Skocz do zawartości

Jak czuliście się po szczepionce?


isset

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj rano dostałem pierwszą dawkę Pfizera, po południu już czułem że coś się zaczyna dziać, w nocy gorączka i pobudka co chwilę bo mokry byłem cały, dziś rano temperatura prawie 38st i bóle mięśni.

Inaczej to sobie wyobrażałem :scratchhead:

 

Edytowane przez isset
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy ma inną reakcję układu immunologicznego. Kiedyś brałem szczepionkę na grypę i mnie mięśnie bolały parę godzin. Po szczepionce na zoltaczke typu B mialem lekka gorączkę. Po szczepieniu Pfizerem 3 tygodni temu tylko lekki dyskomfort w miejscu iniekcji, zresztą nie przeszkadzał mi w późniejszym ustawianiu teleskopu i nocnych obserwacjach. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja i moja zona po Pfizerze- praktycznie zero reakcji. Moi koledzy ( z pracy) po Astra Zeneca wszyscy 1-2 dni zwolnienia, ale jakoś to mało wiarygodne mi się wydaje :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, isset napisał:

Wczoraj rano dostałem pierwszą dawkę Pfizera, po południu już czułem że coś się zaczyna dziać, w nocy gorączka i pobudka co chwilę bo mokry byłem cały, dziś rano temperatura prawie 38st i bóle mięśni.

Inaczej to sobie wyobrażałem :scratchhead:

 

Spraw sobie przeciwciała, bo znam przypadek osoby co miała po pierwszej dawce 1 300 000 i prawie się wykończyła. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po Modernie tego samego wieczora zacząłem czuć się słaby. Następny dzień lekka gorączka (ok. 37.7), ogólne osłabienie  i ból potraktowanego zastrzykiem ramienia (nie mogłem podnieść ręki) plus opuchlizna w okolicy ukłucia. Jechałem na paracetamolu do wieczora. Kolejny dzień - jak ręką odjął, gorączka i osłabienie minęły. Ramię pobolewało jeszcze przez 2-3 dni. 

Za kilkanaście dni mam drugą dawkę Moderny, zobaczymy co się będzie działo po.

Edytowane przez Szarlej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, isset napisał:

Wczoraj rano dostałem pierwszą dawkę Pfizera, po południu już czułem że coś się zaczyna dziać, w nocy gorączka i pobudka co chwilę bo mokry byłem cały, dziś rano temperatura prawie 38st i bóle mięśni.

Inaczej to sobie wyobrażałem :scratchhead:

 

 

Po drugiej dawce Astry odrosły mi włosy na głowie, ubyło 10 cm w pasie, a przybyło po 5 cm w bicepsach i czuję, że zregenerowała mi się wątroba. Polecam :)

 

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, isset napisał:

Ja właśnie cierpię, a żona nic jak by nie miała szczepionki, jedynie miejsce wbicia boli, gdzie tu sprawiedliwość ja się pytam :g:

slyszales teorie, ze ludzie podswiadomie dobieraja sie w pary, tak zeby ich systemy immunologiczne mozliwie maksymalnie sie różniły. to wg badań spory plus dla potomstwa.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paracetamol i altacet jak łapa boli.

 

Ja się wkrótce szczepię i nie spodziewam się, że będę się czuł gorzej niż po mojej koronce w zeszłym roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza jednodniowym, lekki bólem ramienia żadnych innych efektów po Pfizer nie miałem. Dodam, że na jesieni żona chorowała, a mnie nic nie wzięło, więc może mam jakąś odporność. Dzisiaj jadę na drugą dawkę, mam nadzieję, że będzie podobnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie pierwszego dnia nic

drugiego dnia wieczorem lekki ból głowy, stan podgorączkowy, bóle mięśniowe i lekki ból ramienia. Rano wstałem już bez żadnych objawów

moja matka po pierwszej dawce nic, a po drugiej objawy grypowe przez 2 dni

ciotka z kolei po pierwszej dawce prawie tydzień czuła się jak by miała grypę, a po drugiej nic

siostra już tego samego dnia i w nocy miała gorączkę i bóle mięśniowe i ramienia. Następnego dnia było już lepiej ale ręka nadal ją bolała

 

każdy miał inną szczepionkę

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Tayson napisał:

slyszales teorie, ze ludzie podswiadomie dobieraja sie w pary, tak zeby ich systemy immunologiczne mozliwie maksymalnie sie różniły. to wg badań spory plus dla potomstwa.

