Skocz do zawartości

Pewne subtelne szczegóły obserwacji


YOKER

Rekomendowane odpowiedzi

34 minuty temu, szuu napisał:

 

stosowanie kryterium dyfrakcyjnego miałoby sens przy rozdzielaniu dwóch przerw, tak jak przy rozdzielaniu dwóch gwiazd.

zaobserwowanie jednej przerwy to "tylko" test kontrastu.

Ciemna przerwa chyba może być dowolnie cienka bez względu na aperturę*. Ewentualnie może byc ograniczona rozmyciem, nieostrością jasnych punktów. Zresztą te jasne punkty też mogą być innej wielkości niz wynika to ze wzorów. Średnica dysku Airego jest mierzona w pierwszym minimum. Nie jest to w żadnym razie średnica środkowej plamki w tym dysku. Średnica środkowej plamki zależy od apertury, ale zależy tez od  jasności (powiązanej z ostrością - Strehlem) i oczywiście od koloru.

 

* Jest dziwne zjawisko spłaszczania się centralnych plamek dwóch dysków Airego w miejscu styku (utrata kolistości), ale nie wnikajmy na razie w to, bo zgłupiejemy ;) 

 

Edytowane przez JSC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, JSC napisał:

Ciemna przerwa chyba może być dowolnie cienka bez względu na aperturę*. Ewentualnie może byc ograniczona rozmyciem, nieostrością jasnych punktów. Zresztą te jasne punkty też mogą być innej wielkości niz wynika to ze wzorów. Średnica dysku Airego jest mierzona w pierwszym minimum. Nie jest to w żadnym razie średnica środkowej plamki w tym dysku. Średnica środkowej plamki zależy od apertury, ale zależy tez od  jasności (powiązanej z ostrością - Strehlem) i oczywiście od koloru.

 

* Jest dziwne zjawisko spłaszczania się centralnych plamek dwóch dysków Airego w miejscu styku (utrata kolistości), ale nie wnikajmy na razie w to, bo zgłupiejemy ;) 

 

 

Ciemna linia na białym tle nie może być dowolnie cienka. Też obowiązują ją jakieś zasady:emotion-5:

 

Jeszcze co do przysłaniania obiektywu i Jowisza. Na CN były wpisy tylko nie mogę ich teraz znaleźć. Facet przysłaniał 80/400 do jednego cala i obserwował Jowisza i M31.

Są tam szkice, Jowisz pokazał dwa ładne pasy, a M31 była widoczna razem z M32 i M110.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, bartolini napisał:

Apropos małych apertur.

Fajny wykresik, pokazujący jak wraz ze wzrostem powiększenia zmienia się apertura minimalna, potrzebna w danych warunkach, do wykrycia pierścieniowej struktury M57

 

m57.plot1.jpg

Wspaniały wykres, skąd takie cudo? 

Ja widziałem, że to pierścień w 50mm f/20 już w 38x ale to tak na słowo honoru super zerkaniami i wysilaniem wzroku. Przy powiększeniu 50x pierścień był już oczywisty.

 

A i jeszcze muszę sprostować jedną rzecz. Wczoraj napisałem wieczorem, że testowałem właśnie lunetkę 50mm f/3,6 na M57 i tak było, ale właśnie teraz sprawdzałem z tą lunetką BCO 6mm i zobaczyłem, że zapomniałem wykręcić jedną tulejkę z kątówki co ograniczało czynną aperturę do jakichś 34mm. Także muszę powtórzyć test. Tak właśnie myślałem co to tak ciemno przy powiększeniu 20x.

Edytowane przez oicam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obrazek z tej stronki:

https://clarkvision.com/articles/visastro/omva1/

 

W skrócie:

Powiększając rozmiary kątowe obserwowanego DSa nie zwiększamy kontrastu, ale wzrok lepiej rozróżnia mało kontrastowe obiekty, jeżeli są odpowiednio dużych rozmiarów.

