Skocz do zawartości

Jak czuliście się po szczepionce?


isset

Rekomendowane odpowiedzi

35 minut temu, szuu napisał:


dużo ludzi to na wiosnę 2020, bo w tym roku ze znanych mi osób chodzenie w maseczce poważnie traktował już tylko ekolog :flirt:
 


no i z rekordowego spożycia parafarmaceutyków (jesteśmy w czołówce Europy!)

 

W październiku był nawrót paniki, prawie wszyscy chodzili w maskach na ulicy. Ja tylko czasem na śródmieściu zakładałem i to pod brodą. Ja wolałem chodzić do lasu, bo to ostatnie miejsce było, gdzie była swoboda i przynajmniej czyste powietrze. Poxniej mniej ludzi chodziło w tych maskach na ulicy, bo ile można. Niektórzy panikują i do dzisiaj chodzą. 

W sklepie to nie problem na te 15 min, ale gorzej w pracy na 8h. Utrudnia oddychanie i mówienia i ciężko się dogadać z klientami bo nie dość że maski to jeszcze pleksa. 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Arcturus23 napisał:

...

 

Napisałeś: "Może ja czegoś nie rozumiem". Otóż tak właśnie z Tobą było gdy to pisałeś.

 

Popatrzyłeś na sprawę z perspektywy dwóch niejako grajdołków - nie mających nawet ...

swoich załogowych rakiet kosmicznych (Anglia i Polska).  :(:(:(

 

Szczepionki, na ochotnikach, też młodych kobietach, testowano dużo wcześniej.

Powtórzę jeszcze raz, za obserwowanym przeze mnie od lat, ultra kompetentnym, poważnym i odpowiedzialnym medium - Radiem TOK-FM

Zaszczepione przed zajściem w ciążę kobiety urodziły zdrowe dzieci (sic!)

 

Siema
p.s.

 

SKUTKI CHOROBY SĄ TAK RÓŻNE I ZŁE że unikanie szczepionki jest dalece nielogiczne.

Pomijając uszkodzenia płuc mamy np:


"COVID-19 może powodować długotrwałe problemy psychiczne. Narażeni nawet pacjenci po lekkim przebiegu

...

Wygląda na to, że COVID-19 wpływa na zdrowie psychiczne i mózg i jest to normą, a nie wyjątkiem"

 

https://portal.abczdrowie.pl/covid-19-moze-powodowac-dlugotrwale-problemy-psychiatryczne-narazeni-nawet-pacjenci-po-lekkim-przebiegu

 

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, ekolog napisał:

 

Napisałeś: "Może ja czegoś nie rozumiem". Otóż tak właśnie z Tobą było gdy to pisałeś.

 

Popatrzyłeś na sprawę z perspektywy dwóch niejako grajdołków - nie mających nawet ...

swoich załogowych rakiet kosmicznych (Anglia i Polska).  :(:(:(

 

Szczepionki, na ochotnikach, też młodych kobietach, testowano dużo wcześniej.

Powtórzę jeszcze raz, za obserwowanym przeze mnie od lat, ultra kompetentnym, poważnym i odpowiedzialnym medium - Radiem TOK-FM

Zaszczepione przed zajściem w ciążę kobiety urodziły zdrowe dzieci (sic!)

 

Siema
p.s.

 

SKUTKI CHOROBY SĄ TAK RÓŻNE I ZŁE że unikanie szczepionki jest dalece nielogiczne.


"COVID-19 może powodować długotrwałe problemy psychiczne. Narażeni nawet pacjenci po lekkim przebiegu"
https://portal.abczdrowie.pl/covid-19-moze-powodowac-dlugotrwale-problemy-psychiatryczne-narazeni-nawet-pacjenci-po-lekkim-przebiegu

 

Słucham radia TOK FM od wielu, wielu lat. I czasem tam takie pierdoły gadają, że aż się wierzyć nie chce...

Mogłem źle zrozumieć, nie brałem pod uwagę osób, na których były przeprowadzane testy. Jednak...

Proszę Cię o podanie jakiegoś linka z informacjami, ile tych kobiet urodziło zdrowe dzieci. Skoro pierwsze testy szczepionek były w maju/czerwcu 2020 roku. To ile z tych ochotników to kobiety i ilu udało się od razu zajść w ciążę i urodzić dzieci ? I nie jest to tak, jak napisałeś dużo wcześniej.