No właśnie się różnimy, kiedy ja choruję, ona nic i odwrotnie. Poza tym ja jem steka a ona woli paprykę :D 

 

13 minut temu, dobrychemik napisał:

Po drugiej dawce Astry odrosły mi włosy na głowie, ubyło 10 cm w pasie, a przybyło po 5 cm w bicepsach i czuję, że zregenerowała mi się wątroba. Polecam :)

 

Boję się pomyśleć jak ja będę wyglądał, sądząc po odczuciach u mnie przebudowa wyglądu idzie pełną parą, normalnie młody Bóg :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak sobie wyobrażałeś? Szczepionka to nie witamina C, więc nie bądź zaskoczony, że jest wyraźna odpowiedź ukł. odpornościowego i dolegliwości jak przy przeziębieniu. Trzeba sobie zarezerwować 2-3 dni na dojście do siebie, a niektórzy wrażliwsi muszą dzień przed i po unikać wysiłku.

 

Jeśli mimo to Cię to niepokoi, uważasz że reakcja jest zbyt silna, to skonsultuj się z lekarzem, bo może faktycznie tak jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po Astrze (Zenka) wieczorem 37.8 , cieszyłbym się gdyby było nawet 39.8 bo te szczepionki - statystycznie - to kolosalna poprawa szans człowieka na nie stracenie życia przez tego wirusa.

Teraz martwię się czy termin drugiego doszczepienia utrzyma się.

Siema

p.s.

U znajomych było różnie z gorączkami, ale Zenek częściej podwyższał niż Pfizer.

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, lkosz napisał:

Jeśli mimo to Cię to niepokoi, uważasz że reakcja jest zbyt silna, to skonsultuj się z lekarzem, bo może faktycznie tak jest.

Lekarz twierdzi, że jest ok i żebym linii nie blokował :D 

Po prostu nie pytałem wcześniej ludzi jak to wygląda ale widzę, że różnie.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja i Żona (nauczycielka) oboje braliśmy Astrę.

Pierwsza dawka tak samo oboje: gorączka na dwa dni, ramię boli jak .... Ona była na zwolnieniu a ja jakoś "z domu" ogarnąłem pracę wieczorkiem :P

Druga dawka żony przeszła bez echa, teraz czekam na swoją drugą...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, dobrychemik napisał:

 

Po drugiej dawce Astry odrosły mi włosy na głowie, ubyło 10 cm w pasie, a przybyło po 5 cm w bicepsach i czuję, że zregenerowała mi się wątroba. Polecam :)

 

Kurde, gdybym wiedział że to tak działa, to też bym się na Astrę zapisał, a tak dali Pfizera i nic; chociaż te włosy by mogły odrosnąć :(

 

A na poważnie - kilka godzin po szczepieniu zaczęła mnie boleć ręka, a wieczorem się zamuliłem, poszedłem spać i przespałem 14 godzin. Jak wstałem, to jeszcze trochę mnie ręka bolała a poza tym OK, żadnych gorączek ani nic. Moja Zośka podobnie, i też szczepiona Pfizerem.

 

A drugą dawkę mam za dwa tygodnie, to zobaczymy.

Edytowane przez Krzysztof z Bagien
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po pierwszej dawce Pfizera tylko znośny ból ręki, zero gorączki czy zmęczenia. Po drugiej dawce nawet ręka nie bolała.

Syn po pierwszej Modernie przez jeden dzień gorączka i zmęczenie.
Córka wczoraj dostała pierwszą dawkę Pfizera i na razie żadnych objawów.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.