 

Jednocześnie warto dodać, że obserwując DSy możemy pozwolić sobie na o wiele wyższe powiększenia, niż preferowane przy obserwacjach planet, bo rozdzielczość oka w warunkach skotopowych jest kilkukrotnie niższa w fotopowych.

 

Edytowane przez bartolini
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co te wygłupy z przesłonami ? Może inny efekt daje przesłanianie 100mm do 50 mm niż sam obiektyw 50mm. 

Zresztą znajdź na rynku refraktor 50mm, który da tyle szczegółów na planetach co wymieniłeś. 

Z tematu można wyciągnąć wniosek że apertura 50mm jest wystarczająca do wnikliwych obserwacji planetarnych, ktoś początkujący przeczyta, kupi jakiś 50/600 że sklepu i się rozczaruje. 

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Charon_X napisał:

Po co te wygłupy z przesłonami ? Może inny efekt daje przesłanianie 100mm do 50 mm niż sam obiektyw 50mm. 

Zresztą znajdź na rynku refraktor 50mm, który da tyle szczegółów na planetach co wymieniłeś. 

Z tematu można wyciągnąć wniosek że apertura 50mm jest wystarczająca do wnikliwych obserwacji planetarnych, ktoś początkujący przeczyta, kupi jakiś 50/600 że sklepu i się rozczaruje. 

Rozczarowac sie może nawet jak kupi 12" Newtona (i to z tego co nim widzi, a nie z tego ile wazy ;) ).  Zalezy jakie sa oczekiwania, jaka jest cierpliwośc do obserwacji i jaki kto ma wzrok. Ja byłem bardzo zadowolony a wręcz zachwycony z obserwacji teleskopem o aperturze 66mm (tyle ma SkyLux 70mm). Kto inny powie, że nic nie widzi, bo obrazki nie sa takie jak widzi w internecie z sond kosmicznych lub z długo naswietlanych fotek mgławic.

 

Jasne, ze tanie teleskopy mogą okazac sie bublami, atarapami teleskopu. Ale właśnie to powoduje, iz ludzie myślą, ze w 50mm niczego nie zobacza, a tak nie jest. Bo w tym wypadku wszystko zalezy od jakosci teleskopu i od jego skolimowania.

Zreszta ileż to razy czytam , ze "nic nie widze w Syncie 8" " - akurat przed chwilką  na Astromaniaku.

Edytowane przez JSC
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Charon_X napisał:

Po co te wygłupy z przesłonami ? Może inny efekt daje przesłanianie 100mm do 50 mm niż sam obiektyw 50mm. 

Zresztą znajdź na rynku refraktor 50mm, który da tyle szczegółów na planetach co wymieniłeś. 

Z tematu można wyciągnąć wniosek że apertura 50mm jest wystarczająca do wnikliwych obserwacji planetarnych, ktoś początkujący przeczyta, kupi jakiś 50/600 że sklepu i się rozczaruje. 

Otwór dekla definiuje zdolność rozdzielczą tego układu ze względu na dyfrakcję światła na tym otworze. Nic więcej nic mniej. 

 

Kupiłem specjalnie do testów refraktor 60mm f13.3. Ale wymaga wkładu finansowego i czasowego żeby można go było użyć. Pierwsze testy na Księżycu dają nadzieję na sukces. 

 

@Charon_X może przez Celestrona 50/600 z marketu ze słabymi akcesoriami nie zobaczy tych rzeczy. Ale już przez teleskop zbudowany na obiektywie Zeissa 50/540 albo Borg 50mm f/10 ed da pozytywne rezulataty. A właśnie taki 50 f/20 porównywałbym do tych obiektywów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Charon_X napisał:

Z tematu można wyciągnąć wniosek że apertura 50mm jest wystarczająca do wnikliwych obserwacji planetarnych, ktoś początkujący przeczyta, kupi jakiś 50/600 że sklepu i się rozczaruje. 

 

To chomikujmy zeszyty z relacjami w szufladach, bo przecież większość relacji wprowadza w błąd początkujących. 

A to, że by zobaczyć coś więcej potrzeba doświadczenia to nie ważne ...

