Sprzęt do pokazów nieba

[Daniel Pączek]

Witam. 

Dzień dobry. 

       Jestem nauczycielem fizyki w szkole podstawowej na pomorzu, a jednocześnie pasjonatem astronomii. Za zgodą mojego dyrektora chciałbym prowadzić z grupą uczniów kółko astronomiczne oraz spotykać się z nimi  na obserwację nocnego nieba. Dlatego mój dyrektor prosił mnie abym dowiedział się  jaki sprzęt byłby dobry do takich zajęć. Prosiłbym o kilka ofert sprzętu typu teleskop astronomiczny wraz z akcesoriami. Są to uczniowie klas 7 i 8  w wieku 14 i 15 lat i chciałby w nich zaszczepić bakcyla astronomii. Wiem, że dobór takiego sprzętu zależy od wielu czynników. Oto kilka wskazówek: dobrze byłoby, aby sprzęt był w miarę mobilny, sam posiadam  teleskop SW Dobson 10 Flex  i wiem że jest dosyć ciężki i troszkę nieporęczny. Zapewne dobrym rozwiązaniem byłby napęd typu np GOTO do pokazów większej grupie uczniów. Jednocześnie chciałbym ich nauczyć ręcznego wyszukiwania obiektów na niebie. Obserwacje będą prowadzone na wsi  w pobliżu szkoły (niezbyt ciemne niebo w odległości 15km Trójmiasto). Chciałbym z nimi oglądać ciekawe zjawiska astronomiczne,  planety Układu Słonecznego i również niektóre obiekty głebokiego nieba. Co do kwoty to sam nie wiem ile szkoła chciałaby przeznaczyć na taki sprzęt, ale nie ma to na tą chwilę znaczenia. Z czasem zawsze można rozbudować nasze szkolne obserwatorium astronomiczne o dodatkowe akcesoria. Proszę o jakieś sugestie. Pozdrawiam

[tomekL]

Ja bym pomyślał może o 2 sprzętach, jakiś dobson 8" i może jakiś refraktor. Do tego jakaś lornetka. Na początek nie szedł bym w apertury, ważniejsze żeby jak najwięcej osób mogło same sobie coś pokombinować, poszukać, popatrzeć. Można zagadać z wójtem może i coś dorzuci. Albo rzucić hasło na fb lokalnym. Sam mieszkam na wiosce i widzę, że rodzicie często do czegoś się dorzucają. U nas jest też piknik 2 razy w roku, którego celem jest zbiórka kasy na cele szkoły.

[bartolini]

Wyjedzie ponad 10k PLN, ale zastanowiłbym się nad 6 calowym Nexstarem Celestrona + 50mm Lunt.

Na montażu celestrona, po zdjęciu SCT możesz zawiesić Lunta i bezpiecznie pokazać dzieciakom (też z młodszych klas) Słońce w ciągu dnia. Nexstar powinien się zalignować na Słońce wystarczająco dokładnie.

Do tego kilka okularów i kolorowa kamerka ASI 120, będziecie mogli poavikować obiekty US.

Edytowane 16 Czerwca 2021 przez bartolini

[knowak]

Może lepiej najpierw sprawdzić, czy będzie zainteresowanie? Wziąć swój sprzęt na początek? Później coś tam się kupuje, bo budżet jest, a sprzęt latami leży w skrzyni...

[Daniel Pączek]

30 minut temu, knowak napisał:

Może lepiej najpierw sprawdzić, czy będzie zainteresowanie? Wziąć swój sprzęt na początek? Później coś tam się kupuje, bo budżet jest, a sprzęt latami leży w skrzyni...

Miałem już swój sprzęt ostatnio na częściowym zaćmienia Słońca i dzieciaki były pod wrażeniem. Są chętni na takie spotkania z astronomią

[tomekL]

Tak jak pisałem, ja szedł bym w sprawdzony ale budżetowy sprzęt:
1. dobson 8" plus goto
2. refraktor 100mm achromat

3. lornetka np. 15x70

Lunt jest super sprzętem ale jest drogi. Generalnie ciężko doradzać jak nie do końca wie się jaka będzie grupa odbiorców. Druga rzecz, jeśli miało by to być coś w rodzaju kółka zainteresowań, to można pomyśleć w zabawy w proste astrofoto, czyli jakaś budżetowa lustrzanka z kitowym obiektywem i jakiś montaż. W caasie niepogody można by np. bawić się w budowanie koziołka na arduino. Z doświadczenia wiem, że jak się ma grupę zapaleńców to fajnie jak są czymś zajęci a nie stoją w kolejce do jednego teleskopu.

[Piotr K.]

W dniu 16.06.2021 o 13:25, Daniel Pączek napisał:

Są to uczniowie klas 7 i 8  w wieku 14 i 15 lat i chciałbym w nich zaszczepić bakcyla astronomii.

 

A zdajesz sobie sprawę z konsekwencji?

 

Jeśli naprawdę chcesz zrobić coś dobrego dla tych młodych ludzi, to rozbudź w nich zainteresowanie czymś, co jest w jakiś sposób przydatne w prawdziwym życiu. Jako fizyk masz spore możliwości - elektryczność, wytrzymałość materiałów itp. Tak, żeby potem Twoi uczniowie mogli znaleźć pracę przydatną w społeczeństwie - elektroinstalatorstwo, budownictwo, stolarstwo, czy inna mechanika samochodowa. Próbując uczniów wciągnąć w astronomię w gruncie rzeczy im szkodzisz, ponieważ ci, którzy złapią bakcyla, będą mieli z tego powodu same problemy:

 

Trudność w znalezieniu normalnych znajomych - większość ludzi w najlepszym razie zerknie w teleskop przez 15 sekund i wróci przed TV, a spora część wręcz popuka się w głowę i nawet nie wstanie z kanapy. Pasjonat nieba jest skazany na outsiderstwo i szukanie znajomych po internecie, bo nagle się okazuje, że grill na działce i popijawa z kumplami z osiedla już nie jest atrakcyjna.