Znalazłem informację, że pierwsze dziecko urodzone i mające przeciwciała na covid 19 w USA (matka zaszczepiona podczas ciąży 36 tydzień, a nie testowo !) , urodziło się w styczniu 2021 r. To gdzie te wiele kobiet, które urodziły dzieci po podaniu szczepionki na covid ??? Test był przeprowadzony na około 1000 osób. Podaj proszę, jakieś konkretne dane, linki dotyczące ilości dzieci zdrowych, urodzonych po podaniu kobietom, które nie były w ciąży szczepionek na covid 19. Takich informacji znaleźć nie mogę.

Dziękuję i pozdrawiam.

 

 

Edytowane przez Arcturus23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, szuu napisał:

a jesteś pewien że zadałeś je na właściwym forum? :P

Zadałem je w kilku miejscach, również kilku lekarzom. Jasnych odpowiedzi nie otrzymałem, najczęściej zbywanie. W szczególności pytanie dotyczące szczepienia ozdrowieńców. Tego nikt nie potrafi wytłumaczyć.

Wychodzę z założenia kto pyta, nie błądzi.

 

Przeszedłem covid z dodatkowymi objawami dotyczącymi choroby współistniejącej, jak to ładnie nazywają. Przeciwciał mam więcej niż większość osób zaszczepionych dwoma dawkami (wyniki sprawdzone przez osoby, które robią takie badania). Nie mówiąc o tym, że część osób nie ma w ogóle przeciwciał lub ma ich bardzo mało po dwóch dawkach.

 

A widzę, że są tu osoby, które wygląda na to, albo wierzą w to :), że mają dużą wiedzę na temat szczepienia na covid. Dlatego też zapytałem na forum :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, szuu napisał:

no skoro tak ci zależy na opinii ludzi którzy nie znają się na tym o czym mówią :) to przyjmij i moją opinię.

 

doradcy władz czerpią wiedzę z ulotek a na ulotkach szczepionek jest napisane że po szczepieniu nabywa się odporność.

producent covida nie dołączył ulotki więc nie wiadomo jaka jest odporność po przechorowaniu.

 

Mistrzostwo! :hysterical:

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, szuu napisał:

no skoro tak ci zależy na opinii ludzi którzy nie znają się na tym o czym mówią :) to przyjmij i moją opinię.

 

doradcy władz czerpią wiedzę z ulotek a na ulotkach szczepionek jest napisane że po szczepieniu nabywa się odporność.

producent covida nie dołączył ulotki więc nie wiadomo jaka jest odporność po przechorowaniu.

A niektórzy, to się jednak tu nie znają ? ;)

No Panie jest w tym sens, co piszesz :firefire: Hahaha :neat:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Arcturus23 napisał:

Nadal nikt nie odpowiedział na moje pytania :

  na pierwsze dwa pytania odpowie lekarz prowadzący. Na trzecie pracownik w stacji krwiodawstwa. Zdaje się, że trzeba odczekać po jakimkolwiek szczepieniu, nawet po immunoterapii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Charon_X napisał:

 

A może już miałem, to nie jest przecież dżuma, większość przechodzi covida bezobjawowo, duża część w miarę lekko. 

 

Jasne, ale tylko to takie gdybanie: a może miałem, a może jestem odporny, a może... 

Jak chcesz mieć naukowe dowody, a nie bawić się w mniemanologię stosowaną, to zbadaj sobie poziom przeciwciał. Wyjdzie czy miałeś i jesteś odporny, czy nie.

Inaczej to tylko takie wykręty.

Ponoć niektórzy boją się igieł  ;-)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie jak zieloni w temacie chorób i szczepień na forum astronomicznym zadają pytania innym zielonym i oczekują jasnych odpowiedzi.

 

Jeśli nie znam się na czymś to szukam informacji.

Mogę zaufać własnej matce, panu który właśnie przyjechał z Warszawy, pani Goździkowej, specjaliście z kanału na Youtubie, znanemu lekarzowi, naukowcowi z CERN, sobie (o zgrozo), księdzu, koledze z pracy, pani z telewizji itd.

To ode mnie zależy komu zaufam pod względem dostarczania informacji i jak to wpłynie na moje życie i życie innych. Nie jestem w stanie wszystkiego zweryfikować sam.