Zresztą, sam pewnie na początku widziałeś 2 pasy na Jowiszu czy pierścień Saturna a dopiero po jakimś czasie "nauczyłeś" się widzieć WCP czy przerwę Cassiniego ;) 

Nie rozumiem trochę tego argumentu Charon. 

To chyba początkujący powinien się "dostosować" do Nas a nie My do niego. Powinien zadać sobie pytanie "dlaczego tego nie widzę" a nie obrażać się na forum. Jak nie zadaje takiego pytania to czy na pewno interesuje go niebo czy jednak nie ?

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, oicam napisał:

Otwór dekla definiuje zdolność rozdzielczą tego układu ze względu na dyfrakcję światła na tym otworze. Nic więcej nic mniej. 

 

Kupiłem specjalnie do testów refraktor 60mm f13.3. Ale wymaga wkładu finansowego i czasowego żeby można go było użyć. Pierwsze testy na Księżycu dają nadzieję na sukces. 

 

@Charon_X może przez Celestrona 50/600 z marketu ze słabymi akcesoriami nie zobaczy tych rzeczy. Ale już przez teleskop zbudowany na obiektywie Zeissa 50/540 albo Borg 50mm f/10 ed da pozytywne rezulataty. A właśnie taki 50 f/20 porównywałbym do tych obiektywów. 

 

Dekiel też jest w jakieś odległości od obiektywu, moze jeszcze światła rozproszonego trochę wpada i wychodzi ostatecznie więcej niż 50mm. Może też centralna część większego obiektywu ma lepsze właściwości niż mniejszy obiektyw. 

Miałem 60/700 na samym poczatku ze słabymi akcesoriami. Później posadziłem na AZ3 (kolega mi obejmy zrobił), dałem lepsze okulary, obraz się poprawił, ale wciąż na Jowiszu były tylko 2 pasy. Inwestowanie w wynalazki marketowe nie ma większego sensu, ja później akruat miałem Syntę, a AZ3 kupiłem pod sensowniejszy trawelek (potem trafił się achromat 120/600). 

Lepszy jakościowo obiektyw powinien dać coś więcej, dzisiaj dobre 60mm to albo ED/APO, albo szukanie jakiś antyków F15 i więcej. Z 50mm jeszcze gorzej. Okroj z Astromaniaka ma jakiś wynalazek 50/800, podobno dobra jakość, ale nie pamiętam, żeby pisał coś o WCP, tranzytach ksieżycowych i zawirowaniach w pasach. 

Czekamy na testy refraktora 60 F-13, ale pamiętajmy, że to i tak będzie 60mm a nie 50mm, a w małych aperturach każdy cm to kamień milowy ;) . Więc ktoś musiałby przeprowadzić podobne obserwacje z refraktora 50mm i zaobserwować te same szczegóły co ty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Charon_X napisał:

 

Dekiel też jest w jakieś odległości od obiektywu, moze jeszcze światła rozproszonego trochę wpada i wychodzi ostatecznie więcej niż 50mm. Może też centralna część większego obiektywu ma lepsze właściwości niż mniejszy obiektyw. 

Miałem 60/700 na samym poczatku ze słabymi akcesoriami. Później posadziłem na AZ3 (kolega mi obejmy zrobił), dałem lepsze okulary, obraz się poprawił, ale wciąż na Jowiszu były tylko 2 pasy. Inwestowanie w wynalazki marketowe nie ma większego sensu, ja później akruat miałem Syntę, a AZ3 kupiłem pod sensowniejszy trawelek (potem trafił się achromat 120/600). 

Lepszy jakościowo obiektyw powinien dać coś więcej, dzisiaj dobre 60mm to albo ED/APO, albo szukanie jakiś antyków F15 i więcej. Z 50mm jeszcze gorzej. Okroj z Astromaniaka ma jakiś wynalazek 50/800, podobno dobra jakość, ale nie pamiętam, żeby pisał coś o WCP, tranzytach ksieżycowych i zawirowaniach w pasach. 

