepodległości, Krist Kirche:

 

 

 

Największy Mall w Namibii i siedziba prezydenta:

 

 

Ostatni wschód Słońca i w samolocie

 

 

[Pav1007]

Świetna relacja!

[warpal]

I na koniec trochę namibijskiej fauny:

 

Tak, to bocian

Edytowane 2 Czerwca 2021 przez warpal

[warpal]

Jako, że sezon na M42 się właśnie zaczyna to w końcu skleciłem animację z Tivoli (60 kl., każda 30 s.)

 

[bas.sic]

Ja też wygrzebałem jeszcze trochę materiału.

Akurat na czasie, ponieważ robione z miejscowego cmentarza.

[warpal]

W dniu 30.05.2021 o 14:58, Darek_B napisał:

Panowie a gdzie Magellany ? Czy były tak trudne do złapania w tym okresie ?

Magellany.... szorujące w nocy nisko nad horyzontem i jak widać powyżej skąpane w airglow (wydaje mi się, że to przyczyna, że mgławice w SMC maja kolor turkusowy, a nie czerwony).

Można powiedzieć, że fotograficznie zaliczone. 

Jakość niestety "taka sobie", bardziej w kategorii "zdjęcia z wakacji".

Samyang 135 + ASI294MC

LMC (100 min.)

 

SMC (45 min.)

 

[MaciejW]

8 godzin temu, warpal napisał:

Magellany.... szorujące w nocy nisko nad horyzontem i jak widać powyżej skąpane w airglow (wydaje mi się, że to przyczyna, że mgławice w SMC maja kolor turkusowy, a nie czerwony).

Można powiedzieć, że fotograficznie zaliczone. 

Jakość niestety "taka sobie", bardziej w kategorii "zdjęcia z wakacji".

Samyang 135 + ASI294MC

LMC (100 min.)

SMC (45 min.)

A tak z innej beczki, zrobiłeś sobie później objazdówkę po Namibii, mógłbyś proszę wypunktować podstawowe wskazówki do takiej objazdówki? 

[warpal]

5 godzin temu, MaciejW napisał:

A tak z innej beczki, zrobiłeś sobie później objazdówkę po Namibii, mógłbyś proszę wypunktować podstawowe wskazówki do takiej objazdówki? 

Dużo informacji praktycznych jest na stronie:

NAMIBIA - informacje, ciekawostki, porady, wyjazdy, ceny, aktualności! - NAMIBIA - informacje, ciekawostki, porady, wyjazdy, ceny, aktualności, książka "NAMIBIA. Przez pustynię i busz" A. K. Kobusów. Wszystko o Namibii! (travelnamibia.pl)

Korzystałem z niej przed wyjazdem i jest godna polecenia.

Co bym dodał, albo zwrócił uwagę:

1. Raczej samochód 4x4 - głównie to drogi szutrowe, więc oczywiście lepiej  mieć większy prześwit i móc dojechać w zasadzie wszędzie. Na szutrówkach (wszystkich) dobrze jest jechać  z włączonym napędem  na        obie osie, na stałe. Są takie miejsca z nawianym piaskiem, gdzie zaczynasz "pływać".

    Paliwo ma cenę urzędową, więc cena jest wszędzie ta sama.

2. Noclegi. Jeśli pożyczasz samochód z namiotami na dachu, to na południe od Windhoek nie można nocować na poboczach tam gdzie jest teren ogrodzony (coś jak Tivoli). Za to spokojnie w miejscach typu  "rest          area". Na północy - raczej trzeba szukać miejsc oddalonych od ludzi, tak dla świętego spokoju. Kampingi są dość tanie. My byliśmy w sezonie "covidowym", więc praktycznie nie trzeba było się upewniać czy jest          miejsce.

3. Dobrze jest kupić sobie kartę do telefonu. Z zasięgiem bywa różnie, ale przy większych miejscowościach jest generalnie Internet LTE.

4. Kartami można płacić wszędzie, ale nie zawsze ;). Więc trochę gotówki warto mieć.

5. Jedzenie na wyprawę najlepiej kupić w Windhoek (są sklepy typu Macro), stacje benzynowe są nawet dość dobrze zaopatrzone (zresztą w dużej mierze pełnia rolę jedynego sklepu w okolicy). Jeśli coś masz w             nadmiarze, to dobrze jest to zostawić np. ludziom sprzątającym kempingi (to naprawdę biedny kraj).

6. Jeśli masz samochód "wyprawowy" , to musisz go przeważnie oddać w Windhoek. Moim zdaniem  dobrze jest wtedy pożyczyć samochód w np. Hertz'u, z opcją oddania na lotnisku (cena chyba jest nawet taka             sama) i znaleźć sobie spanie między miastem a lotniskiem.  Oczywiście jeśli masz samolot rano.

7.  Niektóre miejsca (typu Etosha) wymagają więcej niż 1 dzień (warto mieć na uwadze przy planowaniu).

8.  Czas na pokonanie jakiegoś dystansu zawsze jest dłuższy niż planujesz - widoki, zwierzaki ;).

 

Jeśli chcesz jeszcze o coś dopytać, to śmiało.

 

[holeris]

Odkryłem niedawno takie fajne coś:

 

[Kapitan Cook]

mógłby ktoś tą lampkę zgasić....

[Misza]

Czy powtórka czegoś podobnego jest brana pod uwagę w nadchodzącym roku ? (wiem ze trudno coś planować na 100% w obecnej sytuacji) Pytam bo zasadniczo rzecz biorąc, gdyby ktoś zbierał ekipę, pisałbym się.

Edytowane 13 Grudnia 2021 przez Misza

[Tuvoc]

49 minut temu, Misza napisał:

Czy powtórka czegoś podobnego jest brana pod uwagę w nadchodzącym roku ? (wiem ze trudno coś planować na 100% w obecnej sytuacji) Pytam bo zasadniczo rzecz biorąc, gdyby ktoś zbierał ekipę, pisałbym się.

We wrześniu 2023.

[Misza]

9 godzin temu, Tuvoc napisał:

We wrześniu 2023.

 

Proszę o wpisanie na listę.

[Miesilmannimea]

Dwugłowy sęp jest the best