 

Kłopoty w domu - przyszła żona na bank będzie gderać, że astronom-amator traci czas i hajs na takie pierdoły, zamiast zajmować się nią / rodziną /domem. „Chcesz kupić teleskop? Zwariowałeś?? Rozumiem kupić coś mądrego, ale teleskop??” - cytat z realnego życia, z mojej bliskiej rodziny.

 

Kłopoty z sąsiadami - jasny halogen na podwórku sąsiada nagle zaczyna niesamowicie przeszkadzać, podczas gdy wcześniej w ogólnie nie zwracało się na niego uwagi.

 

Kłopoty z sąsiadami nr 2 - co gorsza, okazuje się, że takie halogeny ma większość sąsiadów.

 

Kłopoty z sądiadami nr 3 - na delikatne uwagi, że może mogliby założyć słabsze halogeny, albo przynajmniej skierować w dół te co są - sąsiedzi zaczynają się pukać w czoło i traktować astronoma-amatora jak szkodliwego idiotę, który jest przeciwko postępowi.

 

Wzrastająca frustracja z powodu rosnącego z roku na rok zanieczyszczenia światłem - zjawisko, na które wcześniej nie zwracało się uwagi, a na które nic nie można poradzić, ponieważ 99% normalnych ludzi chce mieć w nocy jasno (patrz „Kłopoty z sąsiadami”). Przykład z real life - kumpel pojechał na weekend w góry na miejscówkę z ciemnym niebem (pozdro @Maro21  ) i donosi, że polana przed schroniskiem została zastawiona lampami, żeby w nocy było jasno. 

 

Stała frustracja z powodu braku pogody - czy hobby, które można uprawiać kilka razy w roku, to w ogóle jest hobby? (w naszym prześlicznym kraju albo są chmury, albo jest pełnia ).

 

Warto też zdawać sobie sprawę, że w 99% przypadków fascynacja amatorską astronomią to tak naprawdę fascynacja sprzętem do obserwacji / fotografowania, a nie zainteresowanie przyrodą, czyli obiektami astronomicznymi. Czyli dochodzi stała frustracja z powodu rosnących cen i niemożności kupienia tego co by się chciało (przykład z real life - obecny dramatyczny wzrost cen i braki w zaopatrzeniu sklepów astro).

 

Krótko mówiąc, zachęcanie ludzi do astronomii amatorskiej w gruncie rzeczy jest sposobem na utrudnienie im życia, a wiedza i umiejętności, które przy okazji zdobędą, są do niczego nieprzydatne w realnym życiu. Jako nauczyciel powinieneś mieć to na uwadze

Edytowane 19 Czerwca 2021 przez Piotr K.

[isset]

12 minut temu, Piotr K. napisał:

Krótko mówiąc, zachęcanie ludzi do astronomii amatorskiej w gruncie rzeczy jest sposobem na utrudnienie im życia, a wiedza i umiejętności, które przy okazji zdobędą, są do niczego nieprzydatne w realnym życiu. Jako nauczyciel powinieneś mieć to na uwadze

 

Ja wiem czy to hobby utrudnia mi życie... 

[apolkowski]

3 godziny temu, isset napisał:

 

Ja wiem czy to hobby utrudnia mi życie... 

czyli nie masz problemu ze wstawaniem rano po serii nieprzespanych nocy?

[Krzysztof z Bagien]

4 godziny temu, Piotr K. napisał:

Krótko mówiąc, zachęcanie ludzi do astronomii amatorskiej w gruncie rzeczy jest sposobem na utrudnienie im życia

Ale przynajmniej nie będą mieć kasy na narkotyki

[Agent Smith]

4 hours ago, Piotr K. said:

Trudność w znalezieniu normalnych znajomych

 

No to akurat nie musi być wadą... przynajmniej coś się będzie działo 

 

[areo]

Nie ma to jak pomoc kolegów... ja z innej beczki mieszkam w Gdańsku jakbyś chciał porównać możliwości refraktorów 66/380, 120/600 i SCT 8 co  mogłoby pomóc w wyborze sprzętu pisz na PW dogramy jakiś termin i miejsce.

[isset]

2 godziny temu, apolkowski napisał:

czyli nie masz problemu ze wstawaniem rano po serii nieprzespanych nocy?

 

Czasem trochę mam 

[danon]

 

7 godzin temu, Piotr K. napisał:

Krótko mówiąc, zachęcanie ludzi do astronomii amatorskiej w gruncie rzeczy jest sposobem na utrudnienie im życia, a wiedza i umiejętności, które przy okazji zdobędą, są do niczego nieprzydatne w realnym życiu. Jako nauczyciel powinieneś mieć to na uwadze

W życiu nie widziałem gorszych głupot... 

 

Ja żałuję że nikt wcześniej mi nie pokazał nieba tylko gadał kolejne bzdury o wytrzymałości materiałów w wieku 15 lat.... Przeszedłem przez technikum i studia na których było po raz n-ty znowu to samo. Zamiast męczyć młodych ludzi nudnymi lekcjami pokaże może w końcu coś ciekawego. 3/4 z nich nigdy nie będzie potrzebować materiałoznawstwa. Czasy gdzie wszyscy musieli wiedzieć wszystko dawno się skończyły. 

Edytowane 19 Czerwca 2021 przez danon