Czekamy na testy refraktora 60 F-13, ale pamiętajmy, że to i tak będzie 60mm a nie 50mm, a w małych aperturach każdy cm to kamień milowy ;) . Więc ktoś musiałby przeprowadzić podobne obserwacje z refraktora 50mm i zaobserwować te same szczegóły co ty. 

 

Przysłonięty obiektyw to nie jest nic idealnego w stosunku do normalnego obiektywu o tej samej średnicy. Po pierwsze boczne światło może się dostawać do środka i psuć kontrast, duża soczewka jest grubsza, więc są większe straty światła po drodze co psuje kontrast. Jowisz jest tak daleko, że promienie świetlne w dobrym przybliżeniu możemy traktować jako wiązkę promieni równoległych co nie zmienia efektywnej apertury.  Rzeczywiście szlif na środku może być lepszy, wiadomo, że brzegi to zawsze kłopot. No i średnica otworu kołowego ostatecznie definiuje obrazy dyfrakcyjne, a przez to limity rozdzielczości, nic tu "boczne światło" magicznie nie pomoże. Powiem jak Feynman, światło "obwąchuje" przed sobą przestrzeń, ono oddziałuje z otworem przez co ulega dyfrakcji. Też już szukałem dziury w całym. Jestem fizykiem i na tą chwilę nie widzę przeszkód żeby obserwować to o czym tutaj pisałem w takim teleskopie no i powiemwięcej, ja to poprostu widziałem. Szukałem obiektywu 50mm, który by mnie zadowolił czyli Teleminor Zeissa, ed 50mm f/10 Borga ale to drogie zabawki i trudno dostępne, a chciałem tanio sprawdzić o co chodzi. Teraz parskniesz śmiechem, zakupiony obiektyw 60mm f/13.3 ma dekielek, całe 40mm apertury i nie zawaham się skierować takiej lunety na Księżyc i planety. 

 

Jakie masz to apo 60mm, jakich źrenic używasz do Jowisza, jak długo się przyglądasz planecie zanim dasz sobie spokój wydając werdykt, na jakiej wysokości nad horyzontem obserwujesz Jowisza, pewnie mógłbym jeszcze o coś zapytać. 

 

A tu masz trochę informacji o mnie, żeby nie było, że żyję w płaskim świecie:emotion-5:

https://scholar.google.pl/citations?user=39dg50oAAAAJ&hl=pl

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Charon_X Jeszcze tak tylko gwoli ścisłości, Ganimedes jest bardzo kontrastującym księżycem, ze dwa tygodnie temu obserwowałem Jowisza jak przechodził bodajże Io i jego nie widziałem.

 

A tutaj trochę szkiców z mniejszych sprzętów. No nie ma tam 50mm ale jest FOA 60, tak wiem zaraz odezwą się głosy, że to magia fluorytu:emotion-5:

Jest też Telementor Zeissa i dublet APO 82/1670 ze szczeliną olejową zaprojektowany przez autora szkiców. Szczegółowość w 50mm jest trochę mniejsza niż z FOA 60q, przede wszystkim bieguny są mniej szczegółowe niż na tych szkicach i widoczne szczegóły nie są aż tak kontrastowe i ciemne, ale to chyba każdy powinien wiedzieć. Ten facet musiał jakoś to co widzi narysować. No i to są szkice sprzed 3 lat to i Jowisz wygląda trochę inaczej.

https://www.fzu.cz/~kupco/astro/sketches/obj/jupiter_2018.html

Obserwacje Jowisza aperturą 50mm przeprowadzam ze źrenicami 0,75mm, 0,6mm i 0,45mm. Najlepsze widoki jak dla mnie to 0,6mm, ale żeby lepiej widzieć szczegóły to cisnę z mniejszą źrenicą.

Takie obserwacje wyglądają trochę jak obserwacje DS-ów. Przykładam oko do okularu i oglądam planetę, ale robię to tak w seriach po kilka/kilkanaście minut, ruszam okiem, próbuję zerkania i w zasadzie po pierwszych dwóch minutach widać już wszystkie szczegóły. Polecam wszystkim samemu sprawdzić.