 

To tak jak z płaskoziemcami- jeden nasłuchał się w szkole od nauczycielki i przeczytał w książce od fizyki o kulistości naszej planety i przyjął to za pewnik (naiwniak jakiś!) a inny pod wpływem kolegi z pracy i obejrzenia pewnych filmów na Youtube uznał, ze rządy go oszukują i ziemia jest płaska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, piotrfie napisał:

zbadaj sobie poziom przeciwciał. Wyjdzie czy miałeś i jesteś odporny, czy nie.

taki test daje odpowiedź która jest precyzyjna, naukowo uzasadniona i błędna :) bo:

 

- osoby które wykształciły odporność długoterminową mogą mieć po kilku miesiącach bardzo niski poziom przeciwciał ale ciągle mają odporność bo układ odpornościowy nauczył się te przeciwciała wytwarzać w razie potrzeby

 

- większość populacji jest odporna mimo że nie miała kontaktu z wirusem, bo to kiepski wirus i podobny do innych bardziej rozpowszechnionych z którymi sobie radzimy (co ciekawe stwierdzono korelacje z pewnymi wariantami genów, może tu miałby sens test genetyczny wskazujący osoby którym grozi ciężki covid)

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.06.2021 o 12:02, Arcturus23 napisał:

 

 

2) Czy szczepionka nie powinna być dawkowana według wagi/wieku osoby szczepionej ? Np. szczepionka przeciw WZW B, jest inna dla dzieci i niemowląt, a inna dla osób dorosłych. Tak, też jest z innymi szczepionkami. A jak ma się do tego, szczepionka na covid ?

 

 

A bo to każda? To jest bardzo duża generalizacja i producent dobrze wie kiedy modyfikować dawkę. Tyczy się to różnych leków i szczepionek a dawki aprobuje się w różnych wariantach - stałych dawek, dawek zmiennych w kategoriach wiekowych i ze względu na wagę pacjenta, dopuszcza się obie możliwości (dawkę stałą lub zmienną!) i różne odstępy czasowe.

 

Pierwszy lepszy przykład z pamięci - w grupie wiekowej od 9 lat wzwyż dawka szczepionki HPV nie jest modyfikowana i są dopuszczone różne schematy czasowe.

 

COVID-19 zrobił nam wielką przysługę - przypomniał ominięte lekcje biologii i nauczył zaglądania do ulotek :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, piotrkusiu napisał:

Fajnie jak zieloni w temacie chorób i szczepień na forum astronomicznym zadają pytania innym zielonym i oczekują jasnych odpowiedzi.

 

Jeśli nie znam się na czymś to szukam informacji.

Mogę zaufać własnej matce, panu który właśnie przyjechał z Warszawy, pani Goździkowej, specjaliście z kanału na Youtubie, znanemu lekarzowi, naukowcowi z CERN, sobie (o zgrozo), księdzu, koledze z pracy, pani z telewizji itd.

To ode mnie zależy komu zaufam pod względem dostarczania informacji i jak to wpłynie na moje życie i życie innych. Nie jestem w stanie wszystkiego zweryfikować sam.

 

To tak jak z płaskoziemcami- jeden nasłuchał się w szkole od nauczycielki i przeczytał w książce od fizyki o kulistości naszej planety i przyjął to za pewnik (naiwniak jakiś!) a inny pod wpływem kolegi z pracy i obejrzenia pewnych filmów na Youtube uznał, ze rządy go oszukują i ziemia jest płaska.

 

Jeżeli nie ma jasnych odpowiedzi i są różnice zdań nawet u ekspertów nie można traktować niczego za pewnik i zachować lekki sceptycyzm. 

 

O kształcie Ziemi już nikt poważny się nie spiera - bo już udowodnione, tak jak heliocentrym, miejsce w galaktyce, inne galaktyki aż do najdalszych kwazarów. Dyskutować można co jest dalej ;) . Gdybyśmy byli w starożytności, gdzie cały znany świat to okolice Morza Środziemnego i nie wiedzieli czym jest niebo gwiaździste nad nami to mielibysmy zupełnie poważną dyskusje o tym jak wygląda nasz świat.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwie doby po zastrzyku, pfizer, pierwsza dawka. Obyło się bez reakcji anafilaktycznej, której ryzyko mam wyższe niż standardowe. Przez pierwsze kilkanaście godzin silne zmęczenie + bezsenność. Trochę ramię i stawy pobolewały, 37.2 na termometrze. Dzisiaj już w porządku.

