Skocz do zawartości

Jak czuliście się po szczepionce?


isset

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, isset napisał:

W sumie można już zamknąć, dostałem odpowiedzi :) 

Czy jesteś pewien ?

Na razie odpisali Ci, co mogli. Patrząc na status użytkowników w tym wątku kilku jest jako "pisze" i tak trwa od momentu, kiedy zadałeś pytanie ... daj im dokończyć zdanie i wysłać. To nie jest takie proste wyrobić się przed automatycznym wylogowaniem.

  • Lubię 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja Babcia (Pfizer) ~85 lat - nic, moi rodzicie (Astra), w tym ojciec po 2 zawałach ~ 60 lat nic, mój brat i szwagier ~ 30 lat (astra) nic, Moja bratowa ~ 30 lat (astra) 2 dni ból mięśni, gorączka wymioty, Moja żona w ciąży (Pfizer) ~ 35 lat 2 dni po prostu osłabiona, Ja ~ 37 (J&J) 2 dni bóle mięśni i stawów oraz głowy, ale bez gorączki. Na to nie ma reguły. Warto jednak pomyśleć, skoro takie objawy występują po szczepieniu, to co byłoby przy samym wirusie. Od siebie dodam, że odczułem po szczepieniu (i w zasadzie do dziś czuję) ogromny komfort psychiczny ;p Zdrówka!

Edytowane przez harryLH
ort.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Maetrik napisał:

Czy naprawdę na forum astronomicznym potrzebny jest nam kolejny temat o covidzie? ;)

 

I to jeszcze całkiem z d...  Jakby się było czym chwalić/ żalić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, astroartur napisał:

I to jeszcze całkiem z d...  Jakby się było czym chwalić/ żalić

Przecież nikt Ci nie każe czytać. Czytaj tematy nie z dupy, na szczęście takich jest tutaj ogromna ilość. 

  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, karolbe napisał:

Lekki do średniego ból ręki w miejscu ukłucia po obu dawkach Pfizer. Po 3 dniach ustaje.

 

O to to samo u mnie.
Aczkolwiek po drugiej dawce koleżankę z pracy następnego dnia pozamiatało. Temperatura, osłabienie, takie zombie mode.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, isset napisał:

Ja właśnie cierpię, a żona nic jak by nie miała szczepionki, jedynie miejsce wbicia boli, gdzie tu sprawiedliwość ja się pytam :g:

 

7 godzin temu, Tayson napisał:

slyszales teorie, ze ludzie podswiadomie dobieraja sie w pary, tak zeby ich systemy immunologiczne mozliwie maksymalnie sie różniły. to wg badań spory plus dla potomstwa.

 

To nie o to tu chodzi Panowie... Kobiety lżej przechodzą zarówno Covida jak i szczepienie, bo nie mają żon :D

 

Ja miałem Covida w październiku, 2 tygodnie z życia wyjęte i połowy nie pamiętam. 

Astra Zeneca w kwietniu - po 12h od szczepienia przyszły dreszcze, gorączka 39 stopni, ale po 6h wszystko minęło, tylko ręka bolała. 

Druga dawka - lekka gorączka i ból ramienia, po jednym dniu minęło i wszystko cacy - nareszcie mogę odbierać telefon klikając przycisk za uchem i zmieniać piosenki w samochodzie mrugając dwa razy oczami :)

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Astra Zeneca- od razu po wkłuciu bolało miejsce cały czas, 8h po szczepieniu bolała już cała ręka, 12h po sczepieniu (noc) ponad 38* gorączki, dreszcze, bóle absolutnie wszystkich mięśni, niesamowite uczucie zmęczenia. Następnego dnia rano ekstremalny ból głowy, ale zażyłem paracetamol i poszedłem spać dalej. Potem już tylko ogólne zmęczenie i to od razu po wstaniu z łóżka, ból już tylko ręki. 3. dzień już tylko trochę czuć ból ręki, lekkie uczucie zmęczenia, reszta spoko.
Rodzice Pfizerem - 2 dawki, totalnie nic, jedynie trochę ich ręce bolały przez 3 dni.
Rodzeństwo Moderną - 1. dawka 5 z 6 osób jedynie ból ręki 2-3 dni. Natomiast jedna siostra złapała gorączkę i ból mięśni, 1 dzień. Dziś mieli drugą dawkę, wieczorem jeszcze byli bez objawów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, isset napisał:

Ja właśnie cierpię, a żona nic jak by nie miała szczepionki, jedynie miejsce wbicia boli, gdzie tu sprawiedliwość ja się pytam :g:

W słowniku pod literą "S" :movingtongue:.