@Charon_X widzę w podpisie, że masz ED 102/714, to co to jest wziąć cyrkiel, brystol czarny i odrobić pracę domową z ZPT-ów. Będziesz miał maleńkie Super APO jakby rodem z zakładów Zeissa

i sam sprawdzisz, co Ty widzisz przez 50mm. Tylko hola hola, Jowisz musi być wysoko, źrenica jak należ planetarna!

 

Jeszcze tutaj takie wyjaśnienie zagadki rozdzielczości dla obiektów rozciągłych, pierwsze rozdziały to są wszystkim dobrze znane, ale tam dalej poczytajcie od 19 strony, to są naprawdę bardzo ważne dla nas

rzeczy. https://www.cloudynights.com/documents/resolution.pdf

 

 

  • Dziękuję 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O a tu garść recenzji Takahashi i Zeissa http://www.scopeviews.co.uk/TakFC-50.htm

Tutaj gość pisze o widocznej WCP i przerwę Cassiniego w 50mm. Może zacytuję, bo jak znam życie nikomu się poczytać nie będzie chciało:

 

Jupiter was low and the seeing only just above average. Still, at 100x with the 4mm setting on a Nagler Zoom, the tiny Tak’ showed all the major Jovian features – Northern and Southern Equatorial Belts, both revealing variations in width and colour, the NEB broader and darker than the buff coloured SEB. The greyish polar regions were obvious too and I was surprised to easily make out the Great Red Spot, albeit a milky coffee colour at this aperture. The image was completely sharp and false colour free, the little scope again taking 50x per inch with ease.

 

On an early October evening, Saturn was low in the south, but stable dusk seeing gave a much better view than I was expecting. At 100x with that 4mm setting on the Nagler Zoom again, Saturn was a proper 3D planet, with distinct rings, a hint of the Cassini Division, a central belt on the planet itself and the darker polar hood discernible. I could just make out the shadow of the planet on the rings; Titan too. I tried upping the power to 133x and was surprised to find the image held up – dimmer, but still an excellent view, not the ‘fuzzy blob with handles’ the smallest scopes often show.

The FC-50 is a beguiling lunar and planetary scope in true classic Tak’ fashion – you plain forget it’s a 50mm. This could easily be your quick look scope, if the solar system is your thing.

 

I Zeiss 50/540 http://www.scopeviews.co.uk/Zeiss_50540_Lens.htm

 

Edytowane przez oicam
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, oicam napisał:

O a tu garść recenzji Takahashi i Zeissa http://www.scopeviews.co.uk/TakFC-50.htm

Tutaj gość pisze o widocznej WCP i przerwę Cassiniego w 50mm. Może zacytuję, bo jak znam życie nikomu się poczytać nie będzie chciało:

 

 

 

Nawet gdybys to jeszcze przetłumaczył i wytłuścił co ważniejsze zdania, to i tak będą tacy, którzy za chwilę napiszą, ze nic przez taki teleskop nie widac :szczerbaty:

I jak nie chcesz Synty 8" na Dobsonie to lepiej nic mniejszego nie kupuj i odpuść sobie obserwacje astronomiczne.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja widze M13 w 102mm refraktorku, na podmiejskim niebie mniej wiecej tak jak w Newtonie 200mm  (to szkic Vlasova z Newtona 200/1000 ). Oczywiscie sa kwestie jasności, ale generalnie to jest bardzo podobny obraz jesli chodzi o detal. W refraktorze wydaje sie nawet bardziej przestrzenny, chociaz ciemniejszy.

m13.jpg.d4d22be9cb2538d5247cd27773b7c542.jpg

 

 

Edytowane przez JSC
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, JSC napisał:

Nawet gdybys to jeszcze przetłumaczył i wytłuścił co ważniejsze zdania, to i tak będą tacy, którzy za chwilę napiszą, ze nic przez taki teleskop nie widac :szczerbaty:

I jak nie chcesz Synty 8" na Dobsonie to lepiej nic mniejszego nie kupuj i odpuść sobie obserwacje astronomiczne.