 

Urządzenia radiowe w moim pobliżu pracują bez większych zakłóceń, lekko zmniejszają się szumy w modulacji AM jednowstęgowej do 2GHz więc na plus.

 

Była jeszcze hipoteza, że się ludzie zalotniej patrzą na system Windows - jest to nieprawda. Niezmiennie od 17 lat rzygać mi się chce na samą myśl, ale nudności według ulotki też się zdarzają, więc bez paniki :D

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolę nie sprawdzać tego, czy kopnę w kalendarz, lub jak będę się czuć po wzięciu jednego z tych cudownych eliksirów, których podawanie ludziom jest wstrzymywane przez inne, dużo poważniejsze od Polski kraje, jak Szwajcaria, albo Holandia, z wiadomych powodów. 

Poza tym jestem ozdrowieńcem który lekko chorował, tak jak większość członków mojej rodziny, łącznie z 80+ letnim dziadkiem, a więc nabyłem naturalną odporność, więc branie eliksiru jest dla mnie bezsensu.  Zrobię test na przeciwciała, jak będzie trzeba i już.                                   Ten wirus nie jest taki straszny jak go przedstawiają media. Bez paniki. 

Edytowane przez Teleskop
  • Lubię 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co powiesz tym, którzy w czasie tej pandemii stracili bliskich, którzy pomimo innych chorób spokojnie mogli żyć jeszcze kilka, kilkanaście lat? że mieli pecha?

Jak ktoś nie wie co napisać, to pisze że winne są media bo sieją panikę.

Ciekawe, na całym świecie te prawie 4 mln zgonów to propaganda czy informacja? Zmarli na covid czy na świnkę?

Jak słyszę, że pani w kasie rozmawia z koleżanką o tym że się nie zaszczepi , bo ksiądz powiedział że  kobietom to szkodzi ( pani ma tak 50+) to zaczynam się zastanawiać gdzie ja żyję....

Ja ( z chorobami towarzyszącymi) i moja żona( ciężko chora neurologicznie) jesteśmy po dwóch dawkach Pfizera przy zerowych objawach. Kropka.

 

Edytowane przez wessel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jeszcze napiszcie ile macie przeciwciał, jeśli się badaliście po szczepieniu lub chorobie. Będzie to równi ciekawe jak pytanie tytułowe. Ja po pierwszej dawce Pfizera nie miałem praktycznie żadnych objawów, lekki dyskomfort. Po drugiej trochę ręka bolała jeden dzień. Rozumiem, że ktoś nie chce się szczepić, czy nie może ale, nie zniechęcajcie innych bo ludzie umierają i ciężko chorują.

 

@Teleskop to nie jest żaden "eliksir" tylko czysta nauka opracowana przez wybitnych naukowców. Co dokładnie zawiera wersja mRNA "kod źródłowy" można poczytać np. tutaj: https://randomseed.pl/rna/reverse-engineering-kodu-zrodlowego-szczepionki-biontech-pfizer-covid-sars-cov-2/

 

dowcip.jpg.5b7159a0e884a652c966e753ef3c32e5.jpg

:D

 

  • Lubię 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Teleskop napisał:

których podawanie ludziom jest wstrzymywane przez inne, dużo poważniejsze od Polski kraje, jak Szwajcaria, albo Holandia, z wiadomych powodów.

 

"...powodów" Presji społeczeństwa, które nagle się ocknęło, że leki czy szczepionki wywołują efekty uboczne. Rządy coś tam udały, że sprawdzają i znów dopuszczały produkt.

 

Tak myśląc to można nie brać żadnego leku bo może się coś złego stać ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza dawka Moderna, ból ramienia po 1 dniu, druga doba lekkie objawy przeziębienia przez około 6h (stan podgorączkowy, rozbicie). Potem nic. Druga dawka za niecały tydzień.

Żona podobne objawy + mocne zmęczenie przez 2-3 dni.

 

Podczas pandemii straciłem 3 bliskie osoby w ciagu 2 miesięcy. Sam jakimś cudem się nie zaraziłem przez cały okres (a przynajmniej nie wykazały tego testy na przeciwciała).
 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.