A na poważnie, to każdy inaczej reaguje. Taki standard.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwszym Pfizerze zero objawów, lekki ból ramienia. Po drugim tak samo ale już zupełnie bez bólu ręki (tłumaczę to tym że o ile pierwszą szczepionkę dostałem w prawe ramie to drugą pani przywaliła mi w lewe a konkretnie centralnie w wytatuowany na nim rzymski hełm który jak widać skutecznie mnie ochronił). Żona - po pierwszej Astrze wysoka gorączka i złe samopoczucie przez dwa dni, po drugiej bez objawów. Nie chorowaliśmy na covid.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma się czego bać, póki co! Okaże się dopiero po latach. :icon_rolleyes: Od siebie dodam, że warto zwrócić uwagę na to, czy osoba podająca szczepionkę sprawdza, że igła nie wkłuła się w naczynie krwionośne (nawet najdrobniejsze) - niestety tylko jedna na dziesięć osób to robi!

 

Pozdrawiam: Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 hours ago, isset said:

Wczoraj rano dostałem pierwszą dawkę Pfizera, po południu już czułem że coś się zaczyna dziać, w nocy gorączka i pobudka co chwilę bo mokry byłem cały, dziś rano temperatura prawie 38st i bóle mięśni.

Inaczej to sobie wyobrażałem :scratchhead:

 

U mnie po pfizerze tylko bol ramienia dosyć mocny, tak że ciężko było pozycje do spania znaleźć. Brak gorączki i innych objawów. Następnego dnia już spoko. Lekko przechorowalem pol roku temu, po przechorowaniu miałem 90 jednostek przeciwciał, czyli raczej nisko.  Ale sąsiada ścieło na jedną noc z 38C. Zona po astrze kilka dni była jak z przeziębieniem.

 

Po za tym uważam że działa szybko. W drodze do domu po zaszepieniu pod pierwszym masztem komórkowym już mi powieka latała... ;)

Edytowane przez ko20
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po obydwu dawkach Pfizera gorączka ok.38st i uczucie zimna (większe niż by to wynikało z gorączki), lekki ból ramienia dobry tydzień. Ratowałem się piwem. 

 

Z rodzicami po 70-tce tylko gorzej. Bo nie mieli żadnych objawów po szczepieniu poza bólem ramienia, więc mama zrobiła sobie test na przeciwciała - prawie brak.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Test na przeciwciała to test na przeciwciała. Istotne jest czy organizm zareaguje gdy wejdą wirusy.

Nie jest jednoznaczny brak przeciwciał w teście z brakiem takiej reakcji jak będzie potrzebna.

To nie jest takie proste. Wiem to od ultra inteligentnego znajomego z IQ chyba 150-200, który co prawda nie jest lekarzem

ale przeanalizował temat (z konieczności bo też sobie zrobił po Astrze i nie miał).

 

Siema

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, ekolog napisał:

To nie jest takie proste. Wiem to od ultra inteligentnego znajomego z IQ chyba 150-200, który co prawda nie jest lekarzem

ale przeanalizował temat (z konieczności bo też sobie zrobił po Astrze i nie miał).

Ja mam IQ tylko 134 ale wystarczyło mi to by dojść do szybkiego wniosku że wolę zaryzykować skutki uboczne szczepienia niż chyba bardziej prawdopodobną perspektywę rozwalonych do końca życia płuc.

  • Lubię 4
  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwszej dawce....obolałe ramię dwa dni.

Był taki skecz kultowego kabaretu Smolenia.

Na pytanie "jak się czujecie?"

Bogdan odpowiada

"Czuję się świetnie i proszę o natychmiastowe wypuszczenie mnie ze szpitala (przyp. psychiatrycznego).....bo w ryja!".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.