 

 

Janusz i może uda się to zmienić, a przynajmniej warto próbować. Analizując i teoretycznie i doświadczalnie zakres widoczności szczegółów w astronomii

ocieramy się o kawał solidnej nauki i fundamenty astronomii obserwacyjnej.

Może jeszcze napiszę troszkę o mojej motywacji.

Zapewne wielu tutaj pamięta wpis kolegi Okroja na Astromaniaku o jego refraktorze Vixen 50/800.

No nie podobało mi się to jak potraktowano samego autora oraz wspaniały wątek.

Nikt nawet nie chciał słyszeć o tym jak wygląda Saturn w takim teleskopie.

Był tylko krzyk, brak światła, brak rozdzielczości, idź z tą zabawką itp...

Były osoby, które chciały głębszej merytorycznej dyskusji. Między innymi ja zabrałem głos linkując szkice dwóch astroamatorów z CN.

Wątek ostatecznie został zamknięty i mocno przycięty z treści.

Od tamtego momentu po rozmowach z Krzyśkiem (Okrojem) i Januszem (JSC) i po całym wątku o ekstremalnie małych źrenicach

postanowiłem, że kupię prędzej czy później dłuższy refraktor i sam sprawdzę jak to jest na prawdę.

Trwało to chyba z rok jak nie dłużej, aż w końcu pojawił się na giełdzie dawny SW102/1000 kolegi Kurpa.

Mając w pamięci jego recenzje i relacje z obserwacji pomyślałem, że to dobra okazja.

Od stycznia tego roku obserwuję tym refraktorem. Od czasu do czasu nakładam na niego dekielek z otworem 50mm, tak kontrolnie, żeby zobaczyć co się da takim

cudakiem zaobserwować. I jestem w szoku bo to jest już całkiem pokaźna lista. Najpierw pojechałem obserwacjami Plato przez kilka miesięcy.

Sprawdziłem też trochę klasycznych DS-ów, a teraz Jowisz i Saturn. Obraz z 50mm f/20 jest na prawdę bardzo dobrej jakości, krystaliczny.

Śmieję się sam z siebie bo czasami zapominam zdjąć dekielek a dalej obserwuję i szukam kolejnych obiektów.

Oczywiście do większości zastosowań brakuje mu światła. Do solidnego DS-owania trzeba apertury. Ale to co widziałem i tutaj opisuję jak zresztą

wszyscy widzicie nie mieści się w głowach ludziom, którzy obserwują już wiele lat. Niektórzy może tyle lat ile ja mam (37).

Dzięki Okrojowi i JSC mam super eksperyment.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Charon_X napisał:

Ta sama nocka, APO 60,  2 pasy na Jowiszu, pierścień Saturna i nic więcej. Ale nie było jeszcze maksymalnej wysokości i seeing raczej słaby. Poza tym statyw foto tylko miałem. 

Jeszcze mi powiedz jaką ŹW miałeś, to jest bardzo istotne.

 

A tu moje pytanie na CN i natychmiastowa odpowiedź:

https://www.cloudynights.com/topic/715658-the-joy-of-a-good-small-refractor/?p=11223529

 

Ja zacząłem obserwacje około 1.00. Najpierw Jowisz był nisko nad dachem sąsiada i to się czuło w obrazach.

Powiększenia to 83x i 111x. Przy pełnej aperturze cisnąłem do 166x ale to już mocno pływał. Później naszły lekkie chmurki, które stabilizowały obraz. Ale cień widziałem od samego początku obserwacji. W 102mm od razu był widoczny, w 50mm trzeba było z minutę się przyjrzeć i nagle wyskakiwał wyraźnie jak królik z kapelusza. WCP tak samo. Najlepsze obrazy były przy 111x, w sensie najlepiej widoczne były szczegóły, o których pisałem.

Edytowane przez oicam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, nie wyliczalem nigdy źrenic. Użyłem ES 14mm, LV 6mm i LV 6mm + Barlow 2x GSO. Ale statyw foto nie jest idealnie stabilny, na Jowiszu jakąś mgiełka siadła. 

Będzie trzeba postawić na EQ z prowadzeniem, usiąść na krześle i parę minut poobserwować, aby złapać szczegóły na granicy percepcji. 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym ES-em nic nie zobaczysz, Jowisz jest za mały i za jasny. Z LV 6mm masz powiększenie 60x i ŹW 1mm, ale to też za małe powiększenie wiem bo u mnie w 66x to było jak piszesz na skraju percepcji a w zasadzie nie widoczne. LV 6mm + Barlow powinno dać wynik pozytywny, Blask planety przygaszony jak należy. Może był problem z wyostrzeniem? Może rzeczywiście drgania. No trzeba na spokojnie usiąść i pooglądać, zerkać i wszystko po momencie zacznie być widoczne.

 

@Charon_X cieszę się, że podjąłeś takie próby. No nikt nie chce w zasadzie tego zrobić. No z jednej strony się nie dziwię bo po co ktoś kto ma solidną aperturę miałby obserwować przez 50mm. Ale nawet z ciekawości i żeby wyprostować poglądy na temat tego co widać przez te nędzne 50. Tam na CN pojawiła się kolejna pozytywna odpowiedź.

Edytowane przez oicam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, sosna napisał:

Sorry oicam ale dziwnie te Twoje porady wyglądają. Wychodzi na to że wszystko co Janusz Płeszka pisał na astromaniaku o ZW to o kant dupy można rozbić... Jakoś nie mogę w to uwierzyć.

A co to jakieś dogmaty wiary tam są? Zapewne nie zastanawiałeś się dlaczego takie a nie inne zakresy źrenic Janusz podał? Źrenicę należy dobierać do obiektu ale i oka obserwatora, warunków i do samego w sobie teleskopu również. Tam podane są przybliżone przedziały źrenic dla statystycznego obserwatora. A jak niby Twoim zdaniem kolega Charon miałby dostrzegać jakiekolwiek szczegóły na mikrotarczce Jowisza świecącej jak nie powiem co? Szczegół należy odpowiednio powiększyć, żeby łapały się na zdolność rozdzielczą oka. A jak nie to widzimy dwa pasy na Jowiszu. Myślisz, że Janusz nigdy w dobrej jakości teleskopie nie schodził ze źrenicą poniżej 0,8-0,7mm? Poczytaj linki, które podałem wcześniej i weź teleskop i poobserwuj trochę to sam sobie wyrobisz zdanie jakie źrenice są dla Ciebie odpowiednie. 

Albo zerknij do książek i artykułów O'Meara jak on obserwuje i z jakimi rezultatami. Albo jak chciałbyś obserwować małym teleskopem, ale dużym też, bardzo ciasne wymagające układy podwójne? Tam też byś się jakichś reguł trzymał czy byś walił power na spróbunek czy zobaczysz bladego towarzysza? 

 

Myślę, że najlepiej to byś zrobił gdybyś sam spróbował takich obserwacji. Tabelki owszem są pomocne, ale nie zastąpią doświadczenia obserwatora, który będzie lepiej wiedział co w jakich źrenicach najlepiej widzi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już tak się nie spinaj bo żyłka Ci pęknie ;) Laik jestem i się nie znam, wybacz Ty oczywiście wiesz lepiej i przy źrenicy 0,4 mamy tych nowych szczegółow na Jowiszu od groma. Pytanie tylko czy jak tak zerkasz i rozglądasz się przy tej zw to czasami te nowo odkryte szczegóły nie zmieniają położenia. I tym retorycznym pytaniem kończę z Panem dyskusje.

 

"Przykładowo do obserwacji wysoko położonych jasnych planet i Księżyca stosujemy takie powiększenia aby źrenica wyjściowa była w granicach 0,7 do 1,5mm i to niezależnie jakim teleskopem obserwujemy czy 5 cm lunetką czy 50 cm teleskopem http://www.astromaniak.pl/images/smilies/icon_idea.gif
Z długoletniej praktyki obserwacyjnej wiem że nie warto stosować źrenic wyjściowych mniejszych od 0,7mm